Na Tinderze i Badoo klikają na mnie same grubaski i samotne matki.

Maskakra trochę.

Od wielkiego dzwonu sparuje mnie z jakąś w miarę dziewuchą (tj. 7/10). Sam, 193 cm, wysportowany (pływak i siłownia) tyle, ze wyłysiałem i golę się na zero, ale nie wiem czy to problem, twarz w miarę przystojna. 

Hipergamia osiągnęła apogeum.

Nie szukam rad, tak chciałem opowiedzieć. 

Pracuję nad sobą.

Masz odpowiedź 

4 minuty temu, Gość Greta napisał:

Masz odpowiedź 

?

Najwidoczniej sie nie podobasz. Nie jesteś taki atrakcyjny za jakiego siebie uważasz. 

A co to już grubaska se kliknąć nie może? Sama jestem przy kości, ale nie będę się rejestrować na  żadnym durnym portaliku, bo widzę, że dla większości facetów, jak się ma parę kg za dużo to jest się podczłowiekiem. A i dodam, że jestem aktywna fizycznie. Prawie codziennie rower, latem i wiosną chiodziłam na dłuuuuugie spacery. Tak a propos to może jutro się przejdę. Lepsze to niż czytanie wypocin mizoginów uważających się za ch. wie kogo.

2 minuty temu, Gość tłusta d napisał:

A co to już grubaska se kliknąć nie może? Sama jestem przy kości, ale nie będę się rejestrować na  żadnym durnym portaliku, bo widzę, że dla większości facetów, jak się ma parę kg za dużo to jest się podczłowiekiem. A i dodam, że jestem aktywna fizycznie. Prawie codziennie rower, latem i wiosną chiodziłam na dłuuuuugie spacery. Tak a propos to może jutro się przejdę. Lepsze to niż czytanie wypocin mizoginów uważających się za ch. wie kogo.

To po co się odzywasz? Jad wylej przy swojej matce a nie zaśmiecasz mi temat.

7 minut temu, Gość Proste napisał:

Najwidoczniej sie nie podobasz. Nie jesteś taki atrakcyjny za jakiego siebie uważasz. 

Głos rozsądku, dzięki przemyślę. W realu idzie mi lepiej mówiąc szczerze, a w necie...no własnie.

Nie martw się, na mnie też klikają "chłopaki do wzięcia" , a jak się trafi w miarę przystojny, to albo zajęty i szukana seks, albo wolny, ale też szuka tylko na seks... Też uważam, że jestem w miarę ładna, nie idealna, ale szczupła, zadbana, nie jakaś malowana lala, delikatny makijaż, ubranie też nie jak dziffka, ale też nie jak cnotka... daję sobie takie właśnie 7/10... i faceci też piszą, że jestem ładna, co z tego jak chcą tylko jednego, albo sami są dajmy na to 3/10... a i nie mam dzieci, mam 28 lat.

facet piszący na kafeterii że nie ma powodzenia na tinderze... ałć. nie dziwię się.

6 minut temu, Gość xxxxxxxxxxxxx napisał:

Nie martw się, na mnie też klikają "chłopaki do wzięcia" , a jak się trafi w miarę przystojny, to albo zajęty i szukana seks, albo wolny, ale też szuka tylko na seks... Też uważam, że jestem w miarę ładna, nie idealna, ale szczupła, zadbana, nie jakaś malowana lala, delikatny makijaż, ubranie też nie jak dziffka, ale też nie jak cnotka... daję sobie takie właśnie 7/10... i faceci też piszą, że jestem ładna, co z tego jak chcą tylko jednego, albo sami są dajmy na to 3/10... a i nie mam dzieci, mam 28 lat.

Tu autor: skąd jesteś użytkowniczko? Wydajesz się byc interesującą osobą.

Przed chwilą, Gość żałosne napisał:

facet piszący na kafeterii że nie ma powodzenia na tinderze... ałć. nie dziwię się.

I ? 

ja na super przystojnych i wysokich nawet nie klikam bo super siebie nie oceniam a zreszta obawiam sie, ze do takich pisza setki dziewczyn to pewnie na mnie nawet nie zwroca uwagi albo tylko szukaja przygody. Zreszta niektore osoby lubia tak sobie kliknac dla komplementu i bez pisania, nie oczekuja od razu zwiazku,mam takie kolezanki, powinienies sie cieszyc

12 minut temu, Gość xxxxxxxxxxxxx napisał:

Nie martw się, na mnie też klikają "chłopaki do wzięcia" , a jak się trafi w miarę przystojny, to albo zajęty i szukana seks, albo wolny, ale też szuka tylko na seks... Też uważam, że jestem w miarę ładna, nie idealna, ale szczupła, zadbana, nie jakaś malowana lala, delikatny makijaż, ubranie też nie jak dziffka, ale też nie jak cnotka... daję sobie takie właśnie 7/10... i faceci też piszą, że jestem ładna, co z tego jak chcą tylko jednego, albo sami są dajmy na to 3/10... a i nie mam dzieci, mam 28 lat.

U mnie podobnie, z tym ze przysrtojniacy jeśli juz kliknąć mi serduszko to i tak nie napisza, z tego co widze wiekszsc z nich mieszka daleko i pewnie tez patrzą na km i rezygnują, bo po co się wysilac jak w swoim miescie bez trudu znajdą przynajmniej kilka chętnych kobiet, a ładne kobiety są wszędzie...z kolei przeciętni i brzydcy pisza nawet jeśli dzieli nas 200-300km, mówią ze na to nie patrzą i przyjechaliby . No tak, jak nie maja brania w swoim mieście to chcą kogokolwiek poznać, nawet jeśli kobieta mieszka na drugim końcu Polski...desperacja po prostu. 

25 minut temu, Gość xxxxxxxxxxxxx napisał:

Nie martw się, na mnie też klikają "chłopaki do wzięcia" , a jak się trafi w miarę przystojny, to albo zajęty i szukana seks, albo wolny, ale też szuka tylko na seks... Też uważam, że jestem w miarę ładna, nie idealna, ale szczupła, zadbana, nie jakaś malowana lala, delikatny makijaż, ubranie też nie jak dziffka, ale też nie jak cnotka... daję sobie takie właśnie 7/10... i faceci też piszą, że jestem ładna, co z tego jak chcą tylko jednego, albo sami są dajmy na to 3/10... a i nie mam dzieci, mam 28 lat.

Ja nie szukam na seks, ale każda mnie odrzuca, bo jestem tylko 6/10.

A ja jestem tylko 6/9

Często się spotykam z tym, że ludzie opisują siebie detalami sądząc, że skoro spełniają pewne założenia, to na pewno dobrze wyglądają. Mówią "jestem wysoki, mam zarost, trochę ćwiczę, to pewnie wyglądam ok". No niekoniecznie. Czasem coś nas w kimś odrzuca i tyle. Detale mogą być dobre, ale całokształt nie zachęca. Te grube babsztyle co o nich piszesz też mogą siedzieć zdziwione i mówić sobie, ze przecież fajne buzie mają, krągłe figurki i są atrakcyjne. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy ludźmi i jakby patrzeć tak czysto z gatunkowego punktu widzenia to różnice między piękną modelką a zwykłą babą na ulicy są niewielkie. Obie mają podobnie osadzone oczy, mogą miec podobne usta, nosy, włosy... ale jakaś drobnostka sprawia, ze jedna twarz wydaje nam się piękna, a druga przeciętna bądź okropna. I tak samo jest z Tobą. Nie podobasz się i taki jest morał historii. Na portalach randkowych co ładniejsze kobiety będą wybrzydzać, bo mają wielu kandydatów. Jakbyś był przystojniakiem to też byś się opędzal, wierz mi. 

Ja tam lubię łysych

A ja tam lubię kobiety z delikatnie większym ciałkiem niż przewiduje norma czy też opinia itp. może to nie norma ale takie kobiety hmmm bardziej lubisz seks, czułości, przytulanie. No ogółem są bardziej kontaktowe, uczuciowe. Tak tylko stwierdzam i nie mówię, że zupełnie szczupłe Panie tak nie mają. Sam nie jestem szczypiorkiem czy też Adonisem więc i chyba podoba mi się coś podobnego Ale, że wyglądam na ponurego/cwaniaka/smutnego/ulanego pajaca to i zainteresowanie jest małe. Na co dzień jestem śmiejącym się facetem z ogromnym poczuciem humoru. Życie pokazało, że muszę ubierać maski, bo co poniektórzy wykorzystaliby pewne rzeczy przeciwko mnie. Prawdziwego mnie poznała tylko jedna kobieta ale z racji tego, że jest ponad 15 lat starsza to nic z tego nie wyszło, bo ja tego nie chciałem. Sorry, że piszę o sobie autorze. Tak jakoś mnie na wylewność wzięło. Jeśli mam być szczery to portale randkowe nie są zbyt dobrym planem na poznanie żony. Szukaj na siłowni/w parku podczas biegu lub w zwykłym codziennym dniu. Parcie na to też w niczym nie pomaga wierz mi.

14 minut temu, Gość Kokkooo napisał:

Ja tam lubię łysych

Weź, Ty jesteś najwyżej 1/2

Zgłoś się do programu chłopaki do wzięcia. xD 

Wieś śpiewa, wieś tańczy.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Weź, Ty jesteś najwyżej 1/2

Ci to znaczy?

1 godzinę temu, Gość żałosne napisał:

facet piszący na kafeterii że nie ma powodzenia na tinderze... ałć. nie dziwię się.

nawet koleś nie zdaje sobie sprawy jak :D

Nie jesteś przystojny z wyglądu, dlatego tak się dzieje

Przystojniacy mają powodzenie na tych portalach u ładnych szczupłych lasek

Uwierz mi, robiłem eksperymenty z fotkami przystojniaków

A co do łysiny, nie jest to raczej aż taki wielki problem, bo robiłem eksperymenty z dosyć przystojnymi łysolami i powodzenie mieli duże mimo łysej głowy. I to nie tylko u grubasek i samotnych matek.

Ale podkreślam, nie każdemu pasuje łysa czacha, może akurat tobie nie bardzo

Na tych portalach siedzą ciągle te same baby od lat. Więc problem musi leżeć w nich - są widocznie takie zyebane że nikt ich nie chce po bliższym poznaniu

Dnia 27.12.2019 o 22:51, Gość niewiem napisał:

Maskakra trochę.

Od wielkiego dzwonu sparuje mnie z jakąś w miarę dziewuchą (tj. 7/10). Sam, 193 cm, wysportowany (pływak i siłownia) tyle, ze wyłysiałem i golę się na zero, ale nie wiem czy to problem, twarz w miarę przystojna. 

Hipergamia osiągnęła apogeum.

Nie szukam rad, tak chciałem opowiedzieć. 

Pracuję nad sobą.

Ponapisywali Ci, popisali.... A teraz ja Ci coś napisze jako też uzytkownik i badoo i tindera. 

Też brzydki nie jestem, wysoki, szczuply brunet, czarne gęste wlosy machniete do tylu, z ryja ok. W pracy maślane oczy robi do mnie prawie każda kolezanka, ale pracuję z ludzmi w przedziale wiekowym 30-45 lat (sam mam 36 lat) wiec każda juz kogos ma, a mnie zabawy "na trzeciego" nie interesują. 

Od 3 lat sam i przez permanentny brak czasu przez zycie praca-dom, od ok roku próbuję poznać kogos na poważnie przez te wynalazki badoowo-tinderowe. I mam identyczny problem co Ty. Jak mam like, to samotna mamucha albo hmmm delikatnie mowiąc bardzo malo atrakcyjna. 

Po czasie rozkminilem o co chodzi. Looknij drogi Kolego na te portale. Ktos Cie polubi, ale nie widzisz kto, chcesz zobaczyc? Kup premium. Ktoś tam da Twoj profil do ulubionych, ale nie widzisz kto? Chcesz zobaczyć? Kup premium.  Chcesz być lepiej widoczny i żeby kobiety Cie zauważały? Kup premium. Itp. Itd. Marketing. Marketing. I raz jeszcze marketing. Do czego zmierzam, ano do tego, że bardzo duzo profili tych kobiet super top, to zwykle fejki, zrobione po to aby łowić frajernie na wykup abonamentu premium, a tak naprawde szczescia tam szukają wlasnie kobiety malo atrakcyjne oraz samotne matki, czyli takie co mają w cholere trudności znaleźć kogoś w realu. Atrakcyjne kobiety - chociaż takie też sie zdarzają na tych portalach - nie muszą szukać szczęścia w internetach, nawet jak są zabiegane życiem dom-praca, to i tak adoratorów znajdą. 

Ot cały sekret dlaczego piszą do Ciebie jakie piszą. Generalnie lepiej rozglądnąć sie w realu. Niemniej jednak powodzenia Ci życzę. Pozdro. 

11 minut temu, Gość Łowca Androidów napisał:

Ponapisywali Ci, popisali.... A teraz ja Ci coś napisze jako też uzytkownik i badoo i tindera. 

Też brzydki nie jestem, wysoki, szczuply brunet, czarne gęste wlosy machniete do tylu, z ryja ok. W pracy maślane oczy robi do mnie prawie każda kolezanka, ale pracuję z ludzmi w przedziale wiekowym 30-45 lat (sam mam 36 lat) wiec każda juz kogos ma, a mnie zabawy "na trzeciego" nie interesują. 

Od 3 lat sam i przez permanentny brak czasu przez zycie praca-dom, od ok roku próbuję poznać kogos na poważnie przez te wynalazki badoowo-tinderowe. I mam identyczny problem co Ty. Jak mam like, to samotna mamucha albo hmmm delikatnie mowiąc bardzo malo atrakcyjna. 

Po czasie rozkminilem o co chodzi. Looknij drogi Kolego na te portale. Ktos Cie polubi, ale nie widzisz kto, chcesz zobaczyc? Kup premium. Ktoś tam da Twoj profil do ulubionych, ale nie widzisz kto? Chcesz zobaczyć? Kup premium.  Chcesz być lepiej widoczny i żeby kobiety Cie zauważały? Kup premium. Itp. Itd. Marketing. Marketing. I raz jeszcze marketing. Do czego zmierzam, ano do tego, że bardzo duzo profili tych kobiet super top, to zwykle fejki, zrobione po to aby łowić frajernie na wykup abonamentu premium, a tak naprawde szczescia tam szukają wlasnie kobiety malo atrakcyjne oraz samotne matki, czyli takie co mają w cholere trudności znaleźć kogoś w realu. Atrakcyjne kobiety - chociaż takie też sie zdarzają na tych portalach - nie muszą szukać szczęścia w internetach, nawet jak są zabiegane życiem dom-praca, to i tak adoratorów znajdą. 

Ot cały sekret dlaczego piszą do Ciebie jakie piszą. Generalnie lepiej rozglądnąć sie w realu. Niemniej jednak powodzenia Ci życzę. Pozdro. 

To, ze jestes wysokim brunetem nie czyni z ciebie z automatu przystojniaka. Wiesz ilu widziałam odpychajacych, brzydkich, mamehowatych, ze spedalonym glosem, malym przyrodzeniem wysokich brunetow? Wystarczy, ze masz odpychajacy detal i juz stajesz sie brzydki. Poza tym jesteś starym kawalerem a kogoś nazywasz 'mamucha'? Człowieku, ty juz sam pod 40. Atrakcyjni mężczyźni również nie muszą szukać przez internet, maja dookoła siebie kobiety na codzien, a każda z nich chętna na cos więcej. Nie widziałam atrakcyjnego mezcyzny, który musiał posilkowac sie portalami randkowymi. Przecietni faceci Równiez na żywo poznaja kobiete bez problemu. Tylko brzydcy, nieudacznicy, przytepawi muszą sie logować. A ze jest ich w Polsce w sumie az 80% to wmawiaja sobie, ze wszystko z nimi w porządku skoro należą do większości  

55 minut temu, Gość Łowca Androidów napisał:

Ponapisywali Ci, popisali.... A teraz ja Ci coś napisze jako też uzytkownik i badoo i tindera. 

Też brzydki nie jestem, wysoki, szczuply brunet, czarne gęste wlosy machniete do tylu, z ryja ok. W pracy maślane oczy robi do mnie prawie każda kolezanka, ale pracuję z ludzmi w przedziale wiekowym 30-45 lat (sam mam 36 lat) wiec każda juz kogos ma, a mnie zabawy "na trzeciego" nie interesują. 

Od 3 lat sam i przez permanentny brak czasu przez zycie praca-dom, od ok roku próbuję poznać kogos na poważnie przez te wynalazki badoowo-tinderowe. I mam identyczny problem co Ty. Jak mam like, to samotna mamucha albo hmmm delikatnie mowiąc bardzo malo atrakcyjna. 

Po czasie rozkminilem o co chodzi. Looknij drogi Kolego na te portale. Ktos Cie polubi, ale nie widzisz kto, chcesz zobaczyc? Kup premium. Ktoś tam da Twoj profil do ulubionych, ale nie widzisz kto? Chcesz zobaczyć? Kup premium.  Chcesz być lepiej widoczny i żeby kobiety Cie zauważały? Kup premium. Itp. Itd. Marketing. Marketing. I raz jeszcze marketing. Do czego zmierzam, ano do tego, że bardzo duzo profili tych kobiet super top, to zwykle fejki, zrobione po to aby łowić frajernie na wykup abonamentu premium, a tak naprawde szczescia tam szukają wlasnie kobiety malo atrakcyjne oraz samotne matki, czyli takie co mają w cholere trudności znaleźć kogoś w realu. Atrakcyjne kobiety - chociaż takie też sie zdarzają na tych portalach - nie muszą szukać szczęścia w internetach, nawet jak są zabiegane życiem dom-praca, to i tak adoratorów znajdą. 

Ot cały sekret dlaczego piszą do Ciebie jakie piszą. Generalnie lepiej rozglądnąć sie w realu. Niemniej jednak powodzenia Ci życzę. Pozdro. 

A kto ma ciebie lajkowac dziadu,? Atrakcyjne 20? Zarówno ty jak i autor nie jesteście po prostu atrakcyjni. Nie ma co szukać drugiego dna. Kobieta jak jest brzydsza czy grubsza to z reguły nie odezwie się do faceta z wyższej ligi, bo wie ze nie ma zbytnio u niego szans. To wrodzona kobieca skromność i empatia. Wy tego nie posiadacie, wydaje wam sie ze jesteście atrakcyjni i roscicie sobie prawo do grania w wyższej lidze niz ta dla was właściwa. I to rozkminianie premium czy nie premium... Z ciekawość weszłam na te portale... Hmmm wśród około 200 profili trafił sie 1 atrakcyjny mezcyzna. Pora pogodzić się z faktami: nie z tymi kobietami jest problem, tylko z tobą. 

Jestem facetem i tez uwazam ze jestes nieatrakcyjny cos w tobie odpycha kobiety. Nawet drobny szczegol jak lekko odstajace uszy albo duzy nos potrafia spowodowac to ze dla wiekszosci kobiet bedziesz nieatrakcyjny. Najczesciej jest to wlasnie twarz albo wady figury. Znam facetow przystojnych to jesli nie maja totalnie zrytego charakteru to poderwa mase dziewczynw realu i nie potrzebuja do tego internetu. Jak facet jest przystojny i podrywa w internecie to albo ma zryty charakter maksymalnie albo zalicza laski hurtowo co tydzien inna  i nie chce mu sie lazic po imprezach widac przez internet taniej i szybciej. Sam znam przystojnych facetow i w realu nie mgoa sie oni opedzic od kobiet same zagaduja i sie przymilaja na kazdym kroku a to mit ze kobieta sama nie zagada jak facet sie jej podoba.

17 minut temu, Gość franek napisał:

Jestem facetem i tez uwazam ze jestes nieatrakcyjny cos w tobie odpycha kobiety. Nawet drobny szczegol jak lekko odstajace uszy albo duzy nos potrafia spowodowac to ze dla wiekszosci kobiet bedziesz nieatrakcyjny. Najczesciej jest to wlasnie twarz albo wady figury. Znam facetow przystojnych to jesli nie maja totalnie zrytego charakteru to poderwa mase dziewczynw realu i nie potrzebuja do tego internetu. Jak facet jest przystojny i podrywa w internecie to albo ma zryty charakter maksymalnie albo zalicza laski hurtowo co tydzien inna  i nie chce mu sie lazic po imprezach widac przez internet taniej i szybciej. Sam znam przystojnych facetow i w realu nie mgoa sie oni opedzic od kobiet same zagaduja i sie przymilaja na kazdym kroku a to mit ze kobieta sama nie zagada jak facet sie jej podoba.

Wiecie, pozory mylą , bo na przykład taki Daniel Craig, który gra Bonda też wygląda nieciekawie na pierwszy rzut oka, dopiero jak zobaczymy danego człowieka w kontekście daje to pełny obraz takiej osoby, także nie przeceniałabym wyglądu

Samotne matki są całkiem spoko...