Czy £5000 to dobre oszczednosci

Dla osoby pracujacej za £9/h w Londynie...?

Tak miesięcznie ile mniej więcej odkładasz? Od jak dawna zbierasz?

3 godziny temu, Gość gosc napisał:

Dla osoby pracujacej za £9/h w Londynie...?

cudo raczej, nie wiem jak to możliwe przy lokalnych cenach

Jak tyle zaoszczędziłaś w ciągu roku to OK. Majątek to to nie jest ale dobre na początek.

2 godziny temu, Przem Prav napisał:

już zaczynasz idiootko? na szczęście za miesiąc cie wyjeebią z tego Londynu na zbity ryj 

palancie, nikogo nikt nie wywali, tylko skończony de.bil tak może myśleć.

wyjasnię ci jak krowie na rowie, może dotrze: będzie okres przejściowy, bo brexit nie moze się dokonać ot, w jeden dzień; jakby mieli ludzi prcujących wyrzucać, gospodarka by padła; no i najwazniejsze,  pocztaj o settled status i o pre-settled status.... palancie

12 godzin temu, Gość gosc napisał:

Dla osoby pracujacej za £9/h w Londynie...?

jak kto zarabia  £9/h w Londynie i ma odłozone kilka tysięcy, to znaczy że albo mieszka z sześcioma innymi osobami, albo je naprawdę byle co, albo pracuje 200 godzin na miesiąc, albo dwie lub nawet trzy te opcje naraz. 

Ja mieszkam w Glasgow, Szkocja. Zarabiam £10,30/h, pracuję 155-160 godzin miesięcznie. mój mąż zarabia £14/h i tyle samo godzin pracuje co ja. nie bierzemy nigdy nadgodzin. mamy dziecko. wydajemy sporo  na dobre jedzenie, bo jakoś £800-900 na miesiąc, NIE licząc jedzenia na mieście, na to idą inne pieniądze. wydajemy ogólnie jak chcemy, nie mamy szału kupowania bzdur non stop ale  po prostu jak coś chcemy to kupujemy. Odkładamy różnie, czasem tylko 400 a czasem 1000 na miesiąc. mamy w tej chwili  £8,500 odłożone. podkreslam, mając dziecko.

Przed chwilą, Gość Kasia napisał:

jak kto zarabia  £9/h w Londynie i ma odłozone kilka tysięcy, to znaczy że albo mieszka z sześcioma innymi osobami, albo je naprawdę byle co, albo pracuje 200 godzin na miesiąc, albo dwie lub nawet trzy te opcje naraz. 

Ja mieszkam w Glasgow, Szkocja. Zarabiam £10,30/h, pracuję 155-160 godzin miesięcznie. mój mąż zarabia £14/h i tyle samo godzin pracuje co ja. nie bierzemy nigdy nadgodzin. mamy dziecko. wydajemy sporo  na dobre jedzenie, bo jakoś £800-900 na miesiąc, NIE licząc jedzenia na mieście, na to idą inne pieniądze. wydajemy ogólnie jak chcemy, nie mamy szału kupowania bzdur non stop ale  po prostu jak coś chcemy to kupujemy. Odkładamy różnie, czasem tylko 400 a czasem 1000 na miesiąc. mamy w tej chwili  £8,500 odłożone. podkreslam, mając dziecko.

Aha, nie odkładamy na nic konkretnego.  z tych pieniędzy po prostu część wydajemy jak jest potrzeba,   np wiosną myślę o remoncie kuchni. no i jakieś wakacje też trzeba by zabukować.

Co odkładasz nieudaczniku...Kasia pisze o odkładaniu 400 do 1000 funtów co miesiąc...a ty ile odłożysz... przecież z kieszonkowego od mamy to za dużo nie odłożysz.

19 minut temu, Przem Prav napisał:

ja w Polsce pracując sam odłoże ok 500 funtów miesiecznie oni we dwójke w uk niewiele więce bieda w chuuj

chlopie naucz sie czytać - ich jest troje a zarabia dwoje. i wydaja ile się im podoba, wiec mogliby ciułać  jak dup/ki i odkładać znacznie więcej jakby też nie mieli dzieciaka. chyba nie wiesz, ile utzymanie dziecka kosztuje ani jakie są opłaty za opiekunki  i przedszkola, to nie Polska że dzieci w domu siedzą z matkami do 5 roku życia, bo mało kogo stać na prywatne przedszkola.

ty to moze 500 złotych odkladasz   marzycielu zakompleksiony

haha i głupi Przem Prav ze wstydu, że czytać ze zrozumieniem nie potrafi , pousuwał swoje wypowiedzi   jaki  Ż A L  ...  NAPRAWDĘ,  niesamowicie żenujące to.

7 minut temu, Gość goscgosc napisał:

chlopie naucz sie czytać - ich jest troje a zarabia dwoje. i wydaja ile się im podoba, wiec mogliby ciułać  jak dup/ki i odkładać znacznie więcej jakby też nie mieli dzieciaka. chyba nie wiesz, ile utzymanie dziecka kosztuje ani jakie są opłaty za opiekunki  i przedszkola, to nie Polska że dzieci w domu siedzą z matkami do 5 roku życia, bo mało kogo stać na prywatne przedszkola.

ty to moze 500 złotych odkladasz   marzycielu zakompleksiony

ZABOLAŁA PRAWDA JESTEŚCIE DZIADAMI W UK POLACZKI 

1 minutę temu, Gość goscgosc napisał:

haha i głupi Przem Prav ze wstydu, że czytać ze zrozumieniem nie potrafi , pousuwał swoje wypowiedzi   jaki  Ż A L  ...  NAPRAWDĘ,  niesamowicie żenujące to.

MODERACJA USUNĘŁA WYPOWIEDZI KALEKO 

1 godzinę temu, Gość PRZEMEK napisał:

ZABOLAŁA PRAWDA JESTEŚCIE DZIADAMI W UK POLACZKI 

 

tak tak, tak sobie tłumacz, na pewno dziadami, zwłaszcza Ci, którzy maja stanowiska menadżerskie  - i nie mowię tu o menadżerach w KFC czy Lidlu .... nie, nie. Znam Polaków będących menadżerami w bankach w UK czy  np jeden ze znakomych nie ma jeszcze 40stki a jest Senior DataEngineer,   wiesz ile taki ktoś zarabia? co najmniej £60,000, jedna osboa. itd. no ale...  co tobie tłumaczyć,  nie znasz nikogo takiego to nei wierzysz, karmisz się TVPiSem   telewizja w sam raz dla Ciebie.

* osoba

znajomych

33 minuty temu, Gość goscgosc napisał:

Znam Polaków będących menadżerami w bankach w UK czy  np jeden ze znakomych nie ma jeszcze 40stki a jest Senior DataEngineer,   wiesz ile taki ktoś zarabia? co najmniej £60,000, jedna osboa.

To są wyjątki. 80% Polaków w UK i w ogóle na emigracji, Niemcy Swecja Holandia, wykonuje prace typu sklep kawiarnia sprzranie budowa itd. 20% się udało, ale często pewnie po znajomości bo się cwani umieli wkrećić w lokalne odpowiednie dobre towarzytwo. tylko pewnie jakieś 5% to naprawdę odnioslo jakiś sukces, bez pomocy.

ja oszczędzilem 20 tys. funa po 6 latach - ale nie są to jakieś wielkie pieniądze przecież. a stawkę powyżej 10f/h mam dopiero od niedawna. no ale nie mam żony, dzieci, samochodu ani nałogów. za to dwa razy do roku wakacje w ciepłym kraju. a żyję w paranoicznie drogim mieście - i wcale nie jest to Lądek...

24 minuty temu, markus1991 napisał:

MA PAN RACJE 

A skąd wiesz? Przecież ty nigdy z PL nie wyjechałeś

27 minut temu, Gość nie-żabojad napisał:

ja oszczędzilem 20 tys. funa po 6 latach - ale nie są to jakieś wielkie pieniądze przecież. a stawkę powyżej 10f/h mam dopiero od niedawna. no ale nie mam żony, dzieci, samochodu ani nałogów. za to dwa razy do roku wakacje w ciepłym kraju. a żyję w paranoicznie drogim mieście - i wcale nie jest to Lądek...

czyli nie mając dzieci odłozyłeś tylko 20,000 w 6 lat ... czyli odkładałes okolo 280 funtów na miesiąc, no wow,  nieźle    pogratulować zaradności !! tu ludzie z dziećmi  piszą, że odkładają 500 lub więcej na miesiąc...

1 minutę temu, Markus.1991 napisał:

ale znam takich co wyjechali i chuuja mają tak samo jak w PL

to chyba znasz samych niezaradnych, taki co  angielski nie znaju...

34 minuty temu, Gość nie-żabojad napisał:

a oszczędzilem 20 tys. funa po 6 latach - ale nie są to jakieś wielkie pieniądze przecież. a stawkę powyżej 10f/h mam dopiero od niedawna. no ale nie mam żony, dzieci, samochodu ani nałogów

ja też stawkę rzędu 11 funta na godzinę mam dopiero od półtora roku. partner ma podobną. mamy dziecko i samochód. odkładamy róznie. Akurat kończy się rok - w 2019 udało się nam odłozyć 6,800.  m a j ą c  d z i e c k o. i  n i e   mająć żadnych zasiłków.

Przed chwilą, Markus.1991 napisał:

jak zapierrdala za minimalną jak większość polaczków to więcej nie odłoży bo by musiał nie jeść nic

większość Polaków? sorry. pomyłka. ja mam 11 na godzinę (minimalna to chyba 8,50 ?), mój  partner ma prawie 13.

Przed chwilą, Markus.1991 napisał:

znaju angielski ale w uk to nie jest raczej żadna umiejętność za który płacą więcej niż minimalna bo tam każdy zna ten język 

ale bez naprawdę dobrego agielskiego nie ma dobrej pracy (lepszej niz kawiarnia sklep hotel budowa itd).

Przed chwilą, Markus.1991 napisał:

co za kaleki nawet nie chce se wyobrażać jaką wy biede musieliście mieć w PL że to dla was dużo 

 nie piszę że to dużo, ale  odłozenie 7 tysięcy na rok, płacąc za prywatne przedszkole około 10 tysięcy na  rok, to jest całkiem niezły wynik. tumanie

Przed chwilą, Markus.1991 napisał:

na szczęście przyjdzie  20 styczeń i brytyjczycy powoli żegnają polaczków xD

zmartwię Cię, nikogo nie pożegnają    nieco z nas ma od dawna tutejsze  obywatelstwo.

I wielu z nas już ma te nowe karty stałego pobytu, a czas by o nie aplikowac, jest do końca 2020 roku. i każdy kt ma historię zatudnienia więcej niz 5 lat, dostanie stały pobyt na takci hwarunkach, jak dotąd.

* historię zatrudnienia; takich warunkach

widać  telewizja Pisiorska nie mowi o tym w wiadomościach, no tak...  lepiej dezinformować Polakow

3 minuty temu, Markus.1991 napisał:

ja tyle w Polsce odkładam pracując jako kierowca ciężarówki 

A  ile płącisz za prywatne przedszkole?

poza tym, sorry, ale nie wybralabym keirowcy ciężąrowki na partnera życiowego, więc mi to nie imponuje. 

pa!

1 minutę temu, Markus.1991 napisał:

no to siedźcie w tym goownokraju który po brexicie będzie tylko szedł na dno...

a jak bedzie źle to będziecie spierrdalać do Polski z płaczem

  bez obaw   plan B jest u nas nieźle juz opracowany - Szwajcaria lub Austria. z zawodem mojego partnera, właściwie wszędzie będzie nam dobrze.  Do Polski emigrować nie zamierzam.

pa lecę znikam

GBP 7000 czyli na nasze 35 k PLN odkladamy z zona co roku w Polandii. 1 dziecko. Tak ze tu tez sie da

2 minuty temu, Markus.1991 napisał:

nic  nie płace bo posiadam goowniaka

a wybrałaś robola z uk który pracuje za 13 funtów na godz to jeszcze gorsze

no wlasnie, jakbyś mial dziecko to byś nie odkladała ni polowy tego, co masz, madralo.

no ale nikt dziecka nie chcę z Toba mieć, nic dziwnego, uff mądre  te kobiety że  nie chcą mieć z tobą dzieci  (kiedys też byłeś gówniakiem, wiesz? )

Nie mam robola, mój partner wykonuje pracę umysłową

lecę  bo zaraz bajka z dzieckiem, juz naprawdę znikam