prezerwatywy u 16-latka? jestem w szoku

4 minuty temu, Gość ania napisał:

Po pierwsze nie jesteśmy po zawodówce po drugie gdyby rodzice bardziej angażowali się w wychowanie swojej córki to by do tego nie doszło. 

To chyba prowo, bo jaka matka by tak pomyślała?

Po pierwsze, nie słyszałam o przypadku, żeby w wieku 16 lat to dziewczyna nalegała na seks, więc raczej to twój syn jest za to odpowiedzialny. Wina co najmniej obopólna, chociaż sądzę, że i Wasza, i tamtych rodziców. Co do rozmowy z nimi, to poczekałabym jeszcze. Należy porozmawiać z synem. Ja z dziećmi rozmawiam o nieplanowanych, nastoletnich ciążach itp. na przykładzie z sąsiedztwa czy tv. Nie mów synowi, że znalazłaś te prezerwatywy, bo straci do Was zaufanie. Rozmawiaj ogólnie. Nie pozawalaj na zbyt długie zamykanie się w pokoju. W ogóle uważam, że to chłopak powinien chodzić do dziewczyny częściej. W razie czego, to jej rodzice nie dopilnują   Jak możesz sprzątać mu pokój? Skoro bawi się w mężczyznę, to oczekuj od niego mężnego zachowania.

39 minut temu, Gość ania napisał:

Wiadomo że jak ... nie da to pies nie weźmie. Ona prowokuje mojego syna, zanim ją poznał to układał klocki LEGO a na to tam na dole mówił " siusiaczek". Mam nadzieję, że ją zapłodni i przyjdzie do domu z brzuchem to jej rodzice może otrzeźwieją. Mój syn odpowiedzialności nie poniesie bo skoro daje jemu to pewnie daje po osiedlu. Wiadomo kim są dziewczyny co w tym wieku seks uprawiają. Zwykłymi k!u!r!w!ani!

Zawsze w głowie miałam taką myśl: jak idziesz z kimś do łóżka, kto już miał doświadczenia seksualne, to tak jakbyś z tymi osobami też szła... Chodzi o choroby przenoszone drogą płciową. Nawet prezerwatywa nie zawsze przed nimi uchroni.

4 minuty temu, Gość Gość xxx napisał:

Po pierwsze, nie słyszałam o przypadku, żeby w wieku 16 lat to dziewczyna nalegała na seks, więc raczej to twój syn jest za to odpowiedzialny

Akurat moj syn jest ministrantem i do tej pory bardzo negatywnie wypowiadał się o dziewczynach co tracą cnotę przed ślubem. Pewnie mu cyckami zaświeciła i uległ pożądaniu.

4 minuty temu, Gość Gość xxx napisał:

Zawsze w głowie miałam taką myśl: jak idziesz z kimś do łóżka, kto już miał doświadczenia seksualne, to tak jakbyś z tymi osobami też szła... Chodzi o choroby przenoszone drogą płciową. Nawet prezerwatywa nie zawsze przed nimi uchroni.

No właśnie, i teraz syn już nigdy nie znajdzie dobrej żony bo porządna kobieta takiego skąpanego nie chce. A ja nie chcę nieporzadnej synowej. No z tą obecna na pewno się już nie ożeni, skoro mu dała to pewnie innym też daje.

2 minuty temu, Gość ania napisał:

Akurat moj syn jest ministrantem i do tej pory bardzo negatywnie wypowiadał się o dziewczynach co tracą cnotę przed ślubem. Pewnie mu cyckami zaświeciła i uległ pożądaniu.

A może po prostu źle go wychowałaś? 

3 minuty temu, Gość ania napisał:

Akurat moj syn jest ministrantem i do tej pory bardzo negatywnie wypowiadał się o dziewczynach co tracą cnotę przed ślubem. Pewnie mu cyckami zaświeciła i uległ pożądaniu.

A może po prostu źle go wychowałaś? 

2 minuty temu, Gość ania napisał:

No właśnie, i teraz syn już nigdy nie znajdzie dobrej żony bo porządna kobieta takiego skąpanego nie chce. A ja nie chcę nieporzadnej synowej. No z tą obecna na pewno się już nie ożeni, skoro mu dała to pewnie innym też daje.

Rozumiem, że takie wnioski z własnego doświadczenia. Twój syn nie może być normalny skoro ma taką jeb/niętą matkę. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem, że takie wnioski z własnego doświadczenia. Twój syn nie może być normalny skoro ma taką jeb/niętą matkę. 

Tak, z własnego. Do małżeńskiego loża szłam jako dziewica, jak każda szanująca się kobieta. 

Potem są tu tematy typu mąż mnie bije etc a prawda taka że tacy mężowie przypadają tym łatwiejszym, co straciły wianek.

23 minuty temu, Gość ania napisał:

Akurat moj syn jest ministrantem i do tej pory bardzo negatywnie wypowiadał się o dziewczynach co tracą cnotę przed ślubem. Pewnie mu cyckami zaświeciła i uległ pożądaniu.

Więc może to nie gumki dla dziewczyny

Mam 25 lat, dziewictwo straciłam mając 15 (brakowało mi niecałego miesiąca do 16 urodzin) i możecie mi nie wierzyć, ale do dziś jestem w związku z tym mężczyzną (ma obecnie 27 lat). Nie robiłam „tego” z nikim innym, po 6 latach razem oświadczył mi się, po ponad roku od zaręczyn wzięliśmy ślub, od przyszłego roku będziemy się starać o pierwsze dziecko. Można? Można. Moja mama rozpoczęła ze mną rozmowy na ten temat po 16 urodzinach, bo wiedziała, że od pół roku mam chłopaka, to przyznałam się co i jak. Była wściekła oraz płakała, ale szybko jej przeszło. Dziś młodzież dojrzewa jeszcze szybciej, zaakceptuj jego wybór.

40 minut temu, Gość ania napisał:

No właśnie, i teraz syn już nigdy nie znajdzie dobrej żony bo porządna kobieta takiego skąpanego nie chce. A ja nie chcę nieporzadnej synowej. No z tą obecna na pewno się już nie ożeni, skoro mu dała to pewnie innym też daje.

Prawdziwa Dama, a twojemy synowi pozostaje ręczny, bo mamusia sobie nie życzy