Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek167

Problem z dziewczyną - proszę o radę!

Polecane posty

Gość Marek167

Cześć

Mam problem z odczytaniem zachowania dziewczyny dlatego szukam rady u bardziej doświadczonych ludzi tutaj. Mianowicie jesteśmy ze sobą już 3 lata a ja dalej potrafię wątpić w jej miłość i to czy ją pociągam.

Jeśli chodzi o pierwsze głównym moim problemem jest to, że jeśli się nie widujemy, rzadko się ze mną kontaktuje, praktycznie nigdy nie mówi mi że za mną tęskni, jeśli piszę do niej to odpisuje po dłuższym czasie. To wszystko w sytuacji kiedy wiem, że nie jest zajęta i gdyby odczuwała potrzebę kontaktu taką jaką ja odczuwam to pisałaby do mnie i tęskniła ale tego nie ma. Dlatego zastanawiam się czy skoro ma tak małą potrzebę kontaktu ze mną i nie wyraża nijak tęsknoty kiedy mnie nie ma, czy wgl jest we mnie zakochana czy próbuje oszukać mnie a przy okazji i siebie.

Druga sprawa to pociąg fizyczny. Seks uprawiamy raz na kilka tygodni. Głównie przez to że rzadko kiedy mamy warunki to fakt, ale nawet jeśli mamy to ja go muszę zazwyczaj inicjować. Poza seksem w żaden sposób się do mnie nie dobiera, nie rozbiera, nic co świadczyłoby że ją pociągam i że ma ochotę mnie schrupać. W trakcie samego seksu zazwyczaj tylko leży, sam muszę wszystko robić, loda z własnej inicjatywy zrobiła mi jakiś miesiąc do dwóch temu, zdarza się to ale powiedzmy jakoś właśnie raz na 1-2 miesiące (ona ma minety na zawołanie i z mojej inicjatywy)

Czy dziewczyna która kocha chłopaka może się tak zachowywać jak opisałem? Właśnie tutaj mam wątpliwości i tutaj potrzebuję rady. Problem w tym że poza opisanymi problemami, kiedy się widzimy jest bardzo miła, kochająca, jest moim ideałem i wtedy ją uwielbiam, ale w sytuacjach opisanych wyżej zaczynam się zastanawiać nad sensem tego związku, bo strasznie mnie to frustruje. Rozmawiałem już o tym z nią nie raz, przedstawiałem na spokojnie co mi się nie podoba, jednak mimo to nic się nie zmienia.

Proszę o rady, Marek

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nobody

Tak, może Cię kochać i jednocześnie zajmować się sobą gdy się nie widzicie i nie pisać do Ciebie.

Nie wykazuje inicjatywy - może jest introwertykiem? Kiedy z nią o tym rozmawiałeś to co Ci powiedziała? Czy ta rozmowa polegała tylko na powiedzeniu jej co Ci się nie podoba i "żądaniu" od niej zmiany...

20:57 "miej życie poza związkiem, nie dręcz swojego partnera swoim ciągłym żądaniem uwagi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nobody666

No jak z nią o tym rozmawiałeś to co Ci powiedziała?

Może nie wykazuje inicjatywy bo taką ma osobowość, introwertyczną. Może nie ma potrzeby Ci pisać że tęskni, zajmuje się sobą poza związkiem.

"miej życie poza związkiem, nie dręcz partnera swoim ciągłym żądaniem uwagi" (Jak stworzyć trwały i dobry związek - z kanału Magdy selfmastery.pl na youtube)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek167

Jeśli mówię jej o czymś co mi się nie podoba zazwyczaj kończy się to tym, że po prostu przyjmuje to do wiadomości, po czym jakiś czas ma pseudofocha. Nigdy nie twierdziła że nie mam racji, ale też nie obiecywała popracować nad tym, stąd nie wiem na ile bierze to do siebie. Zazwyczaj jakiś czas po moich uwagach widać delikatną poprawę, ale to chwilowe.

Jest introwertyczna, to fakt. Ale jednak oczekuje że chociaż w minimalnym stopniu okaże mi jakąś czułość lub jakoś pokaże że czeka na kolejne spotkanie, bo źle mi z tym jak tego nie ma, i staram się jej tym nie zadręczać, bo jednak zdaję sobie sprawę że dla niej to też pewnie jest męczące, ale staram się wywalczyć chociaż to minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwator zachowań
30 minut temu, Gość Marek167 napisał:

up

Czytałem wszystko. Masz typową polską księżniczke i kłode. Ona cie olewa, a ty pieskujesz. Zacznij wychodzić z kumplami bez niej, na jakieś laski i zlewaj ją. Ona nie jest na tym samym poziomie co ty, jesteś tylko bo inny jej nie poderwał, więc jesteś tylko z braku laku. Brutalna prawda. Rzucaj ją natychmiast!!! Powiedz że to koniec i obserwuj reakcje. Ona się nie stara więc to strata czasu. Poszukaj kogoś komu na tobie zależy zamiast być tylko przystankiem. Zrób to ziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Strata czasu
8 minut temu, Gość Marek167 napisał:

Jeśli mówię jej o czymś co mi się nie podoba zazwyczaj kończy się to tym, że po prostu przyjmuje to do wiadomości, po czym jakiś czas ma pseudofocha. Nigdy nie twierdziła że nie mam racji, ale też nie obiecywała popracować nad tym, stąd nie wiem na ile bierze to do siebie. Zazwyczaj jakiś czas po moich uwagach widać delikatną poprawę, ale to chwilowe.

Jest introwertyczna, to fakt. Ale jednak oczekuje że chociaż w minimalnym stopniu okaże mi jakąś czułość lub jakoś pokaże że czeka na kolejne spotkanie, bo źle mi z tym jak tego nie ma, i staram się jej tym nie zadręczać, bo jednak zdaję sobie sprawę że dla niej to też pewnie jest męczące, ale staram się wywalczyć chociaż to minimum

macie inne potrzeby, czas się rozejść zamiast tkwić w niewypale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
1 minutę temu, Gość Obserwator zachowań napisał:

Czytałem wszystko. Masz typową polską księżniczke i kłode. Ona cie olewa, a ty pieskujesz. Zacznij wychodzić z kumplami bez niej, na jakieś laski i zlewaj ją. Ona nie jest na tym samym poziomie co ty, jesteś tylko bo inny jej nie poderwał, więc jesteś tylko z braku laku. Brutalna prawda. Rzucaj ją natychmiast!!! Powiedz że to koniec i obserwuj reakcje. Ona się nie stara więc to strata czasu. Poszukaj kogoś komu na tobie zależy zamiast być tylko przystankiem. Zrób to ziom.

Posłuchaj się Obserwatora a wyjdziesz jak Zabłocki na mydle 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zflesz

olej tą kuuuuuuurwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaftan
26 minut temu, Gość paris napisał:

Posłuchaj się Obserwatora a wyjdziesz jak Zabłocki na mydle 🙂

on już wyszedł jak Zabłocki na mydle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajomy

Trzy lata pisał na odległość jest dziewczyną ciekawe którą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lex
1 godzinę temu, Gość paris napisał:

Posłuchaj się Obserwatora a wyjdziesz jak Zabłocki na mydle 🙂

zamknij ryj lamusie. jedyna rada to wygonic i pokazac, ze inne dupy na ciebie lecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek167

Łatwo mówić żeby ją rzucić, ale jest druga strona medalu, gdzie jak wspominałem, kiedy się spotykamy jest kochająca i czuła, wtedy jest mi z nią bardzo dobrze, świetnie mi się z nią rozmawia, mamy plany na przyszłość, uwielbiam spędzać z nią czas. Nie ma problemu ze spotkaniami, sama je inicjuje. Często mówi mi że mnie kocha. Problemem jest ta dysproporcja między tym jaka jest kiedy jest przy mnie, a tym kiedy jest daleko i jakby włączała się na inny tryb. Jest jeszcze życie seksualne, które nie jest takie jakie bym chciał, jednak przez te lata trochę się do tego przyzwyczaiłem. Nie wiem czy jej minusy przeważają nad plusami, stąd ewentualna decyzja o zerwaniu nie jest tak oczywista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×