Czy wasze dzieci potrafią też zasypiac tylko przy piersi?

Witam. Moja córeczka skończyła roczek i nie potrafi zasnąć inaczej jak przy piersi, tylko to ją wycisza. Śpi też w aucie lub w wózku. Ale w domu tylko pierś. Nie wiem co by było gdyby mąż musiał z nią zostać sam na noc. Gdy próbuje ją wyciszyć na rękach to się rzuca... To wygląda u nas tak że koło 15 ma dżemkę, więc kładę się z nią i dostaje pierś i zasypia. To samo wieczorem. Nie ma na nią innego sposobu. Czy miałyście podobnie? Czy dzieci z tego wyrosły po przestawieniu na butelkę? 

Ja od początku przeszłam na butelkę. Może dlatego że moje sutki strasznie krwawiły jak karmiłam mała a znów z laktatorem nie. Nie wyobrażam sobie ciągle być przy małej. Kocham ją, ale często mam migreny -kto ma zrozumie- i potrafię się wyłączyć na 2-3dni. Więc zostaje "oddawanie mleka" do butelki. Mąż też może przy małej siedzieć, a ja odpocząć. Oczywiście próbuj rzucić się na butelkę! Szklana . smoczek - antykolkowe, kątowe i te które przypominają kobiece sutki. Spróbuj dostawić butelkę pod kątem jak dostaje jedzonko z piersi. O dziecko trzeba dbać to wiadome, ale trzeba też mieć swoją przestrzeń i możliwość odpoczynku bo jak sama napisałaś nie wiesz co by było gdyby mąż musiał z nią zostać, a właśnie na takie sytuacje dobrze się przygotować. 

Trzymam kciuki! 

Uwazaj na prochnice. Ja tak zalatwilam dziecku zęby.

Nie. Moja córka wiedziała, że pierś to nie jest smoczek.

Mam ten sam problem z 1,5 roczniakiem. Do tego w nocy jeszcze szuka piersi. Umęczona już tym jestem ale nie widzę sposobu żeby odstawić od piersi. 

Niestety moja go tak traktuje... I nie wiem gdzie popełniłam błąd... Od początku córka nie chciała smoczka i może to są tego konsekwencje. Dodam że próchnica narazie nam nie grozi bo jeszcze nie ma ani jednego ząbka. U mnie w rodzinie późno wychodziły ząbki 

Nigdy nie przeszłam na butelkę. Gdy córka miała 1,5 roku przestałam karmić piersią, mm nigdy nie podałam bo nie ma takiej potrzeby już w tym wieku. Piła sobie czasem normalne mleko ze szklanki. Byłam przerażona jak będzie wyglądało usypianie bo ona nigdy nie zasnęła inaczej niż przy piersi ale o dziwo nie było źle. Wytlumaczylam jej, że mleka już nie ma i możemy się mocno przytulać, czytać książeczki przed snem i tak od dziś będzie zasypiać. O dziwo zasnęła bez problemu, przez pierwsze dwie noce płakała w nocy o pierś ale byłam nieustępliwa i tak o to po 1,5 roku mieliśmy w końcu przespane noce i kamienny sen córki 

Wiele dzieci tak się zachowuje i jeśli nadal chcesz kp to musisz to po prostu przetrwać. A gdyby musiała zostać sama z tatą na noc? Nie dowiesz się dopóki nie sprawdzisz. Może po prostu zaśnie ze zmęczenia i zrozumie że cycusia nie ma w pobliżu. W razie dużego marudzenia można dać do przytulenia ubranie mamy które jest przesiąknięte jej zapachem. Ale jeśli cały czas jesteście razem to ciesz się że w ogóle masz jakiś patent na usypianie bo z niektórymi dziećmi nawet pierś nie pomaga.

Zostaw ja raz tacie to zobaczysz czy usnie bez piersi. Ja moja córkę oduczalam stopniowo zasypiania bez piersi, ale zaczęłam już jak rozszerzalam dietę, bo karmien piersią ubywalo. Stopniowo, tzn na początku na rękach, potem zasypiala na łóżku. Ale zawsze wmojej obecności, nigdy nie zostawiłam jej samej. Przyznaję czasem było trochę płaczu, ale miałam pewność że nic złego jej się nie dzieje, jak płakała to trzymałam ja na rękach. O dziwo bez żadnego problemu zrezygnowała z ostatniego wieczornego a spodziewalam się histerii. Będzie dobrze autorko! 

I co jakbyś nie dała piersi to całą noc by nie spała? Nie kupuje tej tezy. Pomruczałaby z godzinkę i sama uspokoiła emocje zasypiając ze zmęczenia.

Mój syn zasypial zawsze przy piersi. Tuż przed 4r.ż. sam się "odstawil" czyli przestał pić ale nadal do 4,5r.z. zasypial wtulony. Teraz sam zasypia przy czytaniu. Długo ale wdlg mnie warto. Ma bardzo dużą odporność a rzadkie infekcje kończą się tylko katarem.  Nie dokarmialam butelką. Twój wybór.  Ty też jesteś ważna. Jeśli nie masz na to siły/ ochoty to odstaw. Niech tata poczyta , ponosi, etc

21 godzin temu, Gość gość napisał:

I co jakbyś nie dała piersi to całą noc by nie spała? Nie kupuje tej tezy. Pomruczałaby z godzinkę i sama uspokoiła emocje zasypiając ze zmęczenia.

Nie była bym w stanie tak potraktować swojego dziecka,  w takiej sytuacji przechodzi przez ogromny stres.... Pozostawione samo, płaczące i padające w końcu ze zmęczenia??? Sory ale ja nie kupuję tego 

Uczucie te dzieci wisieć na cycu to teraz się meczcie niezaradne madki polki. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Uczucie te dzieci wisieć na cycu to teraz się meczcie niezaradne madki polki. 

Odezwała się ta której kp nie wyszło, poszła na łatwiznę i dała mm od pierwszego dnia i teraz jej żal tylek ściska. 

22 godziny temu, Gość Marzena napisał:

Mój syn zasypial zawsze przy piersi. Tuż przed 4r.ż. sam się "odstawil" czyli przestał pić ale nadal do 4,5r.z. zasypial wtulony. Teraz sam zasypia przy czytaniu. Długo ale wdlg mnie warto. Ma bardzo dużą odporność a rzadkie infekcje kończą się tylko katarem.  Nie dokarmialam butelką. Twój wybór.  Ty też jesteś ważna. Jeśli nie masz na to siły/ ochoty to odstaw. Niech tata poczyta , ponosi, etc

Ojej... A moja corka karmiona moim mlekiem 3 miesiace potem mm poszla w wieku 18 miesiecy do zlobka i nie chorowala ani razu, nie opuscila ani jednego dnia, taki cyborg. Mleko nie daje odpornosci, bardziej dieta, spacery i przede wszystkim geny. No ale trzeba jakos usprawiedliwic dlugie cycusiowanie gdy matka chce uzaleznic dziecko od siebie az do wieku szkolnego. 

Spokojnie autorko. Jeszcze będziesz za tym tęsknić. Karm jak najdłużej i nie patrz na nic.

Karm ale nie daj się omotać. Idź na butelkę i to co piszą wyżej to kpina. Mleko możesz odciągnąć i są specjalne pojemniczki na przetrzymanie mleka mamy i to że jeden/dwa smoczki nie przeszły to myślisz że to koniec? Jest ich od groma. Milion rodzajów plus milion materiałów z którego jest wykonany. Polecam tę przypominające kobiece piersi. 10/10, dodatkowo nie rozleniwia dziecka i samo musi ssać, a nie że leci a dziecko musi ciągle łykać. Jeżeli poddasz się po chwili to nie za bardzo będzie ci zależało na odstawieniu. Same takie smoczk i butelki potrafią kosztować po 60zl nawet (komplet) I butelka nie oznacza ciągle MM laktator ręczny jest tani. 

To że jest matką karmiąca nie oznacza że nie może mieć "wolnego" plus zostaw ją tacie i nie przychodz jak będzie płakała. Nic nie mów żeby cię nie słyszała. Tata jest tata, poradzi sobie! Uzależniasz od siebie dziecko i zobaczysz będziesz tego żałować.

Broń boże zachorujesz i nagle zaczną się jaja bo nikt dzieckiem nie będzie mógł się zająć bo będzie chciało TYLKO ciebie

Dnia 29.12.2019 o 21:23, Gość Gość napisał:

Uwazaj na prochnice. Ja tak zalatwilam dziecku zęby.

To samo ja. Myślałam, że robię dobrze, a w ostateczności córka skończyła z próchnica w górnych zębach przednich. Byłam u dentysty, jak mi powiedziała co jest przyczyną to dziecko w ten sam dzień odstawiłam od piersi. Mała miała 1rok i 8 miesięcy.

2 godziny temu, Gość Niepewna napisał:

Nie była bym w stanie tak potraktować swojego dziecka,  w takiej sytuacji przechodzi przez ogromny stres.... Pozostawione samo, płaczące i padające w końcu ze zmęczenia??? Sory ale ja nie kupuję tego 

Hej... Nikt tu nie pisze, że masz dziecko zostawić samo! Tul w ramionach, noś, kolysz... Daj dziecku inna bliskość niż pierś. Może płakać, a nawet na pewno będzie, ale pamiętaj że taki maluch w ten sposób okazuje niezadowolenie, a nie tylko cierpienie, o którym raczej nie będzie mowy jeśli będziesz przy dziecku. Jeśli nie zaczniesz działać, jeśli nie pokażesz sama ze można zasypiac w inny sposób, to zemsci się to na Was prędzej czy później.