Niskie libido, Helpunku!

Jestesmy 11 lat razem. Nigdy nie mielosmy problemow z seksem, nie potrafilismy isc spac bez tego. Poerwsze 3 lata znajomosc spedzilismy prawie, ze w lozku (10razy dziennie seks) pozniej tez nie bylo gorzej, nie bylo mowy o dniu bez, a jesli ktores z nas bylo na wyjezdzie to "doprowadzalismy sie do orgazmow" przez telefon czy kamerke. Wszystko sie zmienilo dwa lata temu kiedy urodzilam. Tzn zmienilo sie z mojej strony, bo nie odczuwalam najmniejszej ochoty na seks. Zwalilam to na wariujace hormony, bol po cc i zmeczenie spowodowane opieka nad noworodkiem. Zdecydowalam, ze dam sobie czas. Minal polog, rok, mija drugi rok, a ja pod wzgledem seksu czuje sie jak zpruchniala kloda! Podniecenie odczuwam raz, max dwa razy w tyg kiedy mam dni plodne. W innym czasie nie czuje nic. Doszlo do tego, ze udaje orgazm aby nie zrobic mezowi przykrosci. Kiedy dostaje miesiaczki jestem w niebo wzieta, bo wiem, ze nie bede musiala odstawiac szopki przed mezem. Nie jestem juz taka jak kiedys i wiem, ze moj maz mi tego nie powie choc brakuje mu dawnej mnie w lozku...

Dlaczego tak sie dzieje? To hormony czy cos mi sie w hlowie poprzestawialo po porodzie?

baby tak mają po porodzie, facet dlatego zwykle szuka innej i znajduje zwykle

5 godzin temu, Gość etap zakończony napisał:

baby tak mają po porodzie, facet dlatego zwykle szuka innej i znajduje zwykle

Urzekla mnie twoja historia

to cię pocieszył xd