Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnama

Ślub bez miłości i co dalej

Polecane posty

Gość smutnama

Nie wiem już co ze sobą zrobić. Jako młoda 20 letnia osoba poznałam kogoś w kim zachowałam się od pierwszej chwili i do tej pory kocham. Osoba ta niestety nigdy nie odwzajemniała moich uczuć, poza kilkoma randkami niestety nic więcej się nie rozwinęło, teraz on od pewnego czasu ma już kogoś na poważnie, do tego widzę że nie chce ze mną żadnego kompletnie kontaktu choć w sumie nie wydarzyło się nic szczególnego, żeby mógł mieć o coś pretensje. Załamana zrozumiałam, że nic z tego nie będzie, że nie mam szans by kiedykolwiek spojrzał na mnie inaczej. Jako że mam ponad 30 lat marzyłam już o rodzinie i dzieciach i zrozumiałam że zamiast czekać na coś co nigdy nie nadejdzie, trzeba otworzyć się na coś nowego, tym bardziej że zawsze marzyłam o rodzinie i dzieciach. Po pewnym czasie poznałam kogoś, mimo że mówiłam mu że nie ma motyli w brzuchu, on oświadczył się a ja się zgodziłam. Jesteśmy 1,5 roku po ślubie i mamy dziecko. Mąż bardzo dba o mnie i o dziecko, to bardzo wartościowy człowiek, na swój sposób go kocham to wspaniały przyjaciel ale niestety nigdy nie było tego czegoś i wciąż myślę o tamtym. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, problem jest też taki że ten którego kocham mieszka na tym samym osiedlu i od czasu do czasu się widujemy. Nie bardzo wiem co dalej robić. Cieszę, się że mam rodzinę, dobrze żyjemy, jeździmy na wycieczki, ale jednak brakuje mi prawdziwej miłości. Z drugiej strony gdybym czekała na tego którego kocham pewnie do starości byłabym samotna i bez dzieci, rozum podpowiada mi że dobrze zrobiłam, ale niestety brakuje mi prawdziwej miłości :(:(:(

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnami

To boli tak bardzo 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosx

Ciesz się z dziecka i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ass

Nie myśl o nim, unikaj go i nie oglądaj zdjęć. Skup się na swojej rodzinie mężu i dziecku. Spróbuj się z tym pogodzić ze z nim nie będziesz i odpuść bo tak nigdy nie będziesz szczęśliwa. Pomódl się jeżeli jesteś wierząca żeby się od tego uwolnić. Wszystko wymaga czasu za bardzo skupiasz się na nim a nie na swojej rodzinie. Wiem ze łatwo napisać i człowiek ma dużo czasu na rozmyślanie ale nie możesz się tym dręczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnold Boczek

myślę, że powinnaś rozważyć terapię, bo ewidentnie sama nie jesteś w stanie z tym sobie poradzić. Dziewczyno szkoda życia na gonienie za złudami, a Ty właśnie to robisz. Zobaczysz, że obudzisz się za kilkadziesiąt lat, stara i schorowana, i uświadomisz sobie, że zmarnowałaś czas na gonienie za głupotami zamiast cieszyć się tym co masz.

Ps. Przeczytaj "Noce i dnie". Zresztą wcale się nie zdziwię jeśli to prowokacja napisana na podstawie tej świetnej powieści, tyle, że nieco uwspółcześniona, bo problemy wypisz-wymaluj Barbary Niechcic 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gości

Ja nie m rodziny ,nie mam meza  ,mam dzieci i jakos staram sie nie narzekac mimo ze czasem jest cholernie ciezko i brakuje pieniedzy , na dodatek jeszcze opiekuje sie chora babcia takze nie narzekaj bo nie masz zle skoro masz rodzine i wycieczki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×