Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Co na pryszcze w ciąży?

Polecane posty

Gość Gość

Odkąd pamiętam wyskakują mi pryszcze, ale teraz w ciąży to masakra. Wcześniej radziłam sobie smarując Benzacne, ale w obecnym stanie to niebezpieczne. Co mogę stosować? Mam takie ropne 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jehhs

Aborcja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tutaj czytaj:

ewaszalkowska.com/2016/04/jak-dbac-o-skore-tradzikowa-w-trakcie.html

Jak widać można stosować sporo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Z doświadczenia powiem, że spirytus salicylowy 2%. Przemywać i od razu krem nawilżający. Miałam wiele lat problem z pryszczami. Stosowałam różne specyfiki, toniki, kremy, maseczki, peelingi, zabiegi u kosmetyczki, miejscowe antybiotyki. A mama zawsze mówiła: spirytus. A ja, że nie, bo wysuszy skórę itd. Nieprawda - to jedyna rzecz, która mi pomogła. Nie używam też peelingu. Czasem czyszczę twarz gąbką z żelem do twarzy (Niv.a albo Ci.n) i wtedy smaruję całą twarz spirytusem, od razu dalej tonikiem i krem nawilżający (Niv.a Soft). Zwykle mam jakieś pryszcze (teraz to 1-2 w cyklu) w 2. połowie cyklu, to smaruję tylko miejsca z pryszczem, a całość, jak czuję, że twarz jest "zabrudzona" sebum. No i na pewno trzeba unikać słodyczy, bo ma to wpływ na cerę. U mnie przynajmniej. No ale ja nie umiem żyć bez cukru, więc i pryszcze się pojawiają 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pasta cynkowa, nakładać gruba warstwę na noc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tan

Przy zmianie hormonalnej, która następuje w ciąży- dermatolog 🙂 zero maści cynkowych, spirytusu -  bo możesz zrobić sobie większą krzywdę..(bo się mówi, że przypalisz i będzie ok, gow no prawda. Po za ciąża jak najbardziej, ale skoro przed ciążą już miałaś problemy to..) idź do lekarza po skierowanie i leć do dermatologa. On sam określi co to za rodzaj krost, jak oczyszczać twarz - bo raczej powinno się unikać typowej dla maseczek itp chemii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 minuty temu, Gość Tan napisał:

Przy zmianie hormonalnej, która następuje w ciąży- dermatolog 🙂 zero maści cynkowych, spirytusu -  bo możesz zrobić sobie większą krzywdę..(bo się mówi, że przypalisz i będzie ok, gow no prawda. Po za ciąża jak najbardziej, ale skoro przed ciążą już miałaś problemy to..) idź do lekarza po skierowanie i leć do dermatologa. On sam określi co to za rodzaj krost, jak oczyszczać twarz - bo raczej powinno się unikać typowej dla maseczek itp chemii. 

Nie, nie powinno się unikać, tylko stosować, bo ta "chemia" będzie zaleczać zmiany, dzięki czemu dziewczyna uniknie blizn czy potrądzikowych przebarwień. Odpowiednio stosowane np. kwasy dziecku w żaden sposób nie zaszkodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tan
7 minut temu, Gość gość napisał:

Nie, nie powinno się unikać, tylko stosować, bo ta "chemia" będzie zaleczać zmiany, dzięki czemu dziewczyna uniknie blizn czy potrądzikowych przebarwień. Odpowiednio stosowane np. kwasy dziecku w żaden sposób nie zaszkodzą.

Ta więc niech rzuci na nieznane krostki maść cynkowa, zaraz ktoś napisze że z witaminą A, a później przetrze to spirytusem zamiast iść do kogoś, kto określi co zrobić bo krosty będzie miał przed twarzą i ogarnie co to za rodzaj. 🙂 Później niech nałoży na cerę 20min maseczkę od razu z "pull apeem" który ma w składzie więcej chemia niż Domestos, a następnie niech ktoś doradzi jej naturalne 98% maseczki i kosmetyki.  Wiekszosc dziewczyn nazywa syfki,kaszaki, trądzik - błędnie 🙂 a w ciąży przy złym leczeniu to będzie powracało jak bumerang i dopiero narobi sobie kłopotów z cerą 🙂

Przypomne że ciąża to taki magiczny stan gdzie dużej ilości rzeczy nie wolno używać 🙂 a kolejna część nic nie daje :). 

Więc zostaje dermatolog, ewentualnie kosmetyczka która skończyła coś więcej niż sam kurs.. i nabaknij że jesteś w ciąży. 🙂

ps. Pisze to kobieta w ciąży która miała problemy z cerą i skóra w okolicach noska i też słuchała rad dobrych koleżanek z forum które nie widzą problemu a poradzą coś bo u mnie zadziałało. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Tan napisał:

Przy zmianie hormonalnej, która następuje w ciąży- dermatolog 🙂 zero maści cynkowych, spirytusu -  bo możesz zrobić sobie większą krzywdę..(bo się mówi, że przypalisz i będzie ok, gow no prawda. Po za ciąża jak najbardziej, ale skoro przed ciążą już miałaś problemy to..) idź do lekarza po skierowanie i leć do dermatologa. On sam określi co to za rodzaj krost, jak oczyszczać twarz - bo raczej powinno się unikać typowej dla maseczek itp chemii. 

Dermatolog nic nie poradzi, większośći leków na trądzik nie można stosować w ciąży. Szkoda kasy i czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Dermatolog nic nie poradzi, większośći leków na trądzik nie można stosować w ciąży. Szkoda kasy i czasu. 

Większość można stosować. Nie można stosować tylko  kwasu salicylowego w silnej formie i pochodnych wit. A. Więc nawet to benzacne może spokojnie stosować (choć to jest ogólnie jeden z najgorszych wyborów, bo ten zawarta w nim substancja działa prooksydacyjnie i jako taka  będzie przyspieszać starzenie się skóry). Dobrym wyborem byłby kwas azelainowy np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Dermatolog nic nie poradzi, większośći leków na trądzik nie można stosować w ciąży. Szkoda kasy i czasu. 

Większość można stosować. Nie można stosować tylko  kwasu salicylowego w silnej formie i pochodnych wit. A. Więc nawet to benzacne może spokojnie stosować (choć to jest ogólnie jeden z najgorszych wyborów, bo ten zawarta w nim substancja działa prooksydacyjnie i jako taka  będzie przyspieszać starzenie się skóry). Dobrym wyborem byłby kwas azelainowy np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×