Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proroctwo mężatki.

Polecane posty

Gość gość

kiedyś w pracy, zamężna koleżanka podpytywała mnie dlaczego jestem singlem. Dokładnego przebiegu rozmowy niestety już nie pamiętam, tym niemniej konkluzją było jej stwierdzenie, że skoro szukam kobiety, która mnie będzie po prostu zwyczajnie kochała to niełatwo mi będzie taką znaleźć. Wtedy wydawało mi się to irracjonalne, ekstrawagancją z jej strony, może nawet wymądrzaniem lub usprawiedliwianiem własnego związku, jednak po tylu latach muszę jednak przyznać, że się nie myliła i to ona miała rację, i że niby wtedy młodego jeszcze wieku tę mądrość kobiecą już miała 😔 Taka w sumie luźna refleksja na ten niby lepszy Nowy Rok 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy to jakieś nadzwyczajne proroctwo. Po prostu w ogóle niełatwo jest znaleźć kogoś, kto będzie nas zwyczajnie kochał. Zwlaszcza takimi jakimi jesteśmy naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Onkosfera napisał:

No nie wiem czy to jakieś nadzwyczajne proroctwo. Po prostu w ogóle niełatwo jest znaleźć kogoś, kto będzie nas zwyczajnie kochał. Zwlaszcza takimi jakimi jesteśmy naprawdę.

trochę to przerażające jak dla mnie, patrząc w koło tyle małżeństw, skoro nie miłość to co wiedzie te kobiety w pośpiechu na ołtarz? przecież nie ciepłe bułeczki 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

trochę to przerażające jak dla mnie, patrząc w koło tyle małżeństw, skoro nie miłość to co wiedzie te kobiety w pośpiechu na ołtarz? przecież nie ciepłe bułeczki 😕

Może zegar biologiczny. Ostatecznie damska przydatność do spożycia jest krótsza niż męska.

A w ogole co to znaczy pośpiech do ołtarza? Jaki wiek? 30?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Onkosfera napisał:

Może zegar biologiczny. Ostatecznie damska przydatność do spożycia jest krótsza niż męska.

A w ogole co to znaczy pośpiech do ołtarza? Jaki wiek? 30?

ok. 25 lat wtedy miała, poniekąd jeszcze młoda była 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

25 to młodo. Ale nadal nie do końca rozumiem dlaczego mądrością jest stwierdzenie, że trudno znaleźć kobietę która by kochała. Mężczyznę tak samo trudno.

I pytanie co wiedzie mężczyzn do oltarza. Skoro kobiety nie miłość, to mężczyzn chyba też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heh

Wzięłam ślub w wieku 19 lat, tak więc zgodze sie z tym ze młodo. Bo przynajmniej znam 10 par w moim wieku lub rok mlodszych ktore pobiegly szybko do ślubu. I oprócz miłości i cieolych buleczek 9/10 takich przypadków to zwyczajnie ciąża. Powróciło teraz sredniowiecze 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Heh napisał:

Wzięłam ślub w wieku 19 lat, tak więc zgodze sie z tym ze młodo. Bo przynajmniej znam 10 par w moim wieku lub rok mlodszych ktore pobiegly szybko do ślubu. I oprócz miłości i cieolych buleczek 9/10 takich przypadków to zwyczajnie ciąża. Powróciło teraz sredniowiecze 😉

Ja znam bardzo mało par, które brały ślub w tak mlodym wieku. Większość koło 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Heh napisał:

Wzięłam ślub w wieku 19 lat, tak więc zgodze sie z tym ze młodo. Bo przynajmniej znam 10 par w moim wieku lub rok mlodszych ktore pobiegly szybko do ślubu. I oprócz miłości i cieolych buleczek 9/10 takich przypadków to zwyczajnie ciąża. Powróciło teraz sredniowiecze 😉

Ja znam bardzo mało par, które brały ślub w tak mlodym wieku. Większość koło 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heh

Może po prostu u mnie w mieście tak sie wszystkim spieszy 😄 a tak serio, do jakiegos czasu bylo normą ze kolo 30 r.ż brało sie slub. Teraz ja zauwazylam ze jest to dużo wczesniej. Nie licząc przypadkow w wieku 19/20 lat gdzie do slubu kobieta idzie juz z brzuchem, to wiele znam par ktore w wieku np 22 lat są juz po slubie, tak po prostu z milosci. Mam teraz 23 lata i w tym roku ide na dwa wesela moich rowiesniczek, tak więc nie wiem od czego to zalezy. 20 lat temu kobiety tez wychodziły młodo za mąż, a nasze babcie w wieku 18 lat jak nie mialy chłopaka to byly juz uznawane za stare panny. Od czego to zalezy nie wiem. Ale wiem ze na pewno jest cos takiego jak milosc, taka po prostu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Ludzie zapominają chyba ile się średnio żyje, nie ma sensu czekać z takimi decyzjami.

jak się ludzie kochają to niech ślub biorą, po co się zastanawiać kilka lat ?! Nie ma reguł w miłości, przyszłość jest zawsze niewiadomą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A nie jest tak drogie panie, że mylicie zakochanie z wygodą posiadania? Bo jak na przykład można mówić o kochaniu mężczyzny oraz własnego kota i/lub psa albo nawet chomika? Jak to jest, że udaje wam się dzielić to zakochanie na dwa albo trzy i + kochanek. Dedukcją należałoby więc chyba stopniować, tzn, -przynajmniej tak mi się wydaje- mężczyzne kochać mocniej niż jakiegoś szczurka... Tak czy inaczej dziwna jest ta wasza współdzielona tzw. "miłość" 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×