Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna

Ja go kocham a on stawia takie warunki

Polecane posty

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

 Male 5 lat na dochodzenie? To facet cyborgiem musiałby być żeby taką doprowadzić do finału. Inna sprawa jak wyglądałby jego mały po 5 latach? 😞

Właśnie dlatego większość kobiet wolałaby szybciej! Hehe, żarcik ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Malediwy napisał:

Właśnie dlatego większość kobiet wolałaby szybciej! Hehe, żarcik ;))

 Też tak myślę  😉 Wiesz co myślę? Że godzina wraz z całą oprawą 😘  to dla obojga dość 😄  ... no ale 5 lat ?? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ożen sie chłopie, ożen !

Póki masz twardy korzen !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny

Ale nalot na faceta za wzrost. Jesteście okropni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Od takiej która chce brać ślub już po roku znajomości należy po prostu wiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Iza napisał:

Jak będziesz mieć faceta też tak zrobisz

Dokladnie bo facetom nigdy nie można ufać w 100% a telefon to kopalnia wiedzy o facecie, do której w życiu sam by się nie przyznał ! Z doświadczenia wiem ze ich trzeba kontrolować, w końcu lepiej dowiedziec się wcześniej ze się jest zrobionym w bambuko, niż później i planować przyszłość z doopkiem ktory cie zdradza, tracić czas na takiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedPill
1 godzinę temu, Malediwy napisał:

Ludzie mają różne tempo dochodzenia do tego czy chcą ślubu czy nie. To, że Ty potrzebujesz 5 lat nie oznacza, że autorka jest zdesperowana. Po prostu wg niej jest gotowa. Najgorzej ( czyli w tym przypadku ) jak to gotowość się rozjeżdża w jednej parze 😕

Ba, wiadomo że każda kobieta w okolicach 30stki będzie "gotowa" na ślub nawet po tygodniu. Grunt im się pali pod nogami.

1 godzinę temu, Malediwy napisał:

Nie wiem czy to prawda ale moja babcia mawiała, że jak mężczyzna mówi, że nie chce się żenić, to znaczy, że nie chce żenić się z Tobą. W sumie są na to przykłady, nawet Clooneya ustrzeliła w końcu jakaś a mówił, że nigdy ;))

Ja proponuję w 2019 roku przestać w końcu słuchać babcinych mądrości, bo one były aktualne może z 60 lat temu ale teraz mamy zupełnie inne czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupie baby z kafe

No a to co w niższym zakochać się nie można? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Uwielbiam miec zas.rana dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbara
Przed chwilą, Gość Głupie baby z kafe napisał:

No a to co w niższym zakochać się nie można? 

Można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna

Witajcie, zaraz przeczytam co napisaliscie moi drodzy.

Wrocilam od niego, wczoraj pojechalam na wieczor zeby z nim pogoadac, niestety wyszlo tak ze mimo iz chcialam wyjsc po godzinie jak planowalam zostalam na noc, ktora byla cudowna 🙂

Sporo rozmawialismy, coz musialam go przeprosic za moje slowa - co ciekawe nie ruszylo go to bo powiedzial ze cale zycie znajdowal sie ktos kto mu wsadzal od kurdupli teraz to go bawi i chyba dlatego ja tak za nim szaleje.

Chodzi o to ze on chce meic jakas przestrzec dla siebie jak mi powiedzial jest czasami tak zmeczony ze chcialby pobyc sam  i mieszkanie z kims moglo by go przytlaczac, rozumiem bo wiem ze jego praca jest szalenie wymagajaca, powiedzial nawet ze chce pobudowac domek poza miastem zeby tak czasem wyjezdzac i spedzic czasem tydzien czy dwa. Rozumiem go bo wiem jak on pracuje. Wymaga to pelnego skupienia.

Co do slubu powiedzial mi ze nie jest przekonany dlatego ze zycie sie roznie uklada i jak sama wiem przed nim kogos mialam moge za jakis czas zmeinic zdanie na pewno uczucia ktorymi darzylam innych mezczyzn byly podobne jak do mnie teraz na poczatku znajomosci i jednak z nimi nie jestem, powiedzial ze dla mojego dobra lepiej bedzie jak dluzej sie poznamy, a jesli oboje bedziemy czuc to samo po 2-3 latach to mozna myslec nad tym powaznie.

Ohhh 😞 Tyle ze 2-3 lata to dla mnie dlugo. Pozatym on mowi ze na dzieci juz jest stary, - co wg mnie jest nieprawda, jest wysprtowany, gietki i zwinny - kiedys chcial miec dzieci, ale teraz widzi ze czas go poknal i odebral mu te marzenia, ogolnie noc uplynela blogo, on sie stara zawsze pyta co poprawic jak robi mi jakies pieszczoty, przy nim mam prawdziwe orgazmy, ktorych wczesniej nie miewalam, bardzo go lubie lubie jak do mnie mowi jak sie wyslawia lubie sluchac nawet jak rozmawia ze swoim bratem przez telefon, lubie go. A czy kocham? Na pewno go kocham, zawsze byl dla mnie dobry, to jedyny facet ktory potrafi rozmawiac nawet gdy jest bardzo zle gdy sie klocimy, gdy sie wsciekam on slucha, nie reaguje agresja gdy krzycze, ja na pewno go kocham !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalatujesz

Desperacja, a nie miłościa 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madry

Czyli on nie kocha Ciebie, raczej milosc jest tylko z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
54 minuty temu, Gość smutna napisał:

Witajcie, zaraz przeczytam co napisaliscie moi drodzy.

Wrocilam od niego, wczoraj pojechalam na wieczor zeby z nim pogoadac, niestety wyszlo tak ze mimo iz chcialam wyjsc po godzinie jak planowalam zostalam na noc, ktora byla cudowna 🙂

Sporo rozmawialismy, coz musialam go przeprosic za moje slowa - co ciekawe nie ruszylo go to bo powiedzial ze cale zycie znajdowal sie ktos kto mu wsadzal od kurdupli teraz to go bawi i chyba dlatego ja tak za nim szaleje.

Chodzi o to ze on chce meic jakas przestrzec dla siebie jak mi powiedzial jest czasami tak zmeczony ze chcialby pobyc sam  i mieszkanie z kims moglo by go przytlaczac, rozumiem bo wiem ze jego praca jest szalenie wymagajaca, powiedzial nawet ze chce pobudowac domek poza miastem zeby tak czasem wyjezdzac i spedzic czasem tydzien czy dwa. Rozumiem go bo wiem jak on pracuje. Wymaga to pelnego skupienia.

Co do slubu powiedzial mi ze nie jest przekonany dlatego ze zycie sie roznie uklada i jak sama wiem przed nim kogos mialam moge za jakis czas zmeinic zdanie na pewno uczucia ktorymi darzylam innych mezczyzn byly podobne jak do mnie teraz na poczatku znajomosci i jednak z nimi nie jestem, powiedzial ze dla mojego dobra lepiej bedzie jak dluzej sie poznamy, a jesli oboje bedziemy czuc to samo po 2-3 latach to mozna myslec nad tym powaznie.

Ohhh 😞 Tyle ze 2-3 lata to dla mnie dlugo. Pozatym on mowi ze na dzieci juz jest stary, - co wg mnie jest nieprawda, jest wysprtowany, gietki i zwinny - kiedys chcial miec dzieci, ale teraz widzi ze czas go poknal i odebral mu te marzenia, ogolnie noc uplynela blogo, on sie stara zawsze pyta co poprawic jak robi mi jakies pieszczoty, przy nim mam prawdziwe orgazmy, ktorych wczesniej nie miewalam, bardzo go lubie lubie jak do mnie mowi jak sie wyslawia lubie sluchac nawet jak rozmawia ze swoim bratem przez telefon, lubie go. A czy kocham? Na pewno go kocham, zawsze byl dla mnie dobry, to jedyny facet ktory potrafi rozmawiac nawet gdy jest bardzo zle gdy sie klocimy, gdy sie wsciekam on slucha, nie reaguje agresja gdy krzycze, ja na pewno go kocham !

Zgrabnie to wytłumaczył z tym mieszkaniem by być wolnym duchem 😄 ale u Cie tez desperacja, bo ślub to juz! A właśnie znacznie rozsadniej jest brać ślub po 2-3 latach. Opanuj sie bo ta desperacja i parcie na zakładanie rodziny tylko odstrasza, czy tego czy innego faceta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, poddaję się, autorka to desperatka ;)) po ostatnim jej wpisie to jasne jak słońce ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś
1 godzinę temu, Gość smutna napisał:

Witajcie, zaraz przeczytam co napisaliscie moi drodzy.

Wrocilam od niego, wczoraj pojechalam na wieczor zeby z nim pogoadac, niestety wyszlo tak ze mimo iz chcialam wyjsc po godzinie jak planowalam zostalam na noc, ktora byla cudowna 🙂

Sporo rozmawialismy, coz musialam go przeprosic za moje slowa - co ciekawe nie ruszylo go to bo powiedzial ze cale zycie znajdowal sie ktos kto mu wsadzal od kurdupli teraz to go bawi i chyba dlatego ja tak za nim szaleje.

Chodzi o to ze on chce meic jakas przestrzec dla siebie jak mi powiedzial jest czasami tak zmeczony ze chcialby pobyc sam  i mieszkanie z kims moglo by go przytlaczac, rozumiem bo wiem ze jego praca jest szalenie wymagajaca, powiedzial nawet ze chce pobudowac domek poza miastem zeby tak czasem wyjezdzac i spedzic czasem tydzien czy dwa. Rozumiem go bo wiem jak on pracuje. Wymaga to pelnego skupienia.

Co do slubu powiedzial mi ze nie jest przekonany dlatego ze zycie sie roznie uklada i jak sama wiem przed nim kogos mialam moge za jakis czas zmeinic zdanie na pewno uczucia ktorymi darzylam innych mezczyzn byly podobne jak do mnie teraz na poczatku znajomosci i jednak z nimi nie jestem, powiedzial ze dla mojego dobra lepiej bedzie jak dluzej sie poznamy, a jesli oboje bedziemy czuc to samo po 2-3 latach to mozna myslec nad tym powaznie.

Ohhh 😞 Tyle ze 2-3 lata to dla mnie dlugo. Pozatym on mowi ze na dzieci juz jest stary, - co wg mnie jest nieprawda, jest wysprtowany, gietki i zwinny - kiedys chcial miec dzieci, ale teraz widzi ze czas go poknal i odebral mu te marzenia, ogolnie noc uplynela blogo, on sie stara zawsze pyta co poprawic jak robi mi jakies pieszczoty, przy nim mam prawdziwe orgazmy, ktorych wczesniej nie miewalam, bardzo go lubie lubie jak do mnie mowi jak sie wyslawia lubie sluchac nawet jak rozmawia ze swoim bratem przez telefon, lubie go. A czy kocham? Na pewno go kocham, zawsze byl dla mnie dobry, to jedyny facet ktory potrafi rozmawiac nawet gdy jest bardzo zle gdy sie klocimy, gdy sie wsciekam on slucha, nie reaguje agresja gdy krzycze, ja na pewno go kocham !

Głupota nie boli 😄 . On wprost powiedział że ma być wszystko na jego warunkach, a ty masz się dostować. Ten komu mniej zależy zawsze dyktuje warunki. Naiwna jesteś bardzo, czytaj między wierszami. Masz być dla niego przez 2-3 lata wygodnym pogotowiem seksualnym, gdy się naprawdę zakocha straci głowę dla kobiety nagle się okaże że chce i ślubu i dzieci. Mówi że jest za stary na dziecko bo chce żebyś że tak powiem się od...iła od niego z tym dzieckiem i przestała mu truć! Nie cenisz się i tyle. Jego wymówki odnośnie pracy ślubu, są tylko po to żebyś się od...iła od niego i nie truła , masz grzecznie mu dawać seks bo tak mu wygodnie nic więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35latek
1 godzinę temu, Gość ktoś napisał:

Głupota nie boli 😄 . On wprost powiedział że ma być wszystko na jego warunkach, a ty masz się dostować. Ten komu mniej zależy zawsze dyktuje warunki. Naiwna jesteś bardzo, czytaj między wierszami. Masz być dla niego przez 2-3 lata wygodnym pogotowiem seksualnym, gdy się naprawdę zakocha straci głowę dla kobiety nagle się okaże że chce i ślubu i dzieci. Mówi że jest za stary na dziecko bo chce żebyś że tak powiem się od...iła od niego z tym dzieckiem i przestała mu truć! Nie cenisz się i tyle. Jego wymówki odnośnie pracy ślubu, są tylko po to żebyś się od...iła od niego i nie truła , masz grzecznie mu dawać seks bo tak mu wygodnie nic więcej. 

niekoniecznie ja np naprawde jestem za stary na ojce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35latek
1 minutę temu, Gość 35latek napisał:

niekoniecznie ja np naprawde jestem za stary na ojce

za stary na bycie ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna

Widze ze Panowi sie bardzo zbulwersowali.

Wiec wyjasniam, nie, NIE POGARDZAM jego wzrostem, przeciwnie imponuje mi ze jest taki fajny i radzi sobie fajnie w zyciu.

Nie jestem zdesperowana, mowie ze mam wielu adoratorow, w trakcie naszego zwiazku miala kilka propozycji randek - odmowilam.

Mam mieszkanie po babci, i odziedzicze dom po rodzicach, wiec nie potrzebuje jego pieniedzy. Jestem w nim zakochana, lubimy sie fajnie czas, on od poczatku traktowal mnie dobrze i tak traktuje, od poczatku placil za randki, zachowywal sie jak mezczyzna,  oczywiscie nie pozostawalam mu dluzna i tez zapraszam go na randki za ktore place, daje mu prezenty, gdy byl chory przyjechalam zrobic masaz, on wlasciwie zapoczatkowal te masaze bo kiedys bolala mnie stopa i zrobil mi masaz stopy 🙂

Jest u nas masa czulosci i troski jedno o drugie, dlatego jestem zastrzelona jego reakcje na slub, wedlug tego jak my sie do siebie mamy to oczekiwalam radosnego TAK.

Czy ktos tu mnie rozumie?

Czy tu sieadza tylko krytyczni frustraci ktorzy lubia upodlac i dokuczac ludziom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opel

Jak się kręcą inni to po co bierzesz takiego co cie nie chce ojjjjj .... i kto tu frustrat 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geniusz

warunki ponieważ nie znasz podstawowych praw biologii i płyniesz pod prąd życia musisz wiedzieć że miłość w mózgu kobiety i mężczyzny tworzy się po seksie jeśli nie doprowadzisz do seksu w przeciągu pierwszych pięciu randek facet nie będzie ci wierny i cię nie pokocha oto cała neurobiologiczna Mosina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gòwniak
Dnia 2.01.2020 o 09:24, Gość smutna napisał:

Problem polega na tym ze po roku znajomosci zaczela lekko naciskac faceta na slub

ja 28lat on 32 lata, coz jego rekacje mnie po prostu oslupila.

Powiedzial ze za krotko sie znamy !!!

Wedlug mnie rok czasu wystarczy aby kogos poznac, ale to byl poczatek tego czym zamierzal mnie poczestowac, powiedzial dla niego ze slub to ostatecznosc, jak ludzie sie kochaja to sluby im nie potrzebne.

mysle inacze ze slub jest wyrazem milosci, pewnej gwarancji.

Ponadto powiedzial ze on nie chce ,mieszkac z jakakolwiek kobieta naet po slubie na stale chce aby kazdy prowadzil swoje zycie.

Ogolnie bardzo sie rozwscieczylam i nie obylo sie bez paru ostrych slow.

 

a przystojny choć? bo wy tylko na takich lecicie a potem płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna

Coz, mialam troche znajomosci widzialam roznych facetow w roznych sytuacjach, silnijszych i wiekszych od niego, takich co to nie oni, i jak pojawialy sie problemy to po prostu trzesli gaciami, on raczej niewiele mowi o sobie jest raczej skromy i zabawny ale jak cos sie dzieje to stawia temu czola wymysla strategie i dziala, jest zaskakujacy, dlatego wiem ze nigdy sie na nim nie zawiodlam, wiele razy mu sie z czegos zalilam a on zamiast mi doradzac i gledzic po prostu to zalatwil!

Znam go, a przedewszystkim znam siebie, znam swoje oczekiwania, wiem ze nie ma na co czekac zycie mija szyko, niedawno mialam 18 lat juz mam 28 lat, i co na co mam czekac? Zaraz zanim sie obejrze bedzie 38 a to za pozno na macierzynstwo - albo przynajmniej dla mnie za pozno 😞

I co mam zrobic 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna

I wasze zalozenie ze kobieta pragnaca rodziny = desperatka, jest naprawde chore !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość smutna napisał:

I wasze zalozenie ze kobieta pragnaca rodziny = desperatka, jest naprawde chore !

Pragnij sobie, ale nie zmuszaj do tego biednego chłopaka zaledwie po roku znajomości. To ty jesteś chora (lecz się). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Pragnij sobie, ale nie zmuszaj do tego biednego chłopaka zaledwie po roku znajomości. To ty jesteś chora (lecz się). 

a dla mnie rok znajomości wystarcza żeby się poznać poza tym nie mają oni po 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
Dnia 3.01.2020 o 15:27, NieLubieTatuazy napisał:

Dokladnie

Napisać publicznie, że jest się szczęśliwym to Cię z błotem zmieszają.. ech przykre.. ale mi to wisi:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

A Ty autorko nie czytaj tych bzdur tutaj, bo to ani pomocne ani potrzebne. Wszystko tylko ocieka jadem jak cały internet.. Rób co Ci serducho podpowiada i będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Ola napisał:

A Ty autorko nie czytaj tych bzdur tutaj, bo to ani pomocne ani potrzebne. Wszystko tylko ocieka jadem jak cały internet.. Rób co Ci serducho podpowiada i będzie dobrze:)

Tak, tak, rób co ci niby serducha podpowiada - czyli zmuś faceta do ślubu po zaledwie roku i oplącz się wokół niego jak bluszcz. On będzie wtedy baaaardzo "szczęśliwy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak, rób co ci niby serducha podpowiada - czyli zmuś faceta do ślubu po zaledwie roku i oplącz się wokół niego jak bluszcz. On będzie wtedy baaaardzo "szczęśliwy".

woli godzić się na bycie panienką do seksu nawet kosztem własnej godności no ale tak niech będzie szczęśliwa 🙂 i ma wszystko w dupie dopóki on ją w dupę nie kopnie 🙂 naiwna ...ka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×