Prywatne przedszkole - jak wybrać?

Chciałam publiczne, ale nie ma szans, bo potrzebuję od połowy lutego.

Na co mam zwracać uwagę, wybierając prywatne przedszkole?

To moje pierwsze dziecko. Nie wiem, co ma znaczenie. 

Jedzenie, zajęcia i te dodatkowe również, godziny, porozmawiaj z nauczycielami i popytaj o opinię innych rodziców.

Odwiedź wszystkie, które bierzesz pod uwagę i POCZUJ, w którym najlepiej się czujesz. 

Własna kuchnia, własne podwórko, program, opinie innych rodziców. Fajnie mieć coś z polecenia od koleżanki. Jeśli prywatne to może najlepiej od razu językowe. Też dzięki temu dziecko będzie miało później łatwiej w szkole - tym bardziej, jeśli przez kilka lat będzie w tym językowym. 

Polecania i koniecznie własna kontrola. Do Sowy puszczałam dziecko dopiero, kiedy sama tam 3 razy przyjechałam kontrolnie, a i tak miałam to przedszkole z polecenia od 2 koleżanek. Jak dotąd - wszystko w najlepszym porządku. 

A w jakim mieście ta Sowa?  A czy komuś zdarzyło się źle wybrać przedszkole? 

W Częstochowie. Mnie się nie zdarzyło. Najłatwiej źle trafić, jeśli szukasz po najniższej cenie, albo bierzesz miejsce, którego nikt znajomy ci nie polecił. Trzeba uważać. 

Idź do przedszkola porozmawiać i przysłuchaj się , jaka jest atmosfera. Czy panie krzyczą na dzieci, jak sie do nich zwracają czy panuje  chaos, czy panuja nad grupą    Mniej ważne są zabawki, podwórko. Atmosfera, w jakiej twoje dziecko spędzi 9h dziennie jest kluczowa. 

Nie ma się raczej nad czym zastanawiać. Dziecku w przedszkolu jest najlepiej - nikt nie jest w stanie zapewnić takiego zainteresowania. Nie chodzi mi o nauczycielski - po prostu z rówieśnikami dziecko się bawi. Rodzic nie jest w stanie tego robić cały dzień.

Dla mnie nie ma dyskusji co jest lepsze - przedszkole czy zostawienie dziecka w domu. 

Musisz sprawdzić przedszkole sama na żywo. Inaczej się nie da. Najlepiej tak podjechać w ciągu dnia, żeby z zaskoczenia zobaczyć, jak to wygląda. Moje dziecko też jest w prywatnym i z wyboru jesteśmy zadowoleni. Mają własną kuchnię, podwórko no i przedszkole jest językowe - głównie na tym nam zależało. 

Potwierdzam. Najlepiej językowe albo takie które rozwijają inne umiejętności...

A co robicie po językowym? Dziecko do prywatnej szkoły językowej czy do publicznej?

Nie jest tak, że nauka w publicznej spowoduje, że dziecko się będzie cofać? 

Po Sowie chcę puścić dziecko do prywatnego językowego. Fakty są takie, że na starcie będzie wyprzedzać dzieci z publicznych od kilka lat. Szkoda tego czasu...

A właśnie - ktoś dał dziecko po angielskim przedszkolu do publicznej szkoły? Nie było tak, że dziecko przez kilka lat nie nauczyło się niego, bo wszystko już umiało? 

Moje dziecko idzie do prywatej szkoły językowej - nie chcemy tracić tego, co się nauczyło przez tyle czasu. 

Jakby poszła do publicznego, to szybko by pozapominała. 

Zrobiłabym tak samo. Przecież przez kilka lat dziecko może się nauczyć mnóstwo słówek. A co potem? Powrót i wszystko od początku? 

My również wybraliśmy prywatne przedszkole językowe, za namową znajomych zapisaliśmy dzieci do Tequesty i jesteśmy bardzo zadowoleni. Wbrew pozorom nauka języka języka angielskiego w tak młodym wieku ma sens, nasze dzieciaki ładnie mówią po angielsku i dużo też rozumieją, a dodatkowo rozwijają swoje inne pasje - balet i karate

też jestem raczej za prywatnym - starszy syn chodził do publicznego, a młodszy już do prywatnego - różnica duża - oprócz masy dodatkowych zajęć do wyboru, zwracali tez uwagę na takie rzeczy jak np. integracja sensoryczna u dziecka - dla mnie była to nowość, a to jednak konkretny i ważny temat