Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co sądzicie

Jak wytłumczyć podczas wizyty księdza brak żony

Polecane posty

Gość co sądzicie

Moja żona przechodzi obecnie kryzys i nie będzie jej na kolędzie. Ksiądz pewnie będzie pytał, co odpowiedzieć? Ona mi mówi, ze jest ateistką i nie pójdzie teraz, ani już nigdy. Pomoże mi wszystko przygotowć, ale to by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość co sądzicie napisał:

[...] Ksiądz pewnie będzie pytał, co odpowiedzieć? [...].

Zgodnie z prawdą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamoń

Też go zapytaj dlaczego nie ma żony.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Nenesh napisał:

Zgodnie z prawdą?

Też mi mówiła, żeby tak powiedzieć,a jak mi głupio, to rozumie i sama mu powie, ale ja tak robił nie będę , gdyż ona jest zagubiona i po prostu poszukuje, wierzę że z  moją pomocą  za 2, 3 lata wszystko się ułoży, ale no wiadomo, do tego czasu ksiądz będzie pytał na następnej i kolejnej kolędzie, a to delikatny temat i też sprawa żony, a ona nie chcę, by na ten temat z nim mówiła, bo zaraz rzuci, ze jest ateistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimis

A moze by tak zaczac szanowac poglady żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bdbdbd

Powiedz ze jest w pracy albo chora u doktora 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I ma rację. To jej wybór, żadnemu czarnemu nic do tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XDSAD

Znasz powiedzenie: Prawda was wyzwoli? Mów prawdę, żeby sobie lęków - o to jak kombinować, jak ktoś wyjaśnienia przyjmie, jak cię ocenią - nie wkręcać. Jeśli szanujesz siebie i wybór żony, to stwierdzenie faktów nie powinno stanowić dla ciebie większego problemu.

 

Poza tym jesteś dorosłym człowiekiem, wiesz że z wizytą przychodzi inny człowiek. Odrzućże więc te wrażenie, że masz się tłumaczyć, że ten obcy ma prawo cię oceniać. Przyjmujesz księdza? To twoja sprawa, skoro chcesz praktykować te rytuały. Ale uważam, że zbyt dorosły jesteś i przecież żyjesz prawdziwym życiem i masz porównanie, więc powinieneś już nabrać dystansu emocjonalnego do takich wizytacji księdza.

Wiesz, z tego co obserwuję, to teraz księży przyjmują już tylko ludzie mocno związani z plotkarskim środowiskiem, którzy irracjonalnie boją się obmowy sąsiadów, oraz ludzie ogólnie bojący się życia czy Kościoła, oraz ludzie naprawdę wierzący w magię, zabobonny (jakiekolwiek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ezzz

Mądrą masz żonę.

Księdzu powiedz prawdę.

A najlepiej to nie przyjmij kolędy, chcesz tych hipokrytów wpuszczać do domu? po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co wy macie z tym że nie chcecie przyjmować koledy nie chodzicie do kościoła i w ogole ksiądz jest bee załoza tu tylko temat i od razu najazd na ksiezy  komuś na zlość tym robicie?? Nie sadzę, znajdą sie inni jelenie co dadzą na tacę posprzatają i popracują za bóg zapłać na probostwie wokol kosciola a na koniec i tak uslyszycie że to nie ksiądz was potrzebuje ale wy jego i żeby nie bylo nie utożsamiam się z zadną religią ale nie manifestuję na kazdym kroku swojej pogardy do księży i kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×