Prawda jest taka ze tylko 10 % najprzystojniejszych facetów ma szanse na seks podczas gdy u kobiet ten odsetek wynosi 80% to niesprawiedliwe

Rozwalają mnie kobiety które piszą o symetrii pomiędzy mężczyznami a kobietami wręcz domagają się równouprawnienia, robiąc z siebie pokrzywdzone. Ale prawda jest taka ze kobieta łatwiej o sex, prawie 80% kobiet ma szanse znaleźć nawet przystojnego kochanka, nie musza nawet urodzić się pięknościami wystarczy ze zadbają o swoje ciało i będą pewne siebie zaryzykuje ze nawet tego nie muszą. U mężczyzn ten odsetek wynosi koło 5% -10% przystojnych facetów o urodzie modela, tylko oni maja prawo do kochanki reszta jest wykluczona. Wiec przestańcie pieprzyc o równości i robić z siebie pokrzywdzone, macie lepszą sytuacje.

szczera prawda

nawet przecietne kobiety , w wieku okolo 25-28 mają minimum 10 gosci na koncie,z kolei przecietny facet w tym wieku ma okolo 1-3 kobiet.. taka roznica jest

Sama prawda

1 godzinę temu, Gość Marek34 napisał:

Rozwalają mnie kobiety które piszą o symetrii pomiędzy mężczyznami a kobietami wręcz domagają się równouprawnienia, robiąc z siebie pokrzywdzone. Ale prawda jest taka ze kobieta łatwiej o sex, prawie 80% kobiet ma szanse znaleźć nawet przystojnego kochanka, nie musza nawet urodzić się pięknościami wystarczy ze zadbają o swoje ciało i będą pewne siebie zaryzykuje ze nawet tego nie muszą. U mężczyzn ten odsetek wynosi koło 5% -10% przystojnych facetów o urodzie modela, tylko oni maja prawo do kochanki reszta jest wykluczona. Wiec przestańcie pieprzyc o równości i robić z siebie pokrzywdzone, macie lepszą sytuacje.

ale co z tego że kobiecie łatwiej jak każda kobieta ryzykuje?Hiv,ciąża...wiesz że antykoncepcja nie jest w 100% pewna nie?

A,nie wiesz. Jestes tylko prawie zdechł.ym ...ą bo nawet nie rooochaczem...

poniekąd prawda, tylko stosunek 10% do 80% wynika raczej z popędu do seksu i ego obu płci, otóż każda z płci ma odmienne zapotrzebowanie na seks, i np. dla kobiet które raczej są stworzone do czynności domowych i opieki nad dziećmi te 80% praktycznie zamyka się 1,20 partnera seksualnego czyli konkubenta/męża (1) i 20 setne na które składają się fantazje erotyczne z kolegami z pracy tudzież aktorami por/no, zaś u mężczyzn, których rolą jest polowanie na mięso i odstraszanie agresorów, częstym skutkiem bywa, iż owy agresor razem z mieczem porzuci także harem, którym dzielny mężczyzna musi się zaopiekować, znaczy się tak ma w genach, a że w dzisiejszych czasach nie musi polować to wypełnia te 80% aż 4 koma 5 jednej żony, tak myślę 

38 minut temu, Gość gość gość napisał:

ale co z tego że kobiecie łatwiej jak każda kobieta ryzykuje?Hiv,ciąża...wiesz że antykoncepcja nie jest w 100% pewna nie?

A,nie wiesz. Jestes tylko prawie zdechł.ym ...ą bo nawet nie rooochaczem...

hiv? a facet nie ryzykuje r0chajac taka szmate, ktora minimum 10 gosci miala hivem?? ejszcze bardziej facet ryzykuje..

wlasnie kobiety maja fajnie, bo goscie maja niskie przebiegi a laski z niskim porzebiegiem to praktycznie nie ma

a co do ciazy to.. no coz, facet wtedy tez "wpada" ponadto trzeba sie zabezpieczac i prbolem z glowy ,. robiac to w gumce i nie dochodzac panience w ci.pce to nie ma opcji aby ja zaciązyc

Incele won

Mam 26 lat i 0 facetow na koncie, propozycje byly, ale nie chce jednorazowej przygody, nikt sie we mnie nie zakochal ani ja z wzajemnoscia... nie wiem czemu wy jakies dziwne rzeczy wymyslacie, jak taki problem masz i tylko na jednym ci zalezy to idz do prostytutki.... posluze sie liczbami i statystykami z dupy ktore wy tak bardzo uwielbiacie.. prostytutka taka z puli atrakcyjnosci 10/10 moze odplatnie dac tylka takim jak ty, gdyby nie zarabiala na tym to mogloby ja wy r u c h a c tylko 10%  takze lepiej zbieraj kase a nie obrzydzasz plec meska na takich forach.

4 godziny temu, Gość adol napisał:

nawet przecietne kobiety , w wieku okolo 25-28 mają minimum 10 gosci na koncie,z kolei przecietny facet w tym wieku ma okolo 1-3 kobiet.. taka roznica jest

kto ruha te wszystkie laski 25-28? ten sam ziomek?

16 minut temu, Gość gosc napisał:

Mam 26 lat i 0 facetow na koncie, propozycje byly, ale nie chce jednorazowej przygody, nikt sie we mnie nie zakochal ani ja z wzajemnoscia... nie wiem czemu wy jakies dziwne rzeczy wymyslacie, jak taki problem masz i tylko na jednym ci zalezy to idz do prostytutki.... posluze sie liczbami i statystykami z dupy ktore wy tak bardzo uwielbiacie.. prostytutka taka z puli atrakcyjnosci 10/10 moze odplatnie dac tylka takim jak ty, gdyby nie zarabiala na tym to mogloby ja wy r u c h a c tylko 10%  takze lepiej zbieraj kase a nie obrzydzasz plec meska na takich forach.

Dokładnie, jak tak im zależy na ru/chaniu fajnej du/py, a nie są na tyle atrajcyjni by taką poderwać i zaliczyć (piszę wulgarnie, zgodnie z ich prymitywnym tokiem myślenia), to niech wyłożą te parę stówek na płatną panią i tyle. Większości mężczyzn zależy tak naprawdę głównie na seksie, który można kupić a większości kobiet na udanym związku z odpowiednim facetem, którego za pieniądze nie kupią. To kto tu ma niby gorzej?

Ja prdl jak Was tu czytam mam wrażenie, że jestem dinozaurem albo życie sobie zmarnowalam, bo zawsze się szanowalam. Jak miałam 18 lat miałam pierwszego chłopaka z krltorym się calowalam, a jak miałam 21 to poznałam faceta, który jest moim mężem i z nikim więcej nie byłam. To co nie ma takich kobiet, czy to wy jesteście nieudolni i wmawiacie tak sobie żeby poczuć się lepiej? 

12 minut temu, Gość Jaaa napisał:

Ja prdl jak Was tu czytam mam wrażenie, że jestem dinozaurem albo życie sobie zmarnowalam, bo zawsze się szanowalam. Jak miałam 18 lat miałam pierwszego chłopaka z krltorym się calowalam, a jak miałam 21 to poznałam faceta, który jest moim mężem i z nikim więcej nie byłam. To co nie ma takich kobiet, czy to wy jesteście nieudolni i wmawiacie tak sobie żeby poczuć się lepiej? 

Gdzie są takie kobiety? Wymarły? pozajmowane?

Myślę, że dosyć szybko wypadają z rynku matrymonialnego,szczegolnie jeśli są sympatyczne i nie brzydkie. Mój mąż akurat wiedział jakie mam przekonania i je uszanował

1 godzinę temu, Gość gość111 napisał:

większości kobiet na udanym związku z odpowiednim facetem, którego za pieniądze nie kupią.

I tak macie łatwiej. Jak chcecie związku z odpowiednim facetem, to szukajcie tych odpowiednich facetów, a nie przystojniaków, bad boyów i roochaczy.

1 godzinę temu, Gość gość111 napisał:

większości kobiet na udanym związku z odpowiednim facetem, którego za pieniądze nie kupią.

I tak macie łatwiej. Jak chcecie związku z odpowiednim facetem, to szukajcie tych odpowiednich facetów, a nie przystojniaków, bad boyów i roochaczy.

1 godzinę temu, Gość gość111 napisał:

Większości mężczyzn zależy tak naprawdę głównie na seksie, który można kupić

Mi w ogóle nie zależy na seksie, a tym bardziej nie zamierzam go kupować. Szukam uczuciowego związku z kochającą kobietą.

56 minut temu, Gość Jaaa napisał:

Ja prdl jak Was tu czytam mam wrażenie, że jestem dinozaurem albo życie sobie zmarnowalam, bo zawsze się szanowalam. Jak miałam 18 lat miałam pierwszego chłopaka z krltorym się calowalam, a jak miałam 21 to poznałam faceta, który jest moim mężem i z nikim więcej nie byłam. To co nie ma takich kobiet, czy to wy jesteście nieudolni i wmawiacie tak sobie żeby poczuć się lepiej? 

Jesteś wyjątkiem ❤ Chciałbym poznać taką kobietę, jak ty. Ale wśród moich rówieśniczek jest takich chyba jeszcze mniej niż w twojej grupie wiekowej.

2 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

I tak macie łatwiej. Jak chcecie związku z odpowiednim facetem, to szukajcie tych odpowiednich facetów, a nie przystojniaków, bad boyów i roochaczy.

 i stara spiewka  myslisz, ze tacy jak wy sa odpowiedni? wy nic nie piszecie o uczuciu, wspolnym zyciu, spedzaniu czasu razem tylko od razu o tym, ze nalezy sie wam seks. Bardzo odpowiedni mezczyzni z was  

5 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

I tak macie łatwiej. Jak chcecie związku z odpowiednim facetem, to szukajcie tych odpowiednich facetów, a nie przystojniaków, bad boyów i roochaczy.

 i stara spiewka  myslisz, ze tacy jak wy sa odpowiedni? wy nic nie piszecie o uczuciu, wspolnym zyciu, spedzaniu czasu razem tylko od razu o tym, ze nalezy sie wam seks. Bardzo odpowiedni mezczyzni z was  

to jest serio bardzo smutne... jak czytam cos co kobieta pisze, np taka co nigdy nie byla w zwiazku - to glownie jest o braku czulosci, braku bliskosci z drugim czlowiekiem a u jakichs prawiczkach to tylko o tym ze nie zamoczyli maaatko jak latwo przychodzi to wam serio. Idzcie na prostytutki zreszta i tak kazda to d z i wka wedlug was to bedzie dla was kobieta odpowiednia

56 minut temu, Gość gosc napisał:

to jest serio bardzo smutne... jak czytam cos co kobieta pisze, np taka co nigdy nie byla w zwiazku - to glownie jest o braku czulosci, braku bliskosci z drugim czlowiekiem a u jakichs prawiczkach to tylko o tym ze nie zamoczyli maaatko jak latwo przychodzi to wam serio. Idzcie na prostytutki zreszta i tak kazda to d z i wka wedlug was to bedzie dla was kobieta odpowiednia

No dokładnie, też tego nie czaję. Większość z tych wielce poszkodowanych boli, to że nie ru/chają. A co prostszego niż iść do domu uciech czy do prywatnego mieszkania do pani, która świadczy usługę na której tak im zależy? Może to nic chlubnego dla żadnej ze stron, ale chyba w założeniu głównie dlatego funkcjonuje ten tzw. najstarszy zawód świata. Gorzej jeżeli korzystają z takich usług faceci w związkach, ale to już inna kwestia. Gdyby prostytucji nie było, to faktycznie panowie będący w potrzebie a nie mogący tej potrzeby zrealizować, mogliby płakać, że nie mają jak ale w takim wypadku? Co, kilku stówek im żal? To do związku też niezbyt się nadają, bo co zawsze dziewczyna wszystko będzie fundować, bo biednego żuczka na nic nie stać? Trochę słabo. A jeżeli mowa o jakiejś mistycznej urażonej dumie, to może pora ją schować do kieszeni, skoro tak bardzo cierpicie z powodu braku seksu. Trudno, jak nie można inaczej, to może trzeba tak. Życie to nie koncert życzeń do cho/lery.

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

 i stara spiewka  myslisz, ze tacy jak wy sa odpowiedni? wy nic nie piszecie o uczuciu, wspolnym zyciu, spedzaniu czasu razem tylko od razu o tym, ze nalezy sie wam seks. Bardzo odpowiedni mezczyzni z was  

Ja się odnoszę do tego, co piszecie.

Oczywiście, że my szukamy uczucia i chcemy wspólnie spędzać czas, ale wy chcecie tego tylko z przystojniakami.

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

to jest serio bardzo smutne... jak czytam cos co kobieta pisze, np taka co nigdy nie byla w zwiazku - to glownie jest o braku czulosci, braku bliskosci z drugim czlowiekiem a u jakichs prawiczkach to tylko o tym ze nie zamoczyli maaatko jak latwo przychodzi to wam serio. Idzcie na prostytutki zreszta i tak kazda to d z i wka wedlug was to bedzie dla was kobieta odpowiednia

Ja się brzydzę prostytutkami i nie zamierzam płacić za seks. Zresztą seks nie jest dla mnie celem życia. Liczy się dla mnie uczuciowy związek z ukochaną osobą, wspólne spacery, podróże, oglądanie filmów itd. Chcę kochać i być kochanym, szukam czułości i miłości, tylko chętnej nie ma.

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

 i stara spiewka  myslisz, ze tacy jak wy sa odpowiedni? wy nic nie piszecie o uczuciu, wspolnym zyciu, spedzaniu czasu razem tylko od razu o tym, ze nalezy sie wam seks. Bardzo odpowiedni mezczyzni z was  

Ja piszę o uczuciu, a jestem tak samo krytykowany.

1 godzinę temu, Gość gość111 napisał:

No dokładnie, też tego nie czaję. Większość z tych wielce poszkodowanych boli, to że nie ru/chają. A co prostszego niż iść do domu uciech czy do prywatnego mieszkania do pani, która świadczy usługę na której tak im zależy? Może to nic chlubnego dla żadnej ze stron, ale chyba w założeniu głównie dlatego funkcjonuje ten tzw. najstarszy zawód świata. Gorzej jeżeli korzystają z takich usług faceci w związkach, ale to już inna kwestia. Gdyby prostytucji nie było, to faktycznie panowie będący w potrzebie a nie mogący tej potrzeby zrealizować, mogliby płakać, że nie mają jak ale w takim wypadku? Co, kilku stówek im żal? To do związku też niezbyt się nadają, bo co zawsze dziewczyna wszystko będzie fundować, bo biednego żuczka na nic nie stać? Trochę słabo. A jeżeli mowa o jakiejś mistycznej urażonej dumie, to może pora ją schować do kieszeni, skoro tak bardzo cierpicie z powodu braku seksu. Trudno, jak nie można inaczej, to może trzeba tak. Życie to nie koncert życzeń do cho/lery.

Nie każdemu chodzi tylko o seks.

Zresztą płatny seks a seks z ukochaną osobą to dwie różne rzeczy.

5 minut temu, Gość vvv napisał:

Ja się brzydzę prostytutkami i nie zamierzam płacić za seks. Zresztą seks nie jest dla mnie celem życia. Liczy się dla mnie uczuciowy związek z ukochaną osobą, wspólne spacery, podróże, oglądanie filmów itd. Chcę kochać i być kochanym, szukam czułości i miłości, tylko chętnej nie ma.

Zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś w zdecydowanej mniejszości? Ok, wierzę Ci, że piszesz prawdę i nie będę wmawiać, że jest inaczej, ale typowy facet czy to piękny jak z obrazka czy wprost przeciwnie potrzbuje kobiety przede wszystkim do seksu, a nie romantyczych uniesień czy do wspólnych niezwiązanych z seksem gier, zabaw i zainteresowań. Nawet tu na forum niejeden pisał bardziej mniej wprost, że baba to po pierwsze i ostatnie obiekt seksualny. Do tego stopnia kobieta jest czymś w rodzaju potencjalnej seks-zabawki, że jak się nie podoba, nie podnieca, to stanowi coś w rodzaju bezużytecznego żywego śmiecia, który najlepiej żeby nie istniał - ale to już podejście skrajnie prymitywne i mizoginistyczne.

Przed chwilą, Gość gość111 napisał:

Zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś w zdecydowanej mniejszości? Ok, wierzę Ci, że piszesz prawdę i nie będę wmawiać, że jest inaczej, ale typowy facet czy to piękny jak z obrazka czy wprost przeciwnie potrzbuje kobiety przede wszystkim do seksu, a nie romantyczych uniesień czy do wspólnych niezwiązanych z seksem gier, zabaw i zainteresowań. Nawet tu na forum niejeden pisał bardziej mniej wprost, że baba to po pierwsze i ostatnie obiekt seksualny. Do tego stopnia kobieta jest czymś w rodzaju potencjalnej seks-zabawki, że jak się nie podoba, nie podnieca, to stanowi coś w rodzaju bezużytecznego żywego śmiecia, który najlepiej żeby nie istniał - ale to już podejście skrajnie prymitywne i mizoginistyczne.

Myślę, że to raczej wyładowanie frustracji niż faktyczne myślenie. Albo po prostu odpowiedź na to, co piszą tu niektóre kobiety o mężczyznach. Zdaję sobie sprawę, że wielu mężczyzn oczekuje tylko seksu, ale to nie znaczy, że nie kochają.

Przed chwilą, Gość vvv napisał:

Zdaję sobie sprawę, że wielu mężczyzn oczekuje tylko seksu, ale to nie znaczy, że nie kochają.

A nie uważasz, że to zdanie jest wewnętrznie sprzeczne? No bo jak to niby rozumieć? No chyba jedynie w ten sposób, że taką miłość można utożsamić z chucią i atrakcyjnością fizyczną.

50 minut temu, Gość gość111 napisał:

A nie uważasz, że to zdanie jest wewnętrznie sprzeczne? No bo jak to niby rozumieć? No chyba jedynie w ten sposób, że taką miłość można utożsamić z chucią i atrakcyjnością fizyczną.

Racja, trochę niezręcznie to wyszło

facet musi chcieć seks inaczej naród by wymarł

9 godzin temu, Gość gość111 napisał:

No dokładnie, też tego nie czaję. Większość z tych wielce poszkodowanych boli, to że nie ru/chają. A co prostszego niż iść do domu uciech czy do prywatnego mieszkania do pani, która świadczy usługę na której tak im zależy? Może to nic chlubnego dla żadnej ze stron, ale chyba w założeniu głównie dlatego funkcjonuje ten tzw. najstarszy zawód świata. Gorzej jeżeli korzystają z takich usług faceci w związkach, ale to już inna kwestia. Gdyby prostytucji nie było, to faktycznie panowie będący w potrzebie a nie mogący tej potrzeby zrealizować, mogliby płakać, że nie mają jak ale w takim wypadku? Co, kilku stówek im żal? To do związku też niezbyt się nadają, bo co zawsze dziewczyna wszystko będzie fundować, bo biednego żuczka na nic nie stać? Trochę słabo. A jeżeli mowa o jakiejś mistycznej urażonej dumie, to może pora ją schować do kieszeni, skoro tak bardzo cierpicie z powodu braku seksu. Trudno, jak nie można inaczej, to może trzeba tak. Życie to nie koncert życzeń do cho/lery.

Po pierwsze primo. Sex to nie tylko zaspokajanie swoich potrzeb fizjologicznych ale jakaś forma relacji pomiędzy ludźmi z której obydwie strony czerpią satysfakcje. Prostytutka nie odczuwa z tego przyjemności, dla wielu mężczyzn w tym dla mnie jest to sytuacja co najmniej mało komfortowa, chciałabyś się kochać z facetem który nie czerpie z tego przyjemności ?

Po drugie primo. Hipokryzja,hipokryzja i jeszcze raz hipokryzja !!! Kobiety tez miewają kochanków i przygody (co jest logiczne bo skoro mają je faceci  którzy nie są gejami to siła rzeczy musza tez kobiety), tylko ze przeciętna kobieta nie ma problemu poderwać przystojniaka 10/10 i pójść z nim do łóżka, a tylko z takim jest w stanie to zrobić, a przeciętny facet jest nawet wyśmiewany za sam fakt ze ma takie pragnienia.

Po trzecie primo. Piszesz o związkach ? To ja powiem jak to wygląda, a wygląda to tak ze każda kobieta w swoim życiu zako...e się w jakimś przystojniaku który ja odtrąca bo ma wiele adoratorek a potem taka kobieta z braku laku bierze przeciętnego. Taki facet musi się pogodzić z tym ze jest dla tej kobiety tylko środkiem zastępczym, taką nagrodą pocieszenia która może zostać w każdej chwili rzucona w kąt, jeśli nadarzy się okazja bycia z przystojniakiem. 

2 godziny temu, Gość Marek34 napisał:

Po pierwsze primo. Sex to nie tylko zaspokajanie swoich potrzeb fizjologicznych ale jakaś forma relacji pomiędzy ludźmi z której obydwie strony czerpią satysfakcje. Prostytutka nie odczuwa z tego przyjemności, dla wielu mężczyzn w tym dla mnie jest to sytuacja co najmniej mało komfortowa, chciałabyś się kochać z facetem który nie czerpie z tego przyjemności ?

Po drugie primo. Hipokryzja,hipokryzja i jeszcze raz hipokryzja !!! Kobiety tez miewają kochanków i przygody (co jest logiczne bo skoro mają je faceci  którzy nie są gejami to siła rzeczy musza tez kobiety), tylko ze przeciętna kobieta nie ma problemu poderwać przystojniaka 10/10 i pójść z nim do łóżka, a tylko z takim jest w stanie to zrobić, a przeciętny facet jest nawet wyśmiewany za sam fakt ze ma takie pragnienia.

Po trzecie primo. Piszesz o związkach ? To ja powiem jak to wygląda, a wygląda to tak ze każda kobieta w swoim życiu zako...e się w jakimś przystojniaku który ja odtrąca bo ma wiele adoratorek a potem taka kobieta z braku laku bierze przeciętnego. Taki facet musi się pogodzić z tym ze jest dla tej kobiety tylko środkiem zastępczym, taką nagrodą pocieszenia która może zostać w każdej chwili rzucona w kąt, jeśli nadarzy się okazja bycia z przystojniakiem. 

no zmusic chcecie te kobiety do seksu? To ich wina ze bzykaja sie z tym kim chca? Mnie podrywal taki sredni koles, nie podobal mi sie, ale go lubilam, byl w porzadku. Tez sobie znalazl "nagrode pocieszenia" nawet ladna, ale troche grubawa dziewczyne, nadal do mnie potem wypisywal i jakby na cos liczyl, ale w koncu troche obnizyl progi... To kobietom tez sie zdarza! A teraz pewnie sie kochaja i maja dobra relacje i ta milosc jest najwazniejsza, wy to tak przezywacie jakby niewiadomo jaka krzywda, a kobiety to samo przezywaja.