Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olaa

Zdradził.

Polecane posty

Gość Hulk

A czy ja twierdzę, że nie powinna o nim zapomnieć? Jego już właściwie nie ma. Koniec. To są jego konsekwencje, stracił partnerkę na zawsze. Ale Twoja wypowiedź brzmi jakby był co najmniej kapo w Auschwitz... Stało się i tyle. Też jako młody chłopak zdradzilem, poniosło mnie, teraz wiem, że mi czegoś brakowało. Też wpadłem w nerwice bo myślałem, że co najmniej zabiłem i siedziałem w kościele kilka godzin. Dzisiaj się z tego śmieje, bo dzięki temu poznałem żonę, kocham ją nad życie i nigdy nie zdradzę i nie zdradzilem. Widocznie tak miało być. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Hulk napisał:

Ale Twoja wypowiedź brzmi jakby był co najmniej kapo w Auschwitz... Stało się i tyle. Też jako młody chłopak zdradzilem, poniosło mnie, teraz wiem, że mi czegoś brakowało. 

Ale ja też miałam w życiu okres że się mocno pogubiłam i wiem jak człowiek potrafi sam ranić i co potrafi z człowieka wyjść.  Moje wypowiedzi mają ostry ton żeby autorka mu się nie dała. Bo zaraz zacznie go wybielać, a tu chodzi o jej przyszłość i jej szczęście. A w tym wypadku uważam że powinien dostać solidnego kopa w dupę. Autorka nie ma powodu być w tej sytuacji pobłażliwa i tolerancyjna. Wątek nie dotyczy Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hulk
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale ja też miałam w życiu okres że się mocno pogubiłam i wiem jak człowiek potrafi sam ranić i co potrafi z człowieka wyjść.  Moje wypowiedzi mają ostry ton żeby autorka mu się nie dała. Bo zaraz zacznie go wybielać, a tu chodzi o jej przyszłość i jej szczęście. A w tym wypadku uważam że powinien dostać solidnego kopa w dupę. Autorka nie ma powodu być w tej sytuacji pobłażliwa i tolerancyjna. Wątek nie dotyczy Ciebie.

Ja myślę, że autorka jest na tyle dojrzała i zaradna, że z pewnością mu się nie da. I po tym esemesie widzę, że facet raczej też to przekreslil. Wie co zrobił i umówmy się, to nie jest tak, że zakochany wielce a robi co robi.. Z drugiej strony, może jest tak prosty i pewny siebie, bo ja jakoś takiej zdrady, typu "robimy sobie dobrze w samochodzie" nie mogę sobie wyobrazić. Trochę prostak. Mniejsza z tym, kochać nie kocha, a że napisał o wybaczenie to odruch bezwarunkowy. Zastanawiam się tylko, czy można zdradzić jeśli wszystko gra? Czy nie widać wcześniej symptomów? Nie wiem tego, nie znam się. Może tylko w części przypadków.. Powodzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Napiszę tak; szkoda na niego Twojego czasu. Jeszcze będziesz się cieszyć, że wyszło szydło z worka przed ślubem i dzieckiem. Koniecznie odetnij się od niego biznesowo - może zasięgnij porady prawnika, jak to najlepiej rozwiązać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Rozsądny facet nie da się wkręcić w stały związek przed trzydziestką. To jest właśnie czas, żeby posuwać chętne kursantki w samochodach czy dziunie poderwane w inny sposób. A nie dać się przywiązać do jednej dziury, a potem jeszcze wysłuchiwać pretensji, że się skorzystało z okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Rozsądny facet nie da się wkręcić w stały związek przed trzydziestką. To jest właśnie czas, żeby posuwać chętne kursantki w samochodach czy dziunie poderwane w inny sposób. A nie dać się przywiązać do jednej dziury, a potem jeszcze wysłuchiwać pretensji, że się skorzystało z okazji.

A czy ten facet jest upośledzony, że ktoś go "wkręcił"? Po co mieszkał u Autorki wątku? I po co śle jej teraz rzewne SMS-y? Biedny misio... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość ... napisał:

A czy ten facet jest upośledzony, że ktoś go "wkręcił"? Po co mieszkał u Autorki wątku? I po co śle jej teraz rzewne SMS-y? Biedny misio... 

"Upośledzony" tak jak prawie wszyscy faceci w tym wieku. Glupieje z powodu zawartości kobiecych majtek. Teraz sle SMS, ale za rok będzie się cieszył, że tak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wspólna firma to nie jest dobry pomysł - potem w razie rozstania trzeba nadal się spotykać,  chociaż już nie ma się ochoty.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

"Upośledzony" tak jak prawie wszyscy faceci w tym wieku. Glupieje z powodu zawartości kobiecych majtek. Teraz sle SMS, ale za rok będzie się cieszył, że tak wyszło.

Tego nie wiemy. I nie jest wcale tak, że do 30. trzeba używać życia a po 30. "się ustatkować" - co za zaściankowe myślenie. Po prostu trzeba żyć tak, jak się ma ochotę, ale nie wolno innych krzywdzić i oszukiwać - a ten facet oszukiwał. Można wyjść za mąż/ożenić się w wieku 22 lat, można i nigdy, jeżeli się nie chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Rescator555 napisał:

Rozsądny facet nie da się wkręcić w stały związek przed trzydziestką. To jest właśnie czas, żeby posuwać chętne kursantki w samochodach czy dziunie poderwane w inny sposób. A nie dać się przywiązać do jednej dziury, a potem jeszcze wysłuchiwać pretensji, że się skorzystało z okazji.

Już ci sraczka przeszla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Rescator555 napisał:

"Upośledzony" tak jak prawie wszyscy faceci w tym wieku. Glupieje z powodu zawartości kobiecych majtek. Teraz sle SMS, ale za rok będzie się cieszył, że tak wyszło.

A ty dio dziś sobie plujesz w brodę, że przywiązałeś się dobrowolnie do jednej dziury, utrzymujesz tą dziurę, pzepisałeś na nią cały majątek a ona nawet ci obiadu nie ugotuje? No co za pech 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaka M

Boże, nie odpisujcie temu trollowi bo znowu fajny wątek popsuje. Autorko, ja bym jednak zaczęła myśleć jak zerwać wszelkie kontakty z takim lachmaniarzem, zastanów się jak to ugryźć, nie mówię, że masz już teraz firmę sprzedawać ale pomysl jakie kroki podjąć żeby zakończyć tę współpracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Rescator555 napisał:

Rozsądny facet nie da się wkręcić w stały związek przed trzydziestką. To jest właśnie czas, żeby posuwać chętne kursantki w samochodach czy dziunie poderwane w inny sposób. A nie dać się przywiązać do jednej dziury, a potem jeszcze wysłuchiwać pretensji, że się skorzystało z okazji.

Co ty tam sobie myslisz na temat "rozsądnych" facetów to już twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Pewnie, że można. Zgodnie z prawem można ożenić się po skończeniu 21roku życia. Można robić różne rzeczy, tylko po co? Facet właśnie żyje tak jak ma ochotę. Korzysta z życia. Właśnie teraz ma na to czas.

Zaściankowe myślenie? To jakie uważasz za nowoczesne? Że ktoś zaobraczkuje się w wieku 22lat a potem posuwa kursantki?

Srali muszki będzie wiosna. Co ty tam sobie roisz w tej swojej "główce" to już twoja sprawa.

Zwal se konia, skorzystaj z zycia i nie zatruwaj kolejego tematu swoimi mundrościami wsiowego głupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Co ty tam sobie myslisz na temat "rozsądnych" facetów to już twoja sprawa.

Ale od tego mam forum, żeby podzielić się swoimi myślami na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Srali muszki będzie wiosna. Co ty tam sobie roisz w tej swojej "główce" to już twoja sprawa.

Zwal se konia, skorzystaj z zycia i nie zatruwaj kolejego tematu swoimi mundrościami wsiowego głupka.

Trol dalej głodny? No to smacznego: 💩💩💩💩💩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Pewnie, że można. Zgodnie z prawem można ożenić się po skończeniu 21roku życia. Można robić różne rzeczy, tylko po co? Facet właśnie żyje tak jak ma ochotę. Korzysta z życia. Właśnie teraz ma na to czas.

Zaściankowe myślenie? To jakie uważasz za nowoczesne? Że ktoś zaobraczkuje się w wieku 22lat a potem posuwa kursantki?

Jestem za korzystaniem z życia, ale nie kosztem kogoś - tu facet oszukał swoją dziewczynę a teraz śpi w ich firmie i śle do niej rzewne SMS-y. To jakaś żenada jest. Niech korzysta z życia a nie zawraca jej dupę SMS-ami i spaniem w firmie. Co on tam jeszcze robi? Świat stoi otworem, karnawał w toku 😄 😄 😄. Powiem Ci tylko tyle, że gdybym była na miejscu tej dziewczyny, zaraz następnego dnia dałabym się mu nakryć, jak robię wspólnikowi loda w pracy. To przecież młoda dziewczyna - bogata, wykształcona, co się ma ograniczać do jednego palanta. 😄 : 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
17 minut temu, Gość ... napisał:

Jestem za korzystaniem z życia, ale nie kosztem kogoś - tu facet oszukał swoją dziewczynę a teraz śpi w ich firmie i śle do niej rzewne SMS-y. To jakaś żenada jest. Niech korzysta z życia a nie zawraca jej dupę SMS-ami i spaniem w firmie. Co on tam jeszcze robi? Świat stoi otworem, karnawał w toku 😄 😄 😄. Powiem Ci tylko tyle, że gdybym była na miejscu tej dziewczyny, zaraz następnego dnia dałabym się mu nakryć, jak robię wspólnikowi loda w pracy. To przecież młoda dziewczyna - bogata, wykształcona, co się ma ograniczać do jednego palanta. 😄 : 😄 😄 

Dwa, trzy miesiące i facet dojdzie do siebie i zacznie korzystać. Znajdzie sobie mieszkanie, prawdopodobnie wyslizga ja z firmy ( przy pomocy wspólnika ).

A co do tego, co byś zrobiła na miejscu tej dziewczyny, to masz rację. Tyle, że "wyzwolenie" seksualne kobiet, to jest raczej w gadaniu, a nie w życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa
1 godzinę temu, Gość Hulk napisał:

Ja myślę, że autorka jest na tyle dojrzała i zaradna, że z pewnością mu się nie da. I po tym esemesie widzę, że facet raczej też to przekreslil. Wie co zrobił i umówmy się, to nie jest tak, że zakochany wielce a robi co robi.. Z drugiej strony, może jest tak prosty i pewny siebie, bo ja jakoś takiej zdrady, typu "robimy sobie dobrze w samochodzie" nie mogę sobie wyobrazić. Trochę prostak. Mniejsza z tym, kochać nie kocha, a że napisał o wybaczenie to odruch bezwarunkowy. Zastanawiam się tylko, czy można zdradzić jeśli wszystko gra? Czy nie widać wcześniej symptomów? 

Dla mnie nie ma powrotu. Jest pewny siebie.

Właśnie nie było oznak. Seks mieliśmy fajny, częsty, bywały niedziele, podczas których wychodziliśmy z łóżka tylko zjeść. Mieliśmy dla siebie mało czasu. Ja latam między dwoma czasami trzema miastami, on latem pracował od 7 do 22. Czasami przychodziliśmy do domu, szybka kąpiel i spać.

1 godzinę temu, Gość ... napisał:

Napiszę tak; szkoda na niego Twojego czasu. Jeszcze będziesz się cieszyć, że wyszło szydło z worka przed ślubem i dzieckiem. Koniecznie odetnij się od niego biznesowo - może zasięgnij porady prawnika, jak to najlepiej rozwiązać. 

Gdyby to się stało dwa lata później istatnie ogromne prawdopodobieństwo, że bylibyśmy ledwo po ślubie i planowali dziecko.

1 godzinę temu, Gość ... napisał:

A czy ten facet jest upośledzony, że ktoś go "wkręcił"? Po co mieszkał u Autorki wątku? I po co śle jej teraz rzewne SMS-y? Biedny misio... 

To był jeden sms, odpuścił.

25 minut temu, Gość Misiaka M napisał:

Boże, nie odpisujcie temu trollowi bo znowu fajny wątek popsuje. Autorko, ja bym jednak zaczęła myśleć jak zerwać wszelkie kontakty z takim lachmaniarzem, zastanów się jak to ugryźć, nie mówię, że masz już teraz firmę sprzedawać ale pomysl jakie kroki podjąć żeby zakończyć tę współpracę.

Jest to o tyle trudne, że byliśmy świetnym zespołem. Chociażby te głupie wykłady - on z zaangażowaniem opowiadał o samochodach, płynącym zagrożeniu, a ja byłam od tych przyziemnych spraw - prawa i wyglądu egzaminów.

20 minut temu, Gość ... napisał:

Powiem Ci tylko tyle, że gdybym była na miejscu tej dziewczyny, zaraz następnego dnia dałabym się mu nakryć, jak robię wspólnikowi loda w pracy. To przecież młoda dziewczyna - bogata, wykształcona, co się ma ograniczać do jednego palanta. 😄 : 😄 😄 

To nie w moim stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Dwa, trzy miesiące i facet dojdzie do siebie i zacznie korzystać. Znajdzie sobie mieszkanie, prawdopodobnie wyslizga ja z firmy ( przy pomocy wspólnika ).

A co do tego, co byś zrobiła na miejscu tej dziewczyny, to masz rację. Tyle, że "wyzwolenie" seksualne kobiet, to jest raczej w gadaniu, a nie w życiu. 

Wspólnik nie chce brać udziału w naszym problemie. Powiedział mi, że prywatnie stoi za mną, a co do firmy nie stoi za nikim, mamy sami to ogarnąć. Nawet jeśli zrezygnuje to nie uważam, żeby to było pozbycie się mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość ... napisał:

Powiem Ci tylko tyle, że gdybym była na miejscu tej dziewczyny, zaraz następnego dnia dałabym się mu nakryć, jak robię wspólnikowi loda w pracy. To przecież młoda dziewczyna - bogata, wykształcona, co się ma ograniczać do jednego palanta. 😄 : 😄 😄 

A co w tym takiego mega fajnego ?- robienie loda innemu facetowi z zemsty.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

A druga Twoja firma czym się zajmuje? To też nie jest normalne, że sobie narzucikiscie takie tempo życia, praca od 7-22 nie jest normalna. To gdzieś właśnie potem wychodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa
Przed chwilą, Gość Lol napisał:

A druga Twoja firma czym się zajmuje? To też nie jest normalne, że sobie narzucikiscie takie tempo życia, praca od 7-22 nie jest normalna. To gdzieś właśnie potem wychodzi. 

Szkoła językowa, ale ja ją tylko prowadze, mam zatrudnionych 3 nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa

I tak naprawdę to on narzucił sobie taki rytm pracy, nie ja jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Jaki manipulator!!!!!ja pierd. .. ten SMS mówi wszystko. To nie twoja wina 😂jak w ogóle mógł tak napisać?  No sorry, możesz z nim nie spać miesiąc a i tak nie ma prawa zdradzić. (Kobiety maja zagrozone ciaze,raka itd i co wtedy faceci leca na qwy,bo w domu nie mogą pobzykac? Nie wszyscy jak juz)I tak jak ktoś wyżej napisał , przede wszystkim musisz się regularnie badać.  Ja miałam raka szyjki przed 30. Cytologia płynna raz w roku to minimum.

Tyle, że my sypialiśmy ze sobą i to dość udanie. W ciągu dnia były zalotne sms'y. Badam się regularnie, do ginekologa chodzę raz w roku, pobieram krew co pół roku ze względu na słabe wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
1 godzinę temu, Gość Olaa napisał:

Wspólnik nie chce brać udziału w naszym problemie. Powiedział mi, że prywatnie stoi za mną, a co do firmy nie stoi za nikim, mamy sami to ogarnąć. Nawet jeśli zrezygnuje to nie uważam, żeby to było pozbycie się mnie.

 

   Idź do prawnika i poradź się. A co do loda, to nie musiałoby być aż tak ostro - mogłaś następnego dnia po długiej kąpieli pięknie się ubrać, wyjść wieczorem i wrócić nad ranem 😉.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa
Przed chwilą, Gość ... napisał:

 

   Idź do prawnika i poradź się. A co do loda, to nie musiałoby być aż tak ostro - mogłaś następnego dnia po długiej kąpieli pięknie się ubrać, wyjść wieczorem i wrócić nad ranem 😉.   

On już tamtego wieczora spał w firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
5 minut temu, Gość Olaa napisał:

On już tamtego wieczora spał w firmie.

     Trzeba było zaprosić znajomych wieczorem do firmy na firmową imprezę i dobrze się bawić - wtedy by nie spał. 😄 😄  😄 . Co to za spanie w firmie?        

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa
7 minut temu, Gość ... napisał:

     Trzeba było zaprosić znajomych wieczorem do firmy na firmową imprezę i dobrze się bawić - wtedy by nie spał. 😄 😄  😄 . Co to za spanie w firmie?        

Niech śpi gdzie chce, byle nie w moim mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
50 minut temu, Gość ... napisał:

 

   Idź do prawnika i poradź się. A co do loda, to nie musiałoby być aż tak ostro - mogłaś następnego dnia po długiej kąpieli pięknie się ubrać, wyjść wieczorem i wrócić nad ranem 😉.   

A ja mysle ze ona da mu szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×