Boję się że ona zostanie żoną ale nie moją

Chyba bym wpadł w rozpacz, obłęd i jakąś depresję. Pewnie przez długi czas nie wychodził bym z domu i nie mógł oddychać. Po prostu jestem taki wystraszony. 

Skąd ten strach? Źle się między wami układa? Czy kim ona jest w ogóle dla ciebie i ty dla niej? 

4 godziny temu, Gość nie wiem nic napisał:

Chyba bym wpadł w rozpacz, obłęd i jakąś depresję. Pewnie przez długi czas nie wychodził bym z domu i nie mógł oddychać. Po prostu jestem taki wystraszony. 

Mam dokładnie to samo wobec mezczyzny pewnego juz raz mi to zrobił myslałam że umre z rozpaczy .Drugi raz tego nie przeżyję.Chodzi o V

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Skąd ten strach? Źle się między wami układa? Czy kim ona jest w ogóle dla ciebie i ty dla niej? 

On jest dla mnie bardzo ważny ..bardzo! O ile nie najważniejszy pomijając dzieci.

Przecież ty już miałeś 2 żony a ona nigdy nie wychodziła za mąż!!! Odwal sie od jej zycia!!!!!

4 godziny temu, Gość nie wiem nic napisał:

Chyba bym wpadł w rozpacz, obłęd i jakąś depresję. Pewnie przez długi czas nie wychodził bym z domu i nie mógł oddychać. Po prostu jestem taki wystraszony. 

Czuję dokładnie tak samo.

To normalne, że ludzie odchodzą i zakładaja nowe związki. Też sobie kogos poszukaj. Czego tu się bać? Jak cię taki dziwny strach łapie to idź do psychiatry. Sam zawsze wszystkich tam wysyłasz a do siebie nie chesz tego zastosować, mimo że to ty jesteś tu najbardziej yebnięty. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Przecież ty już miałeś 2 żony a ona nigdy nie wychodziła za mąż!!! Odwal sie od jej zycia!!!!!

Miał 2?? Ja wyszlam za maz raz z czego to nie byl normalny slub bo okupiony łzami i tragedia na raty brany.Ponownie wyszłabym jedynie za V za nikogo innego.