Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość.

Wspólne mieszkanie z ridzucami i gotowanie osobno ma tak ktos

Polecane posty

Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Tu autorka. Mama zapisała dom na mnie już lata temu gdy zmarł ojciec. Ja wyszłam za mąż i praktycznie to my go utrzymujemy od tamtej chwili, robimy opłaty, opał, śmieci. Mama z emerytury nie dała by rady a było jeszcze rodzeństwo. Jest mi przykro bo w sumie to Maz chciał wyjechać na stałe do Niemiec a mi było ich żal i zostaliśmy..... Dla mamy zawsze liczyli się wszyscy prócz mnie, ja dostałam dom i mam być wdzięczna do końca życia. Strasznie mnie to boli i wiem przykre ale cały czas trzymali nad na uboczu i chce żeby tak zostalo

To jej wypominaj non stop, że jest na waszym utrzymaniu i niech zamknie gębę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Tak wlasnie wyglada poswiecenie wobec rodzicow, ktorym dzieci nie sa nic winne... Coz autorko, nie daj sobie wchodzic na glowe. Zapowiedz, ze po pierwsze wy jecie obiad pozno, a po drugie bedziesz musiala na pewno ponosic koszty, bo w sklepach coraz drozej i jakas kwote powinna dokladac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mee

Piszesz Autorko, że dla mamy liczysz się najmniej, a jednak dom dostałaś właśnie Ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kobieta

Wszyscy piszą idź na swoje itp. A co w przypadku gdy moi rodzice są po rozwodzie, jestem jedynaczką, tata zostawił nam duży dom, mama go nie splacala, pod warunkiem że go nie sprzeda i ja tu będę mieszkać. Mama i mój mąż się nie lubią, ale tak podzieliliśmy że jest ok. Remonty ogród itp na naszej głowie, rachunki na pół, mama pomaga przy dzieciach. Gotujemy razem, jeszcze dodatkowo dla babci i prababci mieszkających w innym domu. Nie widzę problemu. Fakt mama się nie wtrąca w zmiany jakie robimy w domu czy ogrodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Mee napisał:

Piszesz Autorko, że dla mamy liczysz się najmniej, a jednak dom dostałaś właśnie Ty. 

a spójrz na to z innej strony. niby "dostała" dom ale nie jest u siebie. matka ma jelenia do utrzymywania domu ale wszystkim zarządza i decyduje. Zanim faktycznie dom będzie jej sama będzie co najmniej po 60. Rodzeństwo nie musi znosić jej paskudnego charakteru przykładowo i usługiwać jej. Może matka celowo dała temu dziecku które będzie usłużne bo ma służalczy charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Ja kobieta napisał:

Wszyscy piszą idź na swoje itp. A co w przypadku gdy moi rodzice są po rozwodzie, jestem jedynaczką, tata zostawił nam duży dom, mama go nie splacala, pod warunkiem że go nie sprzeda i ja tu będę mieszkać. Mama i mój mąż się nie lubią, ale tak podzieliliśmy że jest ok. Remonty ogród itp na naszej głowie, rachunki na pół, mama pomaga przy dzieciach. Gotujemy razem, jeszcze dodatkowo dla babci i prababci mieszkających w innym domu. Nie widzę problemu. Fakt mama się nie wtrąca w zmiany jakie robimy w domu czy ogrodzie. 

tutaj zadziałała decyzja twojego ojca, podejrzewam że gdyby matka wam zatruwała życie to szybko ustawiłby ją do pionu przypomnieniem warunków na jakich zostawił jej ten dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza
34 minuty temu, Gość Mee napisał:

Piszesz Autorko, że dla mamy liczysz się najmniej, a jednak dom dostałaś właśnie Ty. 

A nie przyszło Ci do głowy że autorka była najstarsza i mama poprostu zarzuciła odpowiedzialność za utrzymanie domu na córkę żeby jej było wygodniej? Teraz dzieci już odchowane to nama zaczyna pokazywać foch pod tytułem... Dostałaś.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko jak ci w d... tak źle to oddaj dom matce,siostrze  a ty weź kredyt i idź na swoje. W czym problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Zrof napisał:

Powiedz jej grzecznie, że nie ma problemu i ze to jest świetny pomysł, tylko masz jeszcze lepszy. Tzn jeden tydzień ona przychodzi do was na obiady, a w drugi wy do niej, bo tak będzie lżej i dla niej i dla was, jak każda sobie przez tydzień odpocznie od garow. Szybko jej się głupich pomysłów odechce, zobaczysz 

 

Super pomysł. Doprawdy! Mama zamiast dla siebie, będzie musiała gotować kilka posiłków więcej - dla całej rodziny Autorki. Autorka będzie gotowała tylko o jedną porcję więcej. Niezły deal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Gość napisał:

A ja rozumiem autorkę bo miałam podobnie z tesciowa. Więcznie traktowała mnie jak służąca. Gdyby mama była w porządku to od początku dogadalaby się z córką, zaproponowała że kiedy młoda jest w pracy to ona ugotuje. I nie ma co przeżywać że mieszka u mamy bo młodsza córka też mieszka i co???? 

Ale Autorka sprowadziła do tej mamy swojego faceta i się rozmnożyła. Taka drobna różnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
49 minut temu, Gość Zuza napisał:

A nie przyszło Ci do głowy że autorka była najstarsza i mama poprostu zarzuciła odpowiedzialność za utrzymanie domu na córkę żeby jej było wygodniej? Teraz dzieci już odchowane to nama zaczyna pokazywać foch pod tytułem... Dostałaś.. 

To niech Autorka zapisze dom na mamę i się wyprowadzi. Nie będzie miała więcej problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

od talerza zupy sie zaczyna..Kazdy kto zostal wmanewrowany w taki uklad  dobrze wie, ze wiecej z tym klopotow niz radosci. Wcale sie nie dziwie ze to wlasnie Tobie matka zapisala dom, Ciebie wybrala na "ofiare"jesli to Ciebie lubi najmniej. Ta rodzina ktora przyjezdza z daleka zawsze jest bardziej mila sercu 🙂 zaczekaj jeszcze pate lat jak matka bedzie starsza a druga siostra zalozy rodzine. Oprocz talerza zupy bedziesz musiala mame "dochowac" a siostrzyczki nie beda palic sie aby Ci pomoc, za to chetnie przyjada sie goscic, np. na swieta czy urlop. Na gotowe, rzecz jasna. I one Ci powiedza ze są "u mamy" a towarzystwo obchodzić bedziesz Ty. Nie zapominaj o problemie  splaty rodzenstwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość gość napisał:

od talerza zupy sie zaczyna..Kazdy kto zostal wmanewrowany w taki uklad  dobrze wie, ze wiecej z tym klopotow niz radosci. Wcale sie nie dziwie ze to wlasnie Tobie matka zapisala dom, Ciebie wybrala na "ofiare"jesli to Ciebie lubi najmniej. Ta rodzina ktora przyjezdza z daleka zawsze jest bardziej mila sercu 🙂 zaczekaj jeszcze pate lat jak matka bedzie starsza a druga siostra zalozy rodzine. Oprocz talerza zupy bedziesz musiala mame "dochowac" a siostrzyczki nie beda palic sie aby Ci pomoc, za to chetnie przyjada sie goscic, np. na swieta czy urlop. Na gotowe, rzecz jasna. I one Ci powiedza ze są "u mamy" a towarzystwo obchodzić bedziesz Ty. Nie zapominaj o problemie  splaty rodzenstwa. 

ama pewnie ma dożywocie w tym domu. Więc córka łaski nie robi. Musi mamę "dochować". Mogła nie przyjmować domu i nie miałaby 'problemu'. No ale skoro dom przyjęłato sorry. Jest jeszcze opcja zrzeczenia się domu z dozywociem mamy na rzecz rodzeństwa. Wtedy wszystko będzie na głowie tego rodzeństwa a samemu można iść na swoje. Kupić mieszkanie czy inny dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

ama pewnie ma dożywocie w tym domu. Więc córka łaski nie robi. Musi mamę "dochować". Mogła nie przyjmować domu i nie miałaby 'problemu'. No ale skoro dom przyjęłato sorry. Jest jeszcze opcja zrzeczenia się domu z dozywociem mamy na rzecz rodzeństwa. Wtedy wszystko będzie na głowie tego rodzeństwa a samemu można iść na swoje. Kupić mieszkanie czy inny dom.

ta i rodzeństwo tak łatwo na to pójdzie, już to widzę. Będzie gadanie o niewdzięczności itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

ta i rodzeństwo tak łatwo na to pójdzie, już to widzę. Będzie gadanie o niewdzięczności itd

oczywiście ze nikt na to nie pojdzie 🙂 bo fajnie brać ale "robić nie ma komu":) no potem do głowy wreszcie dochodzi ze oprócz niewątpliwych plusów  dochodza również obowiązki, takie jak np. opieka nad rodzicem. Poza tym dom to zawsze więcej pracy zwłaszcza jak  trzeba palic w piecu, jest duże podworko,ogród czy po prostu gospodarstwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

ama pewnie ma dożywocie w tym domu. Więc córka łaski nie robi. Musi mamę "dochować". Mogła nie przyjmować domu i nie miałaby 'problemu'. No ale skoro dom przyjęłato sorry. Jest jeszcze opcja zrzeczenia się domu z dozywociem mamy na rzecz rodzeństwa. Wtedy wszystko będzie na głowie tego rodzeństwa a samemu można iść na swoje. Kupić mieszkanie czy inny dom.

Musi doochowac wiec i o talerz zupy nie powinna teraz robić awantury. W przyszłości będzie musiała poświęcić o wiele wiecej niż  kotlet i chochle rosolku. Było uciekać do Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Aaa napisał:

Siedzisz jej na łbie z rodzinka, bo was nie stać na własne lokum i żałujesz obiadu? Boże i po co mieć dzieci skoro takie s.ki rosną 

No najlepiej niech się wyprowadzą, mamie będzie lżej jak zostanie sama w dużym domu, sama opłaci, napali itp. No ale autorko obiad bym jej dała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

No najlepiej niech się wyprowadzą, mamie będzie lżej jak zostanie sama w dużym domu, sama opłaci, napali itp. No ale autorko obiad bym jej dała

Optymalną opcją dla mamy byłaby sprzedaż domu i kupno małego mieszkania w mieście. Nie wiem dlaczego ludzie tego nie praktykują, tylko zapisują domy dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Optymalną opcją dla mamy byłaby sprzedaż domu i kupno małego mieszkania w mieście. Nie wiem dlaczego ludzie tego nie praktykują, tylko zapisują domy dzieciom.

Tak samo jak emeryci żyjący sami w dużych mieszkaniach w dobrych lokalizacjach du zych miast jojczący, że nie mają kasy na leki itd. A sprzedać w cholerę te mieszkania, kupić mniejsze, tańsze w utrzymaniu i z tej kasy sobie żyć na dobrym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Optymalną opcją dla mamy byłaby sprzedaż domu i kupno małego mieszkania w mieście. Nie wiem dlaczego ludzie tego nie praktykują, tylko zapisują domy dzieciom.

jeśli chodzi o sam dom to niezle rozwiązanie. Gorzej jeśli to jest gospodarstwo, ziemia,maszyny i zwoerzeta. Wtedy w życiu starsze pokolenie nie pójdzie na to aby dorobek paru pokoleń ot tak sprzedac, z reszta to nie jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrof
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Super pomysł. Doprawdy! Mama zamiast dla siebie, będzie musiała gotować kilka posiłków więcej - dla całej rodziny Autorki. Autorka będzie gotowała tylko o jedną porcję więcej. Niezły deal.

Myślenie nie boli, naprawdę-czasem warto spróbować 😎

Przecież tu nie chodzi o żaden deal, ani super pomysł, tylko o metodę na wybicie z głowy mamie takich pomysłów. Przecież to logiczne, że jeśli jej zaproponują takie naprzemiennie gotowanie, to matka odpuści, bo nie będzie jej się to opłacało. 

Jezuuu aż tak wszystko trzeba tłumaczyć. Wiesz co to ironią? Bo o sarkazm nawet nie pytam 😎 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrof
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Super pomysł. Doprawdy! Mama zamiast dla siebie, będzie musiała gotować kilka posiłków więcej - dla całej rodziny Autorki. Autorka będzie gotowała tylko o jedną porcję więcej. Niezły deal.

Myślenie nie boli, naprawdę-czasem warto spróbować 😎

Przecież tu nie chodzi o żaden deal, ani super pomysł, tylko o metodę na wybicie z głowy mamie takich pomysłów. Przecież to logiczne, że jeśli jej zaproponują takie naprzemiennie gotowanie, to matka odpuści, bo nie będzie jej się to opłacało. 

Jezuuu aż tak wszystko trzeba tłumaczyć. Wiesz co to ironią? Bo o sarkazm nawet nie pytam 😎 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
17 minut temu, Gość gość napisał:

jeśli chodzi o sam dom to niezle rozwiązanie. Gorzej jeśli to jest gospodarstwo, ziemia,maszyny i zwoerzeta. Wtedy w życiu starsze pokolenie nie pójdzie na to aby dorobek paru pokoleń ot tak sprzedac, z reszta to nie jest takie proste.

Dokladnie. Moi rodzice mieli male gospodarstwo więc z rodzeństwem doradzikismy im żeby wszystko sprzedali i poszli do bloku bo wygodniej i bez roboty. Pole sprzedali szybko, kupili mieszkanie ale dom od 3 lat stoi i nie ma chętnych bo nikt nie chce tych zabudowan i takiego obejścia. I teraz żałujęmy bo kasa z pola poszła na mieszkanie i jego remont a emerytury rodzice mają każdy po 1100 zł więc 2200razem  gdzie czynszu płacą 500 zl. Mogli mieszkać w domu z kasy z pola i płac mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dokladnie. Moi rodzice mieli male gospodarstwo więc z rodzeństwem doradzikismy im żeby wszystko sprzedali i poszli do bloku bo wygodniej i bez roboty. Pole sprzedali szybko, kupili mieszkanie ale dom od 3 lat stoi i nie ma chętnych bo nikt nie chce tych zabudowan i takiego obejścia. I teraz żałujęmy bo kasa z pola poszła na mieszkanie i jego remont a emerytury rodzice mają każdy po 1100 zł więc 2200razem  gdzie czynszu płacą 500 zl. Mogli mieszkać w domu z kasy z pola i płac mieszkanie

Błędembył zakup mieszkania zanim nie został sprzedany dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Błędembył zakup mieszkania zanim nie został sprzedany dom.

Teraz już to wiemy niestety za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko to oddaj dom w czym problem. Mój maż miał zapisane mieszkanie i oddał ojcu. Był u notariusza ,załatwił wszystkie sprawy i oddał mieszanie tacie.  Można?  Można.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mieszkam na wiosce. W co drugim domu młodzi mieszkają z rodzicami. Jedni gotują razem, jedni osobno ale nikt nie robi cyrku. Też dostałam dom od rodziców nie jakos wille trzeba było włożyć sporo w remont rodzice się dołożyli i nikt nie robi z nikogo służącego, bo musisz, bo dostałaś. Gotujemy osobno, razem tylko w niedzielę na przemian raz nama, raz ja. Nie wiem może zamiast oddawać hołd mamonie może jednak warto w niedzielę wybrać się do kosciola może jeszcze nie jest za późno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie rozumiem po co mama ma gotować obiady tylko.dla siebie?  Po co budzić gary dla jeden osoby?  Ma gotować sobie 2 ziemniaki dla sobie samej?  Przecież autorka gotuje dla kilku osób to tak ciężko zrobić jednego kotleta więcej dla mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tu jest jakieś ukryte jakieś  drugie dno...  Jakieś żale, pretensje.... Może mama traktowała córkę źle, jak służąca i stąd ten problem bo faktycznie ugotowane jednego ziemniaka więcej to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To niech się wyprowadzi z swoja rodzina i zamieszka na swoim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×