Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania

Gdybyscie nie nie miały szansy na własne dziecko to co wybralybyscie?

Polecane posty

Gość Ania

Sytuacja jest następująca. Obydwoje z mężem jesteśmy niepłodni. Po 10 latach starań mamy dwie opcje do wyboru

1.adopcja zarodka od innej pary, z tym ze dziecko nie byłoby spokrewnione z nami genetycznie 

2.bezdzietnosc do końca życia z przy tym samotność. Moi rodzice nie żyją, nie mam już rodzeństwa, z daleka rodzina nie mam kontaktu. 
 

Proszę o zaznaczenie tylko jednej opcji a nie wymyślanie następnych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie zaznaczam żadnej opcji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bezdzietnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Skoro pragniecie dziecka to oczywiste ze opcja 1. 

Tykko pamiętaj ze dziecko nie gwarantuje ze nie będziesz samotna na starość. Może wjechać na drugi koniec polski i wpadać tylko na święta 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Opcja 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjvn
Przed chwilą, Gość Aaa napisał:

Skoro pragniecie dziecka to oczywiste ze opcja 1. 

Tykko pamiętaj ze dziecko nie gwarantuje ze nie będziesz samotna na starość. Może wjechać na drugi koniec polski i wpadać tylko na święta 

Albo i wyjechać do Australii i wpadac raz na kilka lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Adopcja dziecka nie wchodzi w grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
1 minutę temu, Gość Aaa napisał:

Skoro pragniecie dziecka to oczywiste ze opcja 1. 

Tykko pamiętaj ze dziecko nie gwarantuje ze nie będziesz samotna na starość. Może wjechać na drugi koniec polski i wpadać tylko na święta 

Oczywiście masz racje i jestem tego świadoma. Moja dalsza rodzina tak właśnie się porozjeżdżała po świecie tak wiec widziałam już na własne oczy coś takiego. Ja sama nie jestem pewna która opcje bym wybrała dlatego pytam jak inne osoby zupełnie subiektywnie by to oceniły i co wybrały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjvn

Napisane jest to w sposób mocno sugerujący wybór 1. Także ktoś pewnie chce na siłę się upewnić w swojej decyzji. 

A prawda też jest taka, że dziecko niespokrewnione to podobnie jak adoptowane, nie każdy jest w stanie na to się zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Adopcja dziecka nie wchodzi w grę?

Niestety nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa
8 minut temu, Gość Kjvn napisał:

Albo i wyjechać do Australii i wpadac raz na kilka lat...

No Pewnie, podałam najbardziej optymistyczny wariant 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjvn

No i też nie wiesz czy aż tacy do bólu byście samotni byli bez dzieci. A może mielibyście dobrych znajomych i super kontakt np. z ich dziećmi i wnukami. Może np. podróże by was napędzały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Zdecydowanie opcja numer jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa
8 minut temu, Gość Ania napisał:

Oczywiście masz racje i jestem tego świadoma. Moja dalsza rodzina tak właśnie się porozjeżdżała po świecie tak wiec widziałam już na własne oczy coś takiego. Ja sama nie jestem pewna która opcje bym wybrała dlatego pytam jak inne osoby zupełnie subiektywnie by to oceniły i co wybrały. 

Skoro pragniesz dziecka tu i teraz, staraliście się  latami, to nie wahaj się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Zdecydowanie opcja pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf

serio, o tak intymną i ważną kwestię pytasz randomów na forum XD? To wydajesz się w takim razie nie być w ogóle gotowa na dziecko jakiekolwiek 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khvmmk

Jeśli to jest niepłodność a nie bezpłodność to jeszcze nie jest powiedziane że na pewno nie zajdziesz naturalnie w ciążę... Niektórzy i po 15 latach małżeństwa doczekują się pierwszego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To chcecie dziecka, aby nie dopadła Was w przyszłości samotność? ???Może przemyślcie  decyzję,  aby to nie było dziecko, aby na stare lata zostać samymi. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli powodem jest przede wszystkim samotność, to wybieram drugą opcję. Dziecko nie zastąpi Wam bliskości, ciepła. Nie jest również żadnym pewniakiem spokojnej ,,starości" i opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam nadzieję, że nie sugerujesz się opiniami z forum, to ty najlepiej wiesz jak bardzo pragniesz, lub nie pragniesz dziecka. 
Gdybym to ja była jednak w tej konkretnej sytuacji, to wybrałabym 2. Mam dużo znajomych, takich którzy są dla mnie w zasadzie rodziną, więc nie obawiam się samotności na starość. Poza tym nosiłabym nieswoje dziecko, więc byłabym w ciąży dla bycia w ciąży, dla mnie niepojęte 😉 Nie zdecydowałabym się nawet na in vitro w przypadku, gdybym korzystała z komórki dawczyni i nasienia mojego męża- nadal nie moje dziecko. Sama ze względu na chorobę nie mogę zajść w ciążę, a na in vitro się nie zdecyduję (byłam w klinice na wizycie), mam silne przeczucie że tak chciał los, chcę żyć jak najbardziej w zgodzie z naturą, nie chcę przechodzić stymulacji hormonalnej, truć się lekami. Ale też nigdy nie miałam parcia na dziecko mówiąc szczerze, natomiast jestem w stanie zrozumieć kobiety, dla których jest to tak ważne, że popadają w depresję na sama myśl, że nie urodzą nigdy dziecka. Słuchaj swojego serca i powodzenia 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izz

Bezdzietność. Nie bez powodu was obu to dotknęło. Może to jakiś znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Nie chciałabym absolutnie traktowac dziecka jako lekarstwo na samotność. Wiem ze kiedyś dorośnie i założy własna rodzine i jest to normalne. Raczej Myslalam, ze przynajmniej miałabym taka świadomość, ze gdzies jest ten nasz członek rodziny mam nadzieje szczęśliwy i spełniony. Jestem szczęśliwa z mężem i na początku rozważaliśmy bezdzietność do końca życia. Tez nie byłoby tragedii chociaż zastanawiam się czy nie dać sobie jeszcze jednej szansy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hidijdiso

A czy to dziecko będzie mialo kogos bliskiego oprócz Was? Kolega mojego brata ma 22 lata i właśnie zostal sam jak palec. Jego ojciec zmarl parę lat temu, matka nagle zmarla przed swietami.  Wszyscy w szoku. I on sam, nawet dziewczyny nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tango

Dzieciaki są przereklamowane. Weźcie psa ze schroniska i cieszcie się życiem i sobą. Ludzie, nie ma obowiązku bycia rodzicem. Wystarczy być dobrym, pozytywnym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam wrażenie ze w dziale ciaza więcej siedzi gimbazy niż prawdziwych matek także Kafe to chyba najgorsze miejsce do jakichkolwiek porad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

2!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabka zielona

Autorko ja tez tak myśle, tutaj nie pytaj bo będą ci radzić specjalnie jak najgorzej. Tutaj się po każdym jedzie z góry na dół, poszukaj wsparcia na bocianie gdzie kobiety starają się latami i tam zostaniesz zrozumiana. I tam doradza ci osoby które maja jakiekolwiek pojęcie w tym temacie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dzieci nie są przereklamowane , to nie towar w sklepie. Ale i owszem, nie wszystkim pisane. Opcja nr2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zdecydowanie opcja 1

ale jak ktoś leży do góry brzuchem i dzieci nie planuje przez najbliższe 10 lat to zaraz napisze ze masz adoptować co najmniej jakby dzieci do adopcji były na pęczki i można byłoby wybierać i wszystko załatwić od ręki Hahaha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×