Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda999

Spanie "osobno"

Polecane posty

Gość Magda999

Hej. Taki luźny temat z ciekawości. Czy są tu osoby, które chodzą spać osobno? Tzn np mąż idzie spać wcześniej, bo wstaje do pracy, a kobieta np wychowuje dziecko czy też chodzi na późniejszą godzinę? Mój partner niejednokrotnie wytykal mi, że chodzi spać sam. Ja jestem nocnym Markiem, często wieczorem gdy on już leżał budziło się dziecko, które ja musiałam nakarmić. Inny przykład ogarnięcie bieżących naczyń, butelek itd. Ktoś był w podobnej sytuacji? Nie moge się zmusić i po latach chodzenia późno spać zasypiac np o 22. Jak z tym u Was? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaka M

No to normalne, że prawie każdy ma inną porę na sen. Ja wstaję do pracy o 4.30 więc ciężko byłoby mi siedzieć do północy z mężem, a potem jeszcze rano wstać. Mąż to rozumie i ani ja go nie zmuszam żeby kładł się o 21ani on mnie nie zmusza zebym siedziała do północy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My też chodzimy spać osobno. Po co ktoś miałby zmuszać się do późniejszego lub wcześniejszego chodzenia spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czasami chodzę wcześniej od męża, bo wcześniej wstaje rano - ok 23:30 jestem w łóżku, żeby do 6 się wyspać . Przy czym częściej chodzimy do łóżka razem ok 23, żeby jeszcze się przytulać.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris

Ja mam z mężem osobne łóżka, bo on musi się wyspać, ja zresztą też 🙂 Oczywiście wieczorem przytulanko :classic_rolleyes:, później idę do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga

Nie spotkalam pary ktora by chodzila  spac razem , oczywiscie pomijajac seks , wiec nie rozumiem co autorke tak zadziwilo, zaciekawilo w tym temacie  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga
11 minut temu, Gość paris napisał:

Ja mam z mężem osobne łóżka, bo on musi się wyspać, ja zresztą też 🙂 Oczywiście wieczorem przytulanko :classic_rolleyes:, później idę do siebie.

Moze zainwestujcie w prawdziwe wygodnie lozko, my np mamy lozko 2mx2m  ogromne  wysypiamy sie bez problemow i jeszcze jednak osoba z powodzeniem by sie tam wyspala,  no chyba ze ty chrapiesz jakos  przerazliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda999

Zdziwily mnie pretensje mojego partnera o to, że nie chodzę spać razem z nim. Stąd pytanie jak to wygląda u innych, czy ludzie mają do siebie o to pretensje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość Magda999 napisał:

Hej. Taki luźny temat z ciekawości. Czy są tu osoby, które chodzą spać osobno? Tzn np mąż idzie spać wcześniej, bo wstaje do pracy, a kobieta np wychowuje dziecko czy też chodzi na późniejszą godzinę? Mój partner niejednokrotnie wytykal mi, że chodzi spać sam. Ja jestem nocnym Markiem, często wieczorem gdy on już leżał budziło się dziecko, które ja musiałam nakarmić. Inny przykład ogarnięcie bieżących naczyń, butelek itd. Ktoś był w podobnej sytuacji? Nie moge się zmusić i po latach chodzenia późno spać zasypiac np o 22. Jak z tym u Was? 

A o której wstaje rano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

My też chodzimy spać różnie co do osobnego łóżka a raczej pokoju do spania to Maz byłby za gdyż na bardzo płytki sen i wszystko go wypudza nawet jak idę do toalety po cichutko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

My też chodzimy spać różnie co do osobnego łóżka a raczej pokoju do spania to Maz byłby za gdyż na bardzo płytki sen i wszystko go wypudza nawet jak idę do toalety po cichutko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
10 minut temu, Gość Olga napisał:

Moze zainwestujcie w prawdziwe wygodnie lozko, my np mamy lozko 2mx2m  ogromne  wysypiamy sie bez problemow i jeszcze jednak osoba z powodzeniem by sie tam wyspala,  no chyba ze ty chrapiesz jakos  przerazliwie.

Ja chrapię 😁( tak twierdzi mąż) a on co chwila zmienia pozycję jak leży, bo go boli kręgosłup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda999

Wstaje o 5 rano, ale ja mogę wyjść do innego pokoju i nie włączać mu np tv nad uchem. Jak budzi go to mały, gdy jest głodny. To trwa chwilkę dopóki mleka nie podam. Ja gdy się położę np o 24 to do 8/9 jestem wyspana, bo tak śpi dziecko. Nie wykluczam, że gdy będzie budził się wcześniej to się zmieni, ale póki co.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój partner jeden tydzień idzie na rano czyli kładzie się max 10 spać a drugi tydzień na popołudnie czyli kładzie się 2-3 spać. Ja razem z nim się przestawiam więc raz już cisza o 10 a raz o 2-3 i jest okropnie. Ale w weekend chodzimy razem spać. 

Każdy jednak jest inny. Jeśli nie umiesz zasnąć wcześnie to tego nie rób i koniec. Bo ktoś chce iść wcześnie spać to nie znaczy że ty tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościowa
3 minuty temu, Gość Magda999 napisał:

Wstaje o 5 rano, ale ja mogę wyjść do innego pokoju i nie włączać mu np tv nad uchem. Jak budzi go to mały, gdy jest głodny. To trwa chwilkę dopóki mleka nie podam. Ja gdy się położę np o 24 to do 8/9 jestem wyspana, bo tak śpi dziecko. Nie wykluczam, że gdy będzie budził się wcześniej to się zmieni, ale póki co.. 

A ile ma mały? Twój mąż powinien to zrozumieć, zwłaszcza jeśli macie jeszcze małe dziecko, którym ty sie pewnie cały czas zajmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak tak myślę to od 10 lat chodzimy spać osobno:) . Mąż pracuje na 3 zmiały, ja idę do pracy na 8. Nawet nie widziałam ze dla kogoś to może być problem.Bez urazy ale dziwny ten twój facet.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Rada

No z takim "spragnionym"chłopem to trzeba uważać bo jeszcze se jakąś inną babe do spania znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda999
9 minut temu, Gość Gościowa napisał:

A ile ma mały? Twój mąż powinien to zrozumieć, zwłaszcza jeśli macie jeszcze małe dziecko, którym ty sie pewnie cały czas zajmujesz.

Mały skończył pół roku. Praktycznie tak, on w ciągu tygodnia może godzinkę po pracy mu poświęci. Wraca późno, bo dopiero o 19. Dwie godziny zajmuje dojazd do domu. Dla mnie też to dziwne, że ma pretensje. Nim się położy leżymy zawsze trochę razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W weekend możecie razem iść spać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bułka

Ja tak miałam z byłym mężem . Ja chodziłam spać koło 22 bo na drugi dzień miałam do pracy i chciałam się wyspać a on chodził spać w środku nocy O 1-2-3 i powiem Ci, że wielokrotnie chciałam żeby czasem poszedł spac razem ze mną . Teraz mam drugiego Męża i zawsze chodzimy spac razem czy to wcześnie czy siedzimy dłużej to tez razem. Jak on chodził spac wcześnie bo musiałam wstać o 4 rano to ja kładłam się razem z nim i czasem sobie w łóżku coś najwyżej poczytałam jeśli nie mogłam zasnąć a jak teraz ma nową pracę i może chodzić spac dużo później to przeważnie kładziemy się o tej godzinie której mi pasuje bo ja mam do pracy wcześniej niż on i o 22 już chce być w łóżku a Mąż kładzie się razem ze mną i jeśli nie może zasnąć to tez sobie coś poczyta . Powiem Ci ,ze to bardzo zbliża małżeństwo z moich obserwacji 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to to

Autorko to może zaproponuj swojemu partnerowi żeby czekał na Ciebie i poszedł spać z Tobą, a jak się nie zgodzi to walnij focha tak jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

My razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bulka jesteś typem.błuiszcza.  Na dłuższą metę wszyscy uciekają od takich osób jak ty. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghjkl
4 minuty temu, Gość Bułka napisał:

Ja tak miałam z byłym mężem . Ja chodziłam spać koło 22 bo na drugi dzień miałam do pracy i chciałam się wyspać a on chodził spać w środku nocy O 1-2-3 i powiem Ci, że wielokrotnie chciałam żeby czasem poszedł spac razem ze mną . Teraz mam drugiego Męża i zawsze chodzimy spac razem czy to wcześnie czy siedzimy dłużej to tez razem. Jak on chodził spac wcześnie bo musiałam wstać o 4 rano to ja kładłam się razem z nim i czasem sobie w łóżku coś najwyżej poczytałam jeśli nie mogłam zasnąć a jak teraz ma nową pracę i może chodzić spac dużo później to przeważnie kładziemy się o tej godzinie której mi pasuje bo ja mam do pracy wcześniej niż on i o 22 już chce być w łóżku a Mąż kładzie się razem ze mną i jeśli nie może zasnąć to tez sobie coś poczyta . Powiem Ci ,ze to bardzo zbliża małżeństwo z moich obserwacji 🙂 

Wasze malzenstwo, wasze zasady ale dla mnie tochore , zeby klasc sie na sile do lozka  i czytac tylko dlatego, ze ten drugi idzie spac , co wam to daje, jeden spi drugi czyta 

rozumiem ze sporo malzenst obserwowalas jak kladli sie spac i stad te wnioski, ze ci co szli razem sa ze soba bardziej zwiazani , niz ci co chodza spac osobno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baranka

Moi rodzice spia na osobnuch piętrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A to trzeba chodzic spac razem? W ciągu tygodnia idziemy spać mniej więcej razem, a w weekendy różnie. Maz lubi posiedzieć  do 3 w nocy, ja czasem tez, ale jak mi się nie chce siedzieć to idę spać o 22 i odwrotnie.

To że jesteśmy małżeństwem nie znaczy,że nie możemy byc indywidualni w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa

My często chodzimy spać o różnych porach bo mąż lubi oglądać horrory do późna. Ale wolę gdy kładziemy się razem. Można się poprzytulać, pogadać, wspólnie zrelaksować przed snem. Nawet kiedyś jakiś ksiądz na rekolekcjach mówił, że małżeństwo powinno równo kłaść się do łóżka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

My często chodzimy spać o różnych porach bo mąż lubi oglądać horrory do późna. Ale wolę gdy kładziemy się razem. Można się poprzytulać, pogadać, wspólnie zrelaksować przed snem. Nawet kiedyś jakiś ksiądz na rekolekcjach mówił, że małżeństwo powinno równo kłaść się do łóżka. 

Bo ksiądz duzo o tym wie. Ok,bliskosc jest.wazna, ale kazdy tez powinien mieć czas dla siebie i zrobic to co lubi. To że dwoje ludzi mają ślub, nie znaczy,że juz są nierozlaczni w każdej dziedzinie. Ja czasem mam już dosc dzieci, męża, czuje się przytoczona ciągła obecnością innych osób, brak mi ciszy , spokoju j bycia samej i wtedy śpię w innym pokoju. Sama. Zamykam drzwi i mnie nie ma.  Poza tym mnie ten relaks przed snem tak rozbudza, ze po spaniu 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda9
56 minut temu, Gość Gościowa napisał:

A ile ma mały?

Jeśli musisz wiedzieć to 15cm we wzwodzie, choć nie rozumiem po co Ci ta informacja..... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chodzimy osobno spać, czasami zdarzy się że razem, ale nigdy się nad tym nie zastanawiałam 😉 Jestem zdziwiona, że coś takiego może być tematem pretensji. Mam nadzieję, że twój mąż w innych banalnych sytuacjach zachowuje się normalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×