Pytanie tylko do kobiet w ciąży na l4

Od którego tyg jesteście na l4? Zamierzacie wrócić? Jak przyjął to wasz szef? Ja jestem od tyg na l4, chciałabym wrócić gdy poczuje sie lepiej. 

Od kiedy wiem o ciąży, czyli od 6 tygodnia.

Tak.

Sam wysłał mnie na zwolnienie lekarskie. Wymiotowałam w pracy, zwolnił mnie wcześniej do domu i powiedział, żebym poszła do lekarza. Tam dostałam L4 na dwa tygodnie i potem chciałam wrócić, ale jak mu to powiedziałam, to stwierdził, że teraz to ja mam odpoczywać i dbać o dziecko, a nie biegać po sklepie czy dźwigać kartony (pracuję w handlu). Była to dobra decyzja, ostatecznie mdliło mnie od rana do wieczora, często wymiotowałam (schudłam prawie pięć kilogramów) i lepiej poczułam się dopiero w drugim trymestrze, a wtedy miałam już duży brzuszek i byłam jakoś mniej sprawna fizycznie. Odwiedzam moje miejsce pracy średnio raz w miesiącu dla towarzystwa.

Byłam 10 dni na początku (9-10 tydzień), potem myślałam, że wymioty ustały i wróciłam do pracy, a jakoś w 16-17 tygodniu poszłam już na dobre, bo zaczęły się inne problemy z ciążą i wiecznie i tak zamiast pracować latałam do lekarzy, więc taka praca w kratkę była bez sensu.