Chłopak zrobił mi wstyd przed rodziną, szczególnie ojcem.

Zabrałam go na ten weekend do rodziny, pojechaliśmy całe 200 km. Nie mogę narzekać, bo kupił jakieś lepsze wino i whisky dla ojca, którego mój ojciec nie pije. I już w pierwszy wieczór zachował się niewłaściwie, mój ojciec nalał mu 2 czyste, on po nich podziękował i nie chciał nic więcej. Tłumaczył się słabą głową. W drugi dzień w ogóle nie chciał pić, bo rano mieliśmy wracać i nie chciał mieć problemów z promilami. Odkąd dojechałam do domu, strasznie mi wstyd, pokłóciliśmy się już w samochodzie i głupio mi przed rodziną. Nie rozmawiałam jeszcze z rodzicami, jakie wrażenie zrobił, ale widziałam, że mojemu ojcu się nie spodobał. Z mamą było ok, bo ceni, gdy ktoś potrafi odmówić.

Piszesz z problemem z du/py. Nawet nie ma co komentować

Serio, przeszkadza ci, że chłopak nie chce pić? To nad swoim ojcem się powinnaś zastanowić.

Nie obraź się, ale czy Ty przypadkiem pochodzisz z rodziny patologicznej?

cb nikt by nie chcial, smieciu i obłudny kłamco

buahahah co prowo   tylko nierealne, bo w realu to kazda panienka by byla w niebie w takim przypadku jak i rodzice twoi tez by byli zadowoleni z takiego chlopa

ale smieszne prowo ;]

boże co za durna p i z da!!! to że twój stary jest patologicznym pijakiem, to nie znaczy że każdy musi być!!! Jak ktoś nie chce pić to NIE MUSI tępa ... !!

Chlopak powinien sie zastanowic czy dalej zadawac sie z taka patologia.