Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile zdrad jesteście wstanie wybaczyć jeżeli macie z mężem 2 dzieci i w drodze jest kolejne, 4 miesiąc ciąży

Polecane posty

Gość gość

Widywał się z koleżanką z pracy, zdradził w czasie pierwszej ciąże. Potem jak syn miał rok, miał kryzys i na 3 tygodnie wyrpwoadził się do jakiejś laski z internetu. Teraz wiem że znowu ma kontakt z tą pierwszą koleżanką. Załamana jestem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

na wstepie juz bym nie wybaczyla, trzeba miec do siebie szacunek. pokazalas mu, ze nie ma konsekwencji to teraz szaleje, ale juz ze za 2 razem to juz w ogole gdzie jest twoja godnosc?

no chyba ze to prowo bo nie wierze ze sa tacy zalosni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po pierwsze dlaczego go nie zostawiłaś od razu ? Ciąża czy dziecko to żaden wyznacznik że masz być z facetem mimo że Cię nie szanuje samotnych matek jest mnóstwo a ja bym wolała być sama lub znaleźć kogoś kto mnie będzie szanował niż być z takim mężem. Jesteś sama sobie winna po części bo pokazałaś mu że wybaczysz zdradę i teraz sobie pozwala bo wie że znowu to zrobisz. Gdyby mnie mąż zdradził nie ma do domu powrotu nie ważne czy byłabym w ciąży czy nie... ja nie rozumie jak w ogóle można zdradę wybaczyć ja bym nie potrafiła żyć z mężczyzną gdybym wiedziala że piep*rzył inna na boku czulabym wstręt nienawiść i obrzydzenie do niego ale Ty najwidoczniej potrafisz więc wybacz mu znowu ;))) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W twoim przypadku wybaczyłabym wszystkie, w końcu kiedy mieliście tylko jedno dziecko, on wyprowadził się z domu do innej. A potem zaszłaś ponownie w ciążę i ponownie. Z trójką dzieci i zapewne bez większej kasy i tak nie masz gdzie iść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Widywał się z koleżanką z pracy, zdradził w czasie pierwszej ciąże. Potem jak syn miał rok, miał kryzys i na 3 tygodnie wyrpwoadził się do jakiejś laski z internetu. Teraz wiem że znowu ma kontakt z tą pierwszą koleżanką. Załamana jestem. 

Ale babiarz. Były symptomy zanim związaliście się na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Dlaczego zamiast wspierać, to ja dołujcie, zadajecie pytania z tezą. Otóż, moim zdaniem, już lepiej nigdy nie będzie. Zaraz urodzi się kolejne dziecko i jaśnie pana zacznie uwierać dom w którym tyle dzieci potrzebuje opieki oraz ty sama, już mało atrakcyjna bo ta od zawsze. Policz kasę i po prostu zobacz czy jesteś w stanie sama uciągnąć ten wózek. Moim zdaniem łatwo nie będzie a gnoja odciążysz i dasz mu wolne jak pogonisz. Tobie będzie trudno ułożyć życie z innym facetem wiec zacznij żyć tak jakbyś w domu miała pomoc i bankomat i ojca dzieci bo męża to już raczej będziesz mieć tylko w dokumentach. Zdrad i to takich nie powinno się odpuszczać, możesz jeszcze tej koleżance zrobić jakiś gnój bo ona ( razem z twoim  mężem gnój robi tobie ) tak dla symetrii🙂. Facetowi w tej sytuacji ( troje dzieci ) bym nie odpuściła tzn kazałbym w równym stopniu odpowiadać za wychowanie dzieci jak sobie. Bez żadnej taryfy ulgowej. Teoretycznie gdyby ta internetowa była fajniejsza to on by już u niej został, koleżanka po starej znajomosci goscinna wiec po prostu polazł do niej. Kolejne dziecko niczego nie naprawi między wami. Może idź do adwokata i złóż o separacje , opiekę i zabezpieczenie alimentacyjne,  pokaz kto tu rozdaje karty, facetowi zamiast rozporka otworzą się oczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Figa napisał:

Dlaczego zamiast wspierać, to ja dołujcie, zadajecie pytania z tezą.

Ale gdzie one ją dołują? Przecież one piszą dokładnie to co ty w kolejnej części swojego postu. "Moim zdanie lepiej nie będzie". No cóż, to takie samo wsparcie, jak tych co im zarzucasz dołowanie. Facet zdradził ją w pierwszej ciąży, potem jak dziecko miało roczek, drugi raz, a autorka płodzi sobie z nim jeszcze dwójkę dzieci. Dobrze wiedziała, że facet z chęcią przykleja się do innych du/p i dopiero teraz pyta, czy ma wybaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszej zdradzie wylądowałby za drzwiami z walizkami. A autorka jest bezdzenną ...ką skoro pozwala się zdradzać i pozwala sobie robić kolejne dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

Ale gdzie one ją dołują? Przecież one piszą dokładnie to co ty w kolejnej części swojego postu. "Moim zdanie lepiej nie będzie". No cóż, to takie samo wsparcie, jak tych co im zarzucasz dołowanie. Facet zdradził ją w pierwszej ciąży, potem jak dziecko miało roczek, drugi raz, a autorka płodzi sobie z nim jeszcze dwójkę dzieci. Dobrze wiedziała, że facet z chęcią przykleja się do innych du/p i dopiero teraz pyta, czy ma wybaczyć?

Dokładnie. Ona nie ma wybaczać, tylko przejść z tym do porządku dziennego. Facet dobrze zdaje sobie sprawę, że z trójką dzieci jest udupiona. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Po pierwszej zdradzie wylądowałby za drzwiami z walizkami. A autorka jest bezdzenną ...ką skoro pozwala się zdradzać i pozwala sobie robić kolejne dzieci. 

O! Jaką Ty jesteś groźna!  😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Po pierwszej zdradzie wylądowałby za drzwiami z walizkami. A autorka jest bezdzenną ...ką skoro pozwala się zdradzać i pozwala sobie robić kolejne dzieci. 

A mieszkacie w twoim mieszkaniu albo domu? Bo jeśli we wspólnym, to nie tak szybko z tymi walizkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żadnej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co do pytania  to facet udupił cię tymi ciążami. Wie, że teraz będzie ci ciężej odejść i będzie to wykorzystywał.  Współczuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Rescator555 napisał:

A mieszkacie w twoim mieszkaniu albo domu? Bo jeśli we wspólnym, to nie tak szybko z tymi walizkami.

O, poziom dyskusji drastycznie się obniży po pojawiu się tego typa, także żegnam 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

O, poziom dyskusji drastycznie się obniży po pojawiu się tego typa, także żegnam 

 

Ten typ ma jednak rację.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ten typ ma jednak rację.  

Res, zaloguj się z powrotem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Sama się zaloguj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Sama się zaloguj.

Eh i znowu zaczyna 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Rescator555 napisał:

A mieszkacie w twoim mieszkaniu albo domu? Bo jeśli we wspólnym, to nie tak szybko z tymi walizkami.

Uwierz, że szybko. Jeśli facet byłby burakiem to nie miałabym żadnej litości niezależnie czyj jest dom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

To nie zaczynaj, jak ci się nie podoba 😛.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Uwierz, że szybko. Jeśli facet byłby burakiem to nie miałabym żadnej litości niezależnie czyj jest dom. 

To ci się tylko tak wydaje. Bo szybko byś go wpuszczała z powrotem, wystarczy, by zadzwonił na policję. I twoja litość czy jej brak, to byłby tylko twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, NaugthyBitch napisał:

Uwierz, że szybko. Jeśli facet byłby burakiem to nie miałabym żadnej litości niezależnie czyj jest dom. 

A co byś zrobiła jeśli facet powiedziałby, że to też jego dom i nie wyprowadziłby się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

To nie zaczynaj, jak ci się nie podoba 😛.

Jak zwykle nie rozumiesz słowa pisanego. Odwracasz wszystko jak dziecko w przedszkolu, które chcę się poprzedrzezniac. Żenujące jak na dorosłego faceta. Żegnam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jak zwykle nie rozumiesz słowa pisanego. Odwracasz wszystko jak dziecko w przedszkolu, które chcę się poprzedrzezniac. Żenujące jak na dorosłego faceta. Żegnam 

To co wypisujesz, jest żenujące jak na dorosła kobietę. Więc lepiej się pożegnaj i już się nie kompromituj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

A co byś zrobiła jeśli facet powiedziałby, że to też jego dom i nie wyprowadziłby się?

Oczywiście, że facet nie da się wyrzucić z domu, który też jest jego. Chyba, że jakiś niedorozwój. Ale kontakt z rzeczywistością kobiety, która to pisze jest ograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A to jest jakaś różnica czy się ma czy nie ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Rescator555 napisał:

Oczywiście, że facet nie da się wyrzucić z domu, który też jest jego. Chyba, że jakiś niedorozwój. Ale kontakt z rzeczywistością kobiety, która to pisze jest ograniczony.

Facet ma prawo mieszkać w swoim domu nawet jeśli para rozwodzi się. Dopiero podział majątku, który trwa nieraz latami, może wnieść coś do sprawy. Znam kobiety, które nie wytrzymały i same wyprowadziły. Zależy od człowieka.  A tamta to oderwana od rzeczywistości trollica, która udaje supersuke w internecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Facet ma prawo mieszkać w swoim domu nawet jeśli para rozwodzi się. Dopiero podział majątku, który trwa nieraz latami, może wnieść coś do sprawy. Znam kobiety, które nie wytrzymały i same wyprowadziły. Zależy od człowieka.  A tamta to oderwana od rzeczywistości trollica, która udaje supersuke w internecie. 

Oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Ona nie ma wybaczać, tylko przejść z tym do porządku dziennego. Facet dobrze zdaje sobie sprawę, że z trójką dzieci jest udupiona. 

W sumie to przejście do porządku dziennego, to jak tak myślę jest to dobre wyjście. Rozwieźć się, a mieszkać razem mogą, prowadzić wspólne gospodarstwo domowe mogą, wychowywać razem dzieci mogą, budżet domowy i obowiązki domowe, wiadomo do dogadania. On niech sobie lata na te swoje panienki, ale bez szkody dla dzieci, ona za jakiś czas też może sobie kogoś znaleźć. Niby tak, niby facet wie, że ona z trójką jest udupiona, tylko gdzie ona miała oczy i rozum, że dała sobie strzelić nie jedno,  bo może się przydarzyć, ale dwójkę dzieci, zwłaszcza, że on się już raz wyprowadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

W sumie to przejście do porządku dziennego, to jak tak myślę jest to dobre wyjście. Rozwieźć się, a mieszkać razem mogą, prowadzić wspólne gospodarstwo domowe mogą, wychowywać razem dzieci mogą, budżet domowy i obowiązki domowe, wiadomo do dogadania. On niech sobie lata na te swoje panienki, ale bez szkody dla dzieci, ona za jakiś czas też może sobie kogoś znaleźć. Niby tak, niby facet wie, że ona z trójką jest udupiona, tylko gdzie ona miała oczy i rozum, że dała sobie strzelić nie jedno,  bo może się przydarzyć, ale dwójkę dzieci, zwłaszcza, że on się już raz wyprowadził.

No proszę, a jak ja niedawno pisałem o takim podejściu do zdradzacza, to był jazgot, że głupi Rescator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×