Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiki

Całe życie zabiegam o pochwały rodziców, a oni...

Polecane posty

Gość Wiki

Złapałam się na tym, ze całe życie, a mam 31 lat, zabiegam o pochwały rodziców. Moja mama to ciepła osoba, która często mówiła i mówi kocham, przytulała i martwiła się gdy nie było nas blisko. Tata jest bardzo powściągliwy w gestach i słowach. Zawsze pomocny. 
Mam starszą siostrę której rodzice wiecznie muszą pomagać fizycznie i finansowo, mieszka 30 km od nich. Gdy siostra kupiła mieszkanie pod wynajem ciagle o tym słuchałam. Co nowego zrobiła, ile zapłaciła itp. Ja mimo, ze młodsza radzę sobie zdecydowanie lepiej. Pracuje w dobrej firmie, wyszłam za mąż, mam synka, piękny dom. Kupiłam 3 mieszkania (jeszcze przed siostrą) na wynajem bo mieszkam w dużym mieście i jest to moim zdaniem dobra lokata. Rodzice prawie nie zareagowali. Tato zapytał ozięble „ile takie?”, a mama powiedziała, ze super. Tyle. Więcej nie pytali, nie pytają, nie było tematu. Miesiąc temu wpadła do rodziców rodzinka taty. Naopowiadał jak to siostra mieszkanie wykańcza. O mnie powiedział, ze mam duży dom. Nie twierdze, ze kochają mnie mniej ale dlaczego tak chwalą siostry poczynania mimo, ze to nic specjalnego bo w końcu wiecznie musi być zależna od rodziców? Chciałabym kiedyś usłyszeć „jesteśmy z Ciebie dumni”...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdjddjdjdh

Haha ja nigdy nie usłyszałam od matki kocham cię. Zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Wiki napisał:

Złapałam się na tym, ze całe życie, a mam 31 lat, zabiegam o pochwały rodziców. Moja mama to ciepła osoba, która często mówiła i mówi kocham, przytulała i martwiła się gdy nie było nas blisko. Tata jest bardzo powściągliwy w gestach i słowach. Zawsze pomocny. 
Mam starszą siostrę której rodzice wiecznie muszą pomagać fizycznie i finansowo, mieszka 30 km od nich. Gdy siostra kupiła mieszkanie pod wynajem ciagle o tym słuchałam. Co nowego zrobiła, ile zapłaciła itp. Ja mimo, ze młodsza radzę sobie zdecydowanie lepiej. Pracuje w dobrej firmie, wyszłam za mąż, mam synka, piękny dom. Kupiłam 3 mieszkania (jeszcze przed siostrą) na wynajem bo mieszkam w dużym mieście i jest to moim zdaniem dobra lokata. Rodzice prawie nie zareagowali. Tato zapytał ozięble „ile takie?”, a mama powiedziała, ze super. Tyle. Więcej nie pytali, nie pytają, nie było tematu. Miesiąc temu wpadła do rodziców rodzinka taty. Naopowiadał jak to siostra mieszkanie wykańcza. O mnie powiedział, ze mam duży dom. Nie twierdze, ze kochają mnie mniej ale dlaczego tak chwalą siostry poczynania mimo, ze to nic specjalnego bo w końcu wiecznie musi być zależna od rodziców? Chciałabym kiedyś usłyszeć „jesteśmy z Ciebie dumni”...

Kupiłaś SAMA piękny dom i trzy mieszkania w duzym mieście na wynajem w miedzyczasie rodząc dziecko. A były w tej bajce smoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No wszystko fajnie ale przecież to nie ty kupiłaś te 3 mieszkania i dom ? Pewnie mężowi coś z domu dali i /lub on sam dobrze zarabia. Rodzice więdza że to nie twoja zasługa tylko męża. A jak coś pójdzie nie tak w małżeństwie to różnie z tym wszystkim bywa jeżeli głównie mąż i jego rodzina kasę dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też madka

A może siostra sama kupiła to mieszkanie a twoje mieszkania i dom kupił mąż i jego rodzina 🙄😂???

więc co ma ojciec powiedzieć opowiadając o tobie przy rodzinie? przecież nie powie że w wieku 30 lat kupiłaś 4 nieruchomości bo go rodzina wysmieje że takie głupoty opowiada 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra

Smutne to, ale jej musieli we wszystkim pomagać, do dziś się nad nią trzęsą (pomoc o której pisałaś na początku) i pewnie stąd mają do niej większe uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tam masz dobrze

Autorko, ciesz się chociaż że jakoś życie ci się ułożyło, moi rodzice całe życie ograczali i mnie i podważali moje decyzję przez co teraz nie mogę znaleźć pracy, moje poczucie własnej wartości jest na poziomie podeszwy buta i generalnie boje się mieć własne zdanie nawet błędne bo zawsze zostanie to skomentowane że żyć się odechciewa. A dziewczynę będę mieć jak sobie ja włączę w laptopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Kupiłaś SAMA piękny dom i trzy mieszkania w duzym mieście na wynajem w miedzyczasie rodząc dziecko. A były w tej bajce smoki?

Widzisz. W innych bajkach widocznie żyjemy. 
Ja akurat bardzo dobrze zarabiam. A kto powiedział, ze wszystko w międzyczasie? Dom wybudowaliśmy z mężem razem, a mieszkania dwa są moje (jedno za czasów panieńskich, a drugie kupiłam) i jedno które miał mąż. Nie traktuje tego jednak Moje-Twoje bo jesteśmy małżeństwem, do wszystkiego dochodzimy wspólną pracą. Chyba to tez jakieś osiągniecie, że mamy co mamy i doszliśmy do czegoś WSPÓLNIE. Czy aby pochwalić musiałabym kupić wszystko wyłącznie sama? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
2 godziny temu, Gość Sandra napisał:

Smutne to, ale jej musieli we wszystkim pomagać, do dziś się nad nią trzęsą (pomoc o której pisałaś na początku) i pewnie stąd mają do niej większe uczucia.

Moi rodzice, gdy zapytałam dlaczego wiecznie jej pomagają, nawet w obowiązkach codziennych jak odebranie dziecka ze szkoły bo ona nie wróciła z zakupów jeszcze to odpowiadają, że zawsze pomogą bo to dziecko i skoro sobie nie radzi to nie mogą stać obok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
1 godzinę temu, Gość i tam masz dobrze napisał:

Autorko, ciesz się chociaż że jakoś życie ci się ułożyło, moi rodzice całe życie ograczali i mnie i podważali moje decyzję przez co teraz nie mogę znaleźć pracy, moje poczucie własnej wartości jest na poziomie podeszwy buta i generalnie boje się mieć własne zdanie nawet błędne bo zawsze zostanie to skomentowane że żyć się odechciewa. A dziewczynę będę mieć jak sobie ja włączę w laptopie.

Bardzo mi przykro. Ja zawsze starałam się być bardzo niezależna i pokazywać, że umiem sama, że mam swoje zdanie mimo wszystko. Nie mogę tez narzekać na brak miłości rodziców. 
Trzymaj się i głowa do góry! Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

to przy każdej okazji mają wspominać o tych mieszkaniach? Prawdopodobnie chwalili cię jak kupiłaś jedno i drugie, po co o tym znowu wspominać? Teraz chwalą nowe osiągnięcie siostry, trochę nietaktem byłoby znowu przypominać o tym co ty zrobiłaś ileś lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
53 minuty temu, Gość Wiki napisał:

Widzisz. W innych bajkach widocznie żyjemy. 
Ja akurat bardzo dobrze zarabiam. A kto powiedział, ze wszystko w międzyczasie? Dom wybudowaliśmy z mężem razem, a mieszkania dwa są moje (jedno za czasów panieńskich, a drugie kupiłam) i jedno które miał mąż. Nie traktuje tego jednak Moje-Twoje bo jesteśmy małżeństwem, do wszystkiego dochodzimy wspólną pracą. Chyba to tez jakieś osiągniecie, że mamy co mamy i doszliśmy do czegoś WSPÓLNIE. Czy aby pochwalić musiałabym kupić wszystko wyłącznie sama? 

Zdradź czym się zajmujesz, ze tak dobrze zarabiasz i na tyle Cię stać? Ja tez pracuje w dużej firmie, razem ze mną pracują ludzie, którzy tez dużo i bardzo dużo zarabiają i jakoś nikt nie ma trzech mieszkań, jak ktoś ma jedno to fajnie. Tylko w internecie takie cuda 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Wiki napisał:

Widzisz. W innych bajkach widocznie żyjemy. 
Ja akurat bardzo dobrze zarabiam. A kto powiedział, ze wszystko w międzyczasie? Dom wybudowaliśmy z mężem razem, a mieszkania dwa są moje (jedno za czasów panieńskich, a drugie kupiłam) i jedno które miał mąż. Nie traktuje tego jednak Moje-Twoje bo jesteśmy małżeństwem, do wszystkiego dochodzimy wspólną pracą. Chyba to tez jakieś osiągniecie, że mamy co mamy i doszliśmy do czegoś WSPÓLNIE. Czy aby pochwalić musiałabym kupić wszystko wyłącznie sama? 

czyli wychodzi że co najwyżej osiąglas tyle samo co siostra czyli kupiłaś 1 mieszkanie. Resztę załatwił mąż pewnie od rodziców😂

zdradz nam proszę jaki masz zawod bo każdy chciałby wiedzieć gdzie to zarabia się tyle że w przeciągu kilku lat jesteś w stanie zarobić tyle hajsu 😂 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Zdradź czym się zajmujesz, ze tak dobrze zarabiasz i na tyle Cię stać? Ja tez pracuje w dużej firmie, razem ze mną pracują ludzie, którzy tez dużo i bardzo dużo zarabiają i jakoś nikt nie ma trzech mieszkań, jak ktoś ma jedno to fajnie. Tylko w internecie takie cuda 😂

ja mam to samo i u męża. U męża w dziale zarabia się między 10-20 tysięcy co uważam że to super warunki a nikt tyle rzeczy w wieku 30 lat sobie nie kupił 😂bo z prostej matematyki łatwo wyliczyć że to nie możliwe nawet przy super zarobkach, jeszcze do tego rodząc dziecko..... Myślę że nawet tyle nie zarabiasz a tyle już kupiłaś 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Piszesz, że kupiłaś trzy mieszkania a później, że jedno panieńskie, drugie kawalerskie męża a kupiłaś jedno. Masz też piękny duży dom zbudowany wspólnie z mężem. Wnioskuję, że albo masz zamożnego męża albo kłamiesz. Na takie zakupy musiałabys albo zarabiać powyżej polskich warunków albo mieć z 60 lat. Rodzice mówią prawdę, siostra teraz wykańcza to ją dopingują. Zawsze docenia się to, co przychodzi z trudem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Piszesz, że kupiłaś trzy mieszkania a później, że jedno panieńskie, drugie kawalerskie męża a kupiłaś jedno. Masz też piękny duży dom zbudowany wspólnie z mężem. Wnioskuję, że albo masz zamożnego męża albo kłamiesz. Na takie zakupy musiałabys albo zarabiać powyżej polskich warunków albo mieć z 60 lat. Rodzice mówią prawdę, siostra teraz wykańcza to ją dopingują. Zawsze docenia się to, co przychodzi z trudem. 

A moje nie przyszło z trudem? Napisałam, ze kupiłam trzy mieszkania bo panieńskiego od rodziców nie dostałam. Mam je w kredycie, co nie oznacza, ze siostra swojego nie ma na kredyt. Drugie mieszkanie kupiłam za gotówkę, trzecie mamy z mężem. Wszystko jednak uważam za wspólne, nie wazne kto co kupił, jesteśmy razem i mamy wszystko razem. Dobrze zarabiam od paru lat, odkładam pieniądze od zawsze żeby nie wydawać na głupoty. Mąż ma pieniądze i swoją firmę ale dzięki sobie. Rodziców nie ma... Drugie mieszkanie kupiłam nie dawno. Nie jest to nic wielkiego bo kawalerka 27metrow ale jednak kupiłam je sama, za gotówkę. Mieszkania to przykład, siostra zawsze za wszystko była chwalona, za skończenie studiów w późnym wieku ją wychwalali do wszystkich, moje były oczywiste. Rodzinie nie musieli opowiadać, wystarczyło wspomnieć również do czego doszłam ja w młodym wieku, skoro chwalą się mieszkaniem siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 godzin temu, Gość Wiki napisał:

Widzisz. W innych bajkach widocznie żyjemy. 
Ja akurat bardzo dobrze zarabiam. A kto powiedział, ze wszystko w międzyczasie? Dom wybudowaliśmy z mężem razem, a mieszkania dwa są moje (jedno za czasów panieńskich, a drugie kupiłam) i jedno które miał mąż. Nie traktuje tego jednak Moje-Twoje bo jesteśmy małżeństwem, do wszystkiego dochodzimy wspólną pracą. Chyba to tez jakieś osiągniecie, że mamy co mamy i doszliśmy do czegoś WSPÓLNIE. Czy aby pochwalić musiałabym kupić wszystko wyłącznie sama? 

No widzisz. Więc przesadą było pisanie KUPIŁAM 3 mieszkania pod wynajem. Bo kupiłaś co najwyżej dwa 🙂 Następnym razem lepiej dobieraj słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggosc niezazdrosna
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

No widzisz. Więc przesadą było pisanie KUPIŁAM 3 mieszkania pod wynajem. Bo kupiłaś co najwyżej dwa 🙂 Następnym razem lepiej dobieraj słowa.

Och, Polska mentalność. Sama nie mam to się przyczepie do każdego słowa żeby dokopać autorce. Śmieszna jesteś! Pogratuluj dziewczynie, ze dobrze zarabia i z mężem mają tyle, zamiast syczeć jadem. Ma trzy bo dla wielu osób po ślubie wszystko ma się wspólne, ale Ty pewnie dzielisz na moje i Twoje. Współczuje. 
 

Autorko, rodzice widzą, że sobie dobrze radzisz i pewnie uznają to za rzecz oczywistą, a siostrze pomagają i gdy coś już się uda to chwalą jak nie lada wyczyn. Radzisz sobie świetnie i tego się trzymaj. Nie patrz na siostrę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Ggosc niezazdrosna napisał:

Och, Polska mentalność. Sama nie mam to się przyczepie do każdego słowa żeby dokopać autorce. Śmieszna jesteś! Pogratuluj dziewczynie, ze dobrze zarabia i z mężem mają tyle, zamiast syczeć jadem. Ma trzy bo dla wielu osób po ślubie wszystko ma się wspólne, ale Ty pewnie dzielisz na moje i Twoje. Współczuje. 
 

Autorko, rodzice widzą, że sobie dobrze radzisz i pewnie uznają to za rzecz oczywistą, a siostrze pomagają i gdy coś już się uda to chwalą jak nie lada wyczyn. Radzisz sobie świetnie i tego się trzymaj. Nie patrz na siostrę. 

A nie widzisz, ze autorka napisała nieprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggosc niezazdrosna
11 minut temu, Gość gosc napisał:

A nie widzisz, ze autorka napisała nieprawdę?

Nie, widzę, ze napisała o trzech mieszkaniach, które mają z mężem. A czy napisała o siostrze czy ma sama czy z mężem? Co za różnica. Mają to mają. Zapytaj jeszcze o raty, czy jej zarobki. Co za wścibskie babska! Zamiast dochodzić prawdy skomentuj sam wątek o który tu przecież chodzi. Rodzice chwalą jedno dziecko, a drugie które radzi sobie lepiej, nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie czepiajcie sie ze to niemozliwe ze autorka ma 3 mieszkania. Pod warszawa mozna kupic kawalerke w slabym stanie za 40tys, to nie sa duze pieniadze, a autorka napisala ze jedno z tych mieszkan to wlasnie kawalerka. Jesli mieszka na jakims zadupiu to juz w ogole nie ma problemu z zakupem starego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zazdroszczę ci, autorko.

Mnie rodzice oddali dziadkom na wychowanie i nigdy nie interesowało się mną. Jakby w ogóle nie mieli dziecka. Nigdy nie przytulili i nie powiedzieli, że mnie kochają. W sumie to mieszkaliśmy w jednym mieście a widzieliśmy się parę razy w roku oku, zawsze potem płakałam babci w ramię, bo moja matka coś odwalila.

Dziś mam 32 lata i dalej mi przykro, bo o ile mój ojciec od paru lat ma ze mną kontakt, stara się i wiem, że żałuje swoich czynów o tyle matka ma podejście: przeprosiłam cię, o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zazdroszczę ci, autorko.

Mnie rodzice oddali dziadkom na wychowanie i nigdy nie interesowało się mną. Jakby w ogóle nie mieli dziecka. Nigdy nie przytulili i nie powiedzieli, że mnie kochają. W sumie to mieszkaliśmy w jednym mieście a widzieliśmy się parę razy w roku oku, zawsze potem płakałam babci w ramię, bo moja matka coś odwalila.

Dziś mam 32 lata i dalej mi przykro, bo o ile mój ojciec od paru lat ma ze mną kontakt, stara się i wiem, że żałuje swoich czynów o tyle matka ma podejście: przeprosiłam cię, o co ci chodzi?

Współczuje. Sama teraz mam dziecko i widzę jak wazne jest aby dziecko miało miłość i wsparcie rodziców. Swoim jestem wdzięczna za wszystko. Jedyne co to przykro kiedy doceniają starania siostry, a moich sukcesów nie widzą. Moja siostra zawsze robiła wszystko inaczej, a ja zawsze ułożona. Najpierw dobra praca, własne mieszkanie, mąż, dom, dziecko. Zawsze i tak będą widzieć osiągnięcia siostry. 
Pamietaj, ze Ty układasz swoje życie, żyj lepiej niż miałaś w dzieciństwie i daj mnóstwo miłości swojej przyszłej rodzinie. Nie tkwij w tym co było kiedyś. Do rodziców miałabym tak jak Ty, ogromny żal i z pewnością odcięłabym się z wiekiem tak jak oni kiedyś od Ciebie. Trzymaj się mocno! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
4 godziny temu, Gość Ggosc niezazdrosna napisał:

Nie, widzę, ze napisała o trzech mieszkaniach, które mają z mężem. A czy napisała o siostrze czy ma sama czy z mężem? Co za różnica. Mają to mają. Zapytaj jeszcze o raty, czy jej zarobki. Co za wścibskie babska! Zamiast dochodzić prawdy skomentuj sam wątek o który tu przecież chodzi. Rodzice chwalą jedno dziecko, a drugie które radzi sobie lepiej, nie. 

Dzięki. Fajnie, że ktoś jeszcze czyta ze zrozumieniem 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Gość Ggosc niezazdrosna napisał:

Nie, widzę, ze napisała o trzech mieszkaniach, które mają z mężem. A czy napisała o siostrze czy ma sama czy z mężem? Co za różnica. Mają to mają. Zapytaj jeszcze o raty, czy jej zarobki. Co za wścibskie babska! Zamiast dochodzić prawdy skomentuj sam wątek o który tu przecież chodzi. Rodzice chwalą jedno dziecko, a drugie które radzi sobie lepiej, nie. 

Ona napisała, ze KUPIŁA 3 mieszkania. Czyli skłamała już w pierwszym swoim poście. Naucz się czytać ze zrozumieniem.

"Kupiłam 3 mieszkania (jeszcze przed siostrą) na wynajem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie czepiajcie sie ze to niemozliwe ze autorka ma 3 mieszkania. Pod warszawa mozna kupic kawalerke w slabym stanie za 40tys, to nie sa duze pieniadze, a autorka napisala ze jedno z tych mieszkan to wlasnie kawalerka. Jesli mieszka na jakims zadupiu to juz w ogole nie ma problemu z zakupem starego mieszkania.

Autorka pisze wyraźnie, ze mieszka w duzym mieście.

"Kupiłam 3 mieszkania (jeszcze przed siostrą) na wynajem bo mieszkam w dużym mieście i jest to moim zdaniem dobra lokata."

Weźcie się ludzie nauczcie czytac ze zrozumieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie czepiajcie sie ze to niemozliwe ze autorka ma 3 mieszkania. Pod warszawa mozna kupic kawalerke w slabym stanie za 40tys, to nie sa duze pieniadze, a autorka napisala ze jedno z tych mieszkan to wlasnie kawalerka. Jesli mieszka na jakims zadupiu to juz w ogole nie ma problemu z zakupem starego mieszkania.

Autorka pisze wyraźnie, ze mieszka w duzym mieście.

"Kupiłam 3 mieszkania (jeszcze przed siostrą) na wynajem bo mieszkam w dużym mieście i jest to moim zdaniem dobra lokata."

Weźcie się ludzie nauczcie czytac ze zrozumieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się nie wygłupiaj
24 minuty temu, Gość Wiki napisał:

Dzięki. Fajnie, że ktoś jeszcze czyta ze zrozumieniem 🙂 

Ty sama nie wiesz co piszesz?

"Kupiłam 3 mieszkania (jeszcze przed siostrą) na wynajem bo mieszkam w dużym mieście i jest to moim zdaniem dobra lokata."

Przeczytaj jeszcze raz co napisałaś. Rozumiesz już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc niezazdrosna
2 godziny temu, Gość weź się nie wygłupiaj napisał:

Ty sama nie wiesz co piszesz?

"Kupiłam 3 mieszkania (jeszcze przed siostrą) na wynajem bo mieszkam w dużym mieście i jest to moim zdaniem dobra lokata."

Przeczytaj jeszcze raz co napisałaś. Rozumiesz już?

Ale jesteście zawistne i ograniczone, a raczej Ty bo widać, że pisze to jedna osoba. Mało myśląca bo zamiast skupić się na temacie to szuka ch...wie czego w autorce. Straszna rzecz! Napisała, ze ma 3, a jedno ma z mężem! Szok! Weź się puknij w łeb. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc gosc niezazdrosna napisał:

Ale jesteście zawistne i ograniczone, a raczej Ty bo widać, że pisze to jedna osoba. Mało myśląca bo zamiast skupić się na temacie to szuka ch...wie czego w autorce. Straszna rzecz! Napisała, ze ma 3, a jedno ma z mężem! Szok! Weź się puknij w łeb. 
 

Nie. Napisała, że kupiła 3 mieszkania 🙂 a siostra jedno. To miała być jedna z przyczyn jej żalu do rodziców, że jej nie chwalą.

Uspokój się już. A temat jest już raczej wyczerpany. Poza tym po co dyskutować z kimś kto kłamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×