Nie dziwie się ze teraz tyle rozwodów bo

ludzie i faceci nie potrafią kochać, bo ludzie w dzisiejszych czasach to egoisci i kochają za to ze ktoś ma drogie auto i kasę albo że kobieta jest młoda i ładna a to nie ma nic wspólnego z miłością i facet jak żona się zestarzeje to poleci szukać 20latki albo jak w małżeństwie pojawiaja się problemy to ludzie nie walczą o małżeństwo tylko łatwiej im się rozwieść i szukać następnego towaru. Człowiek jak rzecz łatwo wymienić jak coś szwankuje.

Za dużo myślisz. Jak masz teraz urodę i młodość to wykorzystaj ja dobrze, póki masz warunki 

nikt nie jest wiecznie młody. Teraz mam lat np. 20 parę ale kiedyś będę miała lat 40 i co? facet mnie zostawi dla innej 20latki?

14 minut temu, Gość Khgchhhhv napisał:

nikt nie jest wiecznie młody. Teraz mam lat np. 20 parę ale kiedyś będę miała lat 40 i co? facet mnie zostawi dla innej 20latki?

Bardzo możliwe, że tak. Ja bym zostawił

18 minut temu, Gość Khgchhhhv napisał:

nikt nie jest wiecznie młody. Teraz mam lat np. 20 parę ale kiedyś będę miała lat 40 i co? facet mnie zostawi dla innej 20latki?

Tak 

Tylko niziny społeczne tak robią. Moi rodzice są szczęśliwym małżeństwem od 28 lat, moi teściowie od 35. Ja jestem z moim mężem 13 w związku, 10 po ślubie i bardzo się kochamy.

16 minut temu, Gość Monika napisał:

Tylko niziny społeczne tak robią. Moi rodzice są szczęśliwym małżeństwem od 28 lat, moi teściowie od 35. Ja jestem z moim mężem 13 w związku, 10 po ślubie i bardzo się kochamy

Kiedyś było właśnie inaczej. Ale chodzi o dzisiejsze czasy. O związki dzisiejszych 18latków. Schamienie, materializm, kult wyglądu i młodości psuje młodych ludzi zwłaszcza męzczyzn i jest coraz gorzej. Z roku na rok liczba rozwodów rośnie i takie są fakty, a kobiety na tym wychodzą najgorzej. Porównaj sobie dzisiejsze młode dziewczyny jak się nadstawiają starszym facetom jak tylko wyczują kasę. Kiedyś nie było takiego zachowania na taką skalę. A chłopy głupie i na to lecą i wymieniają na młodszy model

37 minut temu, Gość Greg napisał:

Bardzo możliwe, że tak. Ja bym zostawił

A ja bym jego zostawiła bo pewnie jest w tym samym wieku  co żona a na jej miejscu zadbała o siebie i znalazła sobie młodszego. 

56 minut temu, Gość Kaja napisał:

A ja bym jego zostawiła bo pewnie jest w tym samym wieku  co żona a na jej miejscu zadbała o siebie i znalazła sobie młodszego. 

Tylko, że szanse na znalezienie kogoś młodszego masz o wiele mniejsze. Na nikim nie robi wrażenia 40 letni facet z 20letnią dziewczyną. Szanse na to że 40latka znajdzie sobie 20latka to jak wygranie na loterii. Tym bardziej gdyby taki facet dojrzał i w wieku np. 27 lat chciałby mieć dziecko. Czyli ona ma wtedy 47 lat i jako kandydatka na matkę wypada z gry. Facet który jest zdrowy w wieku 70 lat może strzelić dzieciaka młodszej. Więc możesz go pierwsza zostawić, on i tak znajdzie sobie kogoś młodszego szybciej

2 godziny temu, Gość Khgchhhhv napisał:

nikt nie jest wiecznie młody. Teraz mam lat np. 20 parę ale kiedyś będę miała lat 40 i co? facet mnie zostawi dla innej 20latki?

Nie zostawi, bo najczęściej w tym wieku jest już podtatusialy, spasiony i przelysialy Janusz, podczas gdy babki bywają w różnym stadium rozkładu a najczęściej o siebie dbają (przynajmniej w moim otoczeniu). Będzie się trzymał Ciebie kurczowo, bo nikt nie zechce takiej męskiej kupy z obwarzanem, a już na pewno nie dwudziestolatka. Co innego jeśli by miał pieniądze, no ale to już by była PRAWDZIWA MIŁOŚĆ...

38 minut temu, Onkosfera napisał:

Nie zostawi, bo najczęściej w tym wieku jest już podtatusialy, spasiony i przelysialy Janusz, podczas gdy babki bywają w różnym stadium rozkładu a najczęściej o siebie dbają (przynajmniej w moim otoczeniu). Będzie się trzymał Ciebie kurczowo, bo nikt nie zechce takiej męskiej kupy z obwarzanem, a już na pewno nie dwudziestolatka. Co innego jeśli by miał pieniądze, no ale to już by była PRAWDZIWA MIŁOŚĆ...

Może być na odwrót przecież- on zadbany, ona po 3 dzieci jak szrot. Raczej ona jest wtedy w ciulowej sytuacji. A jeśli jest na równi i oboje są zadbani to i tak facet ma zawsze większe szanse na kogoś młodszego

2 minuty temu, Gość Vgdssgj napisał:

Może być na odwrót przecież- on zadbany, ona po 3 dzieci jak szrot. Raczej ona jest wtedy w ciulowej sytuacji. A jeśli jest na równi i oboje są zadbani to i tak facet ma zawsze większe szanse na kogoś młodszego

To prawda. Ale zazwyczaj nie są równi. A później jest jeszcze gorzej...

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

To prawda. Ale zazwyczaj nie są równi. A później jest jeszcze gorzej...

już warujesz ? 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

już warujesz ? 

Przeszkadza Ci to?

wszystkiemu winny jest seks

Bo teraz jest inny model wychowania, który nie uczy niczego poza miłością do samego siebie i wygodnictwa. Dziś mamuśki skaczą wokół dzieci, stawiają je na piedestale,  bo bombelek to czy tamto. Co bombelek chce to ma, wszystko pod nos podstawione a przy tym wszystkim sam NIC nie musi bo od tego ma mamę. Więc jak taki bombelek dorośnie jest przyzwyczajony że jest centrum wszechświata, jest egoistycznie nastawiony do życia i chce tylko brać, brać, brać nie dając nic w zamian, bo przecież mamusia nauczyła go, że nie musi się starać bo wystarczy, ze jest. Nie musi mieć szacunku, nie musi być słowny bo wszystko mu się należy i wszystko mu się wybacza bo tak. 

To jak taki człowiek funkcjonuje? Tak jak widzimy - zero szacunku, egoizm, brak kompromisów czy dbania o partnera czy relację.

1 godzinę temu, Gość Elvis napisał:

 Facet który jest zdrowy w wieku 70 lat może strzelić dzieciaka młodszej. Więc możesz go pierwsza zostawić, on i tak znajdzie sobie kogoś młodszego szybciej

Zdrowy? Bogaty chyba? Bo biedny czy przeciętny to tak łatwo nie wymieni żony na młodą dziunię  

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Bo teraz jest inny model wychowania, który nie uczy niczego poza miłością do samego siebie i wygodnictwa. Dziś mamuśki skaczą wokół dzieci, stawiają je na piedestale,  bo bombelek to czy tamto. Co bombelek chce to ma, wszystko pod nos podstawione a przy tym wszystkim sam NIC nie musi bo od tego ma mamę. Więc jak taki bombelek dorośnie jest przyzwyczajony że jest centrum wszechświata, jest egoistycznie nastawiony do życia i chce tylko brać, brać, brać nie dając nic w zamian, bo przecież mamusia nauczyła go, że nie musi się starać bo wystarczy, ze jest. Nie musi mieć szacunku, nie musi być słowny bo wszystko mu się należy i wszystko mu się wybacza bo tak. 

To jak taki człowiek funkcjonuje? Tak jak widzimy - zero szacunku, egoizm, brak kompromisów czy dbania o partnera czy relację.

Plus rozwój mediów społecznościowych gdzie liczą się lajki i trzeba się pokazać, stąd materializm i skupienie na wyglądzie..

A mi się wydaje, że rozwodów jest dużo, bo nie ma juz społecznego potępienia dla tego procederu. Nie trzeba się ze sobą męczyć do śmierci. To jest akurat dobre. Miło było patrzeć na te "stare dobre małżeństwa", które się właściwie nienawidziły? Teraz jest lepiej, można uciekać.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Zdrowy? Bogaty chyba? Bo biedny czy przeciętny to tak łatwo nie wymieni żony na młodą dziunię  

 

Może w większości przypadków tak, że żeby młoda chciała starego to z kasą, ale nie zawsze. Np. jest w psychologii zbadane że córka z domu gdzie miała złe relacje z ojcem który się znęcał podświadomie szuka starszego partnera bo przy okazji szuka kogoś kto jej zrekompensuje brak zdrowych kontaktów z ojcem. Przykład z mojego podwórka: laska 23 lata i wyszła za mąż za gościa 55 lat. I facet nic specjalnego z wyglądu jeśli chodzi o pieniądze bez szału, ma naukę jazdy. Ale ona z domu po przejściach, z ojcem miała piekło, bił ją itd

1 minutę temu, Bolek napisał:

Dokładnie, gdyby było takie samo podejście społeczeństwa 50 lat temu, też by była podobna liczba rozwodów. Dużo też dały zmiany w wykształceniu kobiet i możliwości pracy, kiedyś zazwyczaj kura domowa bez faceta nie miała szans ekonomicznie.

Co do wyglądu to nie wiem dlaczego porównujcie zawsze Janusza i bizneswoman.  Niestety prawda jest taka że kobiety tracą na atrakcyjności wcześniej niż mężczyźni, biorąc dwie tak samo zadbane jednostki i o podobnych "genach". Można powiedzieć że są atrakcyjni tak samo długo ale w innym czasie, bardzo upraszczając kobieta od 20-35 roku życia, a mężczyzna 30-45, faceci przed 30 często wyglądają jak szczyle i dopiero po 30 stają się męscy. 

Porównuję Janusza i bizneswoman, bo takie zazwyczaj pary widuję wokół siebie. Najpierw w pokoleniu, dziadków, potem rodziców, a teraz swoim. Po 30tce u wielu mężczyzn nastepuje jakiś obsuw, jakby już nie musieli się starać. A może ma to związek, że mają już żony?

To prawda, że kobieta ma krótsza datę przydatności do spożycia i kopnieta w du.pe po 40 będzie miala większe trudności ze znalezieniem nowego partnera, tym bardziej, że dzieci zazwyczaj zostają przy niej. Ale naprawdę marna szansa, żeby ci zaniedbani podtatusiali mężowie wyrwali sobie dwudziestki... chyba że z jakiejś biedy i patoli, desperatki.

8 minut temu, Bolek napisał:

Dokładnie, gdyby było takie samo podejście społeczeństwa 50 lat temu, też by była podobna liczba rozwodów. Dużo też dały zmiany w wykształceniu kobiet i możliwości pracy, kiedyś zazwyczaj kura domowa bez faceta nie miała szans ekonomicznie.

Co do wyglądu to nie wiem dlaczego porównujcie zawsze Janusza i bizneswoman.  Niestety prawda jest taka że kobiety tracą na atrakcyjności wcześniej niż mężczyźni, biorąc dwie tak samo zadbane jednostki i o podobnych "genach". Można powiedzieć że są atrakcyjni tak samo długo ale w innym czasie, bardzo upraszczając kobieta od 20-35 roku życia, a mężczyzna 30-45, faceci przed 30 często wyglądają jak szczyle i dopiero po 30 stają się męscy. 

Malo który 40+ wzbudza we mnie pożądanie. Niestety, ten mit został obalony. Mezcyzna dziadzieje juz po 40. Oczywiście są nieliczne wyjątki, ale tak samo sa seksowne milfy 40+.

Ach...powiem wam, moja sąsiadka ma 55 lat jej mąż 57 i na starość ma tylko zgryzotę. Miała menopauzę i ona już nie chce jeśli chodzi o te sprawy a jej mąż wręcz przeciwnie. Zresztą ona powoli zaczyna wyglądać jak typowa "babcia", lekko zgarbiała utyta po 2 ciążach metabolizm też nie ten itp, dla niego czas jest łaskawy. I zaczęło się jego latanie po panienkach co dają za pieniądze. I w ogóle się z tym cham nie kryje, ludzie mają z niej pośmiewisko. A ona w domu mu służy jako przynieś i pozamiataj. I co ma zrobić? Odejść od niego w tym wieku żeby na starość umrzeć w samotności? Masakra. 

8 minut temu, Gość Ehhh napisał:

Ach...powiem wam, moja sąsiadka ma 55 lat jej mąż 57 i na starość ma tylko zgryzotę. Miała menopauzę i ona już nie chce jeśli chodzi o te sprawy a jej mąż wręcz przeciwnie. Zresztą ona powoli zaczyna wyglądać jak typowa "babcia", lekko zgarbiała utyta po 2 ciążach metabolizm też nie ten itp, dla niego czas jest łaskawy. I zaczęło się jego latanie po panienkach co dają za pieniądze. I w ogóle się z tym cham nie kryje, ludzie mają z niej pośmiewisko. A ona w domu mu służy jako przynieś i pozamiataj. I co ma zrobić? Odejść od niego w tym wieku żeby na starość umrzeć w samotności? Masakra. 

Skoro z niej sie smieja a nie z niego to z ludzmi jednak cos jest nie tak to jak przekrecenie kota ogonem 

6 minut temu, Gość Anty Bazyl napisał:

Malo który 40+ wzbudza we mnie pożądanie. Niestety, ten mit został obalony. Mezcyzna dziadzieje juz po 40. Oczywiście są nieliczne wyjątki, ale tak samo sa seksowne milfy 40+.

Ale nie mówimy tutaj o Tobie tylko jak to jest ogólnie, a Ty nie jesteś żadnym wyznacznikiem. Poprostu nikogo nie dziwi widok starszego faceta z dużo młodszą kobietą, bo to jest poprostu normalne i nieżadkie. Kiedy widziałaś ostatnio jak 45latka szła z 25latkiem za rękę? Jak ty będziesz po 40 bardzo możliwe że będziesz mieć 1% szans na wzbudzenie w kimś pożądania zwłaszcza jeśli obok siebie będziesz miała 20letnie młódki. A w tym 1% zostaną Ci zboczeńcy, którzy są zaburzeni i lubią stare, tak samo jak są zaburzeni niektórzy faceci którzy lubią spasłe morświny, czaisz?

7 minut temu, Bolek napisał:

Dlatego piszę byś porównywała tak samo zadbane jednostki. Weź pod uwagę taka rzecz że nie ma par gdzie on siedzi całe życie w domu, jeździ do spa, przesiaduje u kosmetyczek a ona ciężko pracuje po 12 godzin dziennie, za to na odwrót jest ich mnóstwo

Są grubi i zapuszczeni, bo nie przesiaduja u kosmetyczek??

14 minut temu, Gość gosc napisał:

Skoro z niej sie smieja a nie z niego to z ludzmi jednak cos jest nie tak to jak przekrecenie kota ogonem 

Tak, śmieją się że dała z siebie zrobić pomiota i służącą na własne życzenie i że nie ma godności skoro nie chce od niego odejść. Ale łatwo się mówi, odejść przed 60tką, a dzieci za granicą

14 minut temu, Gość Arek napisał:

Ale nie mówimy tutaj o Tobie tylko jak to jest ogólnie, a Ty nie jesteś żadnym wyznacznikiem. Poprostu nikogo nie dziwi widok starszego faceta z dużo młodszą kobietą, bo to jest poprostu normalne i nieżadkie. Kiedy widziałaś ostatnio jak 45latka szła z 25latkiem za rękę? Jak ty będziesz po 40 bardzo możliwe że będziesz mieć 1% szans na wzbudzenie w kimś pożądania zwłaszcza jeśli obok siebie będziesz miała 20letnie młódki. A w tym 1% zostaną Ci zboczeńcy, którzy są zaburzeni i lubią stare, tak samo jak są zaburzeni niektórzy faceci którzy lubią spasłe morświny, czaisz?

Nie znam 25 latki, która by porzadala pana 45. Niestety, nie znam. Znam natomiast takie, które zaciskaja zęby dla korzyści materialnych. Kogo chcesz oszukać? Starośc jest starośc, jest przykra i brzydka niezaleznie od plci. Nie widziałam biednego pana 40+ z ladna, wykształcona mlodka. Życia nie oszukasz a sobie bajki możesz wmawiac skoro tak ci łatwiej żyć. Za to w biednym 25cio latku zako...e sie mnóstwo młodych ładnych dziewczyn. 

To ciekawe, bo na dziale erotycznym mnóstwo młodych mężczyzn pragnie tej dojrzałej kobiety po czterdziestce.  Kobiety po czterdziestce często są jak kwiaty w pełnym rozkwicie. Piękne, pociągające i pewne siebie w seksie.  

4 minuty temu, Gość Anty Bazyl napisał:

Nie znam 25 latki, która by porzadala pana 45. Niestety, nie znam. Znam natomiast takie, które zaciskaja zęby dla korzyści materialnych. Kogo chcesz oszukać? Starośc jest starośc, jest przykra i brzydka niezaleznie od plci. Nie widziałam biednego pana 40+ z ladna, wykształcona mlodka. Życia nie oszukasz a sobie bajki możesz wmawiac skoro tak ci łatwiej żyć. Za to w biednym 25cio latku zako...e sie mnóstwo młodych ładnych dziewczyn. 

Właśnie, młodsza będzie ze starym chociażby ze względu na pieniądze jeśli je ma. Młodszy ze starszą nie będzie z żadnego powodu w związku. Chyba że ma fantazje ewentualnie na przeroochanie milfa i to tyle. Ale w życiu nie wyjdzie z takim próchnem na ulicę za rękę gdzie widać że ona wygląda jak jego matka

1 minutę temu, Bolek napisał:

No nie wzbudza ten o którym myślisz że jest po 40, wzbudza ten o którym myślisz że jest po 30 a w rzeczywistości ma 40+

Nie oszukuj sie. Nigdy faceta 40+ nie wzięłam za 30+. PRZECIEŻ to widać chociażby po strukturze skóry. Zanik wlokien elastynowych jest bardzo widoczny. Produkcję kolagenu jeszcze jakoś możesz wspomóc, z elwstyna jest gorzej. Widac różnice i to ogromna. Nie ma zbyt wielu atrakcyjnych 40latkow.