Czy mam prawo być zła: wakacje naszego syna z jego tatą i jego nowa partnerką, wg mnie strasznie go wykorzystali

Syna ma 10 lat. Nie z ojcem nie był na wakacjach (to inna sprawa). Ale widziałam na ich facebooku, zdjęcia: wakacje na DOminikanie, Kubie, Brazylii, ogólnie BARDZO drogie kierunki i takie miejsca. Oczywiscie AI. I propozycja czy mogą syna abrać na wakacje - powiedziałam ok. Teraz syn wraca i mówi że 2 tygodnie w ...Bułgarii...Złote Piaski. Jak byscie zareagowały? Wg mnie to jej sprawa. 

Super wakacje, podobało mu się? 

To ty 2 tygodnie nie wiedziałaś gdzie jest twój 10 letni syn, dopiero po powrocie się dowiedziałaś? 

Oni BEDA JECHAC dopiero w czerwcu pod koniec zakomunikowali synowi teraz

Prowo, w dodatku słabe 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Oni BEDA JECHAC dopiero w czerwcu pod koniec zakomunikowali synowi teraz

To może naucz się pisać w języku polskim, będzie łatwiej dla odbiorcy. 

14 minut temu, Gość gość napisał:

Syna ma 10 lat. Nie z ojcem nie był na wakacjach (to inna sprawa). Ale widziałam na ich facebooku, zdjęcia: wakacje na DOminikanie, Kubie, Brazylii, ogólnie BARDZO drogie kierunki i takie miejsca. Oczywiscie AI. I propozycja czy mogą syna abrać na wakacje - powiedziałam ok. Teraz syn wraca i mówi że 2 tygodnie w ...Bułgarii...Złote Piaski. Jak byscie zareagowały? Wg mnie to jej sprawa. 

No coz, taniej za3jke osob to po pierwsze a po drugie z dzieckiem czasem wybiera sie tansze destynacje. Bo jedyne co chce robic to siedziec nad basenem i pograc na telefonie czy tablecie.

No moze generalizuje ale z moim tak bylo i synami brata tez. 

Maja w nosie gdzie są, byle bylo towarzystwo do zabawy i kawalek piachu i wody. No i ewentualnie pozniej mozliwosc pochwalenia sie w szkole. 

A takie dalsze podroze.. To i kosztowne o warto cos zwiedzic a dziecko marudzi jak fiks. 

Moj kolega byl wszeeeedzie a z synem 9letnim i córka co roku lataja do Bulgarii, raz byli w Grecji

Co za problem? Sama synka zabierz do Brazylii, na Kubę, Dominikanę. Na pewno się ucieszy, że jedzie z mamą w takie fajne miejsca.

A gdzie Ty zabierzesz syna na wakacje autorko?

Problem z dupy, jesteś roszczeniowa i zazdrosna , dla twojej wiadomości ; wszystkie, jak to nazwałaś, drogie kierunki różnią się jedynie  czasem spędzonym w samolocie, na końcu zawsze masz hotel, plaże i morze. Ja bym miała „ problem” ze dziecko będzie przez dwa tygodnie pod opieką obcej kobiety , której nie lubisz bo obwiniasz za tańszy kierunek wakacji.🥴

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A gdzie Ty zabierzesz syna na wakacje autorko?

To chyba moja sprawa, ale ja bym nie oszukiwala go ze sama jezdze na inne kontynentu a z nim to do dziadkow tylko!

Bułgaria, ciekawe miejsce. A facetowi nie dziwię się, że zostawił taką babę z bólem doopska. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

To chyba moja sprawa, ale ja bym nie oszukiwala go ze sama jezdze na inne kontynentu a z nim to do dziadkow tylko!

A to ojciec go oszukał? Skoro ma zdjęcia na FB, to raczej tego nie ukrywa.

To prowo. Nie ma takich głupich i wrednych kobiet. 

12 minut temu, Gość gość napisał:

To chyba moja sprawa, ale ja bym nie oszukiwala go ze sama jezdze na inne kontynentu a z nim to do dziadkow tylko!

Twoje wakacje z synem - Twoja sprawa, wakacje Ex a z synem - to sprawa do poruszenia na forum. 

W którym momencie Twój syn został oszukany lub wykorzystany?

Więc cudowna mamusiu, gdzie spędziłaś lato 2019 z syneczkiem?

No i? W czym jest problem?

W tym roku byłam na wakacjach w Bułgarii, to samo co wszędzie - hotel, morze, plaża, baseny, dyskoteki,... I na pewno dla dzieciaka znacznie bezpieczniej, aniżeli w jakimś egzotycznym kraju. Niech się młody dobrze bawi.

Naprawdę, nikt nikogo nie oszukał, to Ty założyłaś, ze ojciec zabierze go w egzotyczne miejsce. Dla 10 latka Bułgaria to spoko opcja, a jesli chcesz żeby dzieciak zobaczył trochę świata to faktycznie nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zabrała go na Fidżi. 

31 minut temu, Gość gość napisał:

To chyba moja sprawa, ale ja bym nie oszukiwala go ze sama jezdze na inne kontynentu a z nim to do dziadkow tylko!

No i gdzie tu oszukiwanie niby? Głupia jesteś i tyle. Może jeżdżą za jej pieniądze, i uwaga, ona nie ma obowiązku zabierać twojego syna ze sobą, bo to nie jej dziecko. I tyle w temacie. 

22 minuty temu, Gość Kuń napisał:

To prowo. Nie ma takich głupich i wrednych kobiet. 

Niestety, bardzo rzadko, ale się zdarzają.

Ale konkretnie jak go "wykorzystali"?

Ty w ogóle analfabetko wiesz co to słowo oznacza? Nie dość, że bełkoczesz bez składu i ładu to w dodatku używasz słów, których znaczenia nie rozumiesz.

No to chyba sie nie dowiemy.

No ja się też zastanawiam na czym to wykorzystanie polega. Co ten syn takiego dla nich zrobił, że uznałaś że to wykorzystali.

A ja myślę, że ogólnie autorka to kre/tynka (co widać już po jej pisaninie) i nie wzięła pod uwagę, że może ojciec dziecka boi się go brać dalej niż Europa. Z Bułgarii w razie czego szybko wróci, z Brazylii, no cóż.

Dnia 8.01.2020 o 15:06, Gość gość napisał:

No i gdzie tu oszukiwanie niby? Głupia jesteś i tyle. Może jeżdżą za jej pieniądze, i uwaga, ona nie ma obowiązku zabierać twojego syna ze sobą, bo to nie jej dziecko. I tyle w temacie. 

Madke oszukali.Bo chciala zaszpanowac w pracy, ze jej dziecko bylo na Dominikanie.Niewazne czy by sie tam dobrze czulo i bawilo czy nie.Tak a propo, takie odlegle egotyczne podroze nie sa dla dzieci ani dla kazdego doroslego, raczej dla zapalonych podroznikow, lub tych, ktorym sie juz wszystko przejadlo i szukaja nowych wrazen

Poza tym dziecko trzeba zaszczepić bo jak lecisz do tych swoich droższych kierunków musisz to zrobić dla bezpieczeństwa. Byłabyś gotowa na to? Jesteś jakaś dziwna, ciesz się , ze będziesz mieć wolne dwa tygodnie i ze ojcu zależy na wspólnie spędzonym czasie