Tabletki

mam prawie 20lat i mama zmusza mnie do brania tabletek antykoncepcyjnych ale ja nie chcę, jak jej wytłumaczyć ze nie będę ich brać. Nie mam już argumentów żeby jej wytlumaczyc. 

Ona chce żeby wszystko było tak jak ona chce. 

Powiedz jej ze bierzesz te tabletki dla świętego spokoju, przecież do żołądka nie będzie Ci zaglądać czy je zjadłas czy nie 

Ale po co wydawać pieniądze na tabletki jak można w co innego zainwestować

Czemu mama cię do tego zmusza? Aż tak boi się zostania babcią?

19 godzin temu, Gość Laura napisał:

Czemu mama cię do tego zmusza? Aż tak boi się zostania babcią?

Na to wygląda. Ja bym była szczęśliwa jak bym się dowiedziała że jestem w ciąży. Ale nie jestem pewna czy wszyscy by to zaakceptowali. Mój narzeczony to napewno by się bardzo cieszył jak ja

11 minut temu, Gość Nieznana napisał:

Na to wygląda. Ja bym była szczęśliwa jak bym się dowiedziała że jestem w ciąży. Ale nie jestem pewna czy wszyscy by to zaakceptowali. Mój narzeczony to napewno by się bardzo cieszył jak ja

To twoje życie i ty o nim decydujesz. Skoro masz narzeczonego, to zapewne +20 lat i nie mieszkasz już z mamą.

No właśnie mieszkam z rodzicami jeszcze. Bo narzeczonym jest dopiero od świąt. Dopiero planujemy razem zamieszkać. 

moze mama ma troche racji. ciąża przed 20-stką to chyba sredni pomysł.

Upadłaś na głowę? Jak matka może zmusić dorosłe dziecko do zażywania jakichś leków, tym bardziej antykoncepcji? Myślisz o założeniu rodziny? To chyba jeszcze nie czas skoro zachowujesz się jak dzieciak. Poza tym radzę ci zachować wstrzemięźliwość seksualną do ślubu. Wtedy nie będzie potrzeby brać pigułek. A tak w ogóle to skąd je masz? Mamusia ci receptę załatwia czy ciągnie cię za ucho do ginekologa?