prośba o podwyzke zasilku, pomóżcie prosze

33 minuty temu, Gość Sisis napisał:

Autorko jeśli masz pytania napisz na sisi1991@interia.eu

Dziekuje, odezwe się

55 minut temu, Gość Sisis napisał:

To jest niesprawiedliwe!! Na Dorosłych chorych dawają 620zł a na dzieci teraz ponad 1800zł. Dzieci mają większe potrzeby a dorosły już nie?? Ja też pobierałam ten specjalny zasiłek opiekuńczy. Sąsiadk syn też oni wystarali się o świadczenie pielęgnacyjne. Dużo ludzi właśnie udało się otrzymać. Do Mopsu idziesz i rezygnujesz ze specjalnego zasiłku opiekuńczego, bierzesz wniosek o świadczenie pielęgnacyjne wypełniasz i dajesz pracownicy. Następnie czekasz na wywiad środowiskowy. Czekasz na decyzje, która bedzie na 100% negatywna, piszesz w 2 egzemplarzach odwołanie do komisji odwoławczej i zanosisz to do Mopsu, jeden egzemplarz z pieczątką będzie dla Ciebie. Czekasz na odpowiedź różnie od miesiąca do 3 miesięcy, w 80% wystawią pozytywa! I z tym do Mopsu i oni bedą wypłacać. Musisz uzbroić się w cierpliwość bo to trwa jak pisałam 1-3 miesiące i w tym czasie będziesz bez pieniedzy, ale potem dostaniesz z wyrównaniem. Niestety gdy wystąpisz z wnioskiem o świadczenie pielęgnacyjne nie możesz wtedy pobierać specjalnego zasiłku opiekuńczego jak to piszą na niektórych forach. Gdyby Komisja Odwoławcza dała negatyw a tak bywa, wtedy zostaje Sąd. Mam nadzieje, że wyjaśniłam dobrze. Teraz możesz z tego co wiem postarać się o np Bank Żywności, zasiłek celowy na żywność. 

rozumiem teraz na jakiej to moze byc zasadzie, dziekuje
 

50 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie rozumiem, to jednak nie żyjesz za 620 zł.

No wybacz, ale kto z tego wyżyje? Mama sie doklada, ale jak ja sie czuje biorac kase, a gdy mi na cos zbraknie? Moje jest 620, ktore otrzymuje z MOPS.Teraz wydalam ponad 1000 na wegiel, byly swieta, leki dla mamy, jeju, chyba nie trzeba takich rzeczy tlumaczyc? Pisalam w ktoryms poscie, ze mama ma niezawysoka emeryture.Mama mi daje czesc ze swojej emerytury na zycie, ale te pieniadze starczaja na podstawowe rzeczy w normalnych miesiacach, czasem i nie 

55 minut temu, Gość Daria napisał:

Skoro jej matka też mam dochód i napewno 500plus, więc co to za pytanie? Wy ludzie jesteście jednak po.pier.rdoleni.

Nie mam żadnego 500+, czy to nie jest tylko na dzieci?

7 minut temu, Gość Anka napisał:

Nie mam żadnego 500+, czy to nie jest tylko na dzieci?

500 dla dorosłych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Ma Mama znaczny stopień niepełnosprawności?

7 minut temu, Gość Anka napisał:

Nie mam żadnego 500+, czy to nie jest tylko na dzieci?

500 dla dorosłych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Ma Mama znaczny stopień niepełnosprawności?

52 minuty temu, Gość Ania napisał:

Jeżeli rzuci się na pracę to znowu musi zarabiać mało, żeby łapać się na zasiłki i opiekunkę, która nie jest na skinienie i w niektórych rejonach po prostu jest ich mało czasami jeden zasiłek niweluje kilka innych, a znowu prosić o mops o żywność, opal, pomoc w utrzymaniu mieszkania gdzie to zazwyczaj musi myć socjal - to sorry. Więcej latania i załatwiania niż co warte. Mi się wydaje że powinnaś mieć więcej tych pieniędzy, gdzieś tutaj był podobny temat. Sama przez 3 lata opiekowałam się babcia (kilka lat temu) to dopłaty nam nie przysługiwały bo to nie socjal, mogliśmy jedynie sprzedać domek i iść na socjal, żywność raz się postarałam to dostałam paczuszkę herbaty, ryż, makaron, dwie kiełbasy, cukier, mąkę i jakieś ...ki. Dla bardzo potrzebujących wiadomo wszystko się przyda ale załatwiania wykazywania dochodów.. ogólnie nie można podjąć jakiejkolwiek pracy ponieważ musisz opiekować się osoba na którą zasiłek dostajesz.. możesz podjąć się pracy na czarno, ale jak znajdzie się miła duszyczka to masz przechlapane. 

No dokladnie, jak mam o cos prosic i pisac, to masakra. Zebym mogla w jakiejs formie chociaz w domu dorobic sobie

13 minut temu, Gość Anka napisał:

 

3 minuty temu, Gość Sisis napisał:

500 dla dorosłych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Ma Mama znaczny stopień niepełnosprawności?

tak, ma znaczny przyznany na stałę

Żadne dorobienie na czarno nie jest warte tego co będzie, gdy Mops się o tym dowie. Przynajmniej jest ubezpieczenie i składki emerytalno-rentowe, które liczą sie do lat pracy. Jedynie na tych składkach nie dostanie się zasiłku pogrzebowego, gdy ktoś będzie chciał pochować bliskiego, a wiadomo nie każdy zmarły pracuje lub ma emeryture. Taki zonk miała koleżanka po śmierci matki, gdy chciała ją pochować na siebie, dobrze że miała rodzeństwo bo tak to by została z nie małym kłopotem finansowym. Jedynie co dostała to zasiłek dla bezrobotnych bo była na specjalnym zasiłku opiekuńczym ponad 2 lata. 2 miesiące później dostała prace. Pisze to jakby ktoś nie wiedział a jest to przydatna informacja.

Żadne dorobienie na czarno nie jest warte tego co będzie, gdy Mops się o tym dowie. Przynajmniej jest ubezpieczenie i składki emerytalno-rentowe, które liczą sie do lat pracy. Jedynie na tych składkach nie dostanie się zasiłku pogrzebowego, gdy ktoś będzie chciał pochować bliskiego, a wiadomo nie każdy zmarły pracuje lub ma emeryture. Taki zonk miała koleżanka po śmierci matki, gdy chciała ją pochować na siebie, dobrze że miała rodzeństwo bo tak to by została z nie małym kłopotem finansowym. Jedynie co dostała to zasiłek dla bezrobotnych bo była na specjalnym zasiłku opiekuńczym ponad 2 lata. 2 miesiące później dostała prace. Pisze to jakby ktoś nie wiedział a jest to przydatna informacja.

8 minut temu, Gość Anka napisał:

tak, ma znaczny przyznany na stałę

To idźcie póki czas do Zusu i załatwcie mamie to 500 plus. Wnioski tam mają, jedynie co macie wziąść  ze sobą do Zus to cała dokumentacje medyczna, zaświadczenie o stanie zdrowia od lekarza rodzinnego dla Zus, i papier o znacznym stopniu niepełnosprawności. Około miesiąc na decyzje trzeba czekać.

 a co grozi jak mops sie dowie? 

chyba tylko oddanie całego zasiłku?

Przed chwilą, Gość Ewaa napisał:

Żadne dorobienie na czarno nie jest warte tego co będzie, gdy Mops się o tym dowie. Przynajmniej jest ubezpieczenie i składki emerytalno-rentowe, które liczą sie do lat pracy. Jedynie na tych składkach nie dostanie się zasiłku pogrzebowego, gdy ktoś będzie chciał pochować bliskiego, a wiadomo nie każdy zmarły pracuje lub ma emeryture. Taki zonk miała koleżanka po śmierci matki, gdy chciała ją pochować na siebie, dobrze że miała rodzeństwo bo tak to by została z nie małym kłopotem finansowym. Jedynie co dostała to zasiłek dla bezrobotnych bo była na specjalnym zasiłku opiekuńczym ponad 2 lata. 2 miesiące później dostała prace. Pisze to jakby ktoś nie wiedział a jest to przydatna informacja.

Na pewno, tylko jak oni wyobrazaja sobie z tego wyzyć, chcialabym sobie odlozyc np na dentyste, lub nieprzewidziane wydatki. Ubieram sie w lumpeksie, ok, ale buty to juz bym chciala sobie kupic nowe, nie pale, nie pije, a jednak nie ma z czego odlozyc, tylko skromne zycie. Mialam juz nieraz ciezkie sytuacje gdy brakowalo pieniedzy, straszne to uczucie, nie wyobrazam sobie pozyczac od kogoś

4 minuty temu, Gość Sisis napisał:

To idźcie póki czas do Zusu i załatwcie mamie to 500 plus. Wnioski tam mają, jedynie co macie wziąść  ze sobą do Zus to cała dokumentacje medyczna, zaświadczenie o stanie zdrowia od lekarza rodzinnego dla Zus, i papier o znacznym stopniu niepełnosprawności. Około miesiąc na decyzje trzeba czekać.

Dziekuje, nie wiedzialam, ze takie cos istnieje, teraz zerknelam do neta, jednak na kafe tez mozna sie duzo pozytecznych i przydatnych informacji dowiedziec 

4 minuty temu, Gość Sisis napisał:

To idźcie póki czas do Zusu i załatwcie mamie to 500 plus. Wnioski tam mają, jedynie co macie wziąść  ze sobą do Zus to cała dokumentacje medyczna, zaświadczenie o stanie zdrowia od lekarza rodzinnego dla Zus, i papier o znacznym stopniu niepełnosprawności. Około miesiąc na decyzje trzeba czekać.

no tak, ale tu jest niebezpieczeństwo ze na kolejnej komisji przyznaja słabszy stopien niepełnosrpawnosci, i co jak autorka nie będzie miała szans nawet na te zasiłki opiekuńcze?

2 minuty temu, Gość Anka napisał:

Na pewno, tylko jak oni wyobrazaja sobie z tego wyzyć, chcialabym sobie odlozyc np na dentyste, lub nieprzewidziane wydatki. Ubieram sie w lumpeksie, ok, ale buty to juz bym chciala sobie kupic nowe, nie pale, nie pije, a jednak nie ma z czego odlozyc, tylko skromne zycie. Mialam juz nieraz ciezkie sytuacje gdy brakowalo pieniedzy, straszne to uczucie, nie wyobrazam sobie pozyczac od kogoś

Tak to zrozumiałe 620 to nic, ale taka jest ustawa, a Tobie dowalą kare z odsetkami.  Zamiast kombinować to załatwiaj to świadczenie pielęgnacyjne bo teraz od 2020 roku jest to ponad 1800zł. Troche przebiedujesz przez ten czas zanim dostaniesz decyzje, ale dostaniesz z wyrównaniem od miesiąca w którym złozysz wniosek w mops. Przez ten czas jak bedziesz bez kasy idź do Urzędu pracy byś nie była bez ubezpieczenia, dostaniesz zasiłek dla bezrobotnych, potem sie wyrejestrujesz, lub znajdź coś na czarno póki nie bedziesz miała decyzji. Już lepiej tak kombinować.

8 minut temu, Gość Anka napisał:

Dziekuje, nie wiedzialam, ze takie cos istnieje, teraz zerknelam do neta, jednak na kafe tez mozna sie duzo pozytecznych i przydatnych informacji dowiedziec 

Serio??? W TV i wszedzie o tym trąbili, we wrześniu prawie wszyscy składali wnioski i od października dostawaja pieniądze. Składajcie jak najszybciej bo jest na złożenie wniosku określony czas.

8 minut temu, Gość gosc napisał:

 a co grozi jak mops sie dowie? 

chyba tylko oddanie całego zasiłku?

Tylko? Broń boże żeby ktoś doniósł że np dorabia od lipca. Czyli nie odprowadza podatku od zarobku nawet małego, plus oszukuje MOPS. I jeżeli kazaliby od tamtego momentu oddać jej pieniądze to prawie 5 tysięcy. To nie tylko oddanie zasiłku. Dla państwa 600-700zl to już dużo żeby się utrzymać, ale może kiedyś tak było - teraz to prawie nic jeszcze przy chorej osobie a leki kosztują. 

A przecież praca na czarno jest nielegalna.. więc możliwe że na mopsie się to nie skończy. Umowa jest prosta. Bierzesz zasiłek OPIEKUŃCZY - nie masz prawa pracować bo powolujesz się i jakby "zatrudniasz" jako opiekunka. To twoja praca. 24/7. Nie masz prawa zacząć pracy na zlecenie, o dzieło czy umowę o pracę. 

Jeżeli autorka nie ma w okolicy pracy, która pozwoli jej zarobić na utrzymanie i własne potrzeby bo ludzie zapominają że opiekunowie też mają życie i potrzeby jak lekarze itp, plus na zatrudnienie opiekunki to zostaje ewentualną szansa pójścia do pracy ale.. musi zarobic wystarczająco mało żeby dostać opiekunkę z "urzędu" których jest malutko. Ewentualnie czerpać ile się da a z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że ile MOPSow tyle opinii. Dlatego nie dziwię się że nie szuka informacji w internecie ale od ludzi którzy może są w tej samej sytuacji.. 

No tak,  powiedzmy ze ktos zgłasza, ze jakas osoba dorabia. Ok. ale jak udowodni, ze dorabia? Przeciez z pewnoscia to nie polega na tym, ze ktos zgłasza i z automatu kaza oddawac. Chyba tylko jakby wpadła inspekcja pracy i przyłapała kogos ze pracuje? Bo nie wiem jak inaczej. Albo gdyby ktos na tym swiadczeniu poszedł do pracy na np. umowe o dzieło, i pracodawca by opłacał składki a pracownik nawet o tym nie wiedział. wtedy na bank by musial oddawac cały zasiłek

Ludzi "dobrych" jest mnóstwo. Dajmy przykład z wyżej. Poprawki krawieckie. 

Zgłaszam że Ola P, zamieszkała na Wspólnej 8 świadczy usługi krawieckie za które przyjmuje pieniądze i wiem że nie ma firmy. Mam dowód : rozmowa SMS, z umówieniem się na odbiór towaru. Nawet bez SMS, takie coś trzeba sprawdzić i za jakiś czas przychodzi ci nowa osoba i mówi halo ja z polecenia mam do poprawy kieckę. No i Ola poprawia. Przy odbiorze Ola bierze za poprawe 20zl. Gdzie np wcześniej nie dogadali się że odda ta osoba za materiał, który raczej wyniósł by kilka groszy. I tak osoba z urzędu która ta kieckę odbiera, mówi że chcę paragon. Ola w szoku bo nie ma i ma przechlapane. 

Po za tym autorka biorąc zasiłek potwierdziła, że musi zrezygnować z pracy na rzecz opieki za którą dostaje pieniądze od państwa. Oszukiwanie ma krótkie nogi. Ludzi łaskawych jest wiele a dzisiejsza technologia pozwala na dokumentację. Dlatego autorka musi się zastanowić czy może pracować i zarobić sporą sumę, czy próbować znaleźć sposób na większy zasiłek żeby jednak moc faktycznie się opiekować schorowana osoba i nie zastanawiać się czy jak zacznie coś ją bolec to będzie miała na leki. 

32 minuty temu, Gość gosc napisał:

No tak,  powiedzmy ze ktos zgłasza, ze jakas osoba dorabia. Ok. ale jak udowodni, ze dorabia? Przeciez z pewnoscia to nie polega na tym, ze ktos zgłasza i z automatu kaza oddawac. Chyba tylko jakby wpadła inspekcja pracy i przyłapała kogos ze pracuje? Bo nie wiem jak inaczej. Albo gdyby ktos na tym swiadczeniu poszedł do pracy na np. umowe o dzieło, i pracodawca by opłacał składki a pracownik nawet o tym nie wiedział. wtedy na bank by musial oddawac cały zasiłek

Mysle, ze latwo to udowodnic, raz ktos zobaczy a drugi raz podejdzie do pracy i co, poza tym swiadkowie, mozna naprawde sobie problemow narobic

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mysle, ze latwo to udowodnic, raz ktos zobaczy a drugi raz podejdzie do pracy i co, poza tym swiadkowie, mozna naprawde sobie problemow narobic

Dokładnie. Ludzie masowo chcą nabrać urzędy a później płacz. Jedni mają dużo pieniędzy inni jak autorka chcą dobrze ale nie mogą nawet iść do pracy. Ona nie jest "nierobem" ale kobieta która chce się opiekować bliska osobą i potrzebuje pomocy.. 

Szczerze to jej współczuję. Ja opiekowałam się babcia i musiałam zrezygnować ze studiów i po tylu latach strasznie tego żałuję ale wiem że dzięki mnie babcia miała opiekę, bo sam MOPS dużo obiecuje ale mało robi. Pamiętam jak babci dach przeciekał w jednym miejscu zagrożenie zawalenia, fatalny stan. Mama wyjechała za granicę żeby zarobić na babci remont, a Pani z MOPSu że nie widzi żeby dach był w zlym stanie. Przyjechała z mężem bo chyba prawka sama nie miała, a mąż zaczął się śmiać i dziękował że on wybierał fachowców bo ona nawet rozpier**** dachu nie odróżnia. 

Z urzędami lepiej żyć w sposób poprawny. Czasami 100-150zl miesięcznie więcej, albo praca na czarno w jakimś zakładzie może skończyć się na prawdę fatalnie i co wtedy? Autorka nie ma pieniędzy więc nie wytrzasnie na ewentualne spłacenie dlugow gdyby musiała oddawać zasiłek. 

No cos takiego jak poprawki krawieckie to w takim przypadku prawie wlasna firma, więc raczej bardzo niebezpieczna rzecz. ale jakby ktos wzial np. sprzatanie prywatnego domu, co jest mozliwe do robienia  dorywczo, ze pewnie nawet nie skolidowałoby w zajmowaniu się chora osobą, szansa na wykrycie jest chyba minimalna. Pracodawca człowieka nie wtopi bo tez by miał przechlapane, swiadków nie ma.. 

Czytałam na jakiejs stronie, ze jeden pan miał swiadczenie pielęgnacyjne i pracował koło 2 godzin dziennie, pracodawca zrobił umowe o dzieło, ten pan nawet nie wiedział. Poszły składki, urzad kazał mu zwracac swiadczenie pielęgnacyjne za ponad rok. Odwołał sie do sądu, argumentujac, ze praca była b dorywcza, nie mogł wiecej bo faktycznie zajmował sie tą osobą. i Cudem sąd sie pzychylił, nie musiał nawet oddawac tego swiadczenia. No ale nie zawsze chyba poszłoby tak dobrze.

No cos takiego jak poprawki krawieckie to w takim przypadku prawie wlasna firma, więc raczej bardzo niebezpieczna rzecz. ale jakby ktos wzial np. sprzatanie prywatnego domu, co jest mozliwe do robienia  dorywczo, ze pewnie nawet nie skolidowałoby w zajmowaniu się chora osobą, szansa na wykrycie jest chyba minimalna. Pracodawca człowieka nie wtopi bo tez by miał przechlapane, swiadków nie ma.. 

Czytałam na jakiejs stronie, ze jeden pan miał swiadczenie pielęgnacyjne i pracował koło 2 godzin dziennie, pracodawca zrobił umowe o dzieło, ten pan nawet nie wiedział. Poszły składki, urzad kazał mu zwracac swiadczenie pielęgnacyjne za ponad rok. Odwołał sie do sądu, argumentujac, ze praca była b dorywcza, nie mogł wiecej bo faktycznie zajmował sie tą osobą. i Cudem sąd sie pzychylił, nie musiał nawet oddawac tego swiadczenia. No ale nie zawsze chyba poszłoby tak dobrze.

11 minut temu, Gość gosc napisał:

No cos takiego jak poprawki krawieckie to w takim przypadku prawie wlasna firma, więc raczej bardzo niebezpieczna rzecz. ale jakby ktos wzial np. sprzatanie prywatnego domu, co jest mozliwe do robienia  dorywczo, ze pewnie nawet nie skolidowałoby w zajmowaniu się chora osobą, szansa na wykrycie jest chyba minimalna. Pracodawca człowieka nie wtopi bo tez by miał przechlapane, swiadków nie ma.. 

Czytałam na jakiejs stronie, ze jeden pan miał swiadczenie pielęgnacyjne i pracował koło 2 godzin dziennie, pracodawca zrobił umowe o dzieło, ten pan nawet nie wiedział. Poszły składki, urzad kazał mu zwracac swiadczenie pielęgnacyjne za ponad rok. Odwołał sie do sądu, argumentujac, ze praca była b dorywcza, nie mogł wiecej bo faktycznie zajmował sie tą osobą. i Cudem sąd sie pzychylił, nie musiał nawet oddawac tego swiadczenia. No ale nie zawsze chyba poszłoby tak dobrze.

Ciezko cos doradzic autorce, bo jesli nie przyznaja tego drugiego zasilku to du.a, a z czegos trzeba zyc, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, przeciez przecietna pensja teraz to kilka tysiecy, a jesli trzeba kupic wegiel to i o jakies remonty pewnie sama musi myslec, bo to na pewno nie bloki, szczerze wspolczuje takiej sytuacji, niektorzy nie z wlasnej winy maja ciezko

Przeciętna pensja to podstawowa a nie kilka tysięcy. Kafeterianki lubią twierdzić że mają pieniądze, ale rozejrzyjmy się dookoła. Ludzie żyją z podstawowej albo mają 3-3.5tys i juz jest dobrze. Na prawdę spora liczba ludzi żyje za 4tys miesięcznie (całość). 

Trudno doradzić..niestety pewnie zostanie szukanie dobrego stanowiska pracy, albo może faktycznie sprzątanie u jakiejś w porządku osoby, bo co raz więcej osób chce sprzątaczki z polecenia z umową. Tak czy siak na prawdę mam nadzieję że się uda wszystko załatwić i będzie miała Pani za co żyć a nie "żyć" na siłę bo niby jakoś się da. Życie mamy jedno! 

9 godzin temu, Gość Omomimo napisał:

Serio??? W TV i wszedzie o tym trąbili, we wrześniu prawie wszyscy składali wnioski i od października dostawaja pieniądze. Składajcie jak najszybciej bo jest na złożenie wniosku określony czas.

Czekaj, czekaj. Górna granica dochodu aby dostac świadczenie była 1100 zł. Niedługo zostanie podwyższona do 1200.  To 500 nie jest przyznawane tak jak na zdrowe dzieci, bez żadnych obwarowań. Jest granica dochodu i zasada złotówka za złotowkę. Wszelkie kwoty które są wyższe od granicy są automatycznie odjęte od kwoty 500 zł.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Czekaj, czekaj. Górna granica dochodu aby dostac świadczenie była 1100 zł. Niedługo zostanie podwyższona do 1200.  To 500 nie jest przyznawane tak jak na zdrowe dzieci, bez żadnych obwarowań. Jest granica dochodu i zasada złotówka za złotowkę. Wszelkie kwoty które są wyższe od granicy są automatycznie odjęte od kwoty 500 zł.

A, jeszcze jedno. Osoba taka musi posiadać Znaczny Stopień Niepełnosprawności.

Mój ojciec na którego mam właśnie świadczenie pielęgnacyjne nie pobiera 500 bo przekracza próg mimo że ma stopień znaczny na stałe.

Do autorki .nie trzeba zrezygnować z specjalnego zasiłku żeby starać się o świadczenie.wejdźna forum wodon poproś o pomoc  .będziesz wszystko miała napisane,są gotowe wzory ,porady,historie ludzi co się starają o śp,a większości się to udało.ja już rok pobieram śp.