Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chciałyście w młodszych latach iść do jakiegoś programu kastingowego?

Polecane posty

Gość gość

Typu you can dance, the voice itd? Ja chciałam iść do top model i you can dance, żałuję że nie poszłam do top model ale się cykałam, lubiłam to oglądać, ludzie mówili mi, że jestem ładna, ładnie chodzę, mogę zaryzykować. Chciałam bardzo zmierzyć się z tymi wszystkimi zadaniami. Myśłam, że mam, że może za rok , dwa. A teraz mam 26 lat i jestem już za stara. To znaczy teoretycznie mogłabym iść, ale odżnaczałabym się, miałabym niskie szanse w porównaniu do fajnych młodych nastolatek, one wzbudzają sympatię i ogólnie chyba bardziej jest się za nimi, bo to one mają szansę być sławne na dużą skalę, a taka starsza dziewczyna to już nie bardzo. Odstraszało mnie to, że w tv mogą coś przekręcić, bo tu chodzi o to, żeby były dramy. Ale jak teraz myślę, to nawet jakby  kazali mi udawać z jakimś uczesnikiem romans czy coś to bym się nie zgodziła i wyrzyciliby mnie i tyle, mi nie zależało jakoś bardzo na wygranej, na trupach do celu tylko żeby tak po prostu wziąć udział, sprawdzić jak mi w tym idzie, pokonkurować sobie z ludźmi którzy mają to samo zainteresowanie. A nawet jak coś komuś przypiszą, o po 2, 3 sezonach, nawet regularny widz nie pamięta już co tam jakiś uczestnik robił. Przez to że się bałam, myślę teraz jaka fajna to mogłby być przygoda i że a nuż coś by z tego wyszło. Bo jednak sporo uczesticzek zrobiło jakąś tam karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie. Nigdy nie lubiłam być na świeczniku i nigdy nikogo nie zapraszałam do mojego życia prywatnego. W social mediach, typu Fb, Ig też próżno mnie szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja nigdy nie myślałam żeby iść do takiego programu. Nie chciałabym nigdy być popularna i rozpoznawana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam tak do tej pory mam 23 lata ale raz ze mieszkam w małej miejscowości daleko od jakichkolwiek kastingow, dwa nie mam środków jeździć za tym a 3 top model mogę tyko podziwiać bo mam nadmiar kg urodę raczej nie modelki ale gdybym miała możliwość poszłabym np do projekt lady z ciekawości czy do jakiegoś serialu na dalszy plan na pewno nie typu trudne sprawy nigdy w życiu to obciach dla mnie ale gdzieś indziej pewnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja mam tak do tej pory mam 23 lata ale raz ze mieszkam w małej miejscowości daleko od jakichkolwiek kastingow, dwa nie mam środków jeździć za tym a 3 top model mogę tyko podziwiać bo mam nadmiar kg urodę raczej nie modelki ale gdybym miała możliwość poszłabym np do projekt lady z ciekawości czy do jakiegoś serialu na dalszy plan na pewno nie typu trudne sprawy nigdy w życiu to obciach dla mnie ale gdzieś indziej pewnie. 

Ja zawsze chciałam zaznać za młodu tego "świata". Co prawda nie ma wtedy czasu na trwały związek, ale ja się niedawno rozstałam z chłopakiem i też lipa. Zawsze się mów, nie bierz udziału w głupich programach tylko się ucz, tylko same studia nic nie dają jak nie jest się ogarniętym, więc pracuję za 2 tys. Do modelingu nie trzeba być teraz ładną, ważne by mieć plastyczną twarz. A nadmiar kg zawsze można zrzucić, ważne by mieć wymiary. A studiujesz, pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A i dodam, że wiele dobrze zarabiających to dziewczyny z zabitych dechami wsi na syberi, ale przebywanie w tym środowisku sprawia, że wyrabiają się. Ważne jest chyba tylko to, żeby taka dziewczyna zainteresowała się modą, wiedziała jak się ubrać, żeby sprawiać dobre wrażenie na castingach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No nie wiem autorko czy by nikt nie pamiętał. Internet nie zapomina różnych wtop. A nawet jak nie było internetu to też bywało kiepsko. Karolina z Big Brothera pierwszego musiała wynieść sie z kraju na drugą półkulę bo nie poradziła sobie psychicznie z tym jak ją ludzie traktowali po programie, choć wiadomo BB to już skrajny program

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Jak byłam młodsza to chciałam, ale cieszę się, że nie pojechałam. Mało kto wyszedł dobrze na tego typu programach, wielu ludzi zniszczyło sobie życie. To jest show i ma się dziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żenujące. Nie, nikt o normalnych ambicjach nigdy w życiu nie wystawi się na publiczny ekshibicjonizm, stacje zarabiają na głupich krowach, które "dla kariery" sprzedadzą swoje życie prywatne. Pokażą się za grosze, dadzą stacji skręcić na swoim życiorysie miliony, zrobią pośmiewisko. Dla SŁAWY. Dobrze, że dodajecie, że jesteście z małych miejscowości. Nikt by się nie domyślił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja kiedyś poszłam na casting you  can dance, ale mnie nie przyjęli, ale raczej był to nastoletni wybryk, niż związane z tańcem plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A w zyciu. I dzis bym nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jako dziecko chciałam iśc do Idola, ale byłam za młoda. Później zmądrzałam i w zyciu bym nie poszłą do takiego programu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej

Tak, chciałam wziąć udział w Mam Talent, myślałam też o The Voice. Niekoniecznie po to, żeby wygrać, tego typu programy są nastawione na promocję siebie jako artysty. Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw doszłam do wniosku, że nie nadaję się do ostrzału kamer, łzawej historii i traceniu podmiotowości, żeby stać się produktem. 

A wszelkiego rodzaju reality show mnie prześladują - proponowano mi udział w Miłość na talerzu, Projekt Lady, Druga twarz, o paradokumentach nawet nie mówię, bo tam „zagrać” może w zasadzie każdy. Z Projektu Lady zrezygnowałam w ostatniej chwili, bo przeszłam pomyślnie wszystkie castingi. I bynajmniej nie określiłabym siebie patologią, po prostu jestem bardzo świadoma mechanizmów działania telewizji i sposobów autoprezentacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Hej napisał:

Tak, chciałam wziąć udział w Mam Talent, myślałam też o The Voice. Niekoniecznie po to, żeby wygrać, tego typu programy są nastawione na promocję siebie jako artysty. Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw doszłam do wniosku, że nie nadaję się do ostrzału kamer, łzawej historii i traceniu podmiotowości, żeby stać się produktem. 

A wszelkiego rodzaju reality show mnie prześladują - proponowano mi udział w Miłość na talerzu, Projekt Lady, Druga twarz, o paradokumentach nawet nie mówię, bo tam „zagrać” może w zasadzie każdy. Z Projektu Lady zrezygnowałam w ostatniej chwili, bo przeszłam pomyślnie wszystkie castingi. I bynajmniej nie określiłabym siebie patologią, po prostu jestem bardzo świadoma mechanizmów działania telewizji i sposobów autoprezentacji. 

Oj tak znane są przypadki, gdzie przychodzili tam piosenkarze, co mieli już nagraną płytę i zaraz po skończeniu programu ją wydali, bo traktowali ten program jako rodzaj promocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 godzin temu, Gość gość napisał:

Ja kiedyś poszłam na casting you  can dance, ale mnie nie przyjęli, ale raczej był to nastoletni wybryk, niż związane z tańcem plany

I co przeszłaś dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 godzin temu, Gość gość napisał:

I co przeszłaś dalej?

Nie, nawet nie puścili mnie przed jury 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

W życiu. Lat 42.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 10.01.2020 o 13:18, Gość gość napisał:

No nie wiem autorko czy by nikt nie pamiętał. Internet nie zapomina różnych wtop. A nawet jak nie było internetu to też bywało kiepsko. Karolina z Big Brothera pierwszego musiała wynieść sie z kraju na drugą półkulę bo nie poradziła sobie psychicznie z tym jak ją ludzie traktowali po programie, choć wiadomo BB to już skrajny program

Nie na drugą półkulę, tylko do Anglii. A hejt na nią wcale nie trwał aż tak długo i w zasadzie ograniczył się do jej (i mojego) rodzinnego miasta. Chociaż raz rzeczywiście paskudnie po niej pojechali w klubie, puszczając "Mniej niż zero" z dedykacją dla niej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×