Czy znacie jakieś dziecko które żyje tylko z jedną nerką i ma się dobrze? Boje się bo moje dziecko ma tylko jedną działająca nerkę i to wyszło na USG w ciąży

Wczoraj tu pisałam. Na badaniu się okazało że ta jedna, dziwnie wyglądająca nerka prawdopodobnie w ogóle nie pracuje. Druga jest ponoć zdrowa ale boje się czy zawsze tak będzie? Czy coś złego nie wyjdzie po urodzeniu i czy ta nereczka da radę pracować na zwiększonych obrotach. Na razie niby jest względnie ok, dziecko pije i siusia więc chyba nerka pracuje, ilość wód płodowych jest ok, gorzej jakby była za mała toby znaczyło że obie nerki szwankują. Niby mnie ta wizyta nieco uspokoiła ale wydaje mi się że lekarz i lekarka nie byli do końca szczerzy, bo mówili o tym tak spokojnie jakby to był brak jednego paznokcia a nie nerki. Jestem smutna a we wtorek idę się upewnić do jeszcze innego lekarza

Znam. Ale dziewczyna jako dziecko 7 letnie miala usunieta jedna nerke. Miesiaczke dostala w wieku 9 lat. W pierwsza ciaze zaszla w wieku 21 lat ciaza skonczona poprzez cc. Druga ciaza porod silami natury. Po 6 latach zaszla.  Dziewczyna nigdy nie palila papierosow. Alkoholu tez nie pila. Stan zdrowia nardzo dobry. Ciaze na l4 miala i jedna i druga. Pracuje wychowuje dzieci.

Ja znam faceta któremu w wieku kilku lat wysiadamy obie nerki. Dostał przeszczep od ojca , po kilku latach nastąpił odrzut z powodu jego zaniedbań. Trochę bujal się na dializach i znów znalazł się dawca.  Teraz dba o siebie i wdzystko jest ok. Jest już po 40-stce. 

Ja mam w rodzinie dziecko które w wieku kilku lat dowiedziało się że pracuje tylko jedna nerka. Od urodzenia wszystkie badania przechodził kontrole bilanse i nikt się nie połapał że jedna nie działa. Tak jak ty to opisujesz była malutka jakby w ogóle nie urosła. Jakieś tam badania robili nie związane zupełnie z układem moczowym i wyszło przypadkiem. Teraz jest na studiach i nadal żadnych objawów chorobowych. 
bedzie dobrze

5 minut temu, Gość Gosia napisał:

Ja mam w rodzinie dziecko które w wieku kilku lat dowiedziało się że pracuje tylko jedna nerka. Od urodzenia wszystkie badania przechodził kontrole bilanse i nikt się nie połapał że jedna nie działa. Tak jak ty to opisujesz była malutka jakby w ogóle nie urosła. Jakieś tam badania robili nie związane zupełnie z układem moczowym i wyszło przypadkiem. Teraz jest na studiach i nadal żadnych objawów chorobowych. 
bedzie dobrze

Dziękuję! chcę w to wierzyć, muszę w to wierzyć!

owszem; moją babcię. Dożyła 83 lat. A o tym, że urodziła się z jedną nerką, dowiedziała się ok. 60tki gdy trafiła do szpitala z innego powodu i przy usg okazało się, że ma tylko jedną.

Poza tym tak jak z jednym okiem widzisz, tak z jedną nerką żyjesz; po prostu przejmuje ona funkcje obydwu. Tak samo jak można normalnie życ z jednym jądrem czy jajnikiem, jednym płucem