I co pracujace? Niby fajnie ale jedna nie do końca

11 minut temu, Rescator555 napisał:

A ty nie wątpisz? Pozwolisz mężowi by robił co chce w sprawach na których mu zależy?  Zechce przespać się z sąsiadka, to powiesz, że nie ma sprawy? No jednak wątpię .

A ty powiesz inaczej?

To nie Twój interes na co ja pozwole mężowi i co mu powiem, więc nie odpowiem Ci na Twoje pytania.

Nie dość, że smieszek to jeszcze ciekawski. 

Hmmm  6 miesięcy w roku bez seksu.  Bezsensu takie małżeństwo.  

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Hmmm  6 miesięcy w roku bez seksu.  Bezsensu takie małżeństwo.  

Twoja sprawa, gdzie widzisz sens a gdzie nie. Mi twoje zdanie wisi i dynda.

Bezsensu takie małżeństwo.  

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Twoja sprawa, gdzie widzisz sens a gdzie nie. Mi twoje zdanie wisi i dynda.

Wisi Ci i dynda, powiadasz? 

Hehe no tak wisi mu to wiele wyjaśnia dlaczego nie uprawia seksu przez pół roku.  

24 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nie wszystkie?  No to załóżmy rodzinę z dwójką dzieci, gdzie oboje zarabiają po 5tys zł. Ale mają do splacania kredyt, powiedzmy 2tys miesięcznie. Jaka Twoim zdaniem kwota przypadnie każdemu z małżonków do wyłącznej dyspozycji? Po 1tys miesięcznie? Powiedzmy, chociaż wątpię. A co jeśli miesięczne dochody wyniosa tylko 6 tys? A jaki procent wolnego czasu będzie miał każdy z małżonków do wyłącznej dyspozycji? Taka jest przestrzeń wolności. Więc proszę nie opowiadać bzdur.

Res, przecież gdy jesteś wolny, w sensie bez związku, też musisz się liczyć z kredytem, płatnościami i dopiero ta reszta jest do Twojej dyspozycji. Gdyby wolność rozumieć w sposób,że każdy robi co chce, to nikt z nas nigdy nie jest wolny bo ma jakieś zobowiązania w sensie praca, obowiązki domowe, dbanie o własne ciało i nalezności jakie musi regulować. Więc to Ty przesadzasz z tym poczuciem uwiązania w związku.

3 minuty temu, Gość k3k napisał:

Res, przecież gdy jesteś wolny, w sensie bez związku, też musisz się liczyć z kredytem, płatnościami i dopiero ta reszta jest do Twojej dyspozycji. Gdyby wolność rozumieć w sposób,że każdy robi co chce, to nikt z nas nigdy nie jest wolny bo ma jakieś zobowiązania w sensie praca, obowiązki domowe, dbanie o własne ciało i nalezności jakie musi regulować. Więc to Ty przesadzasz z tym poczuciem uwiązania w związku.

No właśnie nikt nie jest zupełnie wolny. Ale chyba nie zaprzeczysz, że osoba samotna ma większą przestrzeń wolności niż żyjąca w małżeństwie. A małżeństwo bezdzietne, ma więcej wolności, niż te z 4 dzieci. Więc jakby nie patrzeć związek to ograniczenie wolności. 

15 minut temu, Edit666 napisał:

Wisi Ci i dynda, powiadasz? 

Powiadam: smacznego .

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Powiadam: smacznego .

Dlaczego jesteś wulgarny? 

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Smacznego:

Zgłaszam Twoje wulgarne zachowanie do moderacji. Post, w którym obraziłaś kobiety pracujące i ich mężów już usunęli. Może usuna i to.

14 minut temu, Rescator555 napisał:

No właśnie nikt nie jest zupełnie wolny. Ale chyba nie zaprzeczysz, że osoba samotna ma większą przestrzeń wolności niż żyjąca w małżeństwie. A małżeństwo bezdzietne, ma więcej wolności, niż te z 4 dzieci. Więc jakby nie patrzeć związek to ograniczenie wolności. 

Przestrzeń wolnosci jest powiązana z mozliwością zaspokajania własnych potrzeb i przyjemności. Czasem właśnie związek daje większą możliwość z uwagi na większe dochody, możliwość dzielenia się obowiązkami, wzajemnym wspieraniu w działaniach i działaniu jako grupa.  Tak więc wszystko jest wzgledne. Osoba w związku moze liczyć na wsparcie partnera w trudnym okresie zycia, jakiego nie może oczekiwać osoba samotna od osób przypadkowych. W dobrym związku partnerzy się uzupełniają, w złym wykorzystują, wiec wszystko tak naprawdę zależy od jakości związku.

Małżeństwo bezdzietne ma mniej obowiązków ale też żadnych korzyści jakie daje posiadanie dzieci. Nie tylko wolność jest wartością, są też inne, które ludzie cenią sobie bardziej niż czas wolny, jaki mogą przeznaczyć dla samych siebie.

3 minuty temu, Gość k3k napisał:

Przestrzeń wolnosci jest powiązana z mozliwością zaspokajania własnych potrzeb i przyjemności. Czasem właśnie związek daje większą możliwość z uwagi na większe dochody, możliwość dzielenia się obowiązkami, wzajemnym wspieraniu w działaniach i działaniu jako grupa.  Tak więc wszystko jest wzgledne. Osoba w związku moze liczyć na wsparcie partnera w trudnym okresie zycia, jakiego nie może oczekiwać osoba samotna od osób przypadkowych. W dobrym związku partnerzy się uzupełniają, w złym wykorzystują, wiec wszystko tak naprawdę zależy od jakości związku.

Małżeństwo bezdzietne ma mniej obowiązków ale też żadnych korzyści jakie daje posiadanie dzieci. Nie tylko wolność jest wartością, są też inne, które ludzie cenią sobie bardziej niż czas wolny, jaki mogą przeznaczyć dla samych siebie.

Moim zdaniem, to nie jest miejsce na dyskusję na temat wolności jako takiej, więc nie mam ochoty tego kontynuować.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Hmmm  6 miesięcy w roku bez seksu.  Bezsensu takie małżeństwo.  

Są też białe małżeństwa. Ale fakt, że dla większości małżeństwo, w którym małżonkowie są oddzielnie przez pół roku (seks na odległość to nie seks) jest bez sensu.

10 godzin temu, Edit666 napisał:

Są też białe małżeństwa. Ale fakt, że dla większości małżeństwo, w którym małżonkowie są oddzielnie przez pół roku (seks na odległość to nie seks) jest bez sensu.

Sa też tacy, dla których sytuacja, gdy co trzy miesiące, przezywaja "miesiąc miodowy", trwający przez trzy kolejne miesiące, jest całkiem fajna. A przynajmniej do przyjęcia.

to w sumie układ biznesowy a nie małżeństwo [więź emocjonalna, duchowa, fizyczna]

Przed chwilą, Gość 5555 napisał:

to w sumie układ biznesowy a nie małżeństwo [więź emocjonalna, duchowa, fizyczna]

To czyli co?

twoja relacja z tą jedną kobietą.

przecież tu na forum z obcymi ludzmi sprzedasz wiecje czasu i poswiecasz temu wiecej uwagi i zaangażownaia niż Jej...

7 minut temu, Rescator555 napisał:

Sa też tacy, dla których sytuacja, gdy co trzy miesiące, przezywaja "miesiąc miodowy", trwający przez trzy kolejne miesiące, jest całkiem fajna. A przynajmniej do przyjęcia.

Są też tacy którzy mają to cały czas. 

1 minutę temu, Gość 5555 napisał:

twoja relacja z tą jedną kobietą.

przecież tu na forum z obcymi ludzmi sprzedasz wiecje czasu i poswiecasz temu wiecej uwagi i zaangażownaia niż Jej...

 

Akurat będę się tłumaczyć jakiemuś "no name", bo ten sobie coś zmyślił. .

1 minutę temu, Edit666 napisał:

Są też tacy którzy mają to cały czas. 

Przypuszczam, że wątpię by było dużo takich. No ale pofantazjowac sobie można. Już nie raz pisano, że na tym forum to same milionerki .

5 minut temu, Rescator555 napisał:

Przypuszczam, że wątpię by było dużo takich. No ale pofantazjowac sobie można. Już nie raz pisano, że na tym forum to same milionerki .

Wątpić to ludzka rzecz.

Tak samo ja wątpię, aby małżeństwo, które nie widzi się przez pół roku mogło być udane. Ale pofantazjowac zawsze można.

8 minut temu, Edit666 napisał:

Wątpić to ludzka rzecz.

Tak samo ja wątpię, aby małżeństwo, które nie widzi się przez pół roku mogło być udane. Ale pofantazjowac zawsze można.

Wątpliwosci to także cechą osoby posiadającej wiedzę i doświadczenie życiowe.  Ale zdarza się też osobom ktore nie mają ani jednego, ani drugiego, za to maja dużo bezczelności i niczym nie uzasadnionej pewności siebie. Takim, którym wydaje się, że da bardzo mądre. Ale to tylko się im wydaje.

12 godzin temu, Rescator555 napisał:

Moim zdaniem, to nie jest miejsce na dyskusję na temat wolności jako takiej, więc nie mam ochoty tego kontynuować.

Nie masz ochoty kontynuować dyskusji za to chętnie obrzucasz się gówn*ami?  Jak na kapitana dośc dziwne, nawet baaaaardzo dziwne.

Jednak Twój poziom rozmów  prezentuje coś zupełnie innego niż ty sam o sobie piszesz. Trudno uwierzyć, ze człowiek na takim stanowisku prezentuje tak niski poziom na Forum.

12 godzin temu, Rescator555 napisał:

Moim zdaniem, to nie jest miejsce na dyskusję na temat wolności jako takiej, więc nie mam ochoty tego kontynuować.

Nie masz ochoty kontynuować dyskusji za to chętnie obrzucasz się gówn*ami?  Jak na kapitana dośc dziwne, nawet baaaaardzo dziwne.

Jednak Twój poziom rozmów  prezentuje coś zupełnie innego niż ty sam o sobie piszesz. Trudno uwierzyć, ze człowiek na takim stanowisku prezentuje tak niski poziom na Forum.

10 minut temu, Rescator555 napisał:

Wątpliwosci to także cechą osoby posiadającej wiedzę i doświadczenie życiowe.  Ale zdarza się też osobom ktore nie mają ani jednego, ani drugiego, za to maja dużo bezczelności i niczym nie uzasadnionej pewności siebie. Takim, którym wydaje się, że da bardzo mądre. Ale to tylko się im wydaje.

Bardzo odkrywcze

1 minutę temu, Gość ktoś napisał:

Nie masz ochoty kontynuować dyskusji za to chętnie obrzucasz się gówn*ami?  Jak na kapitana dośc dziwne, nawet baaaaardzo dziwne.

Jednak Twój poziom rozmów  prezentuje coś zupełnie innego niż ty sam o sobie piszesz. Trudno uwierzyć, ze człowiek na takim stanowisku prezentuje tak niski poziom na Forum.

Co dla ciebie jest dziwne, bardzo dziwne albo nie jest to twój problem i mnie to kupę interesuje. Także to, w co ci uwierzyć trudno albo łatwo.

A gown*ami obrzucamy tylko tych którzy na nic innego nie zasługują.

Przed chwilą, Edit666 napisał:

Bardzo odkrywcze

Czytaj i ucz się!

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Czytaj i ucz się!

Należy ci się medal z kartofla.  Za odkrycie Ameryki w konserwach. 

Mógłbyś oświecić forum dla ciężarnych jeszcze jakimiś innymi swoimi madrosciami?

1 minutę temu, Edit666 napisał:

Należy ci się medal z kartofla.  Za odkrycie Ameryki w konserwach. 

Mógłbyś oświecić forum dla ciężarnych jeszcze jakimiś innymi swoimi madrosciami?

No, za twoje mądrości typu "wątpić to ludzka rzecz" ja ci medalu nie przyznam. Może przyzna ci Resiurek, jak ja odwiesza ,.