Gdzie się podziały włosy mojego dziecka?

Mamusie nie wiem co myśleć, czuje się zaskoczona, skonfundowana i zagubiona. Otóż sprawa wygląda tak: przez całą ciążę miałam potworną zgagę. Wprost nie dawała mi żyć! Budziłam się rano z dokuczliwym paleniem i stan ten trwał niezmiernie aż do wieczora. Cieszyło mnie to trochę, bo wiem, że uporczywe dolegliwości z tym związane są efektem intensywnego wzrostu włosów dziecka i spodziewałam się, że będzie mieć śliczne kędziorki.

Tymczasem moje dziecko urodziło się łyse. W związku z tym mam pytanie- czy którejś z was się to przytrafiło?czy to możliwe, że te włosy nie mogły przejść przez kanał rodny i jakoś się wytarły albo wypadły? A może w szpitalu podmienili mi dziecko?

Córka ma już tydzień a mi to nie daje spokoju...

Wytarły się w kanale rodnym, trzeba było sobie załatwić na to cesarkę;)

Sądzę że córeczka przed porodem skończyła do fryzjera. Jak to kobieta

Albo sama wyrwala sobie te włosy że szczęścia, że ma taka mądrą mamę.

Ale jak masz zgaga, to wtedy trzeba spać brzuchem na lewą stronę, a łóżko musi stać odwroconr z południa na zachód. W innym przypadku dzieci rodzą się lyse, a włosy ze zgagi pokrywają klatę i plecy matki. Ale to dopiero po kilku miesiacach

Te włosy zostały w twojej macicy. Z czasem zaczną rosnąć i będą wystawiać z twojej pochwy. Będą do kolan, potem do kostek. 

58 minut temu, Gość Gosc napisał:

Sądzę że córeczka przed porodem skończyła do fryzjera. Jak to kobieta

Albo sama wyrwala sobie te włosy że szczęścia, że ma taka mądrą mamę.

Uśmiałam się, dziękuję

A miałaś podany antybiotyk dożylnie w trakcie porodu? Bo efektem ubocznym jest rozpuszczanie włosów

2 godziny temu, Gość BeataSa napisał:

Cieszyło mnie to trochę, bo wiem, że uporczywe dolegliwości z tym związane są efektem intensywnego wzrostu włosów dziecka i spodziewałam się, że będzie mieć śliczne kędziorki.

Coś Twoja teoria się nie sprawdza... w trakcie ciąży nie miałam żadnej zgagi, a syn z bujną czupryną przyszedł na świat...

2 godziny temu, Gość BeataSa napisał:

Cieszyło mnie to trochę, bo wiem, że uporczywe dolegliwości z tym związane są efektem intensywnego wzrostu włosów dziecka i spodziewałam się, że będzie mieć śliczne kędziorki.

Coś Twoja teoria się nie sprawdza... w trakcie ciąży nie miałam żadnej zgagi, a syn z bujną czupryną przyszedł na świat...

2 godziny temu, Gość BeataSa napisał:

Cieszyło mnie to trochę, bo wiem, że uporczywe dolegliwości z tym związane są efektem intensywnego wzrostu włosów dziecka i spodziewałam się, że będzie mieć śliczne kędziorki.

Coś Twoja teoria się nie sprawdza... w trakcie ciąży nie miałam żadnej zgagi, a syn z bujną czupryną przyszedł na świat...

Nie wiem czy powinnaś się rozmnażać skoro wierzysz w takie glupoty... Jest łysa i co z tego, włoski jej zaczną rosnąć. Dorośnij kobieto.

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Sądzę że córeczka przed porodem skończyła do fryzjera. Jak to kobieta

Albo sama wyrwala sobie te włosy że szczęścia, że ma taka mądrą mamę.

O nie

1 godzinę temu, Gość 13trzynascie napisał:

Nie wiem czy powinnaś się rozmnażać skoro wierzysz w takie glupoty... Jest łysa i co z tego, włoski jej zaczną rosnąć. Dorośnij kobieto.

Przecież to jest oczywiste prowo, a ty wierzysz w takie głupoty... Dorosnij kobieto!

10/10 za oryginalne prowo, bez kuzynek zazdroszczacych ciąży, rosołu, kochanki męża i męża przy badaniu ginekologicznym!