moj "facet" uwiodl kobiete z pracy dla zakladu

Poznalam faceta w nowej pracy. Spotykalismy sie, bylo fajnie i zdazylismy soe raz juz ze soba przespac. Nastepnie jedna z dziewczyna tam pracujacych powiedziala mi ze ta inna kobieta ktora jest dla mnie niemila spotykala sie z tym "moim". (Ma meza, swiezo pp slubie wiec albo mialam jiz meza albo narzeczonego). Powoedzialam o tym "swojemu" i ze nie zamierzam sie wplatywac w jakoes gierki. Przyszedl do mnie wieczorem i wytlumaczyl to tak: uwiodlem ja dla zabawy, zakladu o 24 piwa (z ta laska co mi o tym powiedziala i jej chlopakoem) bo jest ... i na to zasluzyla.... no szczeka mi opadla... zapytal sie o nas- ppwoedzialam ze mozemy byc przyjaciolmi alr on mowi ze chce wiecej. Jak zaufac komus tak ppdlemu? Facet 33 lata a zachowanie gowniarza... Niestety jiz z nim spalam a i pracujemy nadal...

Ps. Dodam jeszcze ze on mowi ze z nia nie spal w co ja osobiscie nie wierze...

Mężczyzna zdolny do takich zachowań nie jest dobrym materiałem na męża, dzisiaj nie szanuje jej jako kobiety,  jutro tak samo potraktuje ciebie.

Rozmawialam z jego kolega...powiedzial mi ze jesli go zostawie to uprzykrzy mi zycie jak jej... poza tym, ze on jest bardzo skomplikowany - czyli ma cos z psychika bo sama zauwazylam ze jest bardzo niestabilny emocjonalnie to ma cos w zwiazki z jego matka... totez jesli chce sie odciac to musze zrobic to stopniowo

Daj mu szansę bo na pewno znów się założył że i tak go nie zostawisz, że będziesz go błagała na kolanach... z połykiem