Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Staromodna

Wspólne życie=wspólne cele

Polecane posty

Gość Staromodna

Hej.

Właśnie sypął mi się związek. Można powiedzieć układ. Facet dokladał do rachunków i na tym jego rola jako partnera się kończyła. Czyste bohaterstwo. Pracując za granicą, dobrze zarabiając czuje się wyjątkowy. Przyjeżdża raz w miesiącu, załatwia swoje sprawy, płaci 1000 zł i ja mam być wdzięczna za jego zaangażowanie. Co jest z facetami w dzisiejszych czasach. Pracuję, splacam mieszkanie które kupiłam abyśmy mieli wspólny kąt, a on urażony, że kazałam się wyprowadzić bo nie interesuje mnie związek bez zobowiązań, rozmów, wspólnych planów na przyszłość, deklaracji. To jest chore...

Czy uczciwa, zaradna kobieta zawsze musi być wykorzystywana? Bo tak się czuję....wykorzystana i oszukana. A naprawdę dużo potrafię zrobić dla stworzenia poważnego mądrego związku. 

Czasami myślę że im więcej dajesz z siebie tym mniej dostajesz.

A jakie są wasze spostrzeżenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo Ci się rolę społeczne pomyliły.  Zachowujesz się jak facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gniezno

Cóż nie jesteś taka staromodnajakbys byłaczekala byś z seksem i mieszkaniem do ślubu

Po co ci taki zaoczny związek

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warhol
4 minuty temu, Gość Staromodna napisał:

Hej.

Właśnie sypął mi się związek. Można powiedzieć układ. Facet dokladał do rachunków i na tym jego rola jako partnera się kończyła. Czyste bohaterstwo. Pracując za granicą, dobrze zarabiając czuje się wyjątkowy. Przyjeżdża raz w miesiącu, załatwia swoje sprawy, płaci 1000 zł i ja mam być wdzięczna za jego zaangażowanie. Co jest z facetami w dzisiejszych czasach. Pracuję, splacam mieszkanie które kupiłam abyśmy mieli wspólny kąt, a on urażony, że kazałam się wyprowadzić bo nie interesuje mnie związek bez zobowiązań, rozmów, wspólnych planów na przyszłość, deklaracji. To jest chore...

Czy uczciwa, zaradna kobieta zawsze musi być wykorzystywana? Bo tak się czuję....wykorzystana i oszukana. A naprawdę dużo potrafię zrobić dla stworzenia poważnego mądrego związku. 

Czasami myślę że im więcej dajesz z siebie tym mniej dostajesz.

A jakie są wasze spostrzeżenia?

zawiązki na odległość to nie związki tylko życie na dwa światy...... nie kumam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewers

czy on ten 1000 to płaci za seks? bo niby za co jak nie mieszka tam z tobą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unikat
8 minut temu, Gość Staromodna napisał:

Hej.

Właśnie sypął mi się związek. Można powiedzieć układ. Facet dokladał do rachunków i na tym jego rola jako partnera się kończyła. Czyste bohaterstwo. Pracując za granicą, dobrze zarabiając czuje się wyjątkowy. Przyjeżdża raz w miesiącu, załatwia swoje sprawy, płaci 1000 zł i ja mam być wdzięczna za jego zaangażowanie. Co jest z facetami w dzisiejszych czasach. Pracuję, splacam mieszkanie które kupiłam abyśmy mieli wspólny kąt, a on urażony, że kazałam się wyprowadzić bo nie interesuje mnie związek bez zobowiązań, rozmów, wspólnych planów na przyszłość, deklaracji. To jest chore...

Czy uczciwa, zaradna kobieta zawsze musi być wykorzystywana? Bo tak się czuję....wykorzystana i oszukana. A naprawdę dużo potrafię zrobić dla stworzenia poważnego mądrego związku. 

Czasami myślę że im więcej dajesz z siebie tym mniej dostajesz.

A jakie są wasze spostrzeżenia?

Dlaczego nie poszukasz faceta w pobliżu? Pewnie wybrzydzasz ......to tak potem jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotruś Pan

Szkoda życia dla niedojrzałych facetów, którzy nie wiedzą co to bliskość a jak im kasa zapachnie to tylko to się liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staromodna
8 minut temu, Gość rewers napisał:

czy on ten 1000 to płaci za seks? bo niby za co jak nie mieszka tam z tobą? 

Racja. Tak to właśnie wygląda. Upokorzyło mnie to ogromnie. Tak chyba bliskich się nie traktuje.

Nikt mnie w życiu tak nie upokorzył

Ale karma wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety

Związek na odległość to nie jest związek. Albo dajemy z siebie wszystko i wtedy to ma sens albo udajemy związek właściwie tylko po to aby oszukiwać samego siebie. Jak komuś na Tobie zależy to będzie chciał z Tobą żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vic
1 godzinę temu, Gość Staromodna napisał:

Hej.

Właśnie sypął mi się związek. Można powiedzieć układ. Facet dokladał do rachunków i na tym jego rola jako partnera się kończyła. Czyste bohaterstwo. Pracując za granicą, dobrze zarabiając czuje się wyjątkowy. Przyjeżdża raz w miesiącu, załatwia swoje sprawy, płaci 1000 zł i ja mam być wdzięczna za jego zaangażowanie. Co jest z facetami w dzisiejszych czasach. Pracuję, splacam mieszkanie które kupiłam abyśmy mieli wspólny kąt, a on urażony, że kazałam się wyprowadzić bo nie interesuje mnie związek bez zobowiązań, rozmów, wspólnych planów na przyszłość, deklaracji. To jest chore...

Czy uczciwa, zaradna kobieta zawsze musi być wykorzystywana? Bo tak się czuję....wykorzystana i oszukana. A naprawdę dużo potrafię zrobić dla stworzenia poważnego mądrego związku. 

Czasami myślę że im więcej dajesz z siebie tym mniej dostajesz.

A jakie są wasze spostrzeżenia?

Zostań moją żoną, gdzie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staromodna

Tak...szukam męża. Kogoś z ambicjami i wartościami 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rommi
1 minutę temu, Gość Staromodna napisał:

Tak...szukam męża. Kogoś z ambicjami i wartościami 🙂

może mnie szukasz? ambitny to co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staromodna

że ma jakieś cele, dążenia i chęć do życia i budowania z kimś dobrej trwałej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×