Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z terapeuta.

Polecane posty

Gość gość

Byłam kiedys u terapeuty bo nie mam w zyciu z kim porozmawiac. Duzo osob mnie skrzywdziło plus mam na plecach jeszcze toksyczna matke. Czyli mam wszystko to czego nie chce a to czego bym chciała nie ma. Akurat nie pracuje i jestem w trakcie poszukiwania pracy.  W ogole otoczenie interesuje sie moim zyciem i jakby to powiedziec przez ok. 6 lat byłam cały czas monitorowana czy pracuje czy nie czy szukam. Mam z tego powodu traume (nie tylko z tego) ale chciałam skorzystac z fachowej pomocy. Poszłam do polecanego terapeuty pan ma dr wyglada na profesjonaliste ale jak sie przed nim otworzyłam to zbagatelizował to ze miałam nerwice ze czuje traumy i jedyne co go interesowało to to czy pracuje i zrobił mi to co inni mi robili przez ostatnie lata. I znów wrociłam do toksycznej matki z rozdartym sercem. Nie jestem w stanie juz zaufac ani zadnemu terapeucie ani psychiatrze. A teraz znów mam kolejna traume po tej wizycie. I jeszcze to stygmatyzowanie mnie ze jestem nadwrazliwa (to jest czyjas opinia nie moja) i wyczerpane wszystkie mozliwosci pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A nie pomyślałaś o tym, że terapeuta ma rację?? Że w końcu trzeba wziąć się w garść i inaczej spojrzeć na życie?? A nie wiecznie użalać się nad sobą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A nie pomyślałaś o tym, że terapeuta ma rację?? Że w końcu trzeba wziąć się w garść i inaczej spojrzeć na życie?? A nie wiecznie użalać się nad sobą 

idi0tko kto sie użala? a co to kogo obchodzi czy pracuje czy nie? on skasował stówe za nic i ma byc oki tak? a ja ma znosic czyjas wscibskosc bo tak komus wygodnie zeby zyc moim zyciem zamiast swoim! ch)uj wam w dupe! to ze ty mam problem z łbem nie znaczy ze ja mam nie miec zycia nosz ku)rwa ! co to k)urwa jest!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie pomoże psychiatra ani terapelta jak niechce ci sie pracowac.leniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie pomoże psychiatra ani terapelta jak niechce ci sie pracowac.leniu

Nie mam z kim pracowac bo ciągle ja mam byc de)bilem a ktos panem w tej relacji! oczywiscie jak ja chce byc panem to terapeuta znika! to tak samo jak z wami musicie kogos ugnębic bo inaczej macie stracony czas! o ludziach to juz dawno wiedziałam ale nie myslałam ze terapeuta mi to zrobi i jeszcze nie wyczuł ze mnie skrzywdzil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja nie byłam świadoma ze przez lata bede zbierała syf od kogoś a potem bede cierpiała a teraz mam udawac ze nic sie stało! nosz ku)rwa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Skoro zachował się tak, jak wszyscy, to pewnie cos zadziałało w przeciwprzeniesieniu. Terapeuta nie jest też od głaskania po główce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Skoro zachował się tak, jak wszyscy, to pewnie cos zadziałało w przeciwprzeniesieniu. Terapeuta nie jest też od głaskania po główce.

Nie rozumiem. Co to jest przeciprzeniesienie? W ogole to ja od zawsze musiałam zajmowac sie własnie analizowaniem innych teraz chce sie zajac soba!!!! Juz dawno to zauwazyłam ze nikt nie chce sie mna zajac a ja na siłe musze sie innymi zajmowac chociaz nie chce! nie che czyjegos chamstwa zawisci i głupoty! dosyc tego! nie mam z kim przepracowac tego co mi ktos kiedys zrobił! z jakiej paki ktos ma prawo rzadac ode mnie czegokolwiek! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tobie nie jest potrzebny terapeuta a psychiatryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Tobie nie jest potrzebny terapeuta a psychiatryk

Tobie jest potrzebny psychiatryk ty kūrwo+!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiem. Co to jest przeciprzeniesienie? W ogole to ja od zawsze musiałam zajmowac sie własnie analizowaniem innych teraz chce sie zajac soba!!!! Juz dawno to zauwazyłam ze nikt nie chce sie mna zajac a ja na siłe musze sie innymi zajmowac chociaz nie chce! nie che czyjegos chamstwa zawisci i głupoty! dosyc tego! nie mam z kim przepracowac tego co mi ktos kiedys zrobił! z jakiej paki ktos ma prawo rzadac ode mnie czegokolwiek! 

Jeśli byłby ktoś kto zdecydowałby się to coś z Tobą przepracować. Co Ty oferujesz w zamian ze swojej strony? Jaką wymianę masz Ty do zaoferowania? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli byłby ktoś kto zdecydowałby się to coś z Tobą przepracować. Co Ty oferujesz w zamian ze swojej strony? Jaką wymianę masz Ty do zaoferowania? 

Dēbilu to musi byc profesjonalista. A mnie sie ktos pytal czy ja dostane cos jak bede btala na siebie czyjes chamstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko Nie zrażaj się i zmien tego terapeutę ...a na jakaś kobietę - kobiety są bardziej empatyczne i wrażliwe. Moim zdaniem problem nie leży w lenistwie ale braku wiary w siebie. Znam sporo osób które długo motaly się z praca i u nich właśnie przyczyna był bardzo duży brak wiary w siebie. A na Kafe już na 1000% nie znajdziesz wsparcia bo tu promil ludzi jest normalnych reszta to typowe madki, gimbaza i frustraci którzy chca się wyładować na innych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dēbilu to musi byc profesjonalista. A mnie sie ktos pytal czy ja dostane cos jak bede btala na siebie czyjes chamstwo?

Współczuje temu psychiatrze, który zdecyduje się z Tobą porozmawiać. Powinien Ci wystawić konkretny rachunek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Szukaj takiego terapeuty, z którym poczujesz się bezpieczna, nie rezygnuj. To, że terapeuta X pomógł komuś, kto go poleca, nie znaczy że zarezonuje z Tobą. Ludzie nadają na "różnych falach". 

Szukaj w Internecie, popatrz na twarz, poczytaj co pisze i poczuj czy Cię przyciąga czy odpycha. 

Jak trafisz na kolejnego, który Cię nie zrozumie, nie okaże wsparcia i empatii, to wywal na niego swoją frustrację, nie tu na anonimowych ludzi. Terapeuta przynajmniej teoretycznie powinien być przygotowany na poradzenie sobie z w/k/u/r/w/e/m, który nosisz w sobie. 

Nikt o Ciebie nie zadba, jak Sama o siebie nie zadasz. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś

Wyprowadź się z toksycznego środowiska i od toksycznej matki. Najlepiej wyjedź gdzieś, wynajmij pokój i jakiś czas żyj z dala od nich. Wtedy nikt nie będzie Cię z czegokolwiek rozliczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Straszna agresja wychodzi z autorki. Na terapeutę już za późno, już tylko psychiatra. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ty leniu śmierdzący,ludzie mają racje,nawet terapeuta cię rozszyfrował,do roboty biegiem. Matka toksyczna bo pewnie nie chce utrzymywać dłużej starej dziewy,krówska leniwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość ktoś napisał:

Wyprowadź się z toksycznego środowiska i od toksycznej matki. Najlepiej wyjedź gdzieś, wynajmij pokój i jakiś czas żyj z dala od nich. Wtedy nikt nie będzie Cię z czegokolwiek rozliczał.

Latwo Ci mowic. Ja sie lecze niby od dobrych 10 lat. W zyciu rozmawialam z 6 psychiatrami jeden gorszy od drugiego. To samo psychologowie czy terapeuta nie rozumie mnie nikt. Mam zespol stresu pourazowego. Skad ta agresja ktora wywowali u mnie ludzie swoim zachowaniem. Wlasnie najforsze jest to ze to toksyczne srodowisko ktore wyrobilo ze mnie syndrom PTSD teraz nie pozwala mi byc agresywna tak jalby to wszystko jeszcze bylo moja wina. Problemy z praca nie wynikaja tylko z mojej winy to wynika tez z czynnikow zewnetrznych wiecie jak w Polace jest z praca zarobki szefowie wspolpracownicy itp. Do tego jeszcze srodowisko toskyczne plus matka poteguje u mnie objawy PTSD a ja potrzebuje spokoju i go nie mam od lat. To tak jakby ktos chcial zatkac wulkan ktory ma zaraz wybuchnac rozumiesz a potem te toksyki wbijaja mnie jeszcze w poczucie winy i maja pretensje do mnie o to ze jestem afresywna a ta agresje oni wywoluja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty leniu śmierdzący,ludzie mają racje,nawet terapeuta cię rozszyfrował,do roboty biegiem. Matka toksyczna bo pewnie nie chce utrzymywać dłużej starej dziewy,krówska leniwego

Ty kūrwo zebys zdechla szmäto. A tfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Iubire napisał:

Szukaj takiego terapeuty, z którym poczujesz się bezpieczna, nie rezygnuj. To, że terapeuta X pomógł komuś, kto go poleca, nie znaczy że zarezonuje z Tobą. Ludzie nadają na "różnych falach". 

Szukaj w Internecie, popatrz na twarz, poczytaj co pisze i poczuj czy Cię przyciąga czy odpycha. 

Jak trafisz na kolejnego, który Cię nie zrozumie, nie okaże wsparcia i empatii, to wywal na niego swoją frustrację, nie tu na anonimowych ludzi. Terapeuta przynajmniej teoretycznie powinien być przygotowany na poradzenie sobie z w/k/u/r/w/e/m, który nosisz w sobie. 

Nikt o Ciebie nie zadba, jak Sama o siebie nie zadasz. 

 

 

Kobieto jak ja mam o siebie zadbac jak naokolo stado hien a ja jestem jedna sama i pomocy znikad  czy jakiegokolwiek wsparcia nawet psychologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zrozumcie ze ja teraz potrzebuje spokoju i odpoczynku a nie ciagnego silowania sie z toksycznym srodowiskiem bo tak wyglada zycie wsrod toksykow to codzienna walka o przetrwanie ciagle poczucie zagrozenia od lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Zrozumcie ze ja teraz potrzebuje spokoju i odpoczynku a nie ciagnego silowania sie z toksycznym srodowiskiem bo tak wyglada zycie wsrod toksykow to codzienna walka o przetrwanie ciagle poczucie zagrozenia od lat. 

Hahahaha,jeszcze odpoczynku potrzebujesz? Chyba już dosyć odpoczęłaś. Hahaha. Dzisiaj praca szuka człowieka a ta na garnuszku matki siedzi. Fajna i kochaną musisz miec tą mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Hahahaha,jeszcze odpoczynku potrzebujesz? Chyba już dosyć odpoczęłaś. Hahaha. Dzisiaj praca szuka człowieka a ta na garnuszku matki siedzi. Fajna i kochaną musisz miec tą mamę

To ty idz kūrwo do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta

To nie miejsce na porady.... Współczuję Ci, ale tutaj nikt Ci raczej nie pomoże. Trzeba znaleźć kogoś, komu zaufasz- terapeuta, psychiatra, dobry terapeuta sam się zorientuje je śoi sytuacja go przerasta powinien odesłać do psychiatry. Znalezienie pracy to nie jest chyba rozwiązanie do teraz. Teraz to znalezienie spokoju i równowagi . Ale pamiętaj, terapia nie musi być przyjemna, powinna być skuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Identyczny temat czytałam tutaj jakiś czas temu. Ktoś robi z was i d i o t k i, a wy jak zwykle dajecie się nabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awe

Też mam problemy z pracą. Jedyne wyjście to własna firma, ale wciąż mam za niskie dochody, żeby ją otworzyć 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 godzin temu, Gość kobieta napisał:

To nie miejsce na porady.... Współczuję Ci, ale tutaj nikt Ci raczej nie pomoże. Trzeba znaleźć kogoś, komu zaufasz- terapeuta, psychiatra, dobry terapeuta sam się zorientuje je śoi sytuacja go przerasta powinien odesłać do psychiatry. Znalezienie pracy to nie jest chyba rozwiązanie do teraz. Teraz to znalezienie spokoju i równowagi . Ale pamiętaj, terapia nie musi być przyjemna, powinna być skuteczna.

Ja wiem ze to nie miejsce na takie wywody. Taka jest prawda chocisz chce innych uswiadomic ludzie rodzina lecza sobie wami swoje kompleksy. Nie maja zycia i niszcza je innym. I jeszcze ktos ma udawac ze jest wszystko oki i dalej brac to wszystko na siebie. Od lat walcze z kazdym juz doslownie dlatego opadam z sil. Bo zycie w toksycznym srodowisku to codzienna walka zeby cie nie zniszczyli. Potem jeszcze temu zaprzeczaja i dalej beda ci dowalac wymagac rozliczac . Nigdy nie konczaca sie historia. A ja mam miec wedlug nich cale poklady energii z kazdym rikiem coraz wieksze. Dlatwgo tak trudno jest uwolnic sie z toksycznego srodowiska. Kto nas otacza juz widac na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Kobieto jak ja mam o siebie zadbac jak naokolo stado hien a ja jestem jedna sama i pomocy znikad  czy jakiegokolwiek wsparcia nawet psychologicznego.

Dostałaś kilka wspierających komentarzy ale ich nawet nie zauważyłaś. Zadbaj o siebie w tym sensie, że zauważ i uznaj jaka jesteś ważna i wyjątkowa. Daj sama sobie prawo do PRZYJĘCIA pomocy, zauważaj najpierw te malutkie, drobne dobre rzeczy wokół Ciebie. Twoja energia podąża za uwagą (Czyli na tym, na czym się koncentrujesz). Tracisz siły bo walczysz, a gdzie wojna tam są rany i ofiary. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz jakąś obsesje. Terapeuta dobrze ci mówi- idź do pracy! Ja bym dodała „leniu”. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×