Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lium

Moj przyjaciel płacze

Polecane posty

Gość lium

Nie wiem co zrobić z nim. ;( Poznaliśmy sie  4 lata temu i wiedział , że choc jestem sama to nikogo nie szukam ,bo skupiam sie na nauce ,z czasem zaczął flirtować ale sprowadziłam go na ziemię- wtedy sie wycofał,ze niby zartował,ale to tchórz więc ..

czasami szłam na randkę to przygadywał się że zazdrości mu itd. I  teraz  już oficjalnie jestem z kimś, ale kontaktu nie zerwałam, traktuje go jak brata lub też siostrę-jest jak przyjaciółka z którą pogadam o wszystkim i nikogo nie gram. Ale co do mnie dzwoni a ja  siedzę ze swoim czy nawet wspomnę o nim, to slyszę że łamie mu się głos i ciągnie nosem. Kiedyś mi dogadywal to powiedzialam zbyt ostro,że możemy zerwac kontakt jak cos mu nie pasuje i teraz juz sam mowi: ja nic nie mówię, wiesz.ale mimo to te reakcje mnie denerwują. co radzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsara

Stopniowo go odstaw zupełnie. Chyba lepiej żeby cię znienawidził niż ma skrycie kochać latami i się spalać bidulek. Wiesz sama, nigdy was nic innego nie połączy więc odetnij pępowinę i daj chłopakowi odetchnąć bo on się zakochał . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×