Mieszkanie i seks z eks

Hej wszystkim,

Mam pewien problem. Po 6 latach związku rozstałam się z facetem, mamy razem dom. Oboje doprowadziliśmy do rozstania, ja przez to że byłam dla niego okropna a on pocieszył się koleżanką. Kocham go i chce to naprawić ale on twierdzi że sam sobie nie może wybaczyć i że sam ze sobą nie może być szczery. Mówi że mnie dalej kocha, ze nie chce związku z tamtą. Jednak wiem że czasami się spotykają. W domu spędzamy razem czas, jemy razem i do tego doszedł jeszcze seks. Nie śpimy razem bo on pracuje na nocne zmiany. Nie wiem już co o tym myśleć. Nie umiem odpuścić.. 

Wiem, że czasami warto się oddalić od ukochanej osoby aby docenić to co się ma a u nas razem w jednym domu nie ma na to szansy

Jest ktoś w podobnej sytuacji? 

9 minut temu, Gość Mała napisał:

Hej wszystkim,

Mam pewien problem. Po 6 latach związku rozstałam się z facetem, mamy razem dom. Oboje doprowadziliśmy do rozstania, ja przez to że byłam dla niego okropna a on pocieszył się koleżanką. Kocham go i chce to naprawić ale on twierdzi że sam sobie nie może wybaczyć i że sam ze sobą nie może być szczery. Mówi że mnie dalej kocha, ze nie chce związku z tamtą. Jednak wiem że czasami się spotykają. W domu spędzamy razem czas, jemy razem i do tego doszedł jeszcze seks. Nie śpimy razem bo on pracuje na nocne zmiany. Nie wiem już co o tym myśleć. Nie umiem odpuścić.. 

Wiem, że czasami warto się oddalić od ukochanej osoby aby docenić to co się ma a u nas razem w jednym domu nie ma na to szansy

Jest ktoś w podobnej sytuacji? 

On do pracy na noc, nigdy nikt w tym czasie u ciebie nie był? To ważne.

17 minut temu, Gość Mała napisał:

Hej wszystkim,

Mam pewien problem. Po 6 latach związku rozstałam się z facetem, mamy razem dom. Oboje doprowadziliśmy do rozstania, ja przez to że byłam dla niego okropna a on pocieszył się koleżanką. Kocham go i chce to naprawić ale on twierdzi że sam sobie nie może wybaczyć i że sam ze sobą nie może być szczery. Mówi że mnie dalej kocha, ze nie chce związku z tamtą. Jednak wiem że czasami się spotykają. W domu spędzamy razem czas, jemy razem i do tego doszedł jeszcze seks. Nie śpimy razem bo on pracuje na nocne zmiany. Nie wiem już co o tym myśleć. Nie umiem odpuścić.. 

Wiem, że czasami warto się oddalić od ukochanej osoby aby docenić to co się ma a u nas razem w jednym domu nie ma na to szansy

Jest ktoś w podobnej sytuacji? 

Z tamtą się spotyka,z Tobą się bzyka. Szanuj się dziewczyno.

2 godziny temu, Gość Mała napisał:

Hej wszystkim,

Mam pewien problem. Po 6 latach związku rozstałam się z facetem, mamy razem dom. Oboje doprowadziliśmy do rozstania, ja przez to że byłam dla niego okropna a on pocieszył się koleżanką. Kocham go i chce to naprawić ale on twierdzi że sam sobie nie może wybaczyć i że sam ze sobą nie może być szczery. Mówi że mnie dalej kocha, ze nie chce związku z tamtą. Jednak wiem że czasami się spotykają. W domu spędzamy razem czas, jemy razem i do tego doszedł jeszcze seks. Nie śpimy razem bo on pracuje na nocne zmiany. Nie wiem już co o tym myśleć. Nie umiem odpuścić.. 

Wiem, że czasami warto się oddalić od ukochanej osoby aby docenić to co się ma a u nas razem w jednym domu nie ma na to szansy

Jest ktoś w podobnej sytuacji? 

Pusta!!! 

Idealny układ dla faceta. Mozecie robić wszystko razem , a zwłaszcza się seksić ale jak coś , to nic was nie łączy. Idealne na przeczekanie do następnej partnerki i idealne do urozmaicenia łóżkowego bo może sypiać z wieloma.

10 godzin temu, Gość kolorowanka napisał:

Idealny układ dla faceta. Mozecie robić wszystko razem , a zwłaszcza się seksić ale jak coś , to nic was nie łączy. Idealne na przeczekanie do następnej partnerki i idealne do urozmaicenia łóżkowego bo może sypiać z wieloma.

Przecież ona też może się seksić.

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Przecież ona też może się seksić.

Ale on nie chce bo go kooooooocha!

Nie chce mu dać powodu do odejścia.