Odkochał się po 20 latach

25 minut temu, Gość Hela napisał:

Sam sobie wyznaczył alimenty w wysokości 600 zł na dzieci? Daje po 300 stówy na jedno? Już ten fakt powinien ciebie wqrwic . Idź do sądu i napisz wniosek o zabezpieczenie alimentacyjne po 700 stow na jedno. Zmień dyspozycje i niech twoja kasa wpływa na inne konto. Pisz do niego SMS i miej uwagę na każde słowo bo będzie ci to potrzebne w sądzie.  

Dokładnie. Weź kogoś, kto będzie chciał być świadkiem i pospacerujcie trochę wieczorem w okolicach mieszkania "kolegi".

Do tego pokseruj wszystkie dokumenty finansowe, PITy, świadectwa pracy i zarobki męża. Przydadzą ci się przy okazji walki o alimenty. 

Szybciutko spisz wydatki na dzieci (pomocne są kalkulatory kosztów utrzymania dziecka, wystarczy wyguglować) i leć z tym do sądu z wnioskiem o tymczasowe zabezpieczenie alimentów. Nie będzie lekko, przejrzyj dokładnie wyciągi z konta żeby zobaczyć czy nie wypłacał gotówki, czy oszczędności są tam gdzie były (o ile jakieś macie). Przejdź się do prawnika, wyjaśni ci co robić TERAZ, bo czas głupawych rad pt "porozmawiaj z nim szczerze" minął. Teraz musisz działać - dla dzieci.