Ja w ciąży zazdrosna o męża

30 minut temu, Gość Gość napisał:

W samo sedno. Dodałabym tylko, że jeśli Autorka będzie wymyślać głupie scenariusze i kłócić się o jakąś babę z firmy, nie wróży to nic dobrego. Wreszcie ją na złość zdradzi, niekoniecznie z wspomnianą księgową.

Ma zdradzić to i tak zdradzi, bez znaczenia czy żona okazuje zazdrość czy ma męża gdzieś, nie obchodzi jej gdzie chodzi i co robi. 

4 minuty temu, Gość Agata napisał:

Spokojnie kochana! Kiedyś byłam bardzo zazdrosna o męża, który prowadzi swoją firmę i zatrudnił do biura na Księgowość dziewczynę. Obecnie zatrudnia już trzy dziewczyny, wszystkie młodsze ode mnie, a ja mam 31 lat  nie brzydkie ale normalne, chociaż cv dostawał tez od glonojadów z cyckami na wierzchu Jestem spokojna, poznałam te dziewczyny, czasami wpadam do firmy żeby się pokazać, przypomnieć, ze jestem i trzymam rękę na pulsie ale ze spokojem. Nie martw się! Zaraz będziecie mieć dziecko i to największy łącznik dwóch ludzi

Ty jesteś jeszcze młoda. Wróć tutaj za 10-15 lat, to już nie będzie ci tak wesoło. Gdy ty będziesz po 40 tce, a mąż będzie zatrudniać 20 latki. Bo teraz młoda jesteś. 

po pierwsze:  mi by się zapaliła lampka czerwona właśnie z tego powodu że przedstawił młoda, atrakcyjna kobietę jako niezbyt ciekawą, zamiast powiedzieć prawdę

po  drugie: sceny zazdrości jeszcze bardziej go popchną w jej ramiona tak jak już wcześniej napisano

czy wcześniej miałaś już miałaś sceny zazdrości o np pracownicę?

Przede wszystkim nie nakręcaj się zbytnio, żeby to czego się obawiasz nie stało się samospełniającą przepowiednią.

28 minut temu, Gość Dziwne to napisał:

Dla mnie to dziwne chodzić z prawie gołą doopą do pracy. Ona musi mieć w tym jakiś cel. Współczuję Ci bo nie wygląda to dobrze. Czemu nie zatrudnili jakiejś kobiety na poziomie co umie się normalnie ubrać tylko ubraną jak prostytutkę? Czy twój mąż miał coś do gadania przy zatrudnieniu jej? Skoro musieli ją uczyć to marna z niej księgowa. Czemu nie zatrudnili starszej z doświadczeniem? Może dlatego dostała te pracę bo choć brak wiedzy, ale na rozmowę przyszła z doopą na wierzchu. Jeśli twój mąż ma tam coś do gadania to niech ją zwolnią. Chyba że ona sypia z kimś kto jest wyżej w firmie od męża i dlatego ją trzymają. Bo ja nie wierzę że kobieta wulgarnie ubrana i to jeszcze do pracy jest kompetentna i ubierała się bo tak, bez powodu. Kusi doopą i taka jest prawda, na pewno ma chetke na twojego męża i bez problemu dałaby mu doopy jakby chciał. Współczuję Ci bo źle to wygląda...

Jaki żal xd pewnie jesteś brzydka i gnuśna ze nie możesz ścierpieć ze atrakcyjna łaska może być zdolna. Jeśli nie ma dress code w firmie to może nowość miniówki i nic zazdrosnym babom do tego

30 minut temu, Gość Agata napisał:

Spokojnie kochana! Kiedyś byłam bardzo zazdrosna o męża, który prowadzi swoją firmę i zatrudnił do biura na Księgowość dziewczynę. Obecnie zatrudnia już trzy dziewczyny, wszystkie młodsze ode mnie, a ja mam 31 lat  nie brzydkie ale normalne, chociaż cv dostawał tez od glonojadów z cyckami na wierzchu Jestem spokojna, poznałam te dziewczyny, czasami wpadam do firmy żeby się pokazać, przypomnieć, ze jestem i trzymam rękę na pulsie ale ze spokojem. Nie martw się! Zaraz będziecie mieć dziecko i to największy łącznik dwóch ludzi

Wy jesteście  chore na głowę 

Napewno nie jest to fajna sytuacja. Taka dosyć patowa. Bo co ma zrobić. Nie rzuci pracy bo przecież dziecko w drodze. A znów w pracy jest taka dziewczyna. I tu teraz zależy wszystko tylko i wyłącznie od niego. Czy poleci na swój męski instynkt czy jednak zostanie przy zonie. Niektórzy też poprostu nie mają odwagi żeby zdradzić.

3 minuty temu, Gość Huhh napisał:

Wy jesteście  chore na głowę 

Ty jesteś chora i to poważnie. Piszesz negatywne rzeczy żeby jeszcze bardziej nakręcić dziewczynę, która jeszcze jest w ciąży i ma niższe poczucie wartości. Słabe! 
 

Autorko! Te wszystkie, które piszą Ci, żeby mąż zostawił prace, bo pojawiła się dziewczyna w biurze są albo mega zakompleksione, ze wszystkie inne kobiety traktują jak swoje zagrożenie albo tez brzydkie i grube. Współczuje. 
Jest mnóstwo ładnych kobiet, które Twój mąż na pewno mija w sklepie czy ma kontakt w pracy i nie znaczy, ze ma się na nie rzucać. Ma żone, zaraz będzie miał dziecko, a to coś oznacza. Pojawiaj się u niego w pracy co jakiś czas, rozmawiaj w domu z mężem, podpytaj czasami jak nowa księgowa ale nie rób scen zazdrości i staraj się być spokojna. 

49 minut temu, Gość Agata napisał:

Spokojnie kochana! Kiedyś byłam bardzo zazdrosna o męża, który prowadzi swoją firmę i zatrudnił do biura na Księgowość dziewczynę. Obecnie zatrudnia już trzy dziewczyny, wszystkie młodsze ode mnie, a ja mam 31 lat  nie brzydkie ale normalne, chociaż cv dostawał tez od glonojadów z cyckami na wierzchu Jestem spokojna, poznałam te dziewczyny, czasami wpadam do firmy żeby się pokazać, przypomnieć, ze jestem i trzymam rękę na pulsie ale ze spokojem. Nie martw się! Zaraz będziecie mieć dziecko i to największy łącznik dwóch ludzi

Łącznik i dzielnik jednocześnie.. 

23 minuty temu, Gość Nowa napisał:

Ty jesteś chora i to poważnie. Piszesz negatywne rzeczy żeby jeszcze bardziej nakręcić dziewczynę, która jeszcze jest w ciąży i ma niższe poczucie wartości. Słabe! 
 

Autorko! Te wszystkie, które piszą Ci, żeby mąż zostawił prace, bo pojawiła się dziewczyna w biurze są albo mega zakompleksione, ze wszystkie inne kobiety traktują jak swoje zagrożenie albo tez brzydkie i grube. Współczuje. 
Jest mnóstwo ładnych kobiet, które Twój mąż na pewno mija w sklepie czy ma kontakt w pracy i nie znaczy, ze ma się na nie rzucać. Ma żone, zaraz będzie miał dziecko, a to coś oznacza. Pojawiaj się u niego w pracy co jakiś czas, rozmawiaj w domu z mężem, podpytaj czasami jak nowa księgowa ale nie rób scen zazdrości i staraj się być spokojna. 

Niezły ubaw będzie miała ta łaska jak autorka zacznie do niego do pracy wpadać

22 minuty temu, Gość Aaa napisał:

nie możesz ścierpieć ze atrakcyjna łaska może być zdolna. Jeśli nie ma dress code w firmie to może nowość miniówki i nic zazdrosnym babom do tego

Też tak uważam. To jest dramat że młodziutka, atrakcyjna dziewczyna w pracy w spódniczce jest z automatu odbierana jako uwodzicielka i potencjalne zagrożenie. I pewnie przez "dupę" ma pracę jeszcze. Nie twierdzę że takich dziewczyn nie ma ale bez przesady. Prawda jest taka że zazwyczaj takie młode dziewczyny mają poza pracą swoje zycie, swoich facetów albo adoratorów i niekoniecznie są zainteresowane jakimś sporo starszym od nich mężczyzną z firmy.

Zresztą ja zawsze twierdziłam obserwując otoczenie że te mega zazdrosne babki często mają powody by być zazdrosne (czują że mąż ma ciągoty)  wyłączając przypadki że takie są z natury chorobliwie zazdrosne. Jak chłop ma pójść w tany to i tak pójdzie aczkolwiek fakt okazja czyni złodzieja....

A moze faktycznie twoj maz postrzega ta dziewczyne jako nieatrakcyjna? Moze w jego oczach faktycznie jest poprostu brzydka, a ty wymyslasz problem tam gdzie go nie ma? Nie pomyslalas o tym?

Z tego co piszesz wynika ze twoj maz to normalny gosc a nie jakis psychol-seksoholik. Daj na luz : )

A jezeli czujesz sie nieatrakcyjna to zadbaj o siebie do cholery! Jesli nie ruszasz sie z domu (tak jak ja/33tc zagrozonej) to odpal allegro, kup jakas fajna kiecke, zainwestuj w dobre kosmetyki, maseczke do twarzy, balsam, ogarnij paznokcie, zadbaj o wlosy, wyreguluj brwi... Zobaczysz, twoj maz oszaleje na twoj widok. A nie ma smutniejszego obrazka niz zapuszczona ciezarna. Kobieta w ciazy potrafi wygladac pieknie, pod warunkiem ze jest swieza, czysta i pachnaca. I zobaczysz jak twoj maz sie ucieszy jak np. zaproponujesz mu masaz jak wroci z pracy.

Dbanie o siebie w trakcie ciazy i zaraz po jest szczegolnie wazne. Trzeba dzialac szybko i konsekwentnie bo inaczej obwisla skora i nieestetyczne rozstepy zostana z toba na zawsze, a to nie jest fajne.

To nie brednie.. Czy ty nie widzisz, że ma podana na tacy młoda seksowną laske, z którą spędza czas, rozmawia, śmieje się.. A w domu gruba żona z rozstorejm emocjonalnym. Mężczyźni nie są skłonni do poświęceń, dostał prezent od losu na wyciągnięcie ręki to skorzysta. 

1 godzinę temu, Gość Mamamamaa napisał:

Jest od niego o wiele młodsza bo ma 26 lat podobno a mąż 42, no i ponoć ma faceta.

Ale mąż opowiadał mi że po mojej wizycie rozmawiali na temat ciąży bo powiedział że ja się spodziewam dziecka, a ona na to ponoć powiedziała że ona nawet o dzieciach nie myśli jeszcze i to nie dla niej. Karierowiczka

Ty jakaś dziwna jesteś ( może ci hormony biją na głowę ) 26 lat to nie wiek do zakopania się w pieluchy. Tyle co skończyła studia. Twój maz 42 letni może być dla niej oblechem a do tego czyimś mężem oczekującym dziecka. Gdzie on jest, twoim zdaniem, atrakcyjny dla takiej dziewczyny. To jej chłopak może mieć obiekcje ze dziady w pracy się slinią z jej powodu. Mas niska samoocenę i brak zaufania w lojalność męża i tutaj jest problem. Tez kiedyś miałaś 26 lat i pewnie nie byłaś zainteresowana starszymi i żonatymi wiec uspokój się i bądź mądra 

8 minut temu, Gość Ggg napisał:

Niezły ubaw będzie miała ta łaska jak autorka zacznie do niego do pracy wpadać

Nie jestem ani gruba ani zakompleksiona ale znam życie.. Co innego obce kobiety w sklepie czy autobusie, a co innego taka, z którą już nawiązuje relacje. Przecież autorka pisze, że spedzaja razem przerwy. A to dopiero początek 

Ale dlaczego niektóre z was zakładają że ta młoda dziewczyna będzie miała ochotę na romans z nim? A twój mąż jest wogóle atrakcyjny żeby laska na niego poleciała?

Tak ogólnie to pewnie by na niego nie poleciała. Ale jak codziennie się razem widują i rozmawiają to jakaś relacja może nastać. I to wszystko od nich zalezy.

Jedynie co możesz zrobić to bardziej o siebie dbać i zaspokajać swojego faceta wtedy nie będzie czuć takiego pociągu.

7 minut temu, Gość Item napisał:

Ale dlaczego niektóre z was zakładają że ta młoda dziewczyna będzie miała ochotę na romans z nim? A twój mąż jest wogóle atrakcyjny żeby laska na niego poleciała?

No właśnie. Czemu od razu zakładacie że dana laska będzie nim zainteresowana? No chyba że nie wiem ma aparycję taką że drugiego takiego ze świecą szukać w co szczerze wątpię.

2 minuty temu, Gość Jkt napisał:

Tak ogólnie to pewnie by na niego nie poleciała. Ale jak codziennie się razem widują i rozmawiają to jakaś relacja może nastać. I to wszystko od nich zalezy.

No właśnie.. Już są wspólne przerwy, szkolenie.. A potem dojdą telefony, delegacje i.. Sypialnia

2 minuty temu, Gość Jkt napisał:

Jedynie co możesz zrobić to bardziej o siebie dbać i zaspokajać swojego faceta wtedy nie będzie czuć takiego pociągu.

Autorko dużo już przytyłas? Dbasz o siebie? 

12 minut temu, Gość Moonnikkaaa napisał:

Nie jestem ani gruba ani zakompleksiona ale znam życie.. Co innego obce kobiety w sklepie czy autobusie, a co innego taka, z którą już nawiązuje relacje. Przecież autorka pisze, że spedzaja razem przerwy. A to dopiero początek 

No cóż...to ty chyba nie znasz życia mało to przypadków kiedy przyjaciółka czasem nawet siostra nie ma skrupułów a co dopiero pracownica. Przyjdziesz, popatrzysz i wyjdziesz ale tez przeszkoda w nawiązaniu romansu 

6 minut temu, Gość Jkt napisał:

Jedynie co możesz zrobić to bardziej o siebie dbać i zaspokajać swojego faceta wtedy nie będzie czuć takiego pociągu.

To jest prawda... Jak to mówią faceta z domu wypuszcza się z pełnym brzuchem i pustymi jajami i to jest 100 % prawda

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No właśnie. Czemu od razu zakładacie że dana laska będzie nim zainteresowana? No chyba że nie wiem ma aparycję taką że drugiego takiego ze świecą szukać w co szczerze wątpię.

 

Wygląd jest w tej sytuacji nieistotny. Facet wygrywa na autorytecie i środowisku. Wystarczy że okaże zainteresowanie i charyzmę i łódka jest jego. One kierują się emocjami, a on kieruje się fiutem. Współczuję autorce bo jest jasne że facet dryfuje do św świeżego młodego mięsa. Już zaczął kłamać że mu się nie podoba, to faza oszukiwanie i siebie i partnerki. A jaka jest prawda to wiadomo. 

4 minuty temu, Gość Greg napisał:

No cóż...to ty chyba nie znasz życia mało to przypadków kiedy przyjaciółka czasem nawet siostra nie ma skrupułów a co dopiero pracownica. Przyjdziesz, popatrzysz i wyjdziesz ale tez przeszkoda w nawiązaniu romansu 

Nikogo na smyczy nie utrzymasz ale okazja czyni złodzieja. A sama prośbą by mąż zmienił pracę dużo powie o jego zamiarach wobec tej kobiety. Zdrenerwuje się, będzie krzyczał..?, hmm podejrzane nie sądzisz 

5 minut temu, Gość Lsk napisał:

To jest prawda... Jak to mówią faceta z domu wypuszcza się z pełnym brzuchem i pustymi jajami i to jest 100 % prawda

a to dobre, tego nie znałam:)

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Wygląd jest w tej sytuacji nieistotny. Facet wygrywa na autorytecie i środowisku. Wystarczy że okaże zainteresowanie i charyzmę i łódka jest jego. One kierują się emocjami, a on kieruje się fiutem. Współczuję autorce bo jest jasne że facet dryfuje do św świeżego młodego mięsa. Już zaczął kłamać że mu się nie podoba, to faza oszukiwanie i siebie i partnerki. A jaka jest prawda to wiadomo. 

Wygląd nie jest najważniejszy, ale na pewno przy znaczącej różnicy wieku dla młodej kobiety ma znaczenie. To że mąż coś ściemnia to nie znaczy że ze strony tej dziewczyny też coś jest. Z resztą się zgodzę.

Ciężko stwierdzić czy ściemniał bo nie chciał byś się martwiła czy też według niego ona nie jest jakoś super ładna. Tego się nie dowiesz. Może być tak że naprawdę nie w jego typie. Może być tak tylko udaje a ogólnie to my się podoba. Może być też że nawet jak teraz mu się nie podoba to z czasem jak będą więcej czasu ze sobą spędzać to bardziej będą się ze sobą wiązać. No możliwości jest wiele. Ogólnie nic więcej nie możesz zrobić tylko dbać o siebie i o relacje intymne z mężem. Bo często jest tak że kobiety po porodzie są tak mocno wymęczone że przez dluugi czas nie myślą o czułościach a to bardzo źle bo wtedy facet może właśnie zdradzić. Nie mówię tu to typowym wspolzyciu bo wiadomobpo porodzie nikt tego nie chce ale sama możesz zaspokajać męża. I uwierz mi nawet jak inne kobiety powiedzą że skoro facet nie potrafi zrozumieć że żona po porodzie nie ma ochoty to d**ej to wiedz że nawet najcudowniejszy mąż i ojciec potrzebuje tych czulosci, tym bardziej podczas takiego stresu bo u facetów ciut inaczej to działa. Dlatego nie zapominaj też o nim.

Wiem coś o tym bo sama to przeszłam że zarzekalam się że ja nigdy tak nie zrobię a jednak zrobiłam tak. Tylko miałam to szczęście że mój mąż ze mną szczerze porozmawiał o tym czego on potrzebuje i pytał czego ja chcę i jakoś doszliśmy do porozumienia. I ogólnie szczęście też miałam że nie znalazł sobie pocieszenia w innej kobiecie tylko poprostu jak musiał to się masturbował w łazience i tyle. Ale wiadomo różnie to bywa.

Powiedzial, ze jest nieciekawa, poniewaz znajac ciebie wiedzial, ze jestes i bedziesz zazdrosna, wiec chcial uniknac dyskusji.I jeszcze to pytanie, czy ona zawsze chodzi w takich spodnicach, jakby to on o tym decydowal. Zenujace, nie masz wstydu kobieto? Jak bedzie chcial to cie zdradzi, z kolezanka z pracy, sasiadka, listonoszka, sprzedawczynia, twoja przyjaciolka. I nic na to nie poradzisz i nie upilnujesz. A awantury i scecy zazdrosci przedzej czy pozniej doprowadza wasze malzenstwo do rozwodu.

Autorko, założenie tego tematu to nie był dobry pomysł. Większość tylko będzie cię chciała zdołować. Pewnie jesteś typem zazdrośnicy i mąż o tym wie, dlatego nie będzie ci mówił że jakąś kobietę uważa za ładną. To absurd żeby zmieniał pracę. Przecież w innej może trafić na jeszcze ładniejszą koleżankę. A przecież są i przypadki że kochanki są brzydsze od żony. Więcej wiary w mężczyzn. Zadbajcie o bliskość między wami dopóki nie ma dziecka. Przestań się spinać bo taka nabuzowana zazdrością będziesz odpychająca dla męża. Nie nakręcaj się komentarzami że na pewno zdradzi. Pomyśl że na forum wchodzą głównie kobiety po przejściach więc nie są reprezentacją całego społeczeństwa.