Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona

ciche dni - ile trwały najdłużej?

Polecane posty

Gość ona

jak wyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rex

2 tygodnie, a potem taki gorący seks że raz na 10 lat się przytrafia taki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romek

Nie stosuję takich metod.Nic nie wnoszą-to brak szacunku do partnera i oznaka słabości.Dyscyplinowac kogoś ciszą???Prosta droga do rozsrania.U mnie w związku jest w stylu wloskim-burzaaaaaaa i oczyszczona atmosfera.Jak komuś brak argumentów to milczyyy żeby ukarać-to slabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Romek napisał:

Nie stosuję takich metod.Nic nie wnoszą-to brak szacunku do partnera i oznaka słabości.Dyscyplinowac kogoś ciszą???Prosta droga do rozsrania.U mnie w związku jest w stylu wloskim-burzaaaaaaa i oczyszczona atmosfera.Jak komuś brak argumentów to milczyyy żeby ukarać-to slabe.

Romek dobrze prawisz!! Sztuką nie jest szantaż emocjonalny a wspólne pożądanie i chęć współżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja czasami wolę ciszę niz kłótnie, zależy od sytuacji. Nigdy nie trwa długo, ale kilka godzin tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romek
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Romek dobrze prawisz!! Sztuką nie jest szantaż emocjonalny a wspólne pożądanie i chęć współżycia.

Czasem jest naprawdę gorąco iskry lecą.Obydwoje mamy temperamenty-jest temparatura topnienia stali wioru lecą.Potem emocje opadają jest rozmowa -a na koniec najczęściej sex.Cisza jest zimna kłótnia gorąca.Moj związek jest gorący:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas

Jest czasem po Włosku .Czasem cisza ,trwa tydzień lub dwa . Oczywiście z mej strony . Mąż odzywa się na drugi dzień ...Robi kawę...Znaczy, że nie zły 😂Ja się nie odzywam ,nie aby karać .Tylko aby sąsiedzi nie słyszeli jak klne.Mam bardzo donośny głos.Poza tym ,jestem jak plaster na ranę 😂😂😂Spokojna ,mila,uczynna ,grzeczna do czasu...😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×