Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sama

Mąż pracuje po 12,15 czasami nawet 24h

Polecane posty

Gość Sama

Piszę bo nie wiem już czy to ja przesadzam ale mój mąż wychodzi o 8 do pracy i wraca często po północy a w piątek jak idzie to już koło 18 mówi że ma dużo roboty i siedzi nawet do 8 rano w sobotę po czym idzie spać i śpi przez całą sobotę, w niedzielę cały dzień leży z telefonem. Mamy dwójkę małych dzieci synka 5lat i córkę prawie 2latka. Całymi dniami siedzę z nimi. Jak miałam tylko syna też pracowałam,po narodzinach córki byłam na macierzyńskim a potem już nie miałam do czego wracać. Trudno mi utrzymać jaka kolwiel pracę ponieważ syn często choruje a nie mam z kim zostawić dzieci wtedy a na opiekunkę poprostu mnie nie stać. Rozumiem że jest zmęczony ta praca ale to był jego wybór. Daje mu się oczywiście wyspać ale potem chciałabym żeby się choć chwilę zajął dziećmi albo przynajmniej coś w domu zrobił, poszedł na zakupy po czym mówi że on nic nie musi i będzie leżał. Nic go nie obchodzi. Czyje się jakbym była samotna matka w związku na papierze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ycg

A jaka to praca, ze tyle pracuje i gdzie jest forsa za tyle godzin pracy? 

Nie ma tam zadnej na boku panny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U kochanki siedzi a nie w pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

U kochanki siedzi a nie w pracy!

Nie mierz wszystkich swoją miarą. I nie róbcie autorce wody z mózgu bo zaraz faktycznie będzie miała jazdy ze moze u kogos siedzi. 

Sama, powiem Ci ze chyba "ten typ tak ma". U mnie jest podobnie, mąż calymi dniami w pracy, i gdyby to jeszcze była dobra praca i dobrze płatna to ok. Jest tak sobie a roboty ma jak dla trzech. 

Niestety u mnie ani grozby, ani prosby nie pomagały. Moze w końcu mąż zobaczy ze taką pracą sie od Was oddala. U mnie to poniekąd zadziałało, no a druga sprawa to naciskaj na zmiane pracy, o ile moze sobie na to pozwolic. Pracujecie we dwojke, to i dom powinniscie ogarniać we dwojke i dziecmi opiekowac sie także wspólnie. Wiem że ciężko im czasami cos wytlumaczyc, ale próbuj do skutku, to musi sie zmienic bo człowiek pracuje żeby żyć a nie żyje po to by pracowac. Sa też inne wazne rzeczy

Powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A przepraszam, zle przeczytałam. Myslalam ze pracujesz. W takim razie on pracuje aby was utrzymać, jednak to nie zmienia faktu ze mimo pracy zycie rodzinne tez jest ważne  i powinnien w nim brac czynny udział 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy ile zarabia i co Ty robisz ze swoim życiem (czy zawodowo działasz czy madka 24/h) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama

Praca biurowa. Mi nie mówi ile zarabia. Daje mi do ręki tys zł. Już nie raz mówiłam że może poszukałby czrgos innego (zresztą każdy w rodzinie i wśród znajomych mu to mówi ale jest uparty)Jedyne wolne jakie miał to w święta. Nie siedzi z kochanka bo dzwonię nie raz do niego w środku nocy i jest w pracy. W piątki jak nie odbiera to jest ze znajomymi na imprezie ale weekend zawsze wygląda tak samo. Też chcę pracować. Ale jak pracowałam to często brałam wolne bo dziecko chore a on ani dnia nie brał bo on nie może. Na mnie się krzywo patrzyli aż wkoncu mnie zwolnili. A on jeszxze czasami ma pretensje ze ja się nie ruszę do pracy 😐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traba bomba

Tysiac zlotych na rodzine, jaja sobie robisz z nas? Gdzie biurowa cale dnie? Co za bzduryyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tysiaka na 4 gęby? I nic poza tym? Dobre. Plus żaden pożytek bo go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×