Jak nauczyć yorka czystości? Wie ktoś?

Dwuletni york sika mi w mieszkaniu. Mam zasikane wszystko dywany, meble, a nawet potrafi obsikać moją nogę jak stoję albo siedzę. Ostatnio przyjechała teściowa i też na nią nalał, nasikał jej też do butów, które stały w przedpokoju.Teściowa wściekła się na mnie, że takiego psa trzymam i się teraz nie odzywa. Powiedziała, że do nas więcej nie przyjedzie. Co robić?

Jak często wychodzicie na spacery? 

Teraz to się zaczęło czy od początku tak było? Ile czasu masz tego psa?

Wychodzimy rano o 7 później między 10 a 11, następnie koło 16 na taki dłuższy spacer jak nie pada i ostatnie wyjście między 21 a 22.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Teraz to się zaczęło czy od początku tak było? Ile czasu masz tego psa?

Mam go od szczeniaka, 3 miesiące mail jak do nas przyjechał i w zasadzie to od początku sika. On potrafi wrócić ze spaceru i po kilku minutach obsika nogę od stołu.

A chwalisz go na spacerze jak się wysika? 

"Najczęstsze przyczyny, dlaczego pies sika w domu?

-U szczeniąt: brak nauki toalety czy też błędna nauka toalety w domu. Jeśli pies za długo sikał na miękką matę . Wiedz, że będzie nauczony siusiania na równie miękkie podłoża, takie jak np: dywan.

-Za krótkie spacery. Pies potrzebuje węszyć i mieć odpowiednie warunki do toalety. Pamiętaj, że spacer 2-3 minuty nie pozwoli psu na całkowite opróżnienie pęcherza!

-Pies siusia w domu, ponieważ nie wytrzymuje jego zwieracz – klatka zmusza psa do treningu zwieraczy

-Nie został nauczony siusiania na dworze, problem szczeniąt i psów adoptowanych. Poświęć kilka dni na naukę siusiania na dworze. Za każdym razem jak pies załatwi się na dworze – pochwal go i daj smakołyk.

-Pies siusia ze stresu – zmiany w domu, przeprowadzka, hałas, zbyt mało zajęć dla psa, inne zwierzę w domu. Jeśli to stres jest przyczyną, sprawdź czym się denerwuje Twój pupil? Czy samotnością, a może lęk przed obcymi? Pomyśl o konsultacji behawioralnej!

-Niektóre choroby zwiększają pragnienie i wydalanie. Tak jest w przypadku cukrzycy. Również choroby układu moczowego, jak chociażby przeziębienie pęcherza sprawia, że pies nie wytrzymuje i leje na naszą podłogę."
 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A chwalisz go na spacerze jak się wysika? 

Jak był mały to chwaliłam w ten sposób uczyłam szczeniaka, a teraz jak już jest dorosłym psem to normalnie wychodzimy na spacer i on się załatwia w tym czasie. Kupy w domu nie robi tylko sika.

Problem z psychika. Zaproś do domu psiego psychologa niech to oceni.

Mialam takiego psa, cale zycie byl lekko zaburzony.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

-Pies siusia w domu, ponieważ nie wytrzymuje jego zwieracz – klatka zmusza psa do treningu zwieraczy
 

i co jeszcze robi cudowna klatka? Większej głupoty nie czytałam. Skąd się wziął tak prymitywny pomysł aby trzymać psa w klace? Kto wymyślił ten ...yzm?

15 minut temu, Gość Ktoś napisał:

Problem z psychika. Zaproś do domu psiego psychologa niech to oceni.

Mialam takiego psa, cale zycie byl lekko zaburzony.

Psi psycholog nie pomógł twojemu zaburzonemu psu?

No chyba nie skoro twierdzisz, ze przez całe życie był zaburzony.

Autorko, odpuść sobie klatki i wszelakich behawiorystów, którzy tylko wyciągną od ciebie kasę, a nic nie zdziałają. Kup pampasa i zakładaj psu w domu, albo pampersa i będziesz mieć czysto. Yorki to taka specyficzna rasa, że leją gdzie popadnie. Każdy, kto ma yorka w domu, ma ten sam problem co ty. Piszę tu o yorkach, a nie o adoptowanych psach sięgających do kolan, które tylko na zdjęciu yorka przypominają.

14 minut temu, Gość Gość napisał:

i co jeszcze robi cudowna klatka? Większej głupoty nie czytałam. Skąd się wziął tak prymitywny pomysł aby trzymać psa w klace? Kto wymyślił ten ...yzm?

skąd się wziął pomysł na klateczki dla yorecków? z renomowanej i polecanej hodowli fci gdzie szczeniaczki z zasranych klateczek po kilka tysięcy schodziły i gdzie w maskach przeciwgazowych trzeba było wejść po psy

Yorki takie są złośliwe bestyjki, to jest ta ich jedyna wada charakteru - sikanie. Chyba się powinno zakazać hodowli tej rasy 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Psi psycholog nie pomógł twojemu zaburzonemu psu?

No chyba nie skoro twierdzisz, ze przez całe życie był zaburzony.

Autorko, odpuść sobie klatki i wszelakich behawiorystów, którzy tylko wyciągną od ciebie kasę, a nic nie zdziałają. Kup pampasa i zakładaj psu w domu, albo pampersa i będziesz mieć czysto. Yorki to taka specyficzna rasa, że leją gdzie popadnie. Każdy, kto ma yorka w domu, ma ten sam problem co ty. Piszę tu o yorkach, a nie o adoptowanych psach sięgających do kolan, które tylko na zdjęciu yorka przypominają.

Moj pies żył w czasach kiedy nie bylo psich psychologów w Polsce. Mi pomogła książka "Zle  nawyki" i wprowadzilam psa  na tyle na ile umiałam. Ale tak jak czlowiek z zaburzeniami tak i pies nigdy nie bedzie w 100% "normalny".

Tak samo jak nie jest "normalne" zeby pies  jakiejkolwiek rasy czy bez rasy chodzil cale zycie w pampersie, zakladajac, ze sobie go nie  ściąganie,. bo to wbrew naturze. Ale mozna mu pewnie  jeszcze zalozyc kołnierz, to nie ruszy pampersa

4 minuty temu, Gość Ktoś napisał:

Moj pies żył w czasach kiedy nie bylo psich psychologów w Polsce. Mi pomogła książka "Zle  nawyki" i wprowadzilam psa  na tyle na ile umiałam. Ale tak jak czlowiek z zaburzeniami tak i pies nigdy nie bedzie w 100% "normalny".

Tak samo jak nie jest "normalne" zeby pies  jakiejkolwiek rasy czy bez rasy chodzil cale zycie w pampersie, zakladajac, ze sobie go nie  ściąganie,. bo to wbrew naturze. Ale mozna mu pewnie  jeszcze zalozyc kołnierz, to nie ruszy pampersa

Kołnierz to załóż sobie, przyda ci się.  

Wyobraź sobie, że mój zaburzony york nie ściąga pampersa ani pampasa, tak jest nauczony, że jeszcze grzecznie stoi i czeka, żeby mu założyć, chyba lubi to, bo jest zaburzony    

46 minut temu, Gość Gość napisał:

i co jeszcze robi cudowna klatka? Większej głupoty nie czytałam. Skąd się wziął tak prymitywny pomysł aby trzymać psa w klace? Kto wymyślił ten ...yzm?

oj znam yorka którego zamykano w klatce żeby nie sikał a on w tej klatce podnosił nogę i leciało do pokoju na podłogę

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Kołnierz to załóż sobie, przyda ci się.  

Wyobraź sobie, że mój zaburzony york nie ściąga pampersa ani pampasa, tak jest nauczony, że jeszcze grzecznie stoi i czeka, żeby mu założyć, chyba lubi to, bo jest zaburzony    

No to gratuluje wiedzy o psach

Ja jednak, nauczona doswiadczenien, wybieram madre rasy   po zrównoważonych rodzicach.

Ale to już  co kto lubi

Mój szybko nauczyl się czystości. Ja wychodzę rano, po 16 i wieczorem. Mam za to z nim inny problem, jest nerwowy. Potrafi stać i szczekac przeraźliwie aż się go zawola, taki niespokojny bywa. Mam jeszcze drugiego psa i nigdy nie przejawial podobnych zachowań. Generalnie moje psy nie są klopotliwe, ale yorkow nie polecam. Jest złośliwy i nadpobudliwy.

11 minut temu, Gość Ktoś napisał:

No to gratuluje wiedzy o psach

Ja jednak, nauczona doswiadczenien, wybieram madre rasy   po zrównoważonych rodzicach.

Ale to już  co kto lubi

Miałaś kiedyś yorka znawczynio psów?

Tylko yorka z rodowodem do 23 cm w kłębie, a nie włochatego kundla średniej wielkości, który po ostrzyżeniu może przypominać yorka z daleka albo na zdjęciu.

No chyba coś nie bardzo wybrałaś, skoro twierdzisz, że miałaś zaburzonego psa przez całe jego życie. Musiał być po bardzo zrównoważonych rodzicach     

15 minut temu, Gość gość napisał:

Mój szybko nauczyl się czystości. Ja wychodzę rano, po 16 i wieczorem. Mam za to z nim inny problem, jest nerwowy. Potrafi stać i szczekac przeraźliwie aż się go zawola, taki niespokojny bywa. Mam jeszcze drugiego psa i nigdy nie przejawial podobnych zachowań. Generalnie moje psy nie są klopotliwe, ale yorkow nie polecam. Jest złośliwy i nadpobudliwy.

Przebadaj dokładnie swojego yorka. Ta nerwowość nie bierze się z powietrza. Mam 2 yorki i nie zauważyłam aby były nadpobudliwe. To małe, wesołe pieski. Nadpobudliwy pies to taki, który przez chwilę nie posiedzi w jednym miejscu, cały czas jest w ruchu, ale to najczęściej też jest przyczyną jakiejś choroby.

Idź do weta i powiedz co i jak. Może to problemy z pęcherzem i dlatego posikuje w domu.

12 minut temu, Gość gość 2 napisał:

Przebadaj dokładnie swojego yorka. Ta nerwowość nie bierze się z powietrza.

No nie bierze, jak siedzi zamknięty w domu od rana do 16 pewnie jeszcze w klatce, to siadła mu psychika i ujada na powietrze

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Miałaś kiedyś yorka znawczynio psów?

Tylko yorka z rodowodem do 23 cm w kłębie, a nie włochatego kundla średniej wielkości, który po ostrzyżeniu może przypominać yorka z daleka albo na zdjęciu.

No chyba coś nie bardzo wybrałaś, skoro twierdzisz, że miałaś zaburzonego psa przez całe jego życie. Musiał być po bardzo zrównoważonych rodzicach     

Mialam zaburzonego psa przez cale JEGO a nie swoje życie. I nie byl rasowy, ale zasluguwal na życie, najlepsze jajkie mozna bylo stworzyc w zaistnialej sytuacji. Jezeli dla Ciebie york to tylko eksterier to nie dziwie sie, że  chodzenie w pampersie uważasz za cechę rasy. Kilka pokoleń mądrych skojarzeń moze wyeliminować taka  "zaletę", lub wrecz przeciwnie, utrwalic ja ku radosci przyszłych właścicieli, ktorzy rak hak Ty uznają to za najwyższy  dowod rasowosci. I pisze to jako członek SKwP, swiadoma zalet i wad plynacych z hodowli psow rasowych.  

20 minut temu, Gość Ktoś napisał:

Mialam zaburzonego psa przez cale JEGO a nie swoje życie. I nie byl rasowy, ale zasluguwal na życie, najlepsze jajkie mozna bylo stworzyc w zaistnialej sytuacji. Jezeli dla Ciebie york to tylko eksterier to nie dziwie sie, że  chodzenie w pampersie uważasz za cechę rasy. Kilka pokoleń mądrych skojarzeń moze wyeliminować taka  "zaletę", lub wrecz przeciwnie, utrwalic ja ku radosci przyszłych właścicieli, ktorzy rak hak Ty uznają to za najwyższy  dowod rasowosci. I pisze to jako członek SKwP, swiadoma zalet i wad plynacych z hodowli psow rasowych.  

 

Co to jest SKwP jakiś nowy twór?

No nie tylko eksterier, jednak ten eksterier jest bardzo ważny, bo jak york waży 10 kilo i ma w kłębie 35 - 40 cm to jest kundel, a nie york i taki pies nie powinien być rozmnażany.

Ty chcesz mówić hodowcom jakie psy mają hodować?  Niektórym hodowcom się wydaje podobnie jak tobie, że yorki to czyścioszki, w domach nie brudzą i są w stanie nie sikać nawet kilka dni. Zwłaszcza takim hodowcom się wydaje, którzy swoje psy hodowlane trzymają w klateczkach ustawionych jedna na drugiej, w piwnicy. Oni nie mają zielonego pojęcia jak ich psy zachowują się na salonach, bo do salonu przynoszą swoje yorki tylko na zdjęcia. No i jak ty wyeliminujesz problem sikania u klatkowych hodowców?  Powiedzą ci, że problemu nie ma, a ty w górę z radości podskoczysz i będziesz się kłócić z każdym, kto ma yorka szczylucha w domu.  

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Psi psycholog nie pomógł twojemu zaburzonemu psu?

No chyba nie skoro twierdzisz, ze przez całe życie był zaburzony.

Autorko, odpuść sobie klatki i wszelakich behawiorystów, którzy tylko wyciągną od ciebie kasę, a nic nie zdziałają. Kup pampasa i zakładaj psu w domu, albo pampersa i będziesz mieć czysto. Yorki to taka specyficzna rasa, że leją gdzie popadnie. Każdy, kto ma yorka w domu, ma ten sam problem co ty. Piszę tu o yorkach, a nie o adoptowanych psach sięgających do kolan, które tylko na zdjęciu yorka przypominają.

W moim otoczeniu kilka osób ma yorki i niestety muszę potwierdzić, że sikanie w domu to norma. Jeśli to pies ,możesz pójść do weta po zastrzyk. Poczytaj ale to chyba jakaś kastracja farmakologiczna i działa na kilka miesięcy. 

51 minut temu, Gość karmnikowa napisał:

Idź do weta i powiedz co i jak. Może to problemy z pęcherzem i dlatego posikuje w domu.

Byłam z psem u weterynarza a nawet u 2 weterynarzy. Pierwszy uparł się, że to chory pęcherz i wpakował w psa antybiotyk. Pies tylko sraczki dostał po tym antybiotyku, a problem jest dalej. Drugi weterynarz chciał mi psa wykastrować, ale jak spytałam czy da mi na piśmie, że po kastracji problem sikania w domu zniknie to powiedział że nie da, więc zrezygnowałam z kastracji. Byłam w sklepie i kupiłam pampersy. Jak to założyć żeby było dobrze. Ja mam już dość zasikanego mieszkania.

13 minut temu, Gość gość autorka napisał:

Byłam z psem u weterynarza a nawet u 2 weterynarzy. Pierwszy uparł się, że to chory pęcherz i wpakował w psa antybiotyk. Pies tylko sraczki dostał po tym antybiotyku, a problem jest dalej. Drugi weterynarz chciał mi psa wykastrować, ale jak spytałam czy da mi na piśmie, że po kastracji problem sikania w domu zniknie to powiedział że nie da, więc zrezygnowałam z kastracji. Byłam w sklepie i kupiłam pampersy. Jak to założyć żeby było dobrze. Ja mam już dość zasikanego mieszkania.

A jak zrobi kupę to będzie miał ubrudzone futerko. Pampers to nie jest dobry pomysł. Niestety posiadając zwierze w domu trzeba się z tym liczyć. Najlepiej będzie jeżeli zlikwidujesz dywany.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

A jak zrobi kupę to będzie miał ubrudzone futerko. Pampers to nie jest dobry pomysł. Niestety posiadając zwierze w domu trzeba się z tym liczyć. Najlepiej będzie jeżeli zlikwidujesz dywany.

Kupy w domu nie robi. Ja mam już dość zasikanego mieszkania więc dla mnie każdy pomysł jest dobry, żeby tylko piesek został z nami w domu, bo oprócz sikania to jest fajny psiaczek i z mężem bardzo go kochamy. Założyłam tego pampersa, ale chyba coś nie tak jest, bo siusiak wystaje i york dalej sika.

8 minut temu, Gość gość autorka napisał:

Kupy w domu nie robi. Ja mam już dość zasikanego mieszkania więc dla mnie każdy pomysł jest dobry, żeby tylko piesek został z nami w domu, bo oprócz sikania to jest fajny psiaczek i z mężem bardzo go kochamy. Założyłam tego pampersa, ale chyba coś nie tak jest, bo siusiak wystaje i york dalej sika.

Źle założyłaś. Jeśli jest to piesek, to pampersa zakładasz tak samo, jak zakłada się pampasa. Wygooluj sobie pampas dla psa i zobacz jak powinno być założone u samca. Tak samo zakładasz pampersa i wtedy siusiak jest schowany w pampersie, a tyłek odsłonięty, więc nawet jak nakupka, to się nie ubrudzi.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Co to jest SKwP jakiś nowy twór?

No nie tylko eksterier, jednak ten eksterier jest bardzo ważny, bo jak york waży 10 kilo i ma w kłębie 35 - 40 cm to jest kundel, a nie york i taki pies nie powinien być rozmnażany.

Ty chcesz mówić hodowcom jakie psy mają hodować?  Niektórym hodowcom się wydaje podobnie jak tobie, że yorki to czyścioszki, w domach nie brudzą i są w stanie nie sikać nawet kilka dni. Zwłaszcza takim hodowcom się wydaje, którzy swoje psy hodowlane trzymają w klateczkach ustawionych jedna na drugiej, w piwnicy. Oni nie mają zielonego pojęcia jak ich psy zachowują się na salonach, bo do salonu przynoszą swoje yorki tylko na zdjęcia. No i jak ty wyeliminujesz problem sikania u klatkowych hodowców?  Powiedzą ci, że problemu nie ma, a ty w górę z radości podskoczysz i będziesz się kłócić z każdym, kto ma yorka szczylucha w domu.  

Sorry, mialo być ZKwP oczywiście. Szkoda, ze wzorzec FCI tak duzo mowi o eksterierze a tak malo o charakterze. Tu nie chodzi o zwykle sikanie. Hodowca mając liczny miot moze mieć  problem z nauczaniem czystości wszystkie szczeniaki, chocby je razem z matką trzymał u siebie w sypialni, tym bardziej,  że  większość czasu w hodowli.szczeniaki nie sa jeszcze szczepione i nie wychodzą. Z tym problemem poradzi sobie  nowy  wlasciciel, chocby pies byl z kojca czy klatki. Ale tu mówimy o  obsikiwaniu właścicielki. I nikt mi nie powie, ze to normalne, podobnie jak noszenie pampersa. Oczywiscie jak juz masz taki egzemplarz to tego typu rozwiazania ułatwią Ci życie  ale nie rozwiążą  problemu. York, West czy Jack Russell itp to nie sa psy wyodrebnione dla towarzystwa czy ozdoby. To grupa terierow, latami hodowana w roznych celach uzytkowych. To psy z charakterem. Określona wielkosc nie służyła temu aby sie mieścił w rozmiar s ubranka ale temu aby mógł wykonywać daną pracę. A hodowca skupil się bezmyslnie dla kasy na powielaniu maskotki na kanapę nie  zwracając uwagi jakie cechy charakteru ida dalej.