Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nowy

Siłownia, a zakompleksieni ludzie.

Polecane posty

Gość Nowy

Cześć. Tak się ostatnio życie ułożyło, że zacząłem chodzić na siłownie ( nie od stycznia tylko jakieś pół roku). Moje towarzystwo też się zmieniło. Poznałem wiele kobiet i mężczyzn trenujących regularnie od lat. Jestem niesamowicie zaskoczony. Przysięgam, że nigdy nie widziałem tylu zakompleksionych ludzi. Wyrzeźbieni faceci, piękne kobiety, wszyscy to małe dzieci z furą kompleksów. Chodzą na siłkę latami myśląc, że trening naprawi im głowy. Nie, nie naprawi. Kompleksy to problem psychiczny nie fizyczny i może zamiast kolejnych godzi na siłce warto byłoby sięgnąć po jakąś książkę lub w ekstremalnych przypadkach pójść do psychologa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po to robią te ciała żeby poczuć się lepiej. Pomyśl co się dzieje, gdy tacy ludzie dorobią się jakiś pieniędzy. To dopiero zaczynają się ingerencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Ile z tych osób poznałeś na tyle dobrze, żeby stwierdzić że mają furę kompleksów ? Czym jest w zasadzie fura kompleksów ? 

Jak duża była wybrana przez Ciebie grupa statystyczna i jaką metodą się posłużyłeś aby wynik był statystycznie istotny ?

W skrócie, co Ty pi3rdolisz ? 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy
6 minut temu, Onkosfera napisał:

Po to robią te ciała żeby poczuć się lepiej. Pomyśl co się dzieje, gdy tacy ludzie dorobią się jakiś pieniędzy. To dopiero zaczynają się ingerencje.

Mi właśnie o to chodzi, że oni wcale lepiej się nie czują. Robią te ciała latami i to im nic nie daje. Kompleksy jak mieli tak mają, nawet gorsze niż na początku. Ja mam wrażenie, że to ludzie którzy nie drośli do tego, by stawić czoło własnym problemom i uświadomić sobie, że ten problem siedzi w głowie nie w ciele.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona31
3 minuty temu, Gość Nowy napisał:

Mi właśnie o to chodzi, że oni wcale lepiej się nie czują. Robią te ciała latami i to im nic nie daje. Kompleksy jak mieli tak mają, nawet gorsze niż na początku. Ja mam wrażenie, że to ludzie którzy nie drośli do tego, by stawić czoło własnym problemom i uświadomić sobie, że ten problem siedzi w głowie nie w ciele.  

Jak już będziesz miał stażtreningowy powyżej 3 lat to wtedy pogadamy. Teraz bzdury opowiadasz,nic więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Większych d3bilizmów dawno nie czytałem.

Typowa przypadłośc małych ludzi to taka, że obniżają innych wartość po to aby podwyższyć swoją.

Otóż nie. Znam wiele super osób, które trenują. Zazwyczaj te osoby w życiu osobistym również osiągają sukcesy bo nie siedzą na tyłku tylko działają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy

Nie wiem czemy mnie obrażacie. PRzecież mówię tylko co widzę. Ci faceci patrzą w ziemie jak kobiety do nich mówią, są przestraszeni i nie wiedzą jak się za to zabrać. Skąd ja to wiem? A no od kobiet z siłowni.

Po 1. o ich kompleksach nie piszę, bo mi się tak wydaje tylko dlatego, że same mi o tym mówią. Zresztą kompleksy czuć na kilometr.
One też mi mówiły jacy tak na prawdę są Ci Adonisi z siłki. Takie przestraszone duże misie, w których środku siedzą przestraszeni chłopcy. 

Mój staż treningowy nie ma do tego zupełnie nic. Ja sobie chodzę na siłownie dla zdrowia, nie po to by wyglądać jak kinkong.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Większych d3bilizmów dawno nie czytałem.

Typowa przypadłośc małych ludzi to taka, że obniżają innych wartość po to aby podwyższyć swoją.

Otóż nie. Znam wiele super osób, które trenują. Zazwyczaj te osoby w życiu osobistym również osiągają sukcesy bo nie siedzą na tyłku tylko działają. 

A ja uważam że Autor ma trochę racji. Środowisko fitnesowo-silowniane przywiązuje kolosalną wagę do wyglądu. Wręcz jest to jedyny wyznacznik wartości. Dlatego bywa, że małe niedociągnięcia urastaja do rangi nie wiadomo jak wielkich problemów. Oprocz tego, gros pakerow cierpi na autentyczną bigoreksję. Widzę jak niektórzy miesiącami się zmieniają i mutują. Laski dmuchaja se wary, robią brwiaka, doklejają komiczne rzęsy. Po coś to robią, prawda? Oszpecaja się a wydaje się im że pięknieją. Uważają że są brzydcy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy
2 minuty temu, Onkosfera napisał:

A ja uważam że Autor ma trochę racji. Środowisko fitnesowo-silowniane przywiązuje kolosalne wagę do wyglądu. Wręcz jest to jedyny wyznacznik wartości. Dlatego bywa, że małe niedociągnięcia urastaja do rangi nie wiadomo jak wielkich problemów. Oprocz tego, gros pakerow cierpi na autentyczną bigoreksję. Widzę jak niektórzy miesiącami się zmieniają i mutują. Laski dmuchaja se potem wary, doklejają komiczne rzęsy. Po coś to robią, prawda? Oszpecaja się a wydaje się im że pięknieją

Ja właśnie to miałem na myśli mówiąc, że nie dorośli. Ja już gdzieś w liceum zrozumiałem, że wygląd tak na prawe nie ma zbyt wielkiego znaczenia. Trzeba być schludnym i zdrowym a resztę dostajemy od losu i tyle. Jakby nie jestem w stanie wyobrazić sobie co sprawia, że 30 letnia osoba, patrzy w lustro i myśli o swej wartości na podstawie tego co w nim widzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy

Może źle to opisuje ale właśnie chodzi mi o to co wyżej. Ja nie zarzucam tym ludziom, że źle wyglądają, bo wyglądają świetnie. Tylko dziwi mnie to, że nadal choć mija czas  w ich głowach wciąż wygladają źle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
4 minuty temu, Onkosfera napisał:

robią brwiaka,

Rozwaliłaś mnie tym fajnym tekstem😂😂 

Ja też chodzę na siłkę, I nie zgodzę się z autorem, że są tam tylko jednego rodzaju ludzie, są I tacy, którzy bez specjalnej napinki przychodzą spędzić fajnie I zdrowo czas, pogadać na luzie, są też I tacy, którzy chcą robić "wrażenie" na kobietach pojawiających się tam pokazywać jacy oni są maczo😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Nowy napisał:

Ja właśnie to miałem na myśli mówiąc, że nie dorośli. Ja już gdzieś w liceum zrozumiałem, że wygląd tak na prawe nie ma zbyt wielkiego znaczenia. Trzeba być schludnym i zdrowym a resztę dostajemy od losu i tyle. Jakby nie jestem w stanie wyobrazić sobie co sprawia, że 30 letnia osoba, patrzy w lustro i myśli o swej wartości na podstawie tego co w nim widzi. 

To akurat jestem sobie w stanie wyobrazić😂 

Ale wiesz, pocieszam się właśnie tekstem, że robię to wszystko dla zdrowia😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy
2 minuty temu, Gość Iwona napisał:

Rozwaliłaś mnie tym fajnym tekstem😂😂 

Ja też chodzę na siłkę, I nie zgodzę się z autorem, że są tam tylko jednego rodzaju ludzie, są I tacy, którzy bez specjalnej napinki przychodzą spędzić fajnie I zdrowo czas, pogadać na luzie, są też I tacy, którzy chcą robić "wrażenie" na kobietach pojawiających się tam pokazywać jacy oni są maczo😀

Tak masz rację. Źle się wyraziłem nie wszyscy. Jeśli miałbym użyć stwierdzenia "wszyscy", to odniusłbym to do tych, którzy na prawdę chorobliwie chodzą na tą siłkę. Na przykład codziennie lub dwa razy dziennie, bo takich też znam. To już wcale nie jest ani zdrowe ani mądre. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Iwona napisał:

Rozwaliłaś mnie tym fajnym tekstem😂😂 

Ja też chodzę na siłkę, I nie zgodzę się z autorem, że są tam tylko jednego rodzaju ludzie, są I tacy, którzy bez specjalnej napinki przychodzą spędzić fajnie I zdrowo czas, pogadać na luzie, są też I tacy, którzy chcą robić "wrażenie" na kobietach pojawiających się tam pokazywać jacy oni są maczo😀

A ja mam wrażenie, że panowie na siłce puszą się przede wszystkim przed innymi panami😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Przecież to prowo jest. 

To chyba jasne, że na siłowni z racji specyfiki miejsca będzie tam więcej osób z kompleksami, chcących nadrobić braki w swoim wyglądzie. Jak i będą osoby, które popadają w ekstremizm.

Natomiast opieranie swojego twierdzenia, jakoby wszyscy na siłowni to małe dzieci z furą kompleksów, w oparciu o próbę statystyczną "koleżanek, bo mi tak powiedziały" jest po prostu durną prowokacją. Na studiach profesorowie też jako próbę przestawisz 3 koleżanki z recepcji ? 

Mało tego uważam, że na spotkaniach Toastmasters jest jeszcze więcej osób z kompleksami. Bo przychodzą tam leczyć swoje lęki przed wystąpieniami publicznymi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy
5 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Przecież to prowo jest. 

To chyba jasne, że na siłowni z racji specyfiki miejsca będzie tam więcej osób z kompleksami, chcących nadrobić braki w swoim wyglądzie. Jak i będą osoby, które popadają w ekstremizm.

Natomiast opieranie swojego twierdzenia, jakoby wszyscy na siłowni to małe dzieci z furą kompleksów, w oparciu o próbę statystyczną "koleżanek, bo mi tak powiedziały" jest po prostu durną prowokacją. Na studiach profesorowie też jako próbę przestawisz 3 koleżanki z recepcji ? 

Mało tego uważam, że na spotkaniach Toastmasters jest jeszcze więcej osób z kompleksami. Bo przychodzą tam leczyć swoje lęki przed wystąpieniami publicznymi. 

Przeczytaj wyżej do kogo odnoszę stwierdzenie "wszyscy". Jeśli ludzie chodzą na siłkę by kształtować ciało, a chodzą codziennie lub dwa razy dziennie, to po prostu już problem z głową nie z ciałem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Napisałeś coś zupełnie innego na początku i się nie tłumacz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tak, wiele osob chodzi na silownie, bo ma kompleksy, choc oczywiscie nie wszyscy.

Mialam taka kolezanke w pracy, ona chodzila na silownie 2 razy dziennie, a jej zyciowym celem bylo posiadanie jak najmniejszej tkanki tluszczowej. Na poczatku myslalam, ze jest bardzo pewna siebie i nie dba o to, co mysla inni, bo jest wielka, ma lape jak chlop, zawsze ostry makijaz, cala jest w tatuazach. Gdy jednak ja poznalam to zorientowalam sie, ze ona ma jakis rodzaj zaburzenia, jak anoreksja, tylko ze w odwrotna strone. Ona mysli, ze ma za male miesnie, choc niektorzy mysla, ze to mezczyzna przebrany za kobiete. Gdy zobaczyla mnie bez makijazu w pracy to powiedziala mi, ze zazdrosci mi tego, ze jestem na tyle pewna siebie, zeby nie zrobic makijazu. Poza tym ona ma bardzo duzo problemow zdrowotnych, a uwaza, ze jest super zdrowa, bo duzo cwiczy i jest na diecie keto. Prawda jest taka, ze ciagle byla zmeczona, miala problemy ze snem, z zoladkiem, z koncentracja i ciagle byla na chorobowym.

Na dodatek ciagle tylko opowiadala o silowni i komentowala wyglad innych, tak jakby to byly najwazniejsze sprawy w zyciu. Jak dla mnie to ona potrzebowala jakiegos terapeuty, a nie trenera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy
25 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Napisałeś coś zupełnie innego na początku i się nie tłumacz. 

Ale niżej za to przeprosiłem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziś to kwestia mody a nie prawdziwej  potrzeby wysiłku w wielu przypadkach. Przecież trzeba być na diecie i robić zdjęcia z siłowni gdy chce się być modnym. A typowo koksiarze którzy myślą że im większy biceps tym ładniejszy to już inna bajka. Nota bene umięśnione ponad miarę kobiety wyglądają po prostu oblesnie i człowiek się zastanawia czy przypadkiem wora między nogami nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Ile z tych osób poznałeś na tyle dobrze, żeby stwierdzić że mają furę kompleksów ? Czym jest w zasadzie fura kompleksów ? 

Jak duża była wybrana przez Ciebie grupa statystyczna i jaką metodą się posłużyłeś aby wynik był statystycznie istotny ?

W skrócie, co Ty pi3rdolisz ? 😄

 

mnie interesuje jak duża była ta fura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Nowy napisał:

Cześć. Tak się ostatnio życie ułożyło, że zacząłem chodzić na siłownie ( nie od stycznia tylko jakieś pół roku). Moje towarzystwo też się zmieniło. Poznałem wiele kobiet i mężczyzn trenujących regularnie od lat. Jestem niesamowicie zaskoczony. Przysięgam, że nigdy nie widziałem tylu zakompleksionych ludzi. Wyrzeźbieni faceci, piękne kobiety, wszyscy to małe dzieci z furą kompleksów. Chodzą na siłkę latami myśląc, że trening naprawi im głowy. Nie, nie naprawi. Kompleksy to problem psychiczny nie fizyczny i może zamiast kolejnych godzi na siłce warto byłoby sięgnąć po jakąś książkę lub w ekstremalnych przypadkach pójść do psychologa. 

Moze mi naprawi nie klam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roy

Wskaż dokładnie jakie to kompleksy i napisz dlaczego Ty chodzisz na siłownię (kompleksy?) . Ja na przykład zawsze byłem bardzo chudy 65/187 i miałem z tym problem. Zacząłem trenować i doszedłem do 82kg i w tym momencie lepiej się akceptuje jestem pewniejszy siebie . Więc uważam że dzięki siłowni można pozbyć się kompleksów i wzmocnić pewność siebie a także wyćwiczyć w sobie sumienność i systematyczność. Tylko wiadomo jak we wszystkim trzeba zachować rozsądek i nie popadać w skrajności. Więc nazywanie wszystkich zakompleksionym dziećmi jest nieodpowiednie. Poznałeś chyba samych ekstremalnych fitnesiakow albo napinaczy. Mam wujka ma on ok 55L chodzi regularnie na siłownię i niby jakie kompleksy on ma leczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×