Faceci po 35 roku życia, którzy zarabiają mniej niż 3 tys. netto mają pozamiatane, są straceni na amen

Juz nic wam nie pomoże, przegraliście życie.

A jak jeszcze mieszka z mamusią to już kompletna tragedia....

11 godzin temu, Gość Prawda napisał:

Juz nic wam nie pomoże, przegraliście życie.

ty wygrałaś, praca w burdelu jest szlachetna

4 godziny temu, Gość rokksa napisał:

ty wygrałaś, praca w burdelu jest szlachetna

No i już wiemy ile zarabiasz i że jesteś starym przegrywem, ha ha ha

4 godziny temu, Gość rokksa napisał:

ty wygrałaś, praca w burdelu jest szlachetna

Twoja mamusia sobie chwali burdel? Specjalizuje się w fellatio tak jak ty?

No niestety, taka smutna, polska, zapyziała rzeczywistość... Nawet do zwykłego stosunku seksualnego trudno znaleźć kogoś akceptowalnego. Ale wystarczy przekroczyć zachodnią granicę i....

35 minut temu, Gość Margot napisał:

Nawet do zwykłego stosunku seksualnego trudno znaleźć kogoś akceptowalnego

znajoma, bywalczyni tindera, też jest takiego zdania i rzeczywiście umawia się już ze stacjonującymi tu zagraniczniakami

myślałam, że to żart, ale mówi, że polacy nawet nie raczą się umyć na tą randkę

Przed chwilą, Gość :)) napisał:

polacy nawet nie raczą się umyć na tą randkę

możecie się śmiać, ale raz chodziłam z poważanym społecznie gościem, wielki dżentelmen niby itp. ale jak wspomniałam, że to normalne, żeby myć się przynajmniej 2 razy dziennie, to ze mną zerwał

W PL są problemy z higieną, więc nie wiem, co piszecie tu czasem, że polscy faceci to jakieś wypachnione chłopięta. Gdzie się nie obejrzę, to niedomyte oblechy (i to z dobrymi zawodami, ogarnięci, wygadani)..

Wystarczy wyjechać poza miasto i już jakość tindera spada masakrycznie... Ale w miastach też tak dobrze nie jest. Wielkim problemem jest to, że polakom po prostu śmierdzi z buzi kałem, bo nie używają nici dentystycznych. A resztki pokarmowe własnie śmierdzą jak kał. I taki adonis po 30tce później chce ci dać buzi a tu smród jak z kloaki... Obrzydliwe.

5 godzin temu, Gość lol napisał:

W PL są problemy z higieną, więc nie wiem, co piszecie tu czasem, że polscy faceci to jakieś wypachnione chłopięta. Gdzie się nie obejrzę, to niedomyte oblechy (i to z dobrymi zawodami, ogarnięci, wygadani)..

Dokładnie, to znak Polski znak rozpoznawczy przekazywany z pokolenia na pokolenie. Nieraz widzę już młodzież śmierdzącą na kilometr. 

Niech nikt nie mówi, że jak człowiek się poci to śmierdzi. To śmierdzą odchody namnożonych bakterii. Czyli brak higieny. Ludzie z zachodu i południa pocą się bardziej z racji cieplejszego klimatu, ale nie capią... 

Myślę, że jak facet do 35 jest małmeją, to już taki zostanie.