Kobiety nie doceniaja intelektualistow, kasjerka z Żabki predzej poleci na ochroniarza w 10 letnim BMW niz na doktoranta biotechnologii jezdzacego autobusem podmiejskim

smutne to

a najgorsze ze lecac na bad boya kobiety skazuja sie na gorsze zycie, beda przez to bardziej nieszczesliwe

Kasjerka z Żabki pewnie tak ale kobieta, ktora jest sama dobrze ustawiona na pewno nie xD xD wstyd by mi bylo przedstawic znajomym ochroniarza. Z zarabianiem pieniedzy radze sobie sama pomimo młodego wieku. Na tym mi nie zalezy, bo jestem dobrze ustawiona. Za to na kims kto by mi imponowal intelektem, juz tak

Tak jak facet poleci na ładną kobietę która pracuje w markecie niż na brzydką która siedzi za biurkiem w korporacji proste.

35 minut temu, Gość gość napisał:

Tak jak facet poleci na ładną kobietę która pracuje w markecie niż na brzydką która siedzi za biurkiem w korporacji proste.

Dla niektórych widać nie jest to proste,  sami kochają warunkowo, a mają pretensje, że inni też tak robią. 

ten intelektualista doktorant pewnie nie sprobuje nawet poderwac tej kasjerki z zabki, nie usmiechnie sie do niej, nie zazartuje, tylko patrzy sie na nia jak ciele i oczekuje podrywu  a kasjerka jest w pracy i nie bedzie podrywac klientow.......

nie poleciala na ochroniarza, tylko na Brzuchatego Tomka hydraulika lat 50, bo widzialam jak szlugi w zabce kupowal

Doktorancie, jakbyś miał dzieci z tą kasjerką i chore trzeba będzie zawieźć do lekarza to czym? Lepiej tym autobusem czy 10 letnim Bmw?

2 minuty temu, Gość Gość 7 napisał:

Doktorancie, jakbyś miał dzieci z tą kasjerką i chore trzeba będzie zawieźć do lekarza to czym? Lepiej tym autobusem czy 10 letnim Bmw?

taczkom

Przed chwilą, Gość indelektułalizta napisał:

taczkom

taksóweczką elegancko tez mozna. A doktorant niech sie nie wstydzi gadac do kasjerek bo one beda naprawde wniebowziete, bo doktorant sie dobrze zapowiada, zarobki znaczy sie pewnie sa niezle wiec kasjerka bedzie napewno zadowolona, tylko najpierw trzeba dac jej znak, ze jest brana pod uwage,

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

taksóweczką elegancko tez mozna. A doktorant niech sie nie wstydzi gadac do kasjerek bo one beda naprawde wniebowziete, bo doktorant sie dobrze zapowiada, zarobki znaczy sie pewnie sa niezle wiec kasjerka bedzie napewno zadowolona, tylko najpierw trzeba dac jej znak, ze jest brana pod uwage,

ja jestem kasjerka i marze nieraz o romansie jak z ksiazki, tzn sa takie scenariusze, iz sexy wykladowca wyznaje mi milosc na sklepie i biegniemy za rece w swietle jarzeniowek. Nastepny scenariusz jest taki, ze ksiaze z  Arabii Saudyjskiej stara sie o mnie 5 lat conajmniej i rzuca dla mnie islam i zostaje katolikiem oraz bierzemy slub, mamy 10 dzieci.

ale ja mam 6letniom skode

A kto by chciał kasjerkę z Żabki? To zazwyczaj największa patola.

No chyba że jakieś studentki pierwszych lat co sobie tylko tymczasowo dorabiają w ten sposób, to ok

6 minut temu, Gość gosc napisał:

ja jestem kasjerka i marze nieraz o romansie jak z ksiazki, tzn sa takie scenariusze, iz sexy wykladowca wyznaje mi milosc na sklepie i biegniemy za rece w swietle jarzeniowek. Nastepny scenariusz jest taki, ze ksiaze z  Arabii Saudyjskiej stara sie o mnie 5 lat conajmniej i rzuca dla mnie islam i zostaje katolikiem oraz bierzemy slub, mamy 10 dzieci.

serio? czy sobie fantazjujesz albo zartujesz piszac to powyzsze?

Przed chwilą, Gość Jerry napisał:

A kto by chciał kasjerkę z Żabki? To zazwyczaj największa patola.

No chyba że jakieś studentki pierwszych lat co sobie tylko tymczasowo dorabiają w ten sposób, to ok

doktorant by chcial, a sie wstydzi, a nawet nie wie, ze dla tej kasjerki jest lakomym kaskiem i przekluwala by prezerwatywy

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

serio? czy sobie fantazjujesz albo zartujesz piszac to powyzsze?

zgadnij

fantazjuje jak nakrencona

nie fantazjuj tylko mi odloz od razu 5 browarow na piontek bede po robocie 

3 minuty temu, Gość Tomek50 lat hydraulik napisał:

nie fantazjuj tylko mi odloz od razu 5 browarow na piontek bede po robocie 

Tomuś odlozone browarki ale nie przesadzaj bo obudzisz kaszojada

11 minut temu, Gość gosc napisał:

doktorant by chcial, a sie wstydzi, a nawet nie wie, ze dla tej kasjerki jest lakomym kaskiem i przekluwala by prezerwatywy

Kasjerka z Żabki to woli jakiegoś Sebę patusa po podstawówce w BMW. To inny świat i inne rozumowanie.

Wykształcony facet to dla niej peezda

Przed chwilą, Gość Realista napisał:

Kasjerka z Żabki to woli jakiegoś Sebę patusa po podstawówce w BMW. To inny świat i inne rozumowanie.

Wykształcony facet to dla niej peezda

wcale nie peezda, jesli sie nie zachowuje jak peezda. Jak do tanca i do rozanca to fajnie. Ale nauczanie zostawic w szkole. Ja sie nie znac na tych rownaniach jakichstam. Nie wiem o czym ten doktorant chce gadac ze mnam? ale jak mu sie podoba moja cielesnosc to cieszy mnie to, bo bedzie stac na utrzymanie kaszojadów, ktore mam z Tomusiem i nowe 500+ wpadnie jak przekluje prezerwatywy.

18 minut temu, Gość gosc napisał:

doktorant by chcial, a sie wstydzi, a nawet nie wie, ze dla tej kasjerki jest lakomym kaskiem i przekluwala by prezerwatywy

Dlaczego łakomym? Bo starszy, bo schorowany, bo łysiejący z brzuchem, czy bo musi brać leki żeby mu stanął, a może chodzi o te 4. 000 wypłaty, z czego połowa na wynajem mieszkania? Reszty z wpisów autora już nie chce mi się podawać, ale to nie jest łakomy kąsek i Pan pisał do tej pory o magistrze, a doktorat to chyba tylko przykład. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego łakomym? Bo starszy, bo schorowany, bo łysiejący z brzuchem, czy bo musi brać leki żeby mu stanął, a może chodzi o te 4. 000 wypłaty, z czego połowa na wynajem mieszkania? Reszty z wpisów autora już nie chce mi się podawać, ale to nie jest łakomy kąsek i Pan pisał do tej pory o magistrze, a doktorat to chyba tylko przykład. 

Ja to tego nie wiedzieć takich skomplikowanych rzeczy o matko. I tak więcej pan doktorant zarabia niż ja. Daj bo mi się nalezy. Będzie fajnie i na mieście powie się ze doktur leci na mnie. Nie muszą wiedzieć jaki doktur,  doktur to doktur 

Ja tam bym wolała doktoranta, ale ja nie pracuję w Żabce. I też jeżdżę autobusem.

grazyna ty to se spac powinnas juz zdardzasz naszom tajemnice na forum co se lódzie pomyslom

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

ja jestem kasjerka i marze nieraz o romansie jak z ksiazki, tzn sa takie scenariusze, iz sexy wykladowca wyznaje mi milosc na sklepie i biegniemy za rece w swietle jarzeniowek. Nastepny scenariusz jest taki, ze ksiaze z  Arabii Saudyjskiej stara sie o mnie 5 lat conajmniej i rzuca dla mnie islam i zostaje katolikiem oraz bierzemy slub, mamy 10 dzieci.

Padłam