Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sie pozbierać...byłemy mezowi urodziło się dziecko...to potwornie boli

Polecane posty

Gość gość

Ma ze mną córkę-7 lata. Jesteśmy po rozwodzie 5 lat. Dzisiaj urodził się jego syn . Ja nie mam za co żyć, nigdy nie pracowałam. Mieszka dalej w naszym domu. 5 lat temu złożył pozew o rozwód, dostał go. Trzy lata temu wziął ślub z piękna, szczupłą. Urodziło mu się dzisiaj dziecko. Jestem mi żal. Jak po tym usłyszałam płakałam cały dzień. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może idź do pracy i zajmij się swoim życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wwer

Jak nie masz za co żyć? Alimenty masz, 500plus masz. Idź do pracy, wyjdź do ludzi, poznasz też kogoś a nie ciągle żyjesz byłym mężem. Po co się dołujesz, lata marnujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dzisiaj mu się urodziło, a ty  już zdążyłaś przepłacać cały dzień? Jest 9.40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reja

Za 2 lata też zamieni ją na lepszy model🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reja
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Dzisiaj mu się urodziło, a ty  już zdążyłaś przepłacać cały dzień? Jest 9.40

Moze chodzilo jej o cała noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wczoraj - nie mineło nawet 24h od urodzenia wiem od mojej mamy. Wczoraj płakałam do połowy nocy i zasnełam z wyczerpania. Córka sama musiała się wyprawić do szkoły. Myślałam w nocy ze to wszystko koszmar i modliłam się aby wrócił do mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

Ma ze mną córkę-7 lata. Jesteśmy po rozwodzie 5 lat. Dzisiaj urodził się jego syn . Ja nie mam za co żyć, nigdy nie pracowałam. Mieszka dalej w naszym domu. 5 lat temu złożył pozew o rozwód, dostał go. Trzy lata temu wziął ślub z piękna, szczupłą. Urodziło mu się dzisiaj dziecko. Jestem mi żal. Jak po tym usłyszałam płakałam cały dzień. 

Córka ma 7 lat, a Ty nigdy nie pracowałaś? To co robisz całymi dniami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia

A gdy mojemu byłemu urodził się Staś, to się popłakałam, ale ze wzruszenia. Były zaliczył wpadkę w wieku 47 lat:) Myślę o nim z czułością, zastanawiam się jak sobie radzi bez swoich leniwych niedzielek... Jestem w nowym związku ale mam dużo ciepłych uczuć do nowej rodziny tego krokodyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Córka ma 7 lat, a Ty nigdy nie pracowałaś? To co robisz całymi dniami???

Płacze dniami i nocami i rozpamietuje związek z byłym, nic dziwnego że ja kopnął w tyłek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość gość napisał:

Ma ze mną córkę-7 lata. Jesteśmy po rozwodzie 5 lat. Dzisiaj urodził się jego syn . Ja nie mam za co żyć, nigdy nie pracowałam. Mieszka dalej w naszym domu. 5 lat temu złożył pozew o rozwód, dostał go. Trzy lata temu wziął ślub z piękna, szczupłą. Urodziło mu się dzisiaj dziecko. Jestem mi żal. Jak po tym usłyszałam płakałam cały dzień. 

Nie pracujesz, bo...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

7 latka sama się do szkoły wystawiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe

niew uda ci sie 🙂 a masz okulary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol
31 minut temu, Gość Anecia napisał:

A gdy mojemu byłemu urodził się Staś, to się popłakałam, ale ze wzruszenia. Były zaliczył wpadkę w wieku 47 lat:) Myślę o nim z czułością, zastanawiam się jak sobie radzi bez swoich leniwych niedzielek... Jestem w nowym związku ale mam dużo ciepłych uczuć do nowej rodziny tego krokodyla.

Anecia brawa, absolutne brawa

i piąteczka tak trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Dama

Autorko musisz o siebie zawalczyć, o siebie i córkę. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko! Czasem nad szczęściem trzeba popracować, idź do pracy, wyjdź do ludzi, na pewno uda ci się kogoś znaleźć 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ten temat - identycznie wręcz napisany - został założony 7 stycznia 2014 roku więc ktoś to albo skopiował albo moderacja wkleja bo mało ciekawych tematów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jak sie pozbierać... [...]

Skoro od 5 lat nie jesteś w stanie się sama pozbierać po rozwodzie, nie radzisz sobie z emocjami, myślę, że warto byś rozważyła konsultację z psychologiem... Czas najwyższy zacząć działać, by nie tracić więcej życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko z czego utrzymujesz siebie i dziecko skoro nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość Anecia napisał:

A gdy mojemu byłemu urodził się Staś, to się popłakałam, ale ze wzruszenia. Były zaliczył wpadkę w wieku 47 lat:) Myślę o nim z czułością, zastanawiam się jak sobie radzi bez swoich leniwych niedzielek... Jestem w nowym związku ale mam dużo ciepłych uczuć do nowej rodziny tego krokodyla.

Mój były wciąż jest sam, ja mam męża i dzieci. Ale jak tak myślę, to cieszyłabym się, gdyby udało mu się założyć rodzinę. To dobry człowiek, tylko tak dziwnie, że się kogoś tak dobrze zna i wie, jakie ma w związku przyzwyczajenia i zastanawia, czy przenosi je do kolejn ej relacji 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mój były wciąż jest sam, ja mam męża i dzieci. Ale jak tak myślę, to cieszyłabym się, gdyby udało mu się założyć rodzinę. To dobry człowiek, tylko tak dziwnie, że się kogoś tak dobrze zna i wie, jakie ma w związku przyzwyczajenia i zastanawia, czy przenosi je do kolejn ej relacji 😉

No właśnie dlatego martwię się o te jego leniwe niedzielki, bo spędzał je w łóżku oglądając 4 pancernych:) Trzymam kciuki za Twojego byłego. Chyba fajni faceci nam się trafiają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie wstyd ci darmozjadzie urządzać cyrki przy 7-letniej córce? Tyle lat minęło, a ty w miejscu. Jeszcze pewnie będziesz małej brata obrzydzac. Były powinien ci zabrać swoją córkę, bo ty jako matka się nie sprawdzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×