Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poetka

Jak dobrze wstać skoro świt

Polecane posty

Gość Poetka

Macie takie myśli z rana jak w tej piosence? Dobrze wstać, przywitać nowy dzień? Czy wręcz odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

hahah

myslalam, ze juz wstalas i wlasnie mialam pisac "dzien dobry";)

w lekkim szoku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Poetka napisał:

Macie takie myśli z rana jak w tej piosence? Dobrze wstać, przywitać nowy dzień? Czy wręcz odwrotnie?

kiedyś dawno, ehh 😔 teraz to już jeden dłuuuugi dzień sie ciągnie 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka

Ja wlasnie wybieram sie do pracy Wczoraj Po drugiej zmianie pozylam sie okolo 24.00.Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka

Położyłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reszka

Tylko nie gap się w prawo bo mnie nie ma 😁 

Schowalam się 🙈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxx gosciu

Zależy kto ma jakie życie bo jak ciągle to samo od rana do wieczora 

Jak tylko nawet u mnie to jedno i to samo .Ja wstaje z rana nie leżę w łóżku do 9 .Ale jak człowiek pracuje albo nawet jest studentem to ciągle to samo ja to nawet nigdzie nie wychodzę

Jak mieszkałem w mieście to jeszcze się chodziło gdzieś do galerii albo do empiku .No a teraz nigdzie nie wychodzę .Jeszcze żeby się cieszyć życiem bo każdy tylko narzeka albo tylko pędzi do pracy i nie ma czasu na nic .Ja to jak wstanę to cieszę się jak jest ładna pogoda jak ptaki latają znowu kotki moje widzę jak przychodzą do mnie .Zależy żeby umieć czerpać radość z prostych rzeczy zwykłych . Kiedyś to żałowałem że nie mam dziewczyny no albo żony potem sie cieszyłem ze a tam mam spokój . No ciekawi mnie czy jak ktoś jest od 20 lat w tym samym zawodzie to jeszcze cieszy sie życiem .Taka pielęgniarka albo kasjer w markecie albo policjant czy nauczyciel czy tacy ludzie ciesza sie jak ciągle robia to samo ? Znowu ci sami ludzie w pracy cry jak uczeń to koledzy /koleżanki w szkole .Ja to jak nawet siedze w domu to ciągle to samo ogladanie filmów z neta albo jakieś piosenki . Czasem to nawet już jak pojade do miasta to żyje sam nie odzywam sie nawet do sąsiadów .Co dalej u mnie życie od rana wyjde i żyje dniem dzisiejszym . Ludzie planuja sobie całe życie bo będzie tutaj studiować bo będe tutaj pracować w takim zawodzie. Ja nie wiem co bedzie jutro co będe robił za rok za miesiąc 

No a ludzie to tak planuja całe życie a ja sam .Kiedyś też chciałem inaczej bo inni maja rodziny żony /mężów no a ja sam .Teraz wyjde to nie żyje już nawet tym co mówia w Tvp .Odciąłem sie od tego co tam w polityce .Nie interesuje mnie to co sie dzieje .No i mam radość jak nie oglądam wiadomości nie czytam wyborczej .Jak inni moga żyć tak że najpierw do szkoły potem studia jeszcze planowane przez rodziców . No i potem praca i po drodze ślub i dzieci . No i tak to czasem na wakacje pojechać albo iść do kina lub w domu obejrzeć film lub grilla zrobić ze znajomymi .Dla mnie życie jest wtedy dobre jak żyje z dala od tego co mnie otacza jak nie obserwuje tego co sie dzieje w kraju .Jak żyje nie mając przyjaciół znajomych tylko sam sobie żyje .Teraz mam spokój jak wyjde to jak Ania na zielonym wzgórzu .No tylko że nie mam swojej połówki jabłka . No ale nie żyje dla kogoś tylko dla siebie 

 Rano wstaje i wiem że jest dobrze bo mnie nikt nie narzeka ,nie mam tak jak te niezadowolone młode małżeństwa.Jeszcze sie cieszyc tym co mam unikać ludzi życ dniem dzisiejszym nie martwic sie o to co za rok albo za miesiac .Ja nie mam planu na przyszłość nigdy nie wiem co bedzie jak bede miał 36 lat czy 42 . Nie żyje żęby pędzić jak każdy w biegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

chyba nie za dobrze, same niezadowolone i zmęczone twarze w metrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Eeehhh po co mam wstawać skoro świt ?nic mnie nie czeka.Tylko marnuje tlen innym no i swoje pieniądze (prąd,gaz,papierosy,jedzenie..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Prawda dłuższy sen to oszczędności nie dość że się wyspimy to jeszcze mniej zużycia jedzenia, używek. Ja gdy się nie wyspie szybko spalam jedzenie. Najlepiej wstać na obiad. 

To chyba taniej po obiedzie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals

W ogóle wegetacja jest dużo tańsza niż życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXXXXXXX gosc

Poetka pytałaś czy jestem szczęśliwy jak na razie jestem po przeprowadzeniu z tego miasta i opuszczeniu miejsca tam gdzie mieszkałem tak jestem szczęśliwy mieszkałem tam od połowy 2003 do początku 2018 roku za dużo lat w tym mieście w którym ty zresztą także mieszkasz albo mieszkałaś przeżyłem .Tak chodzi o to jedno z najgorszych i najbardziej znienawidzonych miast w Polsce miasto chytrej baby na napoje zbyszko i gdzie do tej pory nie otwarto lotniska i nie jest ono oddane do użytku publicznego .

Jak stamtąd odszedłem to od razu się lepiej poczułem i lepiej mnie żyć wśród sadów ,pól jakiś albo gdzie jest tylko widać kombajny i traktory niż w tym żałosnym dennym mieście na które teraz nawet napluć bym nie chciał .Tyle tam podłych ludzi i fałszywych zakłamanych poznałem że głowa mała .Miasto bez przyszłości jakiejkolwiek i gdzie nie ma szansy jakiegokolwiek rozwoju .Nawet cieszę się że już tam nie musze mieszkać kiedyś myślałem że się tutaj gdzie jestem obecnie nie odnajdę a teraz nie żałuje jak pomyslę ile wrednych dwulicowych ludzi tam poznałem takich co tylko udają przyjaciół albo korzystać by chcieli ze mnie tylko .Nie żałuje że się stamtąd wyprowadziłem w ogóle że mieszkam na podwórku swoim w odosobnieniu od ludzi .Ten cały syf miejski ci ludzie co tylko każdy dba o siebie co tylko każdy sam by chciał mieć coś a żeby inni nie mieli .Ile takich ludzi prostych z nizin społecznych tam zapoznałem co jak komuś się podwinie noga coś się nie uda czegoś nie zrobi dobrze to zaraz wyśmieją i kpiny i zaraz maja za gorszego i pomiatają taką osobą nie ma zrozumienia nie ma litości nie ma pomocnej dłoni .Jak masz lepiej to będą po tobie jechać nienawidzić ciebie tak tobą gardzić .Zaprosić kogoś do siebie zobaczy że masz lepiej od niego zaraz zazdrość i nienawiść nie może patrzyć na ciebie i już jesteś jego wrogiem .Ile poznałem takich ludzi albo koledzy wtedy jak im coś postawisz i kupisz albo jak im w szkole dałem odpisać zeszyt ćwiczeń albo zadanie domowe to wtedy koledzy .Ludzie fałszywi dwulicowi zakłamani udający twoich przyjaciół jak potrzebują coś od ciebie wtedy ci słodzą przymilają się są mili dla ciebie ale jak ty coś potrzebujesz to wtedy ich nie ma zazwyczaj .Albo tekturowe postacie chorągiewki na wietrze jak gada z tobą w cztery oczy to mówi ci słodkości przymila się włazi w tyłek i jest twoim kumplem ale jak grupa klasowa albo w pracy jedzie po tobie i nie lubią ciebie są dla ciebie nieprzyjemni i wrogo nastawieni to ta osoba coby nie odstawać od reszty też będzie wtórować im i będzie tobie wroga i nieprzychylna .Ja komuś pomagałem nie chciałem nic w zamian pomóc komuś z nizin społecznych z biedy i ubóstwa nie doceni tego .Ja jak dawałem coś komuś nie było że temu nie daj odpisać albo że tylko dla ciebie innym nie dawaj .Albo w szkole ludzie pamiętam sami chcieli mieć dobre oceny albo żeby mieć maturę a mnie żeby dała nauczycielka gorszą ocenę i żebym nie miał matury i co mieliby z tego satysfakcję ludzie prości i o płytkim myśleniu ? bo ja bym miał jedynkę a oni lepszą ocenę i co to by ich postawiło na nogi ? Albo jak ktoś lepiej się uczy to zaraz się sadzi bo zdolny bo wszystko umie bo ma czerwone paski na świadectwie albo jak z bogatej rodziny to zwykle są kołki co tylko balują albo wydają kasę ciężko zarobioną swoich rodziców z takimi tez miałem do czynienia .Myślą że są lepsi bo mają na sobie nike albo adidasa czy pumę albo bo stać ich na film oryginalny na dvd lub na wycieczkę najtańszą z biura podróży do Grecji czy Hiszpanii to od razu są bogacze i mogą kimś pomiatać i mieć kogoś za gorszego od siebie bo chodzą do płatnych szkół gdzie kończą te szkoły za łapówki dawane przez ich rodziców żeby tylko synuś /córeczka ukończyli i mieli wykształcenie .Taka prawda ręka rękę myje te miasto skażone tym wszystkim i ta młodzież degeneraci co tylko stoją po bramach i patrzą kogo zaczepić wielkie kozaki co znają życie bo obserwują swoje osiedle każdego by pobili że tylko spojrzy im w oczy .Albo te urzędy gdzie siedzą i nie martwią się żeby pomóc te urzędy pracy ile tam chodziłem nigdy nic nie ma wszystko po znajomości zawsze tylko oferty dla rodziny i przyjaciół .Ten świat zakłamany i ci ludzie co myślą że jak są po znajomości za łapówki przyjęci albo bo ojciec córkę albo syna wkręci bo ma chody to od razu się mają za nie wiadomo kogo że pana Boga za nogi złapali .Taka prawda a zwykle to pozerzy co mają studia za kasę grubą robione . Albo ci wielcy uczniowie co tak się uczyli dobrze tak mozna się uczyć jeździć na olimpiady u mnie chrześniak jeździ po konkursach i co dostanie dyplom albo jakiś medal lub puchar za to że tyle pracy włożył żeby coś osiągnąć i żeby odnieść sukces ? Takie jest życie ucz się siedź w książkach pracuj nad sobą staraj się nie rób tego co inni tylko wkładaj w naukę serce a potem na jakimś konkursie ogólnokrajowym ktoś ci da za to puchar albo dyplom .No tak to jest a te wszystkie pozery z bogatych rodzin co myślą że jak mają bluzę nike to są lepsi .No albo te przyjaciele ja nie wierzę że przyjaciel jest od tak sobie zawsze coś musi chcieć od ciebie , albo żeby mu pomóc coś przykładowo pożyczyć pieniądze albo w pracy wziąć zastępstwo za niego albo w szkole dać mu odrobić lekcje ale jak coś się od niego potrzebuje to nie ma czasu jest zajęty albo jest w gościach u rodziny .No tak to jest inni jak ci coś pomogą coś zrobią to potem się nie możesz wypłacić zaraz bo coś zrobili dla ciebie jakąś drobną przysługę .No i te miasta gdzie tylko każdy żyje sobą tak samo się przekonałem w moim życiu że jak coś zrobię źle to nikt mnie nie pomoże od razu będzie śmiech kpiny zaraz będą robić jakieś docinki takie są ludzie .Jakbym kogoś obraził i zrobił wymówkę to już jego nie wolno obrażać albo krytykować czy wyśmiewać ale oni to mogą kogoś wyśmiać albo obrażać lub czepić się kogoś .No albo ludzie jacy są żałośni jak mają kogoś w rodzinie taką osobę co jest kaleka albo chora psychicznie albo ktoś jest narkomanem lub pijakiem a czepiają się sąsiada albo kolegi syna /córki bo ojciec kolegi jest pijak albo bije żonę a sami w rodzinie mają osobę co ma problem z alkoholem ale swojego się nie widzi zawsze czyjeś się widzi wady i błędy .Tak samo jak koleżanka mówi w szkole koledze bo on ma brata kalekę a sama ma wujka który jest na wózku i co to daje to czepianie się satysfakcję ? Tak samo ta zazdrość bądź miły dla kogoś zaproś go ugościj dobrze i poczęstuj czym chata bogata żeby potem wyszedł i obgadał ciebie z zazdrości bo ci lepiej od niego się powodzi bo masz lepszy start od niego bo masz to czego on pragnie i o czym marzy tylko . No tacy są ludzie jeden udaje znowuż przyjaciela i zawieźć go gdzieś albo tam w pracy zrobić coś dla niego a każdy jak ma pozycję to zaraz myśli że jest nie wiadomo kim .Ile już się przekonałem o tej fałszywości i zakłamaniu wystarczy iść do urzędu to już widać jakie tam ludzie pracują jacy ważni szczególnie że nie robią przeważnie nic tylko wymądrzają się jak już koniec jest pracy to nie obsłużą klienta bo już koniec dnia pracy i lecą do domu .No ten świat wspaniały gdzie każdy tylko patrzy żeby jemu było dobrze gdzie chce sam mieć wszystko a żeby inni nie mieli tego .Jak idę do sekretariatu nawet szkolnego i ta sekretarka taka ważna przemądrzała bo jest sekretarką i jest po drugiej stronie biurka .No wszystko to jest jedna wielka zbieranina ludzi którzy dostaną tylko szansę od losu już robią wyżej ponad innych .Jak chce być miłym nawet i podać rekę komuś a czy opłaca się ? Mnie by nikt nie pomógł ale każdy by chciał żeby mu pomagać .Ludzie nauczyli się wymagać od innych zrobić coś za nich tylko czy sami by pomogli jakby ktoś potrzebował coś od nich ? Albo przyjaciele jak się ich ugości dobrze zastawi cały stół zrobi imprezę nawet jak widzę u rodziny zaprosić jakieś tam chłystki z nizin społecznych dać nie wiadomo co do jedzenia żeby tylko było przyjemnie a oni się wpraszają żeby tylko się dobrze najeść bo dobra impreza będzie .No albo jak widzę nawet jak w rodzinie mają przyjaciół jak w pracy nawet moja mama ma kogoś znajomego po co jest być przyjacielem żeby czyjeś problemy jak ksiądz na spowiedzi wysłóchiwać albo być czyimś doradcą ? tak jak widzę jak ma przyjaciółkę ktoś z rodziny i ciągle tylko żyje jej życiem ona obarcza swoimi problemami te osobę i tylko żyć tym co się stało w życiu tej przyjaciółki bo znowu ma problem to zaraz dzwoni i się żali .No a jakbym ja tak miał problem ciekawe czy by ktoś pomógł ? Czasami nawet rodzina żyje tylko swoimi problemami i mają swoje życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×