Była teściowa odmawia mi kontaktu ze swoją rodziną mimo iż bardzo się z nimi zżyłam

Potrafi nawet drzwi nie otwierac kiedy p[rzyjezdzam - widze ich przez okno ze maja np zjazd rodzinny. Strasznie to boli. Byłam czescia ich rodziny a teraz takie odrzucenie. Mialyscie tak moze?

A ona musi dać Ci pozwolenie abyś się kontaktowała z osobami z jej rodziny?nie bądź dziecinna 

0/10

Przyklej dzió.b do szyby i rozpłacz się może cie wpuszczą hehhe a tak powaznie j.e.b.ni.j się w łeb 

Jak miałaś z nimi taki fajny kontakt to zaproś ich do siebie a nie daj się poniżać i tam jeździć 

Zastanów się jaka byłaś synową? Rozwiodłaś się z jej synem z jakiegoś powodu, na dzisiaj masz status obcej wiec dlaczego nachodzisz jej dom? Może twoje miejsce zajęła już inna kobieta? I jak widać nie żyłaś się z nimi jak to ie się wydaje skoro nie chcą ciebie w swoim domu. Przyszłaś i co ? Przyniosłas kwiaty i ciastka moim zdaniem zastanów się nad sobą bo zachowujesz się jak lekka wariatka.

 Moja teściowa i szwagierka utrzymują kontakt z była mojego męża. To jest chore! Oboje z mężem mamy do nic o to wielki żal, ja czuje się poniżona, a one nie widzą w tym nic złego W święta dzieła się nawet opłatkiem. 

Tez byłam bardzo zżyta z rodziną Męża lubiłam bardzo Teściową, jej córkę i córki rodzine (męża i dziecko) . Tesciowa traktowała mnie jak córkę i zawsze pomagała jak mogła . Z jej synem byłam 10 lat . Po ślubie 3 . Dzieci nie mieliśmy wspólnych. To ja zdecydowałam się odejsc od jej syna bo z niego był taki duży dzieciak który zajmował się przede wszystkim kolegami . Ona sama tez to zawsze mu wypominała i go umoralniala była po mojej stronie. Jego ojciec nie raz w złości mu mówił ,ze moja cierpliwość kiedyś się skończy i go kiedyś w dupę kopne. No i miał racje jednak gdy do tego doszło jego Mama zaczęła mieć do mnie zal. Od czasu rozwodu minęło 2 lata a ja nie mam z nimi kontaktu. Chociaż traktowałam ich jak rodzine i czasem tęsknie lub chciałabym odwiedzić to tego nie robię bo po prostu myśle ,ze mi nie wypada. Po za tym tak jak ktoś tu wyzej napisał może on z czasem ułoży sobie z kims życie i nie uważam za stosowne pchać się wtedy do jego domu chociażby ze względu na tą drugą dziewczynę. Na niego zreszta tez wiadomo dla niego może to było bolesne a ja sobie na kawki do jego siostry. Kontakt się urwał i tyle . 

Gdybym rozstała się z mężem, nie poswiecilabym jego rodzinie nawet 5 minut uwagi. Mimo 20 wspólnych lat, nic poza mężem mnie z nimi nie łączy. Nie przyjaźnię się z nimi. Dzieci są duże, więc jeśli miałyby ochotę na kontakty, to nie robiłabym problemów.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

 Moja teściowa i szwagierka utrzymują kontakt z była mojego męża. To jest chore! Oboje z mężem mamy do nic o to wielki żal, ja czuje się poniżona, a one nie widzą w tym nic złego W święta dzieła się nawet opłatkiem. 

Jesteś p o j e b a n a jakaś 

To są dorośli ludzie,mogą spotykać się z kim chcą 

Ja mam dobry kontakt z rodzina bylego chlopaka, nie widze w tym nic zlego. Zawsze skladamy sobie zyczenia na urodziny lub swieta, a jak kiedys jego siostra i mama przyjechaly do mojego miasta to wzielam sobie wolne, zeby  z nimi spedzic dzien. Goscily mnie w swoim domu i zawsze sie lubilsmy.