Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malwina2888

jak on mnie traktuje? Czy to koniec? pomocy!!

Polecane posty

Gość Gosc
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

To jakiś bawidamek, który w ostatnim momencie ocknął się i zrozumiał, że nie jest gotowy na zobowiązania i nie chce mieszkać z kobietą, bo nadal chce mieć swoją przestrzeń i szaleć, we wspólnym mieszkaniu inwigilacja jest za duża. Nic z tego nie będzie, po romansie trzeba było kopnąć go w du.pe, wybaczyłaś mu i to kara. 

 

Dokładnie, wybaczeniem pokazalas ze się nie szanujesz, ze jesteś desperowana i chłop korzystał sobie, jetes jego zapchajdziura, widac ze Cie nie kocha a ja przyszło co do czego to teraz się wycofuje bo jednak Przemyslal to, z jednej strony chciałby mieć w domu sprzątaczke, kucharke i seks na zawołanie ale z drugiej strony za bardzo ograniczyć jego wolność 😄 a on może nadal zdradzać i boi się ze nie będzie miał za bardzo mozliwosci mieszkajac z Toba. Ocknij się dziewczyno! Miej resztki honoru i kopnij go w d...e a nie jeszcze za nim Latasz jak desperatka! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Co za desperatka 🤦 pewnie on nadal ja zdradza i razem z bratem śmieją się z niej jaka jest naiwna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Najbardziej boli mnie to, że nie wyjasnil mi niczego, tylko potraktowal jak obca osobę. W środę kochał, mieliśmy podpisać umowę, a wczoraj jak ktoś obcy, bez uczuć bardzo chłodny. 

Spotykaliśmy się codziennie, pomieszkiwał u mnie. Podjęliśmy decyzję o wynajęciu większego mieszkania. 

Mam straszne wyrzuty sumienia o kłótnie. Bolalo mnie wiele rzeczy. Miałam wrażenie że ciągle sa osoby trzecie - w pracy ktoś mu proponuję lunch, wiadomości od nieznajomych w środku nocy, ta dziewczyna z którą się spotykal będąc ze mną. 

Wybaczyłam mu to, bo bardzo się starał. Obecnie chciałam tylko czuć się wyjątkowo, że nie jestem jedną z 50. 

Nie spodziewałam się końca, nie spodziewalam się, że mnie zostawi. 

Co robić? Czy jest szansa że on wróci? Kocham go, bardzo mi odpowiadał fizycznie, sam mówił że jesteśmy dopasowani... Nie rozumiem tego 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Jednak nie sądzę, żeby mnie teraz zdradzal. Bardzo żałował tego, jeszcze we wtorek mi mówił, że nie zachował się wtedy w porządku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Rozumiem, że lepiej byłoby się poznać w innych okolicznościach bo Artur mówił, że wczoraj się rozstaliście. Nie zamierzam wchodzić w wasze sprawy, ale wiem, że mój brat jest rozsądny i podjął świadoma decyzję. Z pozdrowieniami - jego brat tak napisał. To definitywny koniec... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WygladSieLiczy
59 minut temu, Gość Malwina288 napisał:

 

Co robić? Czy jest szansa że on wróci? Kocham go, bardzo mi odpowiadał fizycznie, sam mówił że jesteśmy dopasowani... Nie rozumiem tego 😞

Aha, czyli był przystojny

No to masz co chciałaś. Myślisz że przystojniak będzie się ograniczał do jednej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Był w moim typie. Ja też jestem atrakcyjna. Po prostu całościowo mi odpowiadał. 

To już definitywny koniec i nie mam chyba co liczyć na powrót? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Nie sadzilam, że mnie zostawi. Jak mi źle... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziewczyno, na facecie zycie się nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziewczyno, na facecie zycie się nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Wiem że się nie kończy, czuję ogromną pustkę. Nie spodziewałam się że tak bez emocji mnie potraktuje 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
5 godzin temu, Gość Malwina288 napisał:

Najbardziej boli mnie to, że nie wyjasnil mi niczego, tylko potraktowal jak obca osobę. W środę kochał, mieliśmy podpisać umowę, a wczoraj jak ktoś obcy, bez uczuć bardzo chłodny. 

Spotykaliśmy się codziennie, pomieszkiwał u mnie. Podjęliśmy decyzję o wynajęciu większego mieszkania. 

Mam straszne wyrzuty sumienia o kłótnie. Bolalo mnie wiele rzeczy. Miałam wrażenie że ciągle sa osoby trzecie - w pracy ktoś mu proponuję lunch, wiadomości od nieznajomych w środku nocy, ta dziewczyna z którą się spotykal będąc ze mną. 

Wybaczyłam mu to, bo bardzo się starał. Obecnie chciałam tylko czuć się wyjątkowo, że nie jestem jedną z 50. 

Nie spodziewałam się końca, nie spodziewalam się, że mnie zostawi. 

Co robić? Czy jest szansa że on wróci? Kocham go, bardzo mi odpowiadał fizycznie, sam mówił że jesteśmy dopasowani... Nie rozumiem tego 😞

 

Bardzo przypomina mi to inną sprawę z tego forum😄, tylko z tej drugiej strony😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Jaka sprawę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kop

skopcie mnie czarnymi butami po mordziee to wam ulży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Malwina288 napisał:

Wiem że się nie kończy, czuję ogromną pustkę. Nie spodziewałam się że tak bez emocji mnie potraktuje 😞

też kiedyś myślałam że doczekam się chociaż wdzięczności za to że pomagam komuś znieść jego rzeczywistość 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Myślicie ze on może się zreflektowac? Na razie wydaje mi się, że przez większość czasu ma wyłączony telefon. 

Szkoda, że nie wyjaśnił mi niczego i że jego brat mial tak ogromny wpływ na niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........
22 minuty temu, Gość Malwina288 napisał:

Myślicie ze on może się zreflektowac? Na razie wydaje mi się, że przez większość czasu ma wyłączony telefon. 

Szkoda, że nie wyjaśnił mi niczego i że jego brat mial tak ogromny wpływ na niego. 

tak na pewno wcoci do ciebie na kolanach i pierscionek zaręczynowy kupi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinna

A dlaczego ci sie wydaje ze ma wylaczony tel? wydzwaniasz do niego? Od poczatku cie zdradzal, oszukiwal, a to ze mieluscie wynajac razem mieszkanie uswiadomilo mu, ze jednak to nie ciebie szukal cale zycie. Daj sobie spokoj. To tylko rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

To co innego mi mówił, że to na mnie czekał całe życie, że jestem jego miłością. 

Skąd wiem? Bo wiadomości które wysyłałam nie docierają. Nie jest też aktywny na żadnym portalu. A wyłączony telefon pokazywał mi w czwartek 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....
1 minutę temu, Gość Malwina288 napisał:

To co innego mi mówił, że to na mnie czekał całe życie, że jestem jego miłością. 

Skąd wiem? Bo wiadomości które wysyłałam nie docierają. Nie jest też aktywny na żadnym portalu. A wyłączony telefon pokazywał mi w czwartek 

 

może cie zablokował , byłaś zbyt pewna że go już masz w garsci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....
1 minutę temu, Gość Malwina288 napisał:

To co innego mi mówił, że to na mnie czekał całe życie, że jestem jego miłością. 

Skąd wiem? Bo wiadomości które wysyłałam nie docierają. Nie jest też aktywny na żadnym portalu. A wyłączony telefon pokazywał mi w czwartek 

 

może cie zablokował , byłaś zbyt pewna że go już masz w garsci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288
2 minuty temu, Gość .... napisał:

może cie zablokował , byłaś zbyt pewna że go już masz w garsci

Czy byłam pewna? Po prostu myslalm ze jako dorośli ludzie wiemy czego chcemy. I skoro mamy wspólne plany, to nie zmienia się one i nie zostawi mnie w tak okropny sposób, bez rozmowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

Zasłania się bratem żeby odwlec decyzję o rozstaniu. Myślę że nie jest do końca pewien co robić i cię zwodzi. 

Zakładam że jesteś młodą osobą. Szkoda życia na takie gierki. Skoro on już teraz takie rzeczy odwala, to pomysl co by było po ślubie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Właśnie napisał że to jego ostateczna decyzja, że nie jesteśmy i nie będziemy razem i mam o nim zapomnieć. 

Usunął wszysfko z fb. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapomnij

Tak się zastanawiam, dlaczego ludzie tak komplikują sobie życie? Dlaczego są z kimś, kto sprawia że czują się niekochani, nieszczęśliwi? Czy serio nie szkoda życia dla takich problemów? Ja pierniczę. Uczucia uczuciami, ale szacunek do siebie to podstawa. Czuję się źle to wychodzę, a nie tkwię w jakimś g.wnie. Facet nieogarnięty, pyta się brata co robić ze swoim życiem, bo nie ma na siebie pomysłu i serio taka osoba jest Ci potrzebna obok? Nie ma innych fajnych facetów już na tej planecie? Bo ja wiem, że są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

Teraz ci z tym źle ale naprawdę dobrze się stało że uciął to definitywnie. Zaczynasz nowe życie. 

On jest jakiś nienormalny, zmienia zdanie co chwilę. Ułożysz sobie życie z kimś z kim można się dogadać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

Ja się zastanawiam jak tak można, wyrzucił mnie jak śmiecia! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

No bezczelny typ. Nie potrafi się nawet rozstać z klasą. 

Dobrze, że teraz się skończyło niż za parę lat, po ślubie i gdy byłyby dzieci. 

Spróbuj o nim zapomnieć, wyjdź gdzieś ze znajomymi, baw się. I wstaw nowe ładne zdjęcie na fb. Napewno zauważy i go serce zakuje choć przez chwilę 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina288

No boli mnie bardzo to jak mnie potraktował. Jak śmieci które się wyrzuca. W kilka chwil usunął mnie ze swojego życia. 

Albo ktoś inny, albo nigdy nie wiązał ze mna planów i to była kwestia czasu. A jak nie mial pracy to bylam ja. Bo pracę znalazł dopiero w tym roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie potem
7 godzin temu, Gość Malwina288 napisał:

Rozumiem, że lepiej byłoby się poznać w innych okolicznościach bo Artur mówił, że wczoraj się rozstaliście. Nie zamierzam wchodzić w wasze sprawy, ale wiem, że mój brat jest rozsądny i podjął świadoma decyzję. Z pozdrowieniami - jego brat tak napisał. To definitywny koniec... 

pokaż to zdjęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×