Czy kobiety

Opuszczam miłe towarzystwo gdyż czuję, że zamulam. Do następnego

8 minut temu, Ciri' napisał:

Jeśli jest piguła lub guma to może być tak

Rozumiem Jak nie ma, to co wtedy

Maestro, zrobisz mi dziś cyberkowe obciąganko z połykiem? Proszę....

Hej, ja tak od czapy, ale powala mnie ta tendencja fatalna do popadania w skrajności. Albo wszystko, albo nic. Albo wyuzdanie, albo posucha. Ból głowy, kłoda, zimna ryba w opozycji do udostępniania własnej żony innemu. Nie wiem z czego to wynika Kto nie jest z nami, jest przeciw nam

3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie zamulasz. Cała przyjemność po mojej stronie. Miłego niedzielnego wieczoru życzę.

Zostaw już te baby i chodź na cyberka 

Seks to przyjemnosc i powinno sie to robic dla przyjemnoci i z mega pozadaniaa i pociagu do drugiej osoby a nie z obowiazku bo wtedy nic z tego fajnego nie wyjdzie

7 minut temu, Giaa napisał:

Hej, ja tak od czapy, ale powala mnie ta tendencja fatalna do popadania w skrajności. Albo wszystko, albo nic. Albo wyuzdanie, albo posucha. Ból głowy, kłoda, zimna ryba w opozycji do udostępniania własnej żony innemu. Nie wiem z czego to wynika Kto nie jest z nami, jest przeciw nam

Pojęcie kłoda lub zimna ryba nie wzięło się znikąd. To tak jak odporność na przyswajanie wiedzy. Jednym pokażesz raz i wszystko zrozumieją, dla innych możesz zedrzeć gardło, a oni będą stać z rozdziawioną gębą i udawać, że wszystko gra. Niektóre kobiety mówią otwarcie, że nie kręci ich seks i robią to z obowiązku.

1 minutę temu, Piwonia28 napisał:

Seks to przyjemnosc i powinno sie to robic dla przyjemnoci i z mega pozadaniaa i pociagu do drugiej osoby a nie z obowiazku bo wtedy nic z tego fajnego nie wyjdzie

O jakim "obowiązku" mówisz?

1 minutę temu, Giaa napisał:

O jakim "obowiązku" mówisz?

MAm kolezanke ktora twierdzi ze robi to z obowiazku bo tak trzeba a wcale sie jej nie chce ale mąz chce . Do kitu sytuacja...

Przed chwilą, acordeon napisał:

Pojęcie kłoda lub zimna ryba nie wzięło się znikąd. To tak jak odporność na przyswajanie wiedzy. Jednym pokażesz raz i wszystko zrozumieją, dla innych możesz zedrzeć gardło, a oni będą stać z rozdziawioną gębą i udawać, że wszystko gra. Niektóre kobiety mówią otwarcie, że nie kręci ich seks i robią to z obowiązku.

Miałam na myśli kwestię popadania w skrajności. Albo kłoda, albo nimfetka, albo zimna ryba, albo gorąca kotka, albo "seksowny Grey" albo grubas z oponą. A nawet w biznesie uczą, żeby potrafić wykorzystywać nisze

2 minuty temu, Giaa napisał:

Miałam na myśli kwestię popadania w skrajności. Albo kłoda, albo nimfetka, albo zimna ryba, albo gorąca kotka, albo "seksowny Grey" albo grubas z oponą. A nawet w biznesie uczą, żeby potrafić wykorzystywać nisze

Gorzej popaść ze skrajności w skrajność.

1 minutę temu, Piwonia28 napisał:

MAm kolezanke ktora twierdzi ze robi to z obowiazku bo tak trzeba a wcale sie jej nie chce ale mąz chce . Do kitu sytuacja...

To są jakieś dogmaty, durne zabobony i chęć zadośćuczynienia wpojonym nam zasadom, które prawo bytu miały za czasów "Historii o Pastuszku Bosym".

11 minut temu, acordeon napisał:

Pojęcie kłoda lub zimna ryba nie wzięło się znikąd. To tak jak odporność na przyswajanie wiedzy. Jednym pokażesz raz i wszystko zrozumieją, dla innych możesz zedrzeć gardło, a oni będą stać z rozdziawioną gębą i udawać, że wszystko gra. Niektóre kobiety mówią otwarcie, że nie kręci ich seks i robią to z obowiązku.

Jeszcze jest trzecia opcja.

Są kłody,

pilnie uczące się

i te co mają to we krwi.

1 minutę temu, PNINA napisał:

Jeszcze jest trzecia opcja. Są kłody, pilnie uczące się i te co mają to we krwi.

Faktycznie

1 godzinę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie zamulasz. Cała przyjemność po mojej stronie. Miłego niedzielnego wieczoru życzę.

Już szukasz następnej naiwniary na cyberka żeby później ją wyzywać ?

9 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

No nie wiem. Można się czegoś nauczyć a można i wytrenować. Acordeonie, spotkałeś kiedyś kobietę wytrenowaną w orgazmach? 

Czy wytrenowaną to nie wiem. Żadna nie udawała. Zdarzyło mi się również poznać kobietę, której nie można było dać tej satysfakcji, albo to Ona nie chciała dać go sobie.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Potrafią uprawiać sex dla przyjemności czy uprawiają tylko z obowiązku?

Jeśli 80% kobiet będących w związkach deklaruje, że mogłyby pozostać w związku, w którym nie ma miłości to chyba uprawiają seks z obowiązku... i ci ciekawe aż 70% mężczyzn deklaruje, że nie mogliby pozostać w związku, w którym nie ma miłości... nie mówiąc o seksie...

19 godzin temu, jbsg napisał:

aż 70% mężczyzn deklaruje, że nie mogliby pozostać w związku, w którym nie ma miłości... nie mówiąc o seksie...

A Ty Jotbesik to jesteś w 30 czy 70? 

23 godziny temu, Ciri' napisał:

Proponuję pielęgniarkę. Na pewno poradzi sobie z przywróceniem funkcji życiowych.

Potwierdzam. Pielęgniarki to umieją sobie z tym radzić a niektóre robią to znakomicie.

17 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Rozwiń, proszę.

Pewnie chodzi o lewatywę. 

Jaki facet taki sex

Dnia 26.01.2020 o 14:44, Gość Gość napisał:

Potrafią uprawiać sex dla przyjemności czy uprawiają tylko z obowiązku?

Z obowiązku to muszę nakarmić dziecko, iść do pracy, pozmywać naczynia, seks kojarzy mi się tylko z przyjemnością, który nie musi się kończyć szczytowaniem obojga.