Stałem się egoistą.

Jak w tytule stałem się egoistą. Do tego stopnia, że w trakcie poznawania kobiety odechciewa mi się od tak dalszej znajomości czy też dążenia do związku. Kilka prób i wynik zawsze ten sam- odpuszczam, a wręcz w moment brzydnie mi to. Nie jest tak, że jestem jakimś sfrustrowanym prawiczkiem. To to nie. Byłem za młodu zgnojony przez dziewczyny. Zmówiły się zrobiły sobie jaja ze mnie. Myślę, że niczego mi nie brakuje teraz. Mam stała pracę, samochody, pasje ale jakoś w relacjach mężczyzna-kobieta jest taka chvjnia, że diabeł mi mówi dobranoc. 

jestes na prostej do wyjdzienia z egoizmu, bo jestes tego świadomy, to super  

32 minuty temu, Gość €€€3 napisał:

Jak w tytule stałem się egoistą.  [...]  Byłem za młodu zgnojony przez dziewczyny. Zmówiły się zrobiły sobie jaja ze mnie. [...]

Egoizm jest wpisany w naturę ludzką i jest jak najbardziej pozytywny, zabezpiecza interesy danej jednostki. To, o czym napisałeś, wygląda raczej na uprzedzenia i podświadomy dystans spowodowany złymi doświadczeniami. Zamiast dowiedzieć się, w jaki efektywny sposób osiągnąć cel, możesz powielać ten sam schemat, po czym nie spełniwszy oczekiwań, rezygnować. Dopasowując wybrane wygodne twierdzenia do indywidualnej sytuacji, podpierając je własnymi wzorcami postawy i zachowania oraz ich negatywnymi skutkami, można czasem nabrać wielu błędnych przeświadczeń na temat realiów. W takim wypadku myślę, że warto jednak nad sobą popracować, tym bardziej, że sam zauważasz problem:

32 minuty temu, Gość €€€3 napisał:

[...] jakoś w relacjach mężczyzna-kobieta jest taka chvjnia, że diabeł mi mówi dobranoc. 

Za taki stan rzeczy nie jest odpowiedzialna wyłącznie druga strona.

32 minuty temu, Gość €€€3 napisał:

[...] w trakcie poznawania kobiety odechciewa mi się od tak dalszej znajomości czy też dążenia do związku [...]

Brak brak motywacji do zawierania bliższej relacji = egoizm?... A może chodzi raczej o - m.in. - nieumiejętność i niezdolność do pogłębiania i rozwoju relacji? A może jeszcze po prostu nie spotkałeś kobiety, z którą tak naprawdę chciałbyś nawiązywać tę relację... A może dają o sobie znać jakieś wewnętrzne obawy? Dobrze jest odpowiedzieć sobie szczerze, przyjrzeć się sobie i postarać naprawić, co jest korzystne do naprawienia.

7 minut temu, Nenesh napisał:

Egoizm jest wpisany w naturę ludzką i jest jak najbardziej pozytywny, zabezpiecza interesy danej jednostki. To, o czym napisałeś, wygląda raczej na uprzedzenia i podświadomy dystans spowodowany złymi doświadczeniami. Zamiast dowiedzieć się, w jaki efektywny sposób osiągnąć cel, możesz powielać ten sam schemat, po czym nie spełniwszy oczekiwań, rezygnować. Dopasowując wybrane wygodne twierdzenia do indywidualnej sytuacji, podpierając je własnymi wzorcami postawy i zachowania oraz ich negatywnymi skutkami, można czasem nabrać wielu błędnych przeświadczeń na temat realiów. W takim wypadku myślę, że warto jednak nad sobą popracować, tym bardziej, że sam zauważasz problem:

Za taki stan rzeczy nie jest odpowiedzialna wyłącznie druga strona.

Brak brak motywacji do zawierania bliższej relacji = egoizm?... A może chodzi raczej o - m.in. - nieumiejętność i niezdolność do pogłębiania i rozwoju relacji? A może jeszcze po prostu nie spotkałeś kobiety, z którą tak naprawdę chciałbyś nawiązywać tę relację...

Nenesh Mam nadzieję, że Kafe coś ci odpala za te porady, bo robisz to profesjonalnie

14 minut temu, Gość paris napisał:

Nenesh Mam nadzieję, że Kafe coś ci odpala za te porady, bo robisz to profesjonalnie

Dzięki za miłe słowo :)... nie odpala, stety-niestety ;p Miłego wieczoru!