Czy singielki po 30stce nie mają wogóle popędu seksualnego?

jak to jest?

Mają swoje  sposoby na rozładowanie.  Wiem to,  bo pytałem jak sobie z tym radzą i mi opowiedziały. Z kobietami warto rozmawiać.

czyli co robią i jak często?

Trzy razy dziennie biorą zimny prysznic. Dwa razy w roku chodzą na dancing  potańczyć.  I już. 

Potrafią żyć bez tego . To taki ciekawy gatunek ha ha . My ,faceci potrzebujemy ,one wolą tylko przytulenie . Ciężko sobie wtedy dogodzić .Oczywiście nie wszystkie ,ale coś jest na rzeczy ,że kobiety potrafią być bez sexu długo . 

..do męża.

 

Pieprzenie. Kobieta po 30 zazwyczaj jest świadoma swej sexualnosci potrzeb. Żyjemy w takim kraju nie innym więc rzadko która jest sobą, zazwyczaj udają grzeczne bo tego wymaga społeczeństwo. A w weekendy bawią się na całego, tylko głupie puszczają się w klubach, mądre umawiają się kilkadziesiąt km od domu z facetami którzy potrafią dogodzić i zachować dyskrecję, którzy mają lokum i odwiozą rano kobietę... 

Trafne podsumowanie